• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fahrenheit byłby z nich dumny

Katarzyna Moritz
10 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Spotkanie ze stypendystami Fahrenheita
Magda Biskupska dzięki stypendium Fahrenheita od czterech lat studiuje grę na skrzypcach w wiedeńskim konserwatorium. Podczas wręczenia stypendiów na ten rok zrewanżowała się koncertem zagranym w Ratuszu Głównego Miasta. Magda Biskupska dzięki stypendium Fahrenheita od czterech lat studiuje grę na skrzypcach w wiedeńskim konserwatorium. Podczas wręczenia stypendiów na ten rok zrewanżowała się koncertem zagranym w Ratuszu Głównego Miasta.

- Tęsknie za Gdańskim, ale przynajmniej nie martwię się ani o opłaty za prąd, ani czy starczy mi na kupno nut - mówi Magdalena Biskupska, która dzięki stypendium im. Gabriela Daniela Fahrenheita, może studiować w konserwatorium w Wiedniu. W środę takie stypendia przyznano 39 gdańszczanom studiującym za granicą.



W Ratuszu Głównego Miasta, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz już po raz czwarty przyznał stypendia naukowe im. Gabriela Daniela Fahrenheita na studia za granicą. W tym roku odebrało je 39 młodych gdańszczan. Miasto przeznaczyło na ten cel ponad 1 mln zł. - Źródłem bogactwa kraju jest dobrze wykształcony człowiek. Dlatego Gdańsk funduje najdroższe w Polsce stypendium skierowane do młodych ludzi- mówił podczas uroczystości Adamowicz.

Spośród trzydziestu dziewięciu stypendystów, trzynaście otrzymało stypendium po raz pierwszy. Pozostałe 26 osób odebrało je po raz kolejny. Dzięki stypendium do kieszeni każdego ze studentów miesięcznie trafia około 4 tysięcy zł.

- Stypendium otrzymałam po raz czwarty. Jestem w połowie nauki w wiedeńskim konserwatorium. To dla mnie bardzo duża pomoc. Widzę, jak moi koledzy bardzo często muszą dorabiać. Ja dzięki stypendium nie muszę martwić się o opłaty za prąd czy gaz. Mogę rozwijać swój talent i spokojnie grać.- wyjaśnia Magdalena Biskupska. Młoda skrzypaczka od dwóch lat studiuje w Wiedniu, pod okiem Wernera Hinka, koncertmistrza wiedeńskich filharmoników. - Bardzo tęsknię za domem, za Gdańskiem. Lecz w Wiedniu mogłam zobaczyć gwiazdy ze świata muzyki, o które trudno w Polsce. Jedyne na co nie mogę sobie jeszcze pozwolić to dobre skrzypce. Dziś zagrałam na skrzypcach, które pożyczył mi mój profesor - opowiada Magda.

32 stypendystów będzie, lub już studiuje w Wielkiej Brytanii. Czworo w Stanach Zjednoczonych, a po jednym w Niemczech, Austrii i Holandii. Najwięcej z nich wybrało kierunki ekonomiczne, społeczne i prawnicze.

- Od zawsze interesowały mnie samoloty, dlatego wybrałem inżynierię lotniczą. Chciałbym się zająć w przyszłości konstrukcją płatowca - mówi Aleksander Szwabowicz. Wkrótce tajniki inżynierii lotnictwa będzie zgłębiał na Imperial College w Londynie. Jest to piąty najlepszy uniwersytet świata w rankingu "The Times" i trzecia najlepsza uczelnia w dziedzinie inżynierii i technologii. Mottem tej uczelni jest: "Scientia imperii decus et tutamen" czyli "wiedza ozdobą i ostoją państwa". Lecz czyjego państwa ostoją będzie Aleksander? - Wielka Brytania to światowa potęga w lotnictwie. Jest tam koncern lotniczy BEA Systems, w którym chciałbym w przyszłości pracować - przyznaje Aleksander.

Karolina Mazan, która w Bristolu będzie studiować medycynę i chirurgię, podkreśla że jeszcze za wcześnie, aby mówić o tym, czy wróci do kraju.- Chcę, tak jak mówił prezydent, zdobyć przede wszystkim doświadczenie. Wybrałam studiowanie medycyny za granicą, bo wiem że w przeciwieństwie do polskich uczelni, tam stawia się bardziej na zajęcia praktyczne - podkreśla Karolina.

Stypendium im. Gabriela Daniela Fahrenheita jest pierwszym w Polsce stypendium przeznaczonym na finansowanie studiów zagranicznych. Program stypendialny został rozpoczęty w 2005 roku. Celem jest umożliwienie najzdolniejszym absolwentom szkół średnich, będących mieszkańcami Gdańska, podjęcie studiów na renomowanych uczelniach zagranicznych. Stypendium ma charakter finansowy. Jest przyznawane na całkowite lub częściowe pokrycie kosztów studiów licencjackich lub magisterskich za granicą, w szczególności: czesnego, opłat za akademik (mieszkanie) i wyżywienie.

Opinie (19) 10 zablokowanych

  • Farenhajta-jest taka ulica w gdańsku przy Lehji :) (2)

    • 0 0

    • i tylko tyle ci mowi to nazwisko nie?

      j

      • 0 0

    • Z tego co mi wiadomo to...

      Fahrenheit urodzil sie w gdansku

      • 0 0

  • mialem racje... (2)

    Daniel Gabriel Fahrenheit (1686 - 1736)

    Urodził się 21 maja w Gdańsku. Rozpoczął naukę w Gimnazjum Akademickim, przerwaną przez śmierć rodziców w 1701 r. Opiekunowie wysłali go na naukę do Amsterdamu. Podczas swojego życia wielokrotnie wracał do Gdańska. Fahrenheit zajmował się fizyką, a w szczególności termometrią. Ustalił własną skalę temperatur, w której za 0 stopni przyjął najniższą zanotowaną przez siebie temperaturę w Bałtyku, za 100 stopni przyjmując temperaturę ludzkiego ciała (ok. 37,5 st. C). Był wynalazcą termometru rtęciowego. W 1721 r. odkrył zależność temperatury wrzenia wody od ciśnienia. Jego skalę temperatur do dziś używa się m.in. w Stanach Zjednoczonych.

    • 0 0

    • zapomniałeś dodać, iż Daniel Fahrenheit miał czworo rodzeństwa :)

      • 0 0

    • życiorys Lenina

      tak mniej więcej wygląda post powyżej.
      Z biografii Fahrenheita, opisanej m.in. przez Pana Januszajtisa wynika, że młody Jan Gabriel F. uciekł z pod opieki wuja, który po śmierci jego rodziców sprawował nad nim opiekę i nakazywał mu szkolić się w zawodzie kupieckim. Nie to jednak interesowało młodego JGF. Wyprysnął więc do Amsterdamu i nigdy więcej się w Gdańsku nie pojawił.
      To, że przedstawia sie go teraz jako Wielkiego Gdańszczanina wynika z prostego faktu: "na bezrybiu i rak ryba". JGF ma rzeczywiscie osiągnięcia jako fizyk ale gdańszczaninem był tylko do 17-go roku życia. Może, gdyby jego rodzice nie lubili grzybów to został by tu dłużej, kto wie?

      • 0 0

  • .. Ciekawe co jeszcze ciekawego znajduje się WE Wiedniu.. :)))

    • 1 0

  • Po cholerę dają pieniądze

    ludziom, którzy wyjeżdżają za granicę. Tak samo studia dzienne na państwowych uczelniach powinny być płatne dla ludzi deklarujących wyjazd za granicę po ukończeniu studiów. A jak skłamie i wyjedzie to powinien ją komornik ścigać.

    • 2 1

  • ta na pierwszym planie to dostała za nogi :)

    • 3 1

  • A ten Fahrenheit był po zawodówce !!!

    Rzekli by absolwenci marketingu zaocznego (nie mając nawet tabliczki mnożenia opanowanej zresztą). Ewentualnie, delikatnie napominając o karierze i kokosach po tymże marketingu a reszta to debile co i msie robić nie chce.

    • 0 0

  • Ta laska po prawej.... Co koło blondyna siedzi. (2)

    Co ma czarną sukienke - Jesteś w moim typie, i wiem że pragniesz mnie. Czekam... Ah te nogi, nie za chude, nie za grube. W sam raz:*

    • 0 2

    • chyba po tej drugiej prawej :P (1)

      • 0 0

      • andiemu chyba chodziło o "prawą strone" dla tego blondyna :)
        PS-ja wole troche chudsze

        • 0 0

  • I znowu zwykły pstryk. (1)

    Nic ciekawego :/

    • 0 0

    • No tak, taka okazja na WPP przeszła mu obok nosa :(

      • 0 0

  • (2)

    daja kase ludziom, którzy studiuja za granica, a potem za granica pozostana. Po co więc? Nie ma sie co łudzic, ktos kto tam studiuje na pewno znajdzie tam lepsza i bardziej rozwojowa oraz lepiej płatna prace. Miastu nic po tym nie bedzie,lepiej dac te kase gdanskim uczelniom.

    • 2 0

    • co do uczelni (1)

      Gdańskie uczelnie przejadają kasę... a dotacja konkretnych osób ma wyniki wymierne i zawsze można je zweryfikować. Brawo Gdańsk - oby pieniądze nie poszły w błoto...

      • 0 0

      • milion zlotych?
        no faktycznie, te forse mogliby rozdzielic mniędzy młodych, zdolnych z gdanskich uczelni,bo stypendium naukowe na takim np. prawie to nedzne 80zł. miesięcznie za srednia 4,0

        • 2 0

  • Fahrenheit z ul. Ogarnej

    Fahrenheit mieszkał przy ulicy Ogarnej pod nr 95. Umieszczona jest tam tablica pamiątkowa, a wewnątrz jest stała temperatura 90 st.F.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane