- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (285 opinii)
- 2 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (132 opinie)
- 3 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (779 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (109 opinii)
- 5 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (59 opinii)
- 6 Zniesiono zakaz wstępu do lasu w Gdyni (97 opinii)
Gdańsk ma nową, wodną śmieciarkę. Wyłowi śmieci z mariny
Oczyszcza wodę ze śmieci i olejów, potrafi zebrać nawet do 1,5 tony odpadów rocznie. Mowa o specjalnym koszu morskim, który zainstalowano w gdańskiej marinie. To drugie tego typu urządzenie w Polsce. Oba są w Gdańsku.
Pierwsza wodna śmieciarka pojawiła się tam w maju 2019 r. Teraz dołączyła do niej druga. Kosz zakupiła Fundacja Mare dzięki funduszom zebranym z wpłat na 1 proc. podatku. Urządzenie zostało przekazane Gdańskiemu Ośrodkowi Sportu, który administruje mariną. Dzięki niemu miasto będzie mogło skuteczniej walczyć z plagą plastiku, który zanieczyszcza rzeki i morza.
- Taka inicjatywa świetnie wpisuje się w działania w ramach akcji Gdańsk Bez Plastiku i naszą politykę związaną z walką z mikroplastikiem i zanieczyszczeniem naszych wód. Jedno takie urządzenie już od jakiegoś czasu świetnie się u nas sprawdza, a teraz możemy cieszyć się z kolejnego. Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej. Planujemy ustawić podobne jeszcze w kilku lokalizacjach w naszym mieście - mówi Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
Pierwsza pływająca śmieciarka trafiła do Gdańska w maju 2019 r. Film archiwalny
Gdańskie Seabiny to jedyne egzemplarze tej maszyny w Polsce. W marinach na całym świecie jest ich zaledwie kilkaset. Jak działają? Oprócz odpadków plastikowych potrafią zbierać też te płynne, jak np. olej. Woda jest zasysana do kosza i przechodzi przez filtr znajdujący się w urządzeniu. Następnie jest ona wypompowywana, pozostawiając w koszu śmieci i zanieczyszczenia, które są regularnie usuwane.
Jeden pływający kosz ma możliwość usunięcia z morza tylko w ciągu jednego roku:
- 90 tys. plastikowych torebek,
- 35 tys. jednorazowych kubków,
- 16,5 tys. plastikowych butelek,
- 166,5 tys. plastikowych słomek.
Jak podkreślają urzędnicy, warto było w urządzenia zainwestować.
- Zainstalowany w roku 2019 kosz Seabin sprawdził się. Nasi pracownicy codziennie wyławiają z wód Mariny Gdańsk duże ilości śmieci. Są to odpady różnego typu: te biologiczne, pochodzenia naturalnego, ale też niestety dużo plastiku. Zdarza się, że każdego dnia nawet do 15 kg różnego rodzaju odpadów wpada do takiego kosza - mówi Leszek Paszkowski, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu.
Jak podkreśla Olga Sarna, prezes Fundacji Mare, wodne śmieciarki to "mały wielki krok w kierunku czystszego i bezpieczniejszego Bałtyku".
Czytaj też: Zastawiają nowe pułapki na śmieci w wodzie
- Zbieranie odpadów na plażach nie wystarczy, niezbędne są także działania w wodzie, to tam zbiera się gigantyczna ilość odpadów i tam stanowią one ogromne zagrożenie dla ludzi i dla przyrody. Tylko ten jeden kosz jest w stanie zebrać w ciągu roku nawet 1400 kg odpadów morskich - wskazuje Olga Sarna. - Taki kosz powinien znaleźć się w każdym porcie, w każdej marinie, w każdej przystani. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda nam się zainstalować więcej takich koszy.
Miejsca
Opinie (152) 10 zablokowanych
-
2021-04-11 22:10
Wysoki urzędnik UM Gdańsk na inauguracji 1 śmietnika - gdzie my żyjemy??
Bareja by tego nie wymyślił, ani nawet PRL.
- 2 0
-
2021-04-11 22:42
Fajnie,
czyli jak wywalę coś do wody w marinie to mogę powiedzieć że wrzuciłem do kosza!
- 0 0
-
2021-04-11 22:57
Lepszy wydatek niż rydwany czy hamaki za kilkaset tys. złotych.
- 1 0
-
2021-04-11 23:53
Seaspiracy - ciemne strony rybołóstwa
Jeżeli ktoś jest zainteresowany tematyką ekologiczną to polecam obejrzeć nowy dokument na netfliksie.
- 0 0
-
2021-04-12 00:28
W sumie fajne, ale naprawde musialo by to wisiec przy kazdej boi, nie 1 sztuka, a 101 na trojmiasto. Bo uroczyste otwarcie smietnika na zdjeciu wyglada troche smiesznie, tylko brakuje swiecenia. 4kg dziennie nawet przy niskiej wadze plastiku to nie jest zbyt wiele
- 0 0
-
2021-04-12 06:26
Smiec (2)
A wielebny z miotełką gdzie jest?
- 1 0
-
2021-04-12 08:15
O nie pokropił? To się nie liczy.
- 0 0
-
2021-04-12 13:08
Na snapchacie
Katechezuje 12 latki
- 0 0
-
2021-04-12 06:27
Seabin... Tak się nie nazywa, nazywa się kosz morski dzbany jedne
- 0 1
-
2021-04-12 06:40
Ile kosztuje zakup i eksploatacja? Podejrzewam, że za te pieniądze Czesiek z Mietkiem wyłowili by rocznie 15 ton śmieci.
- 0 0
-
2021-04-12 06:48
Czy poswiecona?
Czy juz ma imie.
- 0 0
-
2021-04-12 09:59
A na posprzątanie przejścia przy złotej bramie nie ma.
Grzelak musi odejść
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.