• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fontanna Neptuna jest z nami 380 lat

Katarzyna Moritz
9 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wiosenne uruchomienie fontanny Neptuna
Neptun w 2012 roku zyskał nową iluminację i instalację wodną. Neptun w 2012 roku zyskał nową iluminację i instalację wodną.

Jeden z symboli Gdańska, fontanna Neptuna, została uruchomiona dokładnie 9 października 1633 roku. Do połowy XIX wieku tryskała wodą tylko trzy razy w tygodniu.



Fontanna i figura właściwie powstała już w 1615 roku. Powstała z inicjatywy burmistrza miasta Bartłomieja Schachmanna. Jej projektodawcą był znany gdański rzeźbiarz i architekt Abraham van den Blocke, który zasłużył się również budową ołtarza głównego w kościele św. Jana i zaprojektowaniem Złotej Bramy.

Mimo to na pierwsze uruchomienie musiała jeszcze długo poczekać. Na przeszkodzie stanęła m.in. przebudowa Dworu Artusa, pojawiły się problemy z zasilaniem w wodę, szczelnością instalacji, potem przyszła wojna trzydziestoletnia, a na domiar złego w 1628 r. zmarł Abraham van den Blocke. W końcu 9 października 1633 roku fontanna Neptuna zaczęła działać.

Czytaj też: Odkrywamy tajemnice fontanny Neptuna

Co ciekawe nie tryskała ona wodą przez cały czas. Zgodnie z postanowieniem rady miejskiej, działała od Wielkanocy do 29 września, ale tylko trzy razy w tygodniu: w niedzielę od godz. 11 do 12 oraz we wtorki i czwartki od godz. 12 do 13. Wynikało to nie tyle z oszczędności, ale z konieczności napełniania zbiornika na poddaszu Dworu Artusa. Sytuacja ta uległa zmianie dopiero w drugiej połowie XIX wieku, po założeniu w Gdańsku nowoczesnego wodociągu i kanalizacji, do których fontannę oczywiście podłączono.

Rok po uruchomieniu, w 1634 roku fontannę otoczono kratą żelazną. Na zwieńczeniu jej bram umieszczono pozłacane orły, świadczące o związkach Gdańska z Koroną. W latach 1757-1761 Jan Karol Stender wykonał nowy basen i trzon, a mistrz kowalski Jakub Barren uzupełnił i odnowił zniszczoną kratę.

Po zniszczeniach II wojny światowej, w latach 1950-1954 fontannę poddano zabiegom konserwatorskim, mającym na celu przywrócenie historycznej formy i uruchomienie wodotrysku. Odrestaurowano studnię, wykuto ponownie zaginioną górną część cokołu, czaszę oraz trzon. Ponadto odnowiono odnaleziony po wojnie posąg Neptuna i ogrodzenie, a także przywrócono na zwieńczeniach bram pozłacane orły. W 1957 r. uroczyście uruchomiono wodotrysk.

Neptun zniknął też jesienią 2011 roku przed piłkarskimi mistrzostwami Euro 2012. Sama figura i fontanna przeszły gruntowny remont, zyskała też nowe oświetlenie. Tak się spodobała przyjeżdżającym do nas na turniej kibicom, że tłumnie przy niej fetowali i niestety trochę uszkodzili króla mórz i misę, w której stoi.

Fiesta z Neptunem podczas Euro 2012.



Powrót Neptuna po remoncie w 2012 roku.

Opinie (127) 9 zablokowanych

  • Cóż to za kraj gdzie bardziej dba się o symbole niz o ludzi

    • 4 2

  • Kiedyś to był Posejdon

    ciekawe kiedy przemianowali go na Neptuna ?
    Może teraz nazwać go Człowiekiem z Budyniu ?

    • 3 4

  • No to jak, Posejdon,czy Neptun ? (1)

    • 0 0

    • jak wiadomo

      Bóg jest jeden. Jak Go zwał, tak zwał. A za swojego boga ludzi się wyrzynają jak głupcy.

      • 1 1

  • Zostawcie w spokoju Neptuna (11)

    to jest symbol Wielkiej III Rzeszy

    • 1 14

    • historia głupcze!

      • 5 0

    • Jaa Jaa Gunter

      • 1 0

    • Nawet dobrej prowokacji nie umiesz napisać. (8)

      Twórcy Van den Blocke, de Vries - Holendrzy.
      Burmistrz miasta Schachmann - "Pochodził z rodziny mieszkającej na Węgrzech, przybyłej w końcu XV w. do Gd. ze Śląska.(encyklopedia gdańska)"
      Poczekaj na artykuł o PG, albo Jaśkowej Dolinie (Izrael Köhne-Jaski), może ci się uda.

      • 0 1

      • mówię o symbolu a nie o wykonawcach-czytać ze zrozumieniem (1)

        • 0 1

        • No tak, naszym symbolem jest Brama Brandenburska.

          • 0 0

      • Politechnike G. akurat stworzyli Niemcy a pozniej rozwinal ja Hitler (5)

        przejmujac czesc terenow dawnego cmentarza zydowskiego.

        polibuda to miejsce przeklete w ktorym straszy.

        • 0 1

        • racja (1)

          • 3 0

          • co ciekawe teraz tez uczelnia szkoli kadry dla niemieckiego przemyslu

            • 2 0

        • Tak właśnie podpowiedziałem temu Grosowi z Wafla 55, i należało postawić kropkę, ale nie wiedzieć czemu rozmydliłem wypowiedź i dodałem Jaśkówkę. Ta podwójna ironia okazała się niespójna i niezrozumiała, mój błąd.

          • 1 0

        • (1)

          A w latach 60/70 latałem po terenie PG i wokół i się bawiłem w strachy nie mając pojęcia o niczym. Same budynki były dość przerażające :)

          • 1 0

          • stamtad nawet nietoperze uciekaly na forty napoleonskie :)

            • 1 0

  • jakie "jest z nami" skoro przez ponad 300 lat była niemiecka (pruska, krzyzacka, itp) (2)

    ten wodotrysk polski to moze jest ledwo z 50 kilka lat po wojnie, jak cały Gdańsk z resztą

    • 4 9

    • jaki polski ? po wojnie był PRL-owski !! czyli w sowieckim władaniu

      • 0 2

    • z nami gdańszczanami

      kompletnie nie czaisz bazy

      • 1 1

  • My mamy swojego neptuna (1)

    a wy śledziki czym fajnym z historia możecie się pochwalić ?

    • 10 1

    • śledziami z patelni

      • 3 1

  • Do niemiaszków ... (4)

    GDAŃSK - od zarania dziejów był POLSKI , jest Polski i zawsze będzie Polski. To tylko niemiaszki uzurbują sobie jakieś dziwne prawo do Gdańska, Polski i całej Europy.

    • 9 9

    • konieczna lewatywa !!!!!!

      • 0 4

    • (2)

      Na 1015 lat udokumentowanej historii Gdańsk był 639 lat pod rządami polskimi, ale bycie pod rządami jeszcze nie oznacza polskiej kultury, etniczności mieszkańców, czy używanego języka. Jakby tak było, to Warszawa pod zaborami byłaby miastem rosyjskim, a w czasie II WŚ niemieckim. Swoją potęgę Gdańsk zbudował pod rządami krzyżackimi, potem w związku Pruskim (pod protektoratem króla polskiego). Było to raczej miasto niemieckojęzyczne, a z racji portowego charakteru z wpływem różnych kultur. Do dziś najlepiej określa to miasto słowo Hanza.

      • 3 2

      • Jak już to 718 wiec nie odejmuj! (1)

        Co do hanzy dodałes to bo skrócone słowo hanzeatyckie brzmi niemiecko wiec niezła manipulacja, ale jesli by tak było można to w takim razie od dzis WSZYSTKIE miasta dookoła Morza Bałtyckiego określmy słowem hanza. HEHEHE, uśpij się sam!

        • 0 0

        • O co chodzi? Ja manipuluję? Ani twierdzę, że miasto jest czysto polskie ani niemieckie. Było w tych i tych rękach, ale kulturowo i architektonicznie najbardziej się wyróżniło dzięki przynależności do Ligi Miast Hanzeatyckich (z niem. Hansa) Dużo też dodali wcześniej krzyżacy, choćby herb, tyle, że my, w odróżnieniu od Elblążąn dodaliśmy sobie potem koronę Króla Poalskiego. Co do odliczania przynależności do Państwa Krzyżackiego od "niemieckości" gdańska, to Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie raczej identyfikował się z Niemcami, a z drugiej strony pozostałe państwa "niemieckie" posiadające Gdańsk też nie były "Niemcami", a jedynie "państwami niemieckimi", może poza III Rzeszą. Z kolei RON był państwem wielonarodowym i choć formalnie składała się tylko z 2 równorzędnych podmiotów politycznych zawierała też obszar Prus Wschodnich, które to ani rdzennie polskie, ani etnicznie nazbyt słowiańskie nie były.
          Usiłuję przeciwstawiać się ideologicznemu obstawaniu odwieczności Gdańska - czy to niemieckiego, czy polskiego. Pomijając nawet ahistoryczność przynależności narodowej, to z czasów współczesnych - rodowita gdańszczanka, o której piszę wyżej nie ma się ani za Niemkę, ani za Polkę, choć do końca wojny po polsku nie mówiła. Językiem Gdańszczan był niemiecki o wiele dłużej niż przynależało to miasto do władców "niemieckich", z kolei znacznie dłużej sprzyjał władcom polskim, niźli im podlegał.
          A jak ktoś się podpisuje "prawdziwy Polak", to widzę, że w opozycji do "nieprawdziwych" i mnie trzęsie, równie mocno, jak przy wypowiedziach rodzimych Hansów i Helmutów, którzy nawet owczarka niemieckiego nie mieli.

          • 1 1

  • "Fontanna Neptuna jest z nami 380 lat.."

    kulfoniasty tytuł! Ale cóż, marzenia o dlugowieczności nie opuszczają człowieka od zawsze..

    • 2 0

  • Pamietam jak ja stawiali. Przyszlismy z rodzicami popatrzyc na ten cud techniki !

    • 3 1

  • Do redakcji: Co to za skrót myślowy z Koroną. (1)

    Poprawnie: ...świadczące o związkach Gdańska z Koroną Polską. A den Blocke zbudował dużo wiecej ku chwale Polski niż jest napisane w tekście.

    • 2 2

    • A w kontekscie orłów to powinno byc: orły w koronie, bo korona jest z nami zawsze, nie od wczoraj Katarzyno.

      No chyba że tęsknisz za PRL i to pominęłaś.

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane