- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (105 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (313 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (45 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
"Pogotowie energetyczne" z kontrabandą
Przemytnicy poruszali się autem ucharakteryzowanym na samochód pogotowia energetycznego
Prawie 460 tysięcy przemyconych papierosów przewoziło samochodem oznakowanym jako "pogotowie energetyczne" dwóch mężczyzn, których zatrzymała w Gdańsku straż graniczna. Wartość kontrabandy przekracza 300 tysięcy złotych.
- Fałszywe "pogotowie energetyczne" funkcjonariusze straży granicznej skontrolowali na parkingu w Szadółkach. Jak się okazało, auto wypełnione było kartonami z 460 tysiącami papierosów z białoruską akcyzą. Wartość kontrabandy to 304 tys. zł - mówi kpt. Straży Granicznej Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Samochód i nielegalny towar zabezpieczono. Po przesłuchaniu obu poruszających się nim mężczyzn zwolniono. Będą odpowiadać za przestępstwo karne skarbowe, grozi im kara do trzech lat więzienia.
Miejsca
Opinie (74) 5 zablokowanych
-
2016-12-07 10:19
Fajeczki (1)
Ale bym se popalił
- 3 11
-
2016-12-07 11:53
można odpalić od łuku elektrycznego,
fajera jak trzeba. Teraz energetycy będą pod kontrolą, już się bójcie.
- 1 1
-
2016-12-07 11:42
Takimi Mitsubishi nie jeździ energetyka. Energetyka jeździ nissana navara
- 5 1
-
2016-12-07 11:12
wazne
A ich zwolniono grozi im NIC!!!
- 1 0
-
2016-12-07 10:55
Pale tylko te z przemytu, bo mam w d*pie ten kraj
Tak jak on ma nas
- 8 6
-
2016-12-07 10:42
Czy wrócili pieszo w podlaskie? Przepadek mienia!!!!!
- 4 0
-
2016-12-07 10:16
Na policyjny samochód
-Mogli go pomalować
- 29 2
-
2016-12-07 10:15
Plus za pomysł. Minus za wpadkę. pozdrowienia z Danii :)
- 62 7
-
2016-12-07 10:14
dostali cynk, to efekt grubszych porachunków o których wkrótce będzie głośno.
- 73 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.