• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk bada, jak się po nim jeździ

Michał Brancewicz
1 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Co najmniej raz na 10 lat w miastach powinny odbywać się badania natężenia ruchu. Co najmniej raz na 10 lat w miastach powinny odbywać się badania natężenia ruchu.

Trzystu ankieterów odwiedzi 5 tys. gospodarstw domowych, autobusy, tramwaje i SKM-kę. W ten sposób Gdańsk chce do końca maja zbadać natężenie ruchu w mieście.



Ostatni raz podobne badanie odbyło się w 1998 roku. Od tego czasu miasto znacznie rozrosło się w wielu kierunkach, przybyło też mnóstwo nowych aut.

- Gospodarstwa zostały wybrane losowo, ale tak, by zawarła się w nich reprezentatywna grupa społeczna- wyjaśnia Tomasz Budziszewski z Biura Rozwoju Gdańska, które na zlecenie miasta zajmie się analizą wyników badań. - Opinie będą miały wpływ na planowanie rozwiązań komunikacyjnych.

Część badań już przeprowadzono. Odbyły się one w Szybkiej Kolei Miejskiej oraz na około 40 dużych i średnich skrzyżowaniach w Gdańsku. Ankieterzy odwiedzili także ok. 10 proc. gospodarstw domowych.

- Ankieterzy odwiedzają każde gospodarstwo domowe dwukrotnie. Za pierwszym razem pytają m.in. o częstotliwość podróżowania po mieście. Wręczają badanym dzienniczek podróży, który ma zostać wypełniony konkretnego, ustalonego wcześniej dnia. Po tym terminie prowadzący badanie przyjdzie go odebrać - mówi Tomasz Dziedzic z firmy PBS DGA z Sopotu, która przeprowadza badania.

W przyszłym tygodniu rozpoczną się badania kierowców na drogach wjazdowych do miasta. Ankieterzy wraz z policją będą zatrzymywać samochody, by zadać kierowcom kilka pytań. Nie powinno to trwać dłużej niż minutę. W kilkunastu punktach miasta w ten sposób przepytanych zostanie ok 20-25 tys. właścicieli pojazdów.

Badania, które rozpoczęły się w połowie kwietnia zakończą się wraz z końcem maja. Ich analiza potrwa do końca listopada. Efektem ma być lepsze zarządzanie ruchem w mieście i dostosowanie komunikacji miejskiej do potrzeb mieszkańców.

Pytania zadawane podróżnym w środkach komunikacji miejskiej oraz kierowcom

1. adres/miejsce rozpoczęcia podróży,
2. adres/miejsce zakończenia podróży,
3. motywacja podróży - skąd, dokąd
(dom, praca, szkoła, uczelnia wyższa, miejsca dokonywania drobnych zakupów/usług, centrum handlowo-usługowe, galeria handlowa, hipermarket, miejsce wypoczynku i rozrywki, wizyty towarzyskie, rodzinne, sprawy służbowe, interesy, podwożenie/odwożenie innych osób)
4. jeśli podróż rozpoczęła i zakończy się poza granicami Gdańska - którędy podróżny wjechał do Gdańska/opuści Gdańsk,
5. czas podróży od początku do teraz (dla podróży wyjazdowych z Gdańska)
6. częstotliwość podróżowania na tym odcinku (codziennie, kilka razy w tygodniu, rzadziej)

Kierowcom samochodów ciężarowych i dostawczych zadawane będzie również pytanie o ładowność pojazdu i masę oraz typ przewożonego ładunku.

Dzienniczki podróży wypełniane w domach, będą tylko nieco bardziej szczegółowe: dodatkowo będzie trzeba zapisać czas dojścia do przystanku i środek transportu.

Opinie (384) ponad 10 zablokowanych

  • może zamiast ciągle wozić tyłki samochodami przesiadlibyście się w końcu do komunikacji miejskiej albo odcinek 1 km przeszli pieszo? To wy sami robicie korki i jeszcze wymagacie żeby ktoś za was rozwiązał ten problem- leczcie sie. A skoro gówno wiecie o pracy innych to sie nie wyrażajcie. Besztacie tak ankieterów- a to jest potrzebne- choć by do modelowania sieci. Ale wasze wymagania nie znają granic. To tak jakbyście przyszli do lekarza z prośbą o wyleczenie a potem go besztali że zaczyna was badać. Prostactwo ludzi w gdański nie zna granic.

    • 0 0

  • debilizm gdańszczan nie zna granic

    jesteście jełopy i tyle- a ci co tak namiętnie się wyrażają na tym forum to już w ogóle, szkoda gadać. Mniej wozić dupy samochodem, a więcej z********ać pieszo. To i te grube dopy pogubicie i mniejsze korki będą

    • 0 0

  • Gdańsk i Gdynia

    Ciekawe czy ktoś policzył ile w czasie kadencji pana Adamowicza wybudowano dróg w Gdyni i w Gdańsku. Korzystając z dróg w obu miastach wstydzę się czasami Gdańskiej rejestracji. Nic dziwnego że Prezydent Gdyni wyraża się o panu Adamowiczu z pogardą i unika kontaktów. W Gdyni Urząd pracuje, a w Gdańsku handluje.

    • 0 0

  • Nie narzekać - zapraszam do Wawy

    Ale narzekacie to co jest w Gdańsku to jest płynny ruch. Jakbyście mieli jechać 2 godziny 6 km do pracy w Wawie to ciekawe co byście o tym sądzili

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane