Co prawda nie jest z bursztynu, ale bursztyn można w niej znaleźć. Do końca września między Katownią a Bramą Wyżynną 
stać będzie fontanna "Poszukiwacz bursztynu". Atrakcja została otwarta w poniedziałek i od razu stała się hitem wśród przechodniów.
fajna atrakcja, o ile bursztyny będą do niej regularnie dokładane a woda wymieniana
82%
atrakcja na kilka dni, potem się znudzi, a jej zarządca przestanie o nią dbać
18%
Fontanna została otwarta w poniedziałek i niemal natychmiast pojawili się przy niej przechodnie i amatorscy poszukiwacze bursztynu.
Nieckę, na której znajdują się nazwy bursztynu w 10 językach, co jest nawiązaniem do 10. rocznicy nadania Gdańskowi tytułu "Światowej Stolicy Bursztynu", wypełniają prawdziwe okruchy bursztynu. Co prawda są to drobiny wymieszane z kamieniami, ale twórcy fontanny zapewniają, że są prawdziwe.
Pomysł ustawienia nietypowej instalacji powstał rok temu, podczas obrad Światowej Rady Bursztynu. Zarządzać nią będzie Związek Miast i Gmin Morskich. Celem fontanny jest promowanie bursztynu i samego Gdańska, jako światowej stolicy jantaru.
- Chcemy z tą fontanną ruszyć w objazd po kraju, a być może także pokazać się na świecie - mówi Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska i prezes Związku Miast i Gmin Morskich.Fontanna została sfinansowana z budżetu miasta i spółki Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna. Pierwszym miastem, które odwiedzi fontanna, będzie Szczecin.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
