• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

FRAG chce bronić stoczniowej Wzorcowni

Jakub Knera
4 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Według planów budynek dawnego biura projektowego zwanego też wzorcownią, ma zniknąć do 20 lipca. Czy uda się go ocalić? Według planów budynek dawnego biura projektowego zwanego też wzorcownią, ma zniknąć do 20 lipca. Czy uda się go ocalić?

Kilka dni temu jako pierwsi poinformowaliśmy, że zburzony ma zostać budynek dawnego biura projektów Stoczni Gdańskiej. Teraz Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej uruchamia apel, by nie burzyć tego i kilku innych budynków postoczniowych.



Czy budynek Wzorcowni powinien zostać wyburzony?

O planach wyburzenia budynku dawnego biura projektowego, zwanego też Wzorcownią, napisaliśmy w ubiegłym tygodniu, po tym jak zburzony został budynek dawnej Modelarni.

Los tego potężnego gmachu z czerwonej cegły, stojącego tuż przy przystanku SKM Gdańsk Stocznia i bramie nr 3, na którym kiedyś znajdował się napis "Nie oddamy stoczni", ma się dopełnić przed 20 lipca. Na pewien czas ocaleje jedynie ogrodzenie z muralem Iwony Zając, na którym artystka spisała swoje rozmowy ze stoczniowcami. Jednak jesienią zniknie także ono.

Dlatego też stowarzyszenie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, które działa aktywnie w sprawach związanych z ładem przestrzennym Trójmiasta, rozpoczęło zbieranie podpisów pod apelem o nieburzenie kolejnych budynków postoczniowych w Gdańsku.

- Kilka budynków przy ul. Jana z Kolna już zniknęło, choć nic nie powstaje w ich miejsce - opowiada Marcin Szyszlak, wiceprezes FRAG. - Zaczynamy akcję zbierania podpisów, wysłaliśmy informację o apelu do Rady Interesariuszy Młodego Miasta, posłów, środowiska stoczniowego. Czekamy też na odzew prezydenta i konserwatora zabytków

Podpisy można składać przez formularz pod tym adresem.

Z zebranymi podpisami FRAG chce zgłosić się do firmy Drewnica Development, która jest właścicielem postoczniowych budynków. Jej szef, Krzysztof Sobolewski, zapowiedział niedawno, że spółka na razie nie zamierza nic budować na tym terenie.

Przewidziany termin wyburzenia budynku to 20 lipca, rozbiórka zacznie się jednak już kilka dni wcześniej.

List otwarty Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej w sprawie planowanego wyburzenia zabytkowych zabudowań Stoczni Gdańskiej

My, członkowie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej oraz sygnatariusze niniejszego listu, apelujemy o wstrzymanie planów rozbiórki postoczniowego budynku zlokalizowanego przy ul. Jana z Kolna 31 w Gdańsku (tzw. wzorcowni). Uważamy, że jego zniszczenie będzie stanowiło niepowetowaną stratę dla dziedzictwa historycznego oraz krajobrazu architektonicznego miasta Gdańska.

Budynek dawnej wzorcowni jest obiektem historycznym, powstałym w latach 90-tych XIX w. jako zaplecze biurowe nowo powstałego wydziału elbląskiej Stoczni Schichaua. W tamtym czasie było to jedno z najbardziej prężnych przedsiębiorstw stoczniowych w naszej części Europy. Obejmowało swym zasięgiem, poza Elblągiem i Gdańskiem, również Piławę, Królewiec i Rygę. Zabudowania przy obecnej ul. Jana z Kolna służyły jako biuro projektowe i konstrukcyjne gdańskiego zakładu produkcyjnego. Opracowywano i dopracowywano w nich projekty inżynieryjne szeregu frachtowców handlowych, statków pasażerskich oraz okrętów wojennych (przede wszystkim torpedowców, a w późniejszych czasach również pancerników i okrętów podwodnych). O wyjątkowości budynku świadczy fakt, iż spośród kompleksu zabudowań dawnej stoczni, wzorcownia jest budowlą najbardziej okazałą i wyeksponowaną.

Budynek swoją funkcję pełnił również po wojnie i utworzeniu upaństwowionej Stoczni Gdańskiej im. Lenina. W tym czasie był świadkiem i tłem dla przełomowych wydarzeń ważnych dla historii naszego kraju: strajków w latach 70-tych i 80-tych, funkcjonowania Solidarności oraz przemian społecznych i politycznych, które doprowadziły do powstania III Rzeczypospolitej Polskiej.

Oprócz wartości historycznej, budynek wzorcowni posiada również niezaprzeczalne walory architektoniczne. Jest dobrze zachowanym przykładem dziewiętnastowiecznej niemieckiej architektury przemysłowej. Jego ceglana elewacja, wysokie kondygnacje i okna rytmicznie ustawione w długich rzędach, oszczędny ale elegancki detal w nadprożach i gzymsach są atutami, które tworzą niepowtarzalny klimat industrialnego miasta. Dodatkowo budynek stoi w pierzei ul. Jana z Kolna, tworząc dla niej udaną urbanistyczną oprawę,
z której wyrastają monumentalne stoczniowe dźwigi - przestrzeń na stałe wpisaną w krajobraz Gdańska i panoramę gdańskiej stoczni.

Mając powyższe na uwadze, uważamy, iż architektura osadzona w kontekście wielkich wydarzeń historycznych powinna zostać zachowana, gdyż jest bezpośrednim, materialnym spoiwem łączącym teraźniejszość z historią. Bezrefleksyjne niszczenie postoczniowych zabudowań sprawi, iż bezpowrotnie zostanie utracona tożsamość przyszłych terenów Młodego Miasta, samego Gdańska oraz całej aglomeracji.

Mamy świadomość, że budynek nie podlega żadnej ochronie prawnej. Nie znajduje się ani w rejestrze, ani w ewidencji zabytków, jego ochrony nie przewiduje też miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Apelujemy jednak do firmy Drewnica Development o to, co organy władzy rządowej i samorządowej zignorowały - o dostrzeżenie wartości tej zabytkowej budowli oraz otoczenia jej ochroną na jaką zasługuje. Wnosimy o rezygnację z planów rozbiórki, o rewitalizację obiektu, o jego należyte wkomponowanie w nowoczesną tkankę powstającego centrum biznesowego Aglomeracji Gdańskiej. Takie przykłady jak Canary Wharf w Londynie, HafenCity w Hamburgu czy Titanic Quarter w Belfascie pokazują, iż zrewitalizowane obiekty postoczniowe, osadzone wśród nowoczesnej zabudowy, podnoszą jej prestiż i atrakcyjność, wpływają na niepowtarzalność założenia urbanistycznego, tworząc z dzielnicy unikatową wizytówkę miasta i regionu. Mamy głęboką nadzieję, że Młode Miasto będzie mogło kiedyś być taką wizytówką

Apelujemy także do wszystkich zainteresowanych stron o dobrą wolę, kooperację oraz wspólny wysiłek na rzecz realizacji założenia Młodego Miasta, z uwzględnieniem zachowania oryginalnej tkanki terenów postoczniowych oraz jej dziedzictwa architektonicznego, kulturowego i historycznego.

Miejsca

Opinie (110) 4 zablokowane

  • Krokodyle łezki...

    Płakać to trzeba było gdy zwalniano stoczniowców, likwidowano produkcję.Teraz bronić resztki prawie gruzów - za późno.W ESC będzie kącik,w którym pokażą dzieciom jak w Polsce kiedyś budowano statki.Nawet będą sobie mogły taki stateczek zbudować z klocków Made in China i zwodować w misce wody.

    • 5 2

  • Rewitalizacja (6)

    Rozumiem, że FRAG ma środki na rewitalizację tego obiektu? To jest teren prywatny i jego właściciel może z nim zrobić wszystko to na co pozwala mu prawo. Najgorszą rzeczą jest dalsze istnienie tej rudery, choć byłoby super gdyby nowy obiekt w swojej architekturze nawiązywał do dawnej Wzorcowni.

    • 36 42

    • (1)

      no i własnie tu dochodzimy do granic własności prywatnej. jeśli ma ona polegać na burzeiui obiektów, które są wazne dla całego miasta, dla jego tozsamosci, ktore sa autentycznym pomnikiem jego hsitorii, to tutaj wlanosc prywatna powinna sie konczyc.
      nikt inwetorowi tej dzialki kupowac nie kazal, budynek tez od wczoraj nie stoi

      • 11 2

      • hahaha jak ważny to obiekt widać po jego stanie i po tym jak jest wykorzystywany...

        • 7 5

    • Nie rozumiesz, tu jest ten sam kazus co z Mielewczykiem, tyle że Wzorcownia nie jest wpisana na listę (1)

      Drewnica to spekulant, nigdy nic tam nie wybuduje, a skoro nic tam nie wybuduje to po co burzyc coś co może doczekac lepszych czasów?

      • 10 1

      • Cicho.

        Buntujemy się tylko, gdy rzecz dotyczy obrzydliwych pisuarów. Takie wytyczne.

        • 0 4

    • (1)

      Mylisz sie, nad tym budynkiem powinien miec piecze nasz pozal sie boze - konserwator zabytkow, ale coz pewnie jemu pieniazki sie zgadzaja wiec ma to w nosie ;)

      • 11 4

      • Po co gadasz z lemingiem?

        Leming w przypadku zajezdni w Oliwie pewnie z widłami by ruszył na właściciela tylko dlatego, że ten był pisuarem. "Swoi" z PO mogą wyburzać i palić co tylko zechcą w imię świętego prawa własnosci. Scizofreniczne POkemony.

        • 8 7

  • DZIWACZNE !!!! Przeciez ten budynek juz pol wieku stoi bez celu . (2)

    Dlaczego to stowarzyszenie nie zainwestowalo np. 25 lat temu w ten budynek skoro ma jakis niby cel pozostawienia. Dlaczego zawsze takie stowarzyszenia cos chca a gacie maja dziurawe bez szmalu. Mogli to sobie kupic i dawno odremontowac bo teraz to taki plan '' ze cos chca na krzywy ryj '' ale szmalu tylko im brak ,,, panie dzieju dobrodzieju ,,,, i najlepiej zeby znowu miasto dalo pieniadze czyli my a stowarzyszenie sobie tam pomnik zbuduje . Chore ! .

    • 15 12

    • dlaczego tego lokalu przez 15 lat nie przekazano zadnej instytucji

      Tylko był obiektem spekulacji, dziwnych gierek, zawłaszczeń i dewastacji?
      Dlaczego ciebie dziwi ze ktoś upomina się o dobro do niedawno wspólne a potem rozszabrowane?
      Dlaczego dziwisz się ze ktoś broni zabytków?
      To jest dopiero chore.
      Żeby występować w interesie społecznym nie trzeba mieć kasy, zwłaszcza jeśli społeczeństwo zostało złupione.

      • 7 2

    • Chyba zbytnio nie rozumiesz celu działania takich spolecznych inicjatyw. Idac tym tokiem rozumowania FRAG powinien kupic "dziure wstydu" i postawic tam Empire State Building, tylko dlatego ze im sie nie podoba co sie dzieje z centrum miasta.

      • 6 1

  • Brawo! (1)

    Oby się udało! Dziękujemy FRAG! Trzymam kciuki

    • 142 39

    • stara oliwa, czesc jaskowej doliny czy wrzeszcz czy inne miejsca maja dusze, charakter i klimat

      dlatego, ze widac tam dawna zabudowe..
      owszem wyburzac trzeba, by rosly nowe, funkcjonalne budynki.. ale nie wszytko

      skoro wazne obiekty splonely (nawet nie majac dowodow czlowiek myslacy skojarzy, ze umyslnie dla odszkodowan i pod czyjes dalekosiezne plany), to te ktore jescze zostaly powinno sie zostawic i wkomponowac do nich nowe zabudowania

      • 8 2

  • I niby jaki jest cel pozostawienia tego slumsu ? przeciez ktos to musi utrzymac !!!!!! (1)

    A moze to '' stowarzyszenie ' chce sobie spolke powolac i prezesa tego slumsu :) to teraz modne . Burzyc i tyle bo mamy juz dosyc zycia przeszloscia i ideałami ktore mialy nasz kraj zmienic w raj a i tak cwaniacy przerobili to na g@wniany cyrk. Obluda i falsz sie tam kryje . Burzyc do samego piachu !!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 43 68

    • chodzi o to, żeby zachować zewnętrzny charakter budynku i zamienić go wewnątrz na lofty lub nowoczesne biura.

      jak np. łódzką Manufakturę. Że też niektórym takie trywializmy trzeba tłumaczyć..

      • 10 6

  • gufno zrobicie.....

    budyń liże d.pę deweloperom w tym mieście liczy się tylko kasa nie ma sentymentów drewnica burzy ponad 100 letnie hale jedna po drugiej bez opamiętania konserwator zabytków nic nie wie i nic nie widziw ubiegłym tugodniu na ziemię poleciała jedna z kilku najstarszych hal stoczni cesarskiej, modelarnia była budynkiem z 60 lat ale w jeszcze przyzwoitym stanie ale była okazja więc chwilka i po strachu...

    • 14 1

  • Nie rozumiem dlaczego w mieście , w którym ruskie spalili prawie 90 % substancji, burzy się te budowle , ktore się jakos szczęśliwie uchowały i są autentyczne.

    • 15 6

  • Nie podoba mi się to, ale całkowicie rozumiem właściciela terenu. Zaraz mu ktoś nada status zabytku i będzie klops.

    • 3 7

  • (5)

    Jeśli remont jest zbyt kosztowny...Dobrym pomysłem byłoby wyburzenie i budowanie nowych budynków mających identyczną elewację... Tak jak zrobiono na długim targu w latach 50-tych i 60-tych...

    • 6 10

    • gdzie na długiej/dlugim targu jest identyczna elewacja? (3)

      widziales zdjecia sprzed wojny?
      pomijajac koszty, pozbywanie sie autentycznej tkanki hsitorycznej to barbarzynstwo. w stanach takie budynki sie dmucha i chucha, my boagci jestesmy i mamy ich za wiele widac

      • 5 2

      • Nie parawda (1)

        W stanach się wyburza całe dzielnice i buduje nowe osiedla. W stanach się zachowuje tylko i wyłącznie wybrane budynki, czyli coś na kształt np naszej starówki. Jeżeli rzeczywiście budynek jest historyczny i jest jedną z najbardziej znanych budowli, a przeszkadza w budowie nowej drogi to się go przenosi. Tak przenosi, ale jest to na tyle rzadkie, że spotkać się z tym można tylko i wyłącznie w wielkich metropoliach w kilku wybranych punktach.

        Powyższa wzorcownia, gdyby o niej nie zaczęto pisać nikt by nawet nie wiedział co to. Jedynie co można powiedzieć to na pewno, że wpisał się w wygląd tej ulicy i czasów przemysłowych.

        Ale historia idzie dalej, a nie widzę powodu, aby akurat ten budynek zachować.

        • 6 5

        • w elblagu przenisiono osttano jeden zabytkowy budynek:)) u nas też można :P

          • 0 0

      • Spora część elewacji na Długiej jest nawet ładniejsza niż przed wojną :)

        • 3 1

    • zrobiono tak też ostatnio ze zrujnowaną kamienicą na Niepodległości w Sopocie :D

      • 0 0

  • Ja nie bronię ja fraguje albo kampie :)

    Ja nie bronię ja fraguje albo kampie :)

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane