• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ex-mundurowi tworzyli egzaminacyjną mafię w PORD-zie

Krzysztof Wójcik
23 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przywrócili go do pracy w PORD po 2 latach
Według dowodów, jakie zgromadziła prokuratura w PORD-zie źle się działo co najmniej od 2000 r. Według dowodów, jakie zgromadziła prokuratura w PORD-zie źle się działo co najmniej od 2000 r.

Emerytowani oficerowie policji, kontradmirał marynarki i były dowódca jednostki wojskowej, to tylko niektórzy tworzący egzaminacyjną mafię w Trójmieście. W poniedziałek policja zatrzymywała kolejnych podejrzanych o branie łapówek za wydanie prawa jazdy.



Czy dawała(e)ś łapówkę przy zdobywaniu prawa jazdy?

Rekordzista Wojciech K. usłyszał aż 110 korupcyjnych zarzutów. Przed kilku laty już dostał wyrok za łapówki przy egzaminach na prawo jazdy. Choć policjanci zatrzymali już 160 osób podejrzanych o ustawianie egzaminów na prawo jazdy, to wiadomo, że to dopiero wierzchołek góry lodowej. Prokuratura Krajowa w Gdańsku szykuje zarzuty dla kolejnych zamieszanych w lewy biznes. Na razie wiadomo, że w egzaminacyjnej mafii brały udział szkółki: puckie Markiz, Centrum Szkolenia Kierowców H., Ośrodek Sonix, PZMot w Gdyni, Autofuks, gdański OK, LWD z Gdyni oraz kartuski Start. Część szkółek choć siedziby ma na Kaszubach, to same jazdy i egzaminy organizowało w Trójmieście.

Wysokość łapówki za załatwienie egzaminu w Trójmieście wahała się od tysiąca do 2,5 tys. złotych. Na razie zarzuty usłyszało 9 właścicieli szkółek i instruktorów oraz 15 egzaminatorów. Ci ostatni, to w większości emerytowani oficerowie policji i wojska, którzy w ten sposób dorabiali sobie do mundurowych emerytur.

Schemat trójmiejskiej mafii egzaminacyjnej był prosty. Zazwyczaj kursant w ogóle nie znał egzaminatora. Pośrednikami byli instruktorzy, który dobrze znali się z egzaminatorami i koordynatorami w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego. Za pośrednictwo brali swoją dolę.

Machlojki przy egzaminach zaczęły wychodzić, gdy Centralne Biuro Śledcze analizowało ilość zdających kursantów u poszczególnych egzaminatorów. Przykładowo - na 100 zdających, aż połowa trafiała do jednego egzaminatora. To musiało wydawać się podejrzane, bo teoretycznie każdy kursant miał "losować swojego egzaminatora". By to wyjaśnić prokuratura już zabezpieczyła maszynę losującą.

Mówi śledczy: - Fikcją okazywały się też rejestrujące kamery umieszczone w samochodach, bo nagrywały jedynie zewnętrzny obraz widziany przez kierowcę. Zdarzały się też przypadki, że egzaminator przerzucał biegi kursantowi lub zamiast egzaminować jechał na zakupy lub stawał na papierosa. Za łapówki można też było kupić prawo jazdy na samochód ciężarowy. Niektórzy kursanci płacili też za egzaminy teoretyczne - wylicza śledczy.

O skrupulatności i zorganizowanym systemie świadczy też zeszyt znaleziony u jednego z właścicieli szkółek jazdy. Instruktor notował swoje lewe dochody od 2000 r. Robił to szyfrem - np. kursant Nowak zapłacił 700 zł łapówki - było zapisywane WAKNO - 07. Wręczoną łapówkę szyfrował też słowem... TORT. Cały zeszyt z zapiskami jest teraz w sejfie prokuratury.

Jak ustaliśmy, śledczy szykują już kolejne zarzuty dla podejrzanych. Prokuratura zakazała egzaminatorom egzaminowania, a by nie trafić za kratki musieli wpłacić też kaucje. Za udział w egzaminacyjnej mafii i korupcję grozi im do 8 lat więzienia. Dotychczas zarzuty usłyszało już 130 kursantów.

- Osoby, które same zgłoszą się na policję lub do prokuratury i powiadomią o zaistniałej korupcji oraz nowych faktach zostaną zwolnione z odpowiedzialności karnej - mówi Zbigniew Niemczyk, szef oddziału Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

W trakcie tego śledztwa prokuratorzy i policjanci przesłuchali 600 świadków. Na poczet przyszłych kar zabezpieczyli też kilkadziesiąt samochodów i gotówkę.

O autorze

autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Opinie (627) ponad 50 zablokowanych

  • Do tytułu

    Gdyby było tak jak piszecie to nagrobki by nie schodziły

    • 0 0

  • Tych co kupili prawo jazdy jest dużo więcej!!!!

    Kupują prawa jazdy bo uczciwie nigdy by nie zdali! Zastanawia mnie tylko kto im wydał zaświadczenie o ukończeniu kursu na to prawo jazdy?Chyba że ośrodek szkolenia kierowców to potęcjalna "FABRYKA MORDERCOW"Może trzeba bardziej przyjżec sie ośrodkom?Kary ktore grożą egzaminatorom instruktorom posrednikom są nieadykwatne do popełnionego czynu ZABRAC IM PRAWA JAZDY DOżYWOTNIO wszystkim któży je kupili także BEZ MOżLIWOśćI ODWOłANIA

    • 2 0

  • dzień dzisiejszy

    Czy wie ktoś jak wyglądają egzaminy dzisiaj? opinie są podzielone.
    to wygląda tak jak by ktoś chciał całą sprawe wyciszyć .

    • 0 1

  • wiele razy zdawałam...

    podchodziłam już 7 razy do egzaminów, za każdym razem się do czegoś przyczepili... w nie długim czasie zdaje poraz kolejny i jestem bardzo ciekawa czy w końcu mi się uda, czy egzaminatorzy teraz się będą mścić i też nie będą przepuszczali...MAM NADZIEJE ŻE TERAZ JUŻ MI SIĘ UDA

    • 1 1

  • K... mać (1)

    Czytam to forum i szlak mnie trafia. Debili na drogach nigdy nie brakowało. Macie rację że może część z nich kupiła prawo jazdy ale ilu jest takich którzy moją je od kilku ładnych lat i zero wyobraźni.

    A co do wojska.

    Puknij się jeden z drugim w głowę. Skoro wydaje się wam że to taki rarytas to zapraszam na poligony, służby i podróże służbowe po kilka miesięcy w roku.

    Każdy z****niec który pisze mi o 15 latach pracy i emeryturze niech najpierw przepracuje te 15 lat a potem pisze bzdury.

    Wojsko to naprawdę ciężki kawałek chleba a baran zawsze zostanie baranem i takich tżeba tępić.

    • 1 3

    • trzeba nie tżeba

      • 0 0

  • (10)

    I bardzo dobrze ze nikt nie zdaje!!! debile jedne!! Nie umiecie jezdzic to nie zdajecie proste - mnie egzaminował ostatnio pan, który rzekomo teraz siedzi w areszcie!! Pierwsza bede zeby sie za nimi wstawić!!! Niech sie CBŚ zajmie gorszymi oszustami...

    • 7 26

    • jaja sobie robisz

      a ty to pewnie z rodziny

      • 0 0

    • Tumany!! (3)

      wiekszość ludzi zdaje za pierwszym razem wiec sorry ze smiem stwierdzić ze ten kto oblewa dosc czesto nie nadaje sie do jazdy samochodem. niech se rower kupi i rowerem jezdzi a nie sie pcha do samochodu. rozumiem ze raz mozna nie zdac, ale 2, 3, 4 to juz przegiecie pały

      • 1 2

      • sam jestes tumanem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        • 0 0

      • na stronach PORD są statystyki (1)

        Za pierwszym razem zdaje tylko 30%... A 30% to nie jest większość - chyba, że teraz innej matematyki uczą

        • 0 2

        • sądząc po negatywach uczą innej matematyki

          • 0 0

    • Debile jedne nie zdawały, bo ktoś musiał napełnić sobie kabzę.

      To nie jest pojedynczy przypadek, to nie jeden czy dwóch egzaminatorów, ale 16-tu, do tego 9 babek z administracji, które robiły za maszynę losującą i jeszcze instruktorzy i właściciele szkół jazdy. I to nie przypadek, że rozważają zamknięcie ośrodka.

      • 0 1

    • ciekawe ile zapłaciłaś?

      • 0 0

    • Oszust jest oszustem. Nie ma lepszych i gorszych

      • 1 0

    • kto nie daje ten nie zdaje

      • 0 0

    • Na szczęście jesteś w mniejszości

      • 0 0

  • k...a jak ja teraz zdam hi hi?!

    • 2 0

  • prawko (62)

    ja zdałam prawko za drugim razem...za pierwszym popełniłam rażący błąd więc nie zdałam.
    Widziałam takie aparatki które nawet rękawa nie potrafiły zrobić za 8 podejściem do egzaminów.
    Łapówki dają Ci ktorzy nigdy nie nauczą się jeździć, dlatego tylu id....ów na drogach i bogatszych egzaminatorów

    • 66 18

    • Zastanów się (59)

      Ja pracuje jako handlowiec straciłem prawo jazdy za punkty, i musiałem zdawac powtórnie zdałem za 5 razem, dalej uważasz ze tylko ty umiesz jezdzic ( srednimoiesięcznie robie ok 5000 km ) pewnie tyle ile ty robisz w 2 lata

      • 6 21

      • (42)

        tak dobrze jeździłeś, że straciłeś punkty??? Do przepisów trzeba się stosować

        • 25 7

        • nie jestem seksistą ale kobiety zazwyczaj najczęściej łamią przepisy: (41)

          - za blokowanie ruchu (40 km/h w terenie gdzie obowiązuje 50 lub wyżej)
          - za jazdę lewym pasem i blokowanie ruchu (jak wyżej na dwupasowej)
          - blokowanie ruchu (stanie na zielonym świetle)
          -blokowanie ruchu (nie wiem kto ma jechać pierwszy- ale to trudne skrzyżowanie)
          - za parkowanie na 3 miejscach (wiemy o co chodzi)
          - za rozmowę przez telefon :)
          Te wykroczenia tez są punktowane ale niestety policja łapie tylko za prędkość.
          Dobrze jeżdżące Panie na pewno też zgodzą się z ww punktami.

          • 23 11

          • Hmmm (25)

            za to ilość wykroczeń na drodze popełnionych przez panów za kółkiem jest tak wielka, że nie wystarczyłoby strony, żeby wymieniać.
            Niestety to mężczyźni powodują statystycznie więcej wypadków, a agresja panów za kółkiem otrzmała nawe nazwę w języku angielskim "road rage". Jak pan wsiada za kółko to wpada w istny szał, który nakazuje mu zmiatać innych kierowców z powierzchni jezdni. Może najpierw zanim zaczniecie oceniać styl jazdy innych popatrzcie na siebie i swoje wykroczenia (niebagatelne). Pooglądajcie sobie TVN Turbo - ile razy policjanci łapią tam mężczyznę za kółkiem rażąco łamiącego przepisy (który w dodatku wcale nie zdaje sobie nawet sprawy, że jechał 120 km/h na terenie zabudowanym i przejechał przez 3 czerwone światła), a ile razy kobietę? Niektórym panom zamiast auta przydałby się nerwosan, bo auto działa na nich raczej jak płachta na byka. :) To jest przerażające już, a nie nawet śmieszne.

            • 8 3

            • (fe)male road rage (6)

              No nie wiem, ale podobną ilość agresji na zasadzie wychodzi i krzyczy blokując ruch i stresując ludzi widziałem zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Oczywiście więcej mężczyzn prowadzi samochód jeszcze, więc i mężczyźni jeżdżąc częściej i więcej powodują więcej wypadków.
              A co do TVN TURBO kobiety na trasie są rzadziej od mężczyzn. Bardzo często wykroczenia popełniają dostawcy i tzw biznesmani, a ci to są faceci.
              Nie kwestionuję wykroczeń facetów - mamy ich niesamowicie wiele, ale niech Panie nie czują się niczemu niewinne;) Proszę mi wierzyć, jak ktoś na np obwodnicy trójmiejskiej lewym pasem jedzie 70 km/h gdzie są dobre warunki na drodze i żadnych utrudnień, to takie blokowanie ruchu utrudnia życie i powoduje nerwy, a niestety nerwy to wszyscy mamy słabe;)

              • 7 0

              • 220 km/h (3)

                a na lewym pasie to 220 km/h obowiązuje ?????

                • 0 2

              • nie, ale za to oberwiesz mandat (2)

                • 2 0

              • Regularna jazda lewym pasem jest niezgodna z przepisami. (1)

                Lewy pas służy wyłącznie do wyprzedzania!

                • 4 2

              • 50km/h

                mimo to jak ktoś słusznie zauważył, na obu pasach w mieście możesz jechać maksymalnie 50km/h ;]

                a teraz wszystkie marudy spóźniające się do pracy niech się przyznają. Czy wychodzicie z domu o takiej porze, żeby na spokojnie dojechać do pracy jadąc 50km/h? ;] Z tego by wynikało, że ja do pracy dojeżdżam w pół godziny, a zazwyczaj udaje mi się dokonać tego w 20. Dlczego? Takie są wymogi na drodze, jedziesz wolniej to wyprzedzają Cię wściekli kierowcy, którzy nie zawsze uważają. Nie raz i nie dwa musiałam przez takich ostro hamować. Trochę spokoju!

                Przepraszam, ale jeżdżąc elką najlepiej można zaobserwować, że nerwowość kierowców (niektórych) wynika z przestrzegania przez innych przepisów. z cyklu "Dlaczego ten kretyn jedzie tak wolno, przecież ma przed sobą pustą drogę!!!" kiedy na tej pustej drodze jest ograniczenie do 30. SORY za naszą wolną jazdę! SORY za przestrzeganie przepisów.

                • 0 0

              • To mozna zjechać na prawy pas (1)

                przecież i wyprzedzić i sobie pojechać. Ja nie widzę problemu. Po to są 2 pasy. Różni ludzie jeżdżą po ulicach i każdego trzeba uszanować. Na tym polega współistnienie w społeczeństwie, a jak ktoś nie ma kultury, niech wyemigruje do buszu. Proste. W Szwecji są ograniczenia, ludzie przestrzegają, dojeżdżają na miejsce na czas i żyją. W Polsce Polaczek zawsze musi coś udowadniać innym.

                • 1 10

              • no przepraszam, Pani jak zwykle przepisów nie zna,

                ale wyprzedzanie prawym pasem na jezdni dwupasowej jest niedozwolone. Zapraszam do lektury KD
                Pozdrawiam

                • 8 0

            • tylko Pani "ona_29" potwierdza moją wypowiedź. (15)

              Pani nie spowoduje wypadku bezpośrednio bo jedzie 40 km/h i ciężko coś zrobić przy takiej prędkości (chociaż dachowanie w bramie się zdarza :))))) ) ale jadąc za "oną_29" przez 15 minut w korku każdy (łącznie z innymi kobietami jeżdżącymi bardzo dobrze) zaczyna się denerwować i ryzykować próbując wyprzedzić ten pojazd wlokący się z przodu a następnie nadrobić stracony czas.
              A patrząc w lusterko i malując buźkę można człowieka zabić tak samo jak przy 120 km/h

              • 9 6

              • Różnica jest taka (6)

                że ja na drodze nie muszę NIKOMU NICZEGO udowadniać, a Ty tak i dlatego bardzo mi Cię żal. Samochód i ulica to jedyne miejsca, gdzie możesz się jeszcze dowartościować (żałosne), albo tak tylko Ci się wydaje. :) Ja się nie denerwuję za kierownica, bo nie mam powodu. Jadę tylko do pracy i moge być tam 5 min później i mój świat się przez to nie zawali. :) Zgłoś się na leczenie, bo Ci ego staje dęba, a nie ma o co.

                • 5 10

              • a skąd to wyciągnęłaś takie wnioski? (5)

                Jak brak rzeczowych argumentów to wchodzimy na emocje? Ja niczego nie muszę udowadniać- znam swoją wartość i wyobraź sobie, ąe jazda jest tylko sposobem na przemieszczenie się a nie czymś czym Ty próbujesz się dowartościowywać.
                Przykre ale niestety rozmowa rzeczowa z Tobą uważającą się za najlepszego kierowcę na świecie kierowcą widocznie nie ma sensu.
                Cóż nie wiem gdzie "pracujesz " skoro czas nie gra tam roli ale powodzenia w Twojej "pracy? "

                • 6 3

              • Sama się zatrudniam :) (4)

                W dzisiejszych czasach my kobiety nie tylko malujemy buźki za kółkiem. Dodatkowo jesteśmy dobrymi kierowcami, którzy w niczym nie ustępują facetom oraz
                zarabiamy na swoje rodziny nie zgorzej niż mężczyźni.

                Przeczytaj sobie lepiej swojego wszystkowiedzacego posta, w którym zacząłeś nalatywać na kobiety (jako znawca dróg i ich stały bywalec), zanim napiszesz, że jestem wszystkowiedzącym kierowcą. Jeśli jednak z moich wypowiedzi tak wnioskujesz, to miło, bo ja tak
                o sobie nie myślę. Co więcej - podchodzę do prowadzenia
                auta z dużą pokorą i uważam, że muszę się jeszcze wiele nauczyć np. od mojego ojca, który jest świetnym kierowcą, dużo mnie nauczył i chylę przed nim czoła.

                • 4 3

              • ona_29 - jesteś żałosna, takim jak ty odbierałbym prawojazdy, nie dość że zawalidroga, to jeszcze przekonana że nic złego nie (2)

                robi, a w dodatku co wyszło w tej dyskusji - zakompleksiona... to ty widocznie musisz komuś coś udowadniać !

                • 6 2

              • do luv (1)

                twoje kompleksy sa na poziomie rozporka a wyrzywasz sie na forum..biedaku

                • 1 0

              • hehe nie narzekam na to, więc pudło moja droga, może chcesz sprawdzić te moje "kompleksy" ? :D

                • 0 1

              • zauważ, że naskoczyłaś na mnie bez powodu, ponieważ

                cała dyskusja była tylko o tym, że każde wykroczenie powinno być karane i punktowane. Oczywiście, zawsze jeżeli człowiek napisze, że kobiety też powinny być karane za te "mniejsze" wykroczenia od razu spotykają się z Twoją reakcją "szowinistyczna męska świnia" to pamiętaj, ze na drodze obowiązują przeważnie przepisy kodeksu drogowego a nie savoir vivre chociaż są oczywiście mile widziane w sytuacjach niestandardowych.
                Moja żona bardzo dobrze prowadzi i jak najbardziej jest kobietą :) zgadza się za mną a to ja klnie na "baby"- (w sensie negatywnym) przewyższa to co ja czasem powiem

                • 2 2

              • buźka a 120, buhahahah (2)

                żałosny, zakompleksiony facet:) na bank 'pokolenie gimnazjum' albo zawodówka

                • 2 5

              • gimnazjum,zawodówka. No nie wiem, nie próbowałem- a co fajnie? (1)

                dziewczynko, jeżeli nie doczytałaś ale coś tam musisz napisać bo Cię w gimnazjum lub zawodówce nauczyli to jednak najpierw przeczytaj o co chodzi.

                • 4 1

              • to mój post oczywiście

                • 3 0

              • do Pana Jaromira (4)

                uwaga cytuję:
                ,,A patrząc w lusterko i malując buźkę można człowieka zabić tak samo jak przy 120 km/h"
                Twoje stereotypowe myślenie zwala z nóg ...
                Jeżeli myślisz, że każda kobieta ,, maluje buźkę" podczas jazdy samochodem to boje się pomyśleć jak zachowujesz się na drodze
                Rozbawił mnie twój post
                Cieplutko pozdrawiam starego wyżeracza naszych polskich dróg i to zapewne 3miejskich

                • 3 6

              • Nie mam na imię "Jaromir" ale chyba chodzi o mój komentarz. (3)

                Przecież to chyba jasne, że piszę o stereotypie "malowanie buźki". Chodzi o wszystkie czynności uniemożliwiające bezpieczne prowadzenie pojazdu mechanicznego tj. rozmowa z koleżanką lub kolegą na tylnej kanapie, szukanie w torebce CZEGOKOLWIEK, malowaniu, patrzeniu w lusterko jaka dzisiaj jestem ładna, rozmawianiu przez tel. itd.
                Posty nie mgą być długie dlatego użyłem skrótu myślowego który powinien być przez wszystkich jednoznacznie odebrany.

                • 3 3

              • A o stereotypie (2)

                kupowania tym większego auta im się ma mniejszego słyszałeś? Bo ja zawsze jak widzę Pana za BMW z tunningiem (na gaz, bo taniej, a poszpanować nadal można) to o tym myślę i śmiać mi się chce. A Twój ile ma milimetrów, że musisz 120 km.h zapodawać i 7 punktów karnych już straciłeś? Może się pochwalisz? Chętnie pomalujemy buźki i poczytamy i się pośmiejemy.

                • 3 6

              • oczywiście, że słyszałem o takim stereotypie :)

                słyszałem też o blondi które czytać nie potrafią a wszystko wyżej napisane.
                120 po mieście nie jeżdżę, żonę mam więc się moim ptakiem nie interesuj bo "nie dla ... kiełbasa" :)
                poza tym Hondą jeżdżę a BMW nie lubię więc nie trafiłaś w żadnym punkcie :))
                Do wróżki z TVN napisz może Ci chłopa znajdzie :))))))
                (BMW, LPG, 20 mm) :))))))))))

                • 9 2

              • to ja też przyłącze się do ostentacyjnego malowania mojej buźki ;DDD

                • 0 2

            • Ale jak już złapią kobiete to jest taka polewa , że ona taka głupia i mózgu wogółe nie ma :] najlepsze są kobitki tankujące na stacjach benzynowych , tylko kamera i na youtub'a :]

              • 5 2

            • Myślenie to podstawa

              Jeżeli odwołujesz się do statystyk to popatrz jaki jest stosunek kierowców mężczyzn do kierowców kobiet i ilu mężczyzn zajmuję się zawodowo jeżdżeniem samochodami a ile kobiet i jeżeli potrafisz ruszyć głową (w co bardzo wierzę) to zobaczysz skąd Ci się wzięło, że mężczyźni statystycznie powodują więcej wypadków ;o)

              • 4 0

          • hmmm

            Nie powiem żebym jeździł super przepisowo. A i punkty się czasem trafiły (choć odpukać od roku czysto). Nerwowy też nie jestem, ale w tej kwestii z Jarkiem się zgodzić muszę.
            Prawko mam w sumie krótko jak na swój wiek (5 lat) i mimo, że do stylu jazdy kierowców np. w Trójmieście zdążyłem się jako tako przyzwyczaić, to zachowanie płci pięknej do tej pory potrafi mnie zszokować.
            Może z malowaniem buźki jest mała przesada, ale już nie raz wylądowałem na krawężniku i otarłem się o barierkę przez kobietę, która, jak gdyby nigdy nic, sobie słodko gaworzyła przez komórkę, drugą ręką i prowadziła i "na szybko" zmieniała biegi.
            Niestety takich sytuacji jest więcej i muszę z przykrością stwierdzić, że panów-asów trójmiejskich dróg, pędzących na złamanie karku - byle szybciej spod zielonego też jest coraz więcej...

            • 0 0

          • tym razem stane w obronie naszy pań (w tym przypadku)

            jadąć 40kmh jest duże prawdopodobieństwo ze wyhamuje przez przechodniem

            a jadac 120kmh jest duże prawdopodobieństwo ze wyhamuje za (lub na nim) przechodniem...

            pytanie za 100pkt - w tym przypadku kogo wolibyście spotkać na ulicy??

            • 0 0

          • (10)

            zgadzam się w 99 %
            ale przez złe parkowanie na 2 miejscach jeszcze ofiar śmiertelnych nie było- przynajmniej nie słyszałam- a przez nadmierną prędkość wiele osób teraz wącha kwiatki od spodu

            • 13 4

            • oczywiście, ale nie możemy rozgraniczać wykroczeń tylko ich skutki. (9)

              Każde powinno być punktowane i karane. Jeżeli ktoś spowoduje wypadek zostanie za to ukarany osobno. Popuszczanie małym wykroczeniom potem zwiększa się jak rak. Coraz większe uchybienia uznajemy za mało istotne a potem jeździmy tak jak w Polsce:
              "hulaj dusza piekła nie ma" :) - wszystko mamy gdzieś

              • 4 2

              • Małe wykorczenie (8)

                co najwyżej opóźni o 5 min Twój dojazd do pracy (sa tacy, co w takich warunkach się zesr....ją o te 5 min), duże - doprowadzi do zabicia kogoś. Chyba różnica niebagatelna? Sa wykorczenia o małej szkodliwości społecznej i taki, które doprowadzają do urazu ciała/utraty życia/zniszczenia czyjegoś mienia (samochodu). Kara ustalana chyba jest zależnie od przewinienia i jego szkodliwości?
                Trudno chyba porównywać to, ze ktos ruszy z zielonego 5 min później, a ktoś inny jadąc 120 km/h na terenie zabudowanym potrąci pieszego na pasach? Zastanów się, co piszesz. Kolejny wszystkowiedzący mężczyzna, usprawiedliwiający swoją arogancję.

                • 6 8

              • oczywiście. tym bardziej, że "małe opóźnienie" to np. pani, która (4)

                zaparkowała za moim samochodem i nie mogę wyjechać z parkingu? I wraca z torebeczką po 25 minutach? Lub zaparkowała na wyjeździe z parkingu i około 20 samochodów stoi bo nie mogą latać? Może mam pecha ale trafiam na takie co chwilę.
                Poza tym jak przewidzieć ile osób: takich blokad drogowych spotkam na drodze danego dnia? Wyjeżdżać wcześniej 5 min? 30 min? 2 godz. ? Każdy ma jeździć przepisowo.
                A gdzie tu arogancja wszystkowiedząca kobieto?
                Piszę tylko o tym co każdy z nas widzi. I jak już napisałem w innym komentarzu malując się zabijesz pieszego tak samo jak głupek jadący po mieście 120 km/h
                Tolerujmy pachołki drogowe w postaci takiej jak Twoja ale karzmy tego który przekroczył prędkość?
                Uff za długie to ale się rozpisałem :)

                • 9 2

              • Jareczku uspokój się bo zawału dostaniesz...

                .... i kto będzię handlował? Nie jestem w stanie policzyć ile razy mężczyzna mnie zablokował że męczyłam się lub czekałam aż raczy wrócić a wcześniej peta spalić. Nie wyliczę ile razy jakiś cham wymusił pierszeństwo wbijał się na trzeciego bo mu się spieszy itp. Wy faceci prowadzicie równie beznadziejnie co kobiety. Polacy nie wiedzą co to kultura ruchu. bo każdy musi być pierwszy, szybszy, cwańszy... Apeluję do was!!!! Trochę kultury!!!!

                • 5 2

              • A ja trafiam na takich panów (2)

                Nie zapomnę jak pod moim blokiem wielokrotnie pan sobie zaparkował równolegle na połowie jezdni, podczas gdy na drugiej połowie stał już rządek aut. I poszedł sobie gdzieś radośnie (bez torebeczki co prawda) i inna osoba, która chciała wyjechać, musiałam manerwowac po płatnym parkingu i wydzwaniała po lokatorach, kto tak auto zaparkował. Pomijam, że jest to droga dojazdowa dla zaopatrzenia do fryzjera i piekarni. Jak pan wrócił, poleciały bluzgi aż świszczało. Nie tylko panie tak parkują, drodzy Panowie. Brak wyobraźni zdarza się wszystkim.

                • 10 3

              • i jeszcze raz potwierdzę, OCZYWIŚCIE panowie też tak parkują

                i walić za to punkty jak za wszystko inne

                • 4 0

              • ależ proszę, jak najbardziej potwierdzę, że

                "Panom" też to się zdarza!!!
                potwierdzama w 100 %- czemu panie biorą dyskusję do siebie? Powtarzam :KAŻDE wykroczenie powinno być KARANE, czyżby poczucie winy?
                Ale mnie teraz zjadą :)))

                • 5 0

              • (2)

                jasne 5 minut na jednym skrzyżowaniu, 5 minut na drugim... i przez to robią się korki. spóźni się nie tylko Jarek, ale również ja... i kilka tysięcy innych kierowców. ruszaj płynnie sieroto.

                • 10 5

              • To wyjedź z domu 5 - 10 min (1)

                wcześniej i po kłopocie i masz wtedy zagwarantowane, że dojedziesz na czas. Jak ktoś pomyśli to zawsze rozwiązanie znajdzie. :) Tylko trzeba pomyśleć, a nie każdemu to grozi.

                • 4 15

              • widać kto ma kompleksy, zawsze w takich tematach wypowiada się stado zakompleksionych kobiet które uwazaja się za mistrzynie kierownicy. Duzo jezdze po miescie i jakoś w 9 na 10 przypadków jak jest jakas patologia na drodze to kto prowadzi? oczywiście kobieta... niestety ale kobiety jezdzą albo nadmiernie ostroznie i niezdecydowanie (czym doprowadzaja innych kierowców do szału) albo jeżdża jak nienormalne i musza być najszybsze na ulicy no i jest oczywiscie mały procent kobiet które jezdża dobrze.. Dodam jeszcze, ze miałem w zyciu 4 wypadki samochodowe, żaden nie był z mojej winy tylko z winy kobiety która we mnie wjechała... ostatniej telefon spadł na podłoge w samochodzie i schylając sie po niego zjechała na mój pas prosto na mnie... albo inna co smsa pisała i zatrzymała mi sie na bagazniku bo niezauwazyła, ze czerone swiatło jest...

                • 6 4

          • (1)

            Jarek przyznam ci racje, mimo ze nie uwazam sie za dobrze jezdzaca pania. ale niektore sytuacje ktore wymieniles mi sie zdarzaja. :D

            • 4 0

            • dziękuję bardzo :)

              nie chciałem żadnej płci za kółkiem wywyższać ani poniżać ale jedynie stwierdzić, że każde wykroczenie powinno być karane
              pozdrawiam wszystkich którzy się zgadzają oraz przeciwników. Jak najmniej złych sytuacji na drodze.

              • 7 1

      • pała z ciebie (1)

        to jakaś pała z ciebie, ponieważ ja robię około 7000 miesięcznie i od dwóch lat nie miałem punktów. Łajza nie kierowca jesteś.

        • 0 4

        • masz kasę - dajesz w łapę to i punktów nie masz

          Po sposobie wysławiania widać że dobry kierowca nie zawsze równa się kulturalny kierowca

          • 0 0

      • (6)

        Tak! uwazam, ze nie umiesz jezdzic skoro zdales za 5 razem, a nadto straciles prawko za pkt. Tak na marginesie to wszyscy widza na codzien jak wy handlowcy jezdzicie (rozumiem, ze tak musicie-szybkosc etc) ale w takim razie nie chrzan jaki to jestes dobry kierowca, bo moim skromnym zdaniem nie jestes!

        • 0 7

        • (3)

          jarek! Nie słyszałeś nigdy, że głupszym się ustępuję? Nie da się wytłumaczyć idiocie, że jest idiotą!

          • 4 1

          • Dokladnie ! (2)

            Jarek czy Ty nie wiesz ze z babami sie nie dogadasz ? Tylko nerwy tracisz. Sama jestem kobieta i doslownie jak widze babe za kolkiem to moja czujnosc wzrasta. Daj spokoj i nie gadaj z nimi bo szkoda czasu. Nie przemowisz im do rozsadku i nie przekonasz ze kobieta za kolkiem to niebiezpieczenstwo. Co do komentarzy kobiet. Taka prawda. Jezdzicie 40km/h i korki sie robia. Poza tym gdybyscie byly dobrymi kierowcami to wiedzialybyscie ze na obwodnicy nie jezdzi sie wolno lewym pasem a gdy nadjezdza z duza predkoscia samochod za wami to waszym OBOWIAZKIEM jest zjechac na prawy pas ! Pozdrawiam.

            • 4 0

            • Mała, (1)

              najpierw skończ szkołę, potem zrób prawko i pogadamy.

              • 0 2

              • mala jak mala

                podejrzewam ze jestem starsza od ciebie a prawko mam od 10 lat wiec cicho siedz.

                • 1 0

        • widzę,że dorotiki są dwie (1)

          nie lubię jak ktoś się podszywa podemnie, trzeba być zakompleksionym bucem, bądź kre....nką żeby sie podszywać pod kogoś nie umiejąc bonić swoich racji . Żal mi Ciebie

          • 0 0

          • to pisałam ja dorotika

            • 0 0

      • przepraszam- ale wiedziałeś, że punkty istnieją. (3)

        Ja za jednym razem otrzymałem 18 i potrafiłem przez rok nie otrzymać kolejnych. Jak się chce to da radę mimo, że też kilometrów trochę tłukę. A nie lubię tworzyć korków :)
        W tej chwili konto już czyste od września mimo, że furka potrafi polecieć :))

        • 5 1

        • Jak lubisz latać (2)

          to sobie kup podpaskę always, a nie samochód. Taniej wyjdzie i nikt Bogu ducha winny nie zginie pod kołami Twojej "furki".

          • 2 6

          • a ty latasz na swoich? to w sumie kupię bo na samolot (1)

            jeszcze mnie nie stać. Ach cóż za agresja z miłej PAni wychodzi...
            Ale czy Pani lecąc na swoich "alwaysach" nie brudzi samochodów jak mewy?
            Bo miałbym wyrzuty sumienia a na paliwo mnie stać bo nie "zatrudniam sam siebie" wiec ok

            • 4 1

            • ;DDDD
              W sumie jako kobiete powinien mnie ten post obrazić , ale rozśmieszył do granic możliwości ;D

              • 2 0

      • co?

        ja zdałem za pierwszym razem jak mi zabrali punkty...wiec albo masz pecha ...albo nie umiesz jezdzic!kropka!

        • 0 2

      • (1)

        Ok ale wszyscy wiemy jak przedstawiciele jeżdżą - nie można tego nazwać bezpieczną jazdą. Z samochodem służobowym zgodnie z kawałem mozna zrobić wszystko i niektórzy chyba wzieli to sobie do serca.

        • 1 0

        • he he służbowy to najlepszy na świecie :)

          ale nie posiadam. Jeżdżę swoim i szanuję bardzo :)
          za bardzo lubię i cenię- model "kolekcjonerski" jakich mało więc żal głupio rozbić

          • 0 0

    • za 2gim?

      no to chyba podplacilas? bez placenia za 2 razem sie nie zdaje :) gratuluje siostro!

      • 0 0

    • dorotko

      nie bredz

      • 0 0

  • wyniosłem się z Gdyni 3 dni przed wybuchem afery

    nie podobałmi się system egzaminowania .Przy trzecim podejściu w sobotę wchodzi na instruktarz młody gówniarz -egzaminator ,jak się pużniej okazało ,i zamiast grzecznie z ryjem na wszystkich ,-że co my sobie myślimy ,że na placu dzieją się drakońskie sceny ,że same pretensje itd szkoda czcionki na pisanie .-już wtedy coś się kroiło i oni wiedzieli co .zdziwiony tylko jestem że w jednym z komentarzy ktoś napisał że nie zrobił rękawa bo nie wsiadł do samochodu .kolego -godzina jazdy kosztuje 50 zł .egzamin powinien trwać 40 minut obojętnie czy wynik jest pozytywny czy negatywny .płacimy tym idiotom 112 zł i masz prawo swój czas wyjeżdzić .a zakichany pan egzaminator ma obowiąze cię o tym powiadomić .oni znają swoje prawa a my kursanci powinniśmy znać swoje .jeżeli w gdyni jest tak jak piszecie to wklepcie sobie w komurki numrr cba w gdańsku,-lub cbś ,policji .I przy każdorazowej próbie zdawania egzaminu państwowego na placu ,gdy coś w waszym mniemaniu będzie podejrzane telefon do gdańska .jest już bardzo żle -więc może być tylko lepiej .

    • 2 0

  • to mi przypomina wojsko

    pamiętam że jak byłem w wojsku to fala polegała właśnie na pytaniu młodych żołnierzy przez stare wojsko jak chcemy być traktowani po przysiędze na swoich macieżystych kompaniach ..-falowo ,czy regulaminowo ,..podobnie jest w pord -w gdyni .i jeszcze jedna uwaga .jako kursanci nie pozwólmy sie tak traktować -ci ludzie marnotrawią nasze pieniądze .skoro płacimy za egzamin to my dyktujemy warunki a nie oni .widać po tej całej aferze że jak ludzie rozwalają cały układ to po odejściu starej gwardii młodzi egzaminatorzy nie bardzo wiedzą co mają z tym wszystkim zrobić .tatuś trep lub milicjant -synalek ustawiony ,a tu nagle taka awantura .no i kasa się urwała ....nie wiem tylko dlaczego urząd skarbowy się nie zainteresował skąd osoby z zarzutami miały pieniądze na poręczenia majątkowe -może warto by to sprawdzić

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane