- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (239 opinii)
- 2 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (261 opinii)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (56 opinii)
- 4 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (145 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (47 opinii)
- 6 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (60 opinii)
Gdańsk. Zabójstwo w szpitalu na Zaspie
Policjanci zatrzymali 61-mężczyznę.
W nocy z czwartku na piątek, 10.01.2020 r., w szpitalu na Zaspie zaatakowany został 94-letni pacjent placówki. Mężczyzna, którego uderzono w głowę, nie żyje. Sprawę wyjaśniają śledczy. Prawdopodobnie doszło do zabójstwa.
Aktualizacja, 16 stycznia 2020
Pogrzeb Jana Rohdego, pacjenta który nie przeżył ataku w szpitalu, odbędzie się w piątek, 17 stycznia. Msza święta zostanie odprawiona o godz. 11, w kościele św. Franciszka na Emaus. Po mszy kondukt żałobny uda się na cmentarz św. Franciszka, gdzie zmarły spocznie w otoczeniu rzeźb, o które dbał przez pół wieku.
Wyjątkowe losy ofiary zabójstwa w szpitalu
Aktualizacja, godz. 12:15
Pielęgniarka i 94-latek zaatakowani szpitalnym sprzętem
Prokuratura informuje, że do zdarzenia doszło na Oddziale Wewnętrznym. Obaj pacjenci przebywali w tym samym pokoju przez około pięć godzin, w pomieszczeniu nie było innych osób. Mężczyźni najprawdopodobniej się nie znali.
- Napastnik zaatakował również pielęgniarkę, jeszcze zanim ujawniono, że coś się wydarzyło na sali. Na szczęście nic się jej nie stało. Mężczyzna zdążył opuścić szpital - mówi prok. Grażyna Wawryniuk.
Z relacji przedstawicieli placówki wynika, że pielęgniarka po wejściu do sali zauważyła nietypowe ułożenie pacjenta, który prawdopodobnie już wówczas nie żył. Kiedy kobieta pochyliła się nad 94-latkiem, zauważyła ślady krwi na jego głowie. Następnie miała zostać zaatakowana.
Wszystko wskazuje na to, że do zaatakowania 94-latka i pielęgniarki użyty został sprzęt szpitalny - (prawdopodobnie stojak od kroplówki) na teren szpitala nie wniesiono niebezpiecznego narzędzia. Dokładny przebieg wydarzeń ustalą służby. W samej sali nie było monitoringu (nie wolno go w takich pomieszczeniach stosować); kamery znajdowały się na korytarzu - nagranie zostało zabezpieczone.
Śledczy tłumaczą, że 61-letni mężczyzna, którego w związku ze sprawą zatrzymali policjanci, do szpitala został przyjęty "z przyczyn chorobowych", ale niezwiązanych z zaburzeniami psychicznymi.
Aktualizacja, godz. 9:47
Sprawę komentuje spółka Copernicus, która zarządza Szpitalem św. Wojciecha na Zaspie.
- W godzinach nocnych, z 9 na 10 stycznia, 94-letni pacjent Oddziału Chorób Wewnętrznych Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku został zaatakowany ze skutkiem śmiertelnym przez innego pacjenta hospitalizowanego w tej samej sali. Została również zaatakowana pielęgniarka podczas obchodu - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik prasowy spółki Copernicus PL. - Sprawca zdarzenia po interwencji personelu dyżurnego został ujęty przez policję. W chwili obecnej trwają prace policji nadzorowane przez prokuraturę.
Spółka Copernicus zabezpieczyła materiał dowodowy do dyspozycji organów ścigania. Zapewniono opiekę psychologiczną pacjentom oddziału oraz personelowi. Pozostajemy w kontakcie z rodziną ofiary zdarzenia, której zaproponowano opiekę medyczną i pomoc psychologiczną.
Powołany w trybie pilnym zespół wyjaśniający okoliczności zdarzenia stwierdził, że zostały dochowane wszelkie standardy związane z opieką pielęgniarską i lekarską. Pomimo zaistniałej sytuacji Szpital św. Wojciecha pracuje bez zakłóceń, udzielając świadczeń w trybie pilnym i planowym.
Komunikat pomorskiego oddziału NFZ w Gdańsku
W związku z zabójstwem pacjenta i atakiem na pielęgniarkę, do których to wydarzeń doszło dziś w nocy w szpitalu na gdańskiej Zaspie, Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ informuje, że jest w stałym kontakcie ze wszystkimi służbami oraz instytucjami zajmującymi się wyjaśnianiem przyczyn tragedii i pozostaje do ich dyspozycji aż do całkowitego zakończenia postępowania w tej sprawie.
Aktualizacja, godz. 8:48
Śmierć w szpitalu na Zaspie po ataku pacjenta na pacjenta
- Około godz. 3 nad ranem 10.01.2020 r. otrzymaliśmy zgłoszenie, że 61-letni pacjent szpitala na Zaspie zaatakował drugiego, 94-letniego, prawdopodobnie ze skutkiem śmiertelnym. Policjanci pojechali na miejsce. W zgłoszeniu otrzymaliśmy również rysopis mężczyzny, który miał być osobą atakującą - mówi kom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Podejrzewany o zabójstwo uciekał przed policjantami
Funkcjonariusze, dojeżdżając do szpitala, zauważyli mężczyznę stojącego na pobliskim przystanku. Odpowiadał on rysopisowi sprawcy. Na widok radiowozu zaczął uciekać.
- Po krótkim pościgu został on zatrzymany i przewieziony do najbliższej jednostki policji. Tam będą z nim wykonywane dalsze czynności procesowe - mówi policjant.
W szpitalu na Zaspie obecnie trwają szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia: zabezpieczane są ślady, a technik wykonuje dokumentację fotograficzną. Wszystkie materiały będą przekazane do prokuratury.
Funkcjonariusze w zgłoszeniu otrzymali także informację, że zaatakowana miała zostać również pielęgniarka placówki. Ten wątek będzie wyjaśniany przez śledczych.
O tragicznym incydencie do którego doszło w nocy z 9 na 10 stycznia poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta, a potwierdzają go gdańscy prokuratorzy.
- Nie żyje pacjent, który został zaatakowany przez drugiego pacjenta. Poszkodowany otrzymał szereg ciosów, głównie w obrębie głowy, na tyle poważnych, że zmarł - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zatrzymano jedną osobę. Prokuratura bada sprawę śmierci pacjenta
Jedna osoba została zatrzymana. Śledczy wyjaśniają okoliczności tragicznego zdarzenia. Jak usłyszeliśmy od prokurator, na razie jest zbyt wcześnie, by w sprawie podać więcej szczegółów.
Hej Trójmiasto.. Wiecie cos o zabójstwie w szpitalu na zaspie? (8 opinii)
Miejsca
Opinie (573) ponad 100 zablokowanych
-
2020-01-10 10:41
Pewnie zabójca został
wykończony nerwowo na SORze.
- 27 5
-
2020-01-10 10:28
Co jak co, ale z tytułu wynikało, że personel czegoś nie dopilnował
- 7 19
-
2020-01-10 08:33
(6)
wg mnie poszło o chrapanie
- 106 13
-
2020-01-10 08:45
ówuwajcie takie oponie glupich madek (5)
- 2 19
-
2020-01-10 08:48
Co tu jest napisanie? (2)
- 8 1
-
2020-01-10 09:10
W google translate nie ma takiego języka, nie tłumaczy. (1)
- 7 1
-
2020-01-10 10:22
ty zmion klewtóram
- 0 0
-
2020-01-10 09:17
ke ? (1)
- 3 1
-
2020-01-10 10:22
si senioryta
- 2 0
-
2020-01-10 10:20
pewnie chrapał.
i tyle
- 18 2
-
2020-01-10 09:16
leżałem w tym szpitalu na chirurgji (3)
po oddziale chodził człowiek który twierdził że przechwuje w lesie ruskich partyzantów ,takze ...
- 56 4
-
2020-01-10 09:43
(1)
Z Lepera i Talibów też się śmiali.
I co się okazało ?- 13 0
-
2020-01-10 10:20
ze umarl. zabili go talibowie?
- 1 4
-
2020-01-10 10:19
min niet, towariszcz
- 2 0
-
2020-01-10 09:54
:) (1)
Na oddziale w szpitalu na zaspie jak w amerykańskim gettcie - krzywo na kogoś spojrzysz i wydany zostanie na Ciebie wyrok. Szczególnie oddzial geriatryczny słynie z brutalności. Seniorzy pracują na respekt ludzi ulicy.
- 33 5
-
2020-01-10 10:18
kobietom testoteron skacze w starszym wieku.
- 1 2
-
2020-01-10 09:35
(1)
Mnie zastanawia jaki jest sens zabijania 94 latka?
- 18 12
-
2020-01-10 09:44
taki sam jak bogatego 50 latka
spadek
- 3 2
-
2020-01-10 09:38
Jak 94 latek się bronił, to znaczy że to była bójka.
Agresor dostanie pewnie 4 latka orzeczone przez tzw.wolne sądy, jak to było w przypadku ostatnio skazanych jegomości.
- 39 11
-
2020-01-10 09:11
(1)
Przeciez niedawno pisaliście o takim samym incydencie w szpitalu. Czy ja śnie.
- 20 2
-
2020-01-10 09:23
to kolejny
- 0 0
-
2020-01-10 09:07
hahaha. może się znali wcześniej (1)
- 8 18
-
2020-01-10 09:22
a znalim się, a owszem panie dzieju
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.