• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk tworzy spółkę do budowy spalarni

Katarzyna Moritz
24 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Poglądowa wizualizacja spalarni w Szadółkach. Poglądowa wizualizacja spalarni w Szadółkach.

To nie Zakład Utylizacyjny, a specjalnie utworzona miejska spółka o nazwie Port Czystej Energii, ma pozyskać w imieniu Gdańska środki unijne na spalarnię w Szadółkach i ją zbudować. Gdańscy radni właśnie zgodzili się na jej powołanie. Spalarnia ma być gotowa w 2020 roku.



Czy zawsze segregujesz odpady?

Gdańsk od kilku lat przygotowuje się do inwestycji związanej z budową spalarni w Szadółkach. Obecnie zajmuje się tym Zakład Utylizacyjny, na którego terenie ma powstać inwestycja. W czwartek gdańscy radni przegłosowali uchwałę dającą zgodę na utworzenie przez Gminę Miasta Gdańska jednoosobowej spółki handlowej pod nazwą Port Czystej Energii Sp. z o.o.

Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, przedmiotem działalności spółki będzie wykonywanie zadań własnych Gminy Miasta Gdańska w zakresie unieszkodliwiania odpadów komunalnych, poprzez ich termiczne przekształcanie, w celu zaspokojenia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej. Opozycja nie jest tym zachwycona.

- Doprowadzamy do sytuacji, że będziemy mieć dwie spółki zajmujące się utylizacją - stwierdził radny PiS Kazimierz Koralewski.
- Nigdy nie było planu, by Zakład Utylizacyjny zajmował się projektem budowy spalarni. Zakład przeprowadził u siebie ogromne inwestycje, m.in. budowę dużej sortowni. Gdyby ten zakład miał się starać o dofinansowanie [unijne - red.] na realizację kolejnej inwestycji, to procedura mogłaby się przedłużyć, ponieważ trzeba by było dokładnie przeanalizować, czy zakład spełniałby wszystkie warunki - argumentował Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej.
Kiedy powstanie, gdzie będzie siedziba spółki, kto zostanie jej szefem?

- Spółka ma formalnie aplikować o dofinansowanie unijne. To był ostatni moment, by ją powołać, bo do końca roku trzeba złożyć wiosek w tej sprawie, który przygotuje nasz zespół we współpracy z urzędnikami. Należy mieć świadomość, że obecnie uruchomienie tej spółki to formalność i nie wiąże się to z zatrudnieniem dużego zespołu ludzi. Jeszcze nie wiadomo, kto będzie stał na jej czele i gdzie będzie miała swoją siedzibę - wyjaśnia Cyprian Maciejewski, rzecznik Zakładu Utylizacyjnego.
Miesiąc temu w sprawie budowy spalarni zakończył się dialog konkurencyjny z prywatnymi partnerami, chętnymi do budowy zakładu. Jeden z nich będzie po jego budowie jednocześnie operatorem zakładu.

Szacunkowy koszt budowy spalarni to wstępnie kwota od 400 do 500 mln zł. Zakłada się, że będzie przekształcać ok. 160 tys. ton odpadów rocznie. Ostateczna przepustowość, jak i rodzaj odpadów, mają być określone w specyfikacji przetargowej. ZU pracuje nad jej ostateczną wersją, która ma być ogłoszona do końca roku. Spalarnia na terenie Zakładu Utylizacyjnego ma powstać do 2020 roku.

Miejsca

Opinie (147) 2 zablokowane

  • Teraz Port Czystej Energii a wcześniej GIK, BIEG, GIWK i inne tego typu darmozjady (1)

    A w jakim celu w Gdańsku są takie instytucje jak DRMG, Saur itp. oraz sam Magistrat ? Wprowadzanie kolejnych spółek z dziesiątkami dyrektorów i darmozjadów to wyrzucanie naszych pieniędzy. Takimi sprawami powinno zająć się miasto w ramach struktur które posiada a nie wyrzucać pieniądze na dodatkowe struktury, w których zasiadają kolesie kolesi.

    • 6 2

    • Gdańsk Port Czyste Ręce..

      • 0 1

  • Kiedy wybory !?

    Ta banda budynia nas wykończy

    • 9 1

  • Biurowiec już jest - po kolei metropolitarnej

    Przecież linię i tak obsługuje SKM. Szkoda aby taki piękny budynek się marnotrawił. Przecież na dłuższą metę nie da się utrzymywać kilkudziesięciu urzędników pkm, którzy w końcu nikogo nie przewożą - robi to SKM w ramach przetargu.

    • 3 1

  • Ciekawe co schrzanią przy budowie spalarni. (2)

    Budowę kompostowni poprzednio schrzanili, w dodatku przez długi czas wmawiali mieszkańcom że tak ma być i że smród to konieczność. Dopiero jak smród sięgnął centrum, zabrali się i jakimś cudem to ogarnęli, tak że teraz nie śmierdzi. Potrzeba było do tego potężnej awantury w mediach, bo pan dyrektor zakładu twierdził, że "no niestety, zamokło podczas ulewy, a poza tym jest ciepło", mimo że było to kłamstwo - śmierdziało już od kilku lat, za każdym razem coraz gorzej, lato, zima, jesień, wiosna, bez różnicy.

    Ewidentnie przestali też robić coś, co robili wieczorami po 20.00 - codziennie aż do końca sierpnia. Od końca sierpnia, po medialnej awanturze, nastąpił cud! Smród jakoś nie rozlewa się po mieście, i nie mówcie mi, że od 3 miesięcy nie było wiatru w tę stronę, bo to nieprawda. Był i wiatr, i inwersja temperatury - smrodu, o dziwo, niet. Można? Można. Trzeba tylko coś z tym zrobić, a przez tyle lat wmawiało się mieszkańcom 1/3 Gdańska, że ich narzekania są nie na miejscu, bo przecież "kupili tanie mieszkania". Co gorsza, duża część głupich mieszkańców dzielnic położonych dalej podchwyciła tę narrację - aż do czasu, gdy smród dotarł do nich.

    Co teraz? Zbudują trującą spalarnię i znów będzie trzeba podnieść medialne larum? Najgorsze że dioksyny nie śmierdzą...

    Nie łudźcie się, że budowana spalarnia będzie spalarnią nowoczesną i nie powodującą zatrucia środowiska.

    • 7 1

    • prawda

      To ma być przestarzała spalarnia rusztowa a od takich się odchodzi.
      Jak by postawili plazmową to nie byłoby sprawy jest nieszkodliwa

      • 0 0

    • Dzisiaj na Chełmie mocno śmierdziało,a w niedzielę w Jasieniu śmierdziało nie do wytrzymania.

      • 1 0

  • Czy będzie taka ekologiczna,

    jak elektrociepłownia,która z komina której prawie codziennie wypuszcza kłęby czarnego dymu?

    • 2 0

  • jedną spalarnie wybudowano w N. Porcie i sprzedano by spalac smieci z Ukrainy

    Parę lat temu wbrew protestom okolicznych mieszkańców wybudowano starego typu spalarnie w gdańskim porcie nad samym morzem, następnie sprzedano prywatnemu niemieckiemu inwestorowi (spółka Port Serwis), który łamiąc polskie prawo składuje bez zabezpieczeń na tym terenie sprowadzone z Ukrainy 13 milionów ton heksachlorobenzenu, to wszytko od 3 lat sukcesywnie na tym starym kotle jest spalane. Lokalizacja tej spalarni aż zachęca by przywożono doń statkami niechciane śmieci z całego świata. Prywatny inwestor kieruje się oczywiście zyskiem .. Polskie prawo póki co jest bezsilne w tej sprawie. Sprawa była nagłośniona przez TVN gdy polscy urzędnicy po kontrolach sankcjonowali bezprawie. Wyciągnięto personalne konsekwencje, ale sprawa nadal wygląda tragicznie dla zdrowia mieszkańców gdyz heksachlorobenzen nadal jest tam spalany i nadal brak gwarancji, ze kolejne zlecenie nie bedzie równie szkodliwe dla naszego zdrowia....Nie mam wątpliwości, ze śmieci należy utylizować, ale może lokalne? Może bez zatruwania środowiska? Może nie kosztem zdrowia? I czy mamy gwarancję, ze i tym razem sytuacja się nie powtórzy?

    • 6 0

  • Spróbuje złożyć CV

    Mam studia , dwie podyplomowki....

    • 2 0

  • W Gdańsku jest wiele do spalenia. Budyń i Bolek chcą spalić dokumenty

    Spalą obciążające ich dokumenty , wpadnie kasa i może jakieś mieszkanie dla Budynia , jakiegoś pociotka , działacza aferzystę wkręci na dyrektora z wielką kasą. Ławka wolności Budynia bardzo się jednak kurczy.

    • 2 0

  • Fatalna lokalizacja

    Daleko za zabudową powinna powstać ,a nie praktycznie w istniejącej zabudowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Jeśli tylko będzie funkcjonowała to można by też spalić w niej trochę śmieci politycznych i wszystkich tych którzy kasę przedkładają nad zdrowie mieszkańców.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane