- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (306 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (771 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (434 opinie)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
- 6 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
Gdańsk: amerykańska inwestycja za ćwierć miliarda
Gigantyczna inwestycja w Gdańsku. Amerykański przetwórca drewna, firma Weyerhaeuser Company, zbuduje w Kokoszkach fabrykę za 250 mln zł. To największa ogłoszona w tym roku zagraniczna inwestycja w Polsce!
W ciągu trzech lat ma tam powstać fabryka o powierzchni 17 tys m kw., w której powstawałyby artykuły higieniczne. Pracę znajdzie tam blisko 45 osób, głównie inżynierów i osób do obsługi urządzeń. Budowa fabryki ma zakończyć się w 2012 r.
- Według nas jest to największa taka inwestycja w Polsce - mówi Mariusz Wiśniewski z Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego.
Gdańsk nieprzypadkowo został wybrany na miejsce inwestycji. - Po obejrzeniu licznych potencjalnych działek inwestycyjnych w Europie i na Bliskim Wschodzie, byliśmy pod wrażeniem zasobów, stanu infrastruktury oraz personelu dostępnego w Polsce i w samym Gdańsku - przekonuje Shaker Chandrasekaran, wiceprezes Weyerhaeuser Cellulose Fibers.
Miasto na razie nie chce wypowiadać się w tej sprawie.- Jesteśmy objęci klauzulą poufności. Na tym etapie nie mogę więc nic powiedzieć -zastrzega Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.
Choć fabryka ma być najnowocześniejsza, nie wiadomo, jak inwestor poradzi sobie z kwestią nieprzyjemnych zapachów, jakie uwalniają się w procesie przetwarzania celulozy. - Każda firma, która chce budować takie fabryki musi postarać się o wydanie decyzji środowiskowej. Żaden taki wniosek od firmy Weyerhaeuser jeszcze nie wpłynął - mówi Maciej Lorek, dyrektor wydziału środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Aby uzyskać taką decyzję musi zostać uwzględnione stanowisko mieszkańców okolicy, w której ma powstać inwestycja. - Zgodnie z procedurą informuje się publicznie mieszkańców o planowanej inwestycji i prosi o zajęcie stanowiska. Mają oni realny wpływ na wydanie decyzji środowiskowej - wyjaśnia Lorek.
Jednak prof. dr hab. inż. Janusz Rachoń, kierownik katedry chemii organicznej na Politechnice Gdańskiej uspokaja: - Uciążliwy zapach to pokłosie starej technologii. Dziś, przy najnowocześniejszych rozwiązaniach technologicznych nie ma mowy, żeby z fabryki wydobywał się przykry zapach. Co więcej, w ogóle nie buduje się już fabryk uciążliwych ani dla pracowników, ani tym bardziej mieszkańców.
Stanowisko mieszkańców i ekologów co prawda nie przesądzi o powstaniu fabryki, jednak może mieć wpływ na zmuszenie firmy do zastosowania takich rozwiązań technologicznych, by dostatecznie zmniejszyć ujemne skutki produkcji, jak np. nieprzyjemny zapach.
Weyerhaeuser jest firmą z ponad stuletnim doświadczeniem w przetwarzaniu celulozy, posiada też jeden z największych tartaków na świecie.
Podstawowym odbiorcą produktów wytwarzanych w gdańskiej fabryce ma być firma Procter&Gamble.
Miejsca
Opinie (609) ponad 50 zablokowanych
-
2009-11-02 08:31
znow nas wydymali (1)
działkę juz wygrali- kupią za grosze, potem mieszkańcy oprotestuja i wydanie decyzji środowiskowej urząd nie bedzie wiedział co zrobić i miasto będzie musiało zapłacić karę- odszkodowanie i tak amerykańce będą mieć ziemie za darmo i dlej będą się z nas śmiać.
I karuzela szczęscia będzie się kręcić.... gdzie my żyjemy??- 6 1
-
2009-11-03 17:13
prokuratura powinna sie zainteresować kto wziąl zaliczkę
- 0 0
-
2009-11-01 21:08
NIE DLA FABRYKI CELULOZY w GDAŃSKU! (1)
NIE DLA FABRYKI CELULOZY w GDAŃSKU!
NIE DLA FABRYKI CELULOZY w GDAŃSKU!
NIE DLA FABRYKI CELULOZY w GDAŃSKU!- 7 1
-
2009-11-03 17:11
i znowu adamowicz sie sprzeciwia
- 0 0
-
2009-11-01 11:02
MARUDY OJ MARUDY (2)
co by musiało się stać aby ci etatowi negaci byli zadowoleni ? cokolwiek się dzieje lub nie , to zawsze im źle , może do lekarza czas albo sami postarajcie się zrobić coś dla naszego miasta . a jeśli wam tak w Gdańsku źle i niedobrze to można się przecież przeprowadzić , miasto na pewno sobie bez was poradzi
- 2 7
-
2009-11-03 17:08
wlaśnie z takimi jak ty trzeba zrobić porządek wypieprzaj skąd przyszlaś bezmózgowie da się truć
- 1 0
-
2009-11-01 11:08
Kazdy ma prawo do swojego komentarza nawet Ty
Miasto poradzi sobie rownie dobrze i bez Ciebie....
- 5 1
-
2009-10-30 22:28
Adamowicz, tym razem przegiąłeś i Gdańszczanie ci tego nie wybaczą, coś czuję, że wyjedziesz w końcu na taczce! (2)
Dla 45 (słownie: czterdziestu pięciu!) miejsc pracy truć miasto, generować smród, wycinać drzewa, dawać ulgi podatkowe itd... I komu? z****nym Amerykańcom??? Niech spier...lają do Iraku i innych swoich "podbitych ziem", tam robić syf. A do Gdańska - niech wykupują wizy.
- 24 1
-
2009-11-03 17:03
jeden na nie to magda a
- 0 0
-
2009-10-31 01:43
nie przesadzaj, na wiosne wyrosna sasanki. Prezydent to tez czlowiek.
- 0 1
-
2009-10-30 13:54
Tym się powinien zainteresować jakiś prokurator !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (9)
Nigdzie na świecie nie powstają takie wielkie fabryki degenerujące środowisko naturalne tak blisko dużych aglomeracji !!!!!!!!!!
- 40 5
-
2009-11-03 16:58
tylko nie PO- wski
- 0 0
-
2009-10-31 08:26
ale czad
kopsnij mi plany i raport środowiskowy dla tej inwestycji , też chciałbym być tak sceptyczny
- 2 0
-
2009-10-30 14:01
(6)
sama aglomeracja miejska jest zagrożeniem dla środowiska
zasiejmy żyto trzcine luyb buraki będzie ekologicznie- 0 6
-
2009-10-30 14:08
(5)
jak bardzo nieuświadomionym człowiekiem jesteś to aż mnie serce boli. Mądrze prowadzona i zarządzana aglomeracja nie jest zagrożeniem dla środowiska ale masowa wycinka drzew z całą pewnością tak. Wolałbym tysiąc razy farmę wiatraków która nie zaśmieca środowiska i powoduje produkcję energii bez zanieczyszczania środowiska. Ale nasze społeczeństwo jest 50 lat do tyłu i jeszcze nie wiemy tego co już dawno wszyscy wiedzą nawet 6 letnie dzieci.
- 5 1
-
2009-10-30 14:22
(4)
muszę cię zmartwić
nie imponujeszmi twoją mądrością gdyż ferma wiatraków to jest zagrożenie dla ptaków , najdroższy produkowany prąd, to zanieczyszczenie hałasem równiez infradźwiekami i ohydny krajobraz
wiatraki też z czegoś powstają ich produkcja nie jest obojętna dla srodowiska i może per saldo prztnoszą więcej strat niż kożyści
przejżyj na oczy przestań wpier... papke zapodanąprzez ekoterrorystów i czerwonych biurokratów- 2 4
-
2009-10-30 14:28
hydroboy (2)
A to Ciebie intersuje los ptaków ekożerco i tępa głowo? Widzę, że nie rozumujesz w ogóle procesów zachodzących w przyrodzie. Akurat ci biurokraci czerwoni są po stronie inwestorów, a nie przyrody, więc nie pieprz głupot. Morze jeszcze napisz, że oddychanie szkodzi środowisku, a fabryka nie. Naprawdę brak słów. Ale cóż Polska stoi takimi konserwatywnymi głupkami jak Ty. Idź pracować do UM. Pasujesz tam. Będziesz smarował inwestorom niszcząc przyrodę kretynie
- 1 0
-
2009-10-30 16:11
(1)
rozumiem proces atrofii (dla ciebie: zaniku) twojej mózgownicy
w ramach ochrony przyrody oddaj swoje ścierwo na kompost
tyle będzie z ciebie pożytku
los ptaków mnie akurat interesuje ale bardziej interesuje mnie czy będę miał co do gara włożyć i a tylko miejsca pracy a nie bagniska ścierniska których i tak w naszej pięknym kraju jest pod dostatkiem
najbardziej mnie wkurzają tacy pseudo wrażliwcy ekolodzy jak ty co dla zielonej trawki wysłali by na trawę tysiące osób
a w ogóle to mnie nie obrażaj bo w realu musiałbyś po spotkaniu do ortopedy- 0 5
-
2009-10-30 16:22
h
Atrofię mózgu to chyba masz Ty. Jesteś hipokrytą skoro piszesz, że interesuje ciebie los ptaków, ale w dupie masz przyrodę. Za dużo naoglądałeś się reklam i TVN-u młokosie, to ci palma odbija. Bez hipokryzji i kłamstw mi tu proszę.
A co ty głodujesz i nie masz co do gara włożyć, bo pracy nie ma? Nie ściemniaj, dobrze? Tu nie chodzi o podstawowe potrzeby człowieka, ale o jego wygodnickie życie kosztem przyrody. Akurat nie podejrzewam ciebie abyś była biedny.
Siedlisk nie jest pod dostatkiem. Ich ilość maleje. W ogóle ilość terenów niezabudowanych maleje w postępie geometrycznym, bo przybywa ludzi, samochodów itd.
Na trawkę parę tysięcy osób to wyślesz ty i tobie podobnie a nie ja, a prędzej ty i twoi kumple doprowadzicie do wojny, gdy stwierdzicie, że zasoby się kończą, ziemia jest przeludniona, a środowisko zdegradowane. I odczep się od ekologii, hipokryto.
Bez odbioru. Z bezmózgowcami nie dyskutuję- 2 1
-
2009-10-30 14:34
Czytaj ze zrozumieniem a potem obrażaj. Gdzie ja napisałem, że farma wiatraków jest proekologiczna ??? Napisałem tylko że tysiąc razy bardziej wolę taką farmę. A zakład celulozy jest chyba zakładem najbardziej degradującym środowisko naturalne jaki mógł nam zafundować Adamowicz i spółka. PZDR
- 2 0
-
2009-10-30 21:20
(4)
jak slysze o ekologach blokujacych jakas inwestycje to noz w kieszeni mi sie otwiera
- 0 13
-
2009-10-30 21:28
ART:) (2)
A kto blokuje tę inwestycję? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam- 0 0
-
2009-11-02 23:07
moto (1)
jeśli będzie to coś więcej niż plany , to na pewno mieszkańcy- mieszkam tu i jestem przeciwny takiej lokalizacji. Rachon lepiej niech sie nie wypowiada.
- 0 0
-
2009-11-03 15:20
Ale ekożerca ART:) uważam, że to ekolodzy
- 0 0
-
2009-10-30 21:27
nie bardzo nas to interesuje amerykanski sprzedawczyku
- 6 0
-
2009-11-03 13:10
WON SPRZEDAWCZYKI POLSKI I POLAKOW WON Z POLSKI !!!!
I JESZCZE RAZ WON W WON W PODSKOKACH!!!!!!!!!
- 1 1
-
2009-11-01 19:01
LORKA DO WORKA RAZEM Z ADAMOWICZEM !! (2)
JAK MOZNA BUDOWAC FABRYKE CELULOZY W MIEJSCU GDZIE ISTNIEJE DUZE OSIEDLE MIESZKANIOWE KOKOSZKI SMEGORZYNO KIEŁPINO KARCZEMKI .
CAŁY SMRÓD I SZKODLIWE SUBSTANCJE PÓJDA Z WIATREM ZACHODNIM NA GDANSK.
NIE WYSTARCZĄ WAM FOSFOGIPSY Z KTÓRYMI NIE POTRAFICIE SOBIE PORADZIĆ CZY NAJWYŻSZY NIEBAWEM SZCZYT SZADÓLKI.- 5 2
-
2009-11-03 13:06
2x nie to Lorek i Adamowicz (1)
- 0 0
-
2009-11-03 13:07
galareta z budyniem
- 0 0
-
2009-11-03 07:31
Draństwo urzędników Gdańska
Urzędnicy z Gdańska, mieszkańcom całego Trójmiasta i okolic (do ok. 50km), fundują niezły bigos. Radni z okolic Kokoszek mogą zapomnieć o kolejnej kadencji.
- 3 0
-
2009-10-30 15:32
artykuły higieniczne (1)
Z treści artykułu wynika, że w fabryce będą powstawać artykuły higieniczne. O ile produkcja nie bedzie faktycznie uciążliwa dla środowiska (smród, kwaśne ścieki itp.) to myślę, że nikomu ten interes tu nie zaszkodzi. Papier toaletowy mozna robić z makulatury, mielonych gałęzi i chorych drzew, nie nadających się do niczego innego niż opał. Okoliczne lasy stanowią źródło surowca dla okolicznych tartaków i wytwórni mebli, a te maja szansę zagospodarować odpady po obróbce drewna. Można przewidzieć, że wzrosną ceny płyt wiórowych i popyt na makulaturę.
- 2 6
-
2009-11-02 23:00
moto
Nie masz wielkiego pojęcia na temat tej technologii, jeśli myślisz że będa to produkować ze śmieci to jesteś w błędzie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.