• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańska radna przed sądem za zakłócenie Marszu Równości

Piotr Weltrowski
31 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Radna Kołakowska (zarówno ona, jak i inni członkowie jej rodziny zgodzili się na publikację danych i wizerunku) swoje wyjaśnienia składała wśród publiczności - sąd zgodził się, aby kilkadziesiąt osób, zarówno zwolenników radnej, jak i przedstawicieli środowisk LGBT, weszło na salę i uczestniczyło w rozprawie. Radna Kołakowska (zarówno ona, jak i inni członkowie jej rodziny zgodzili się na publikację danych i wizerunku) swoje wyjaśnienia składała wśród publiczności - sąd zgodził się, aby kilkadziesiąt osób, zarówno zwolenników radnej, jak i przedstawicieli środowisk LGBT, weszło na salę i uczestniczyło w rozprawie.

Ruszył proces w sprawie incydentu, do którego doszło podczas zeszłorocznego Marszu Równości w Gdańsku. Manifestację próbowała zablokować gdańska radna Anna Kołakowska, która - wraz z rodziną - usiadła na środku ulicy, blokując na pół godziny przemarsz.



Czy sąd w ogóle powinien się zajmować tą sprawą?

Marsz Równości przeszedł ulicami Gdańska pod koniec maja ubiegłego roku. Legalna manifestacja, w której wzięło udział ponad tysiąc osób, przebiegała dość spokojnie. Przynajmniej do momentu, gdy na wysokości Dworca Głównego PKP zobacz na mapie Gdańska z tłumu wyszła gdańska radna PiS Anna Kołakowska, która w towarzystwie trzech osób (męża, syna i córki - Marii Kołakowskiej, skazanej wcześniej za rozpylenie fetoru podczas spotkania w świetlicy Krytyki Politycznej) usiadła na jezdni i zablokowała marsz.

Policjanci długo negocjowali z siedzącymi, a gdy usuwali ich z jezdni, ci natychmiast wracali na swoje miejsce. Dopiero po około 30 minutach marsz mógł ruszyć dalej, a później radna, jej rodzina i jeszcze jeden mężczyzna usłyszeli od policji zarzuty dotyczące zakłócenia legalnej manifestacji. Są skazał ich za to - w trybie nakazowym - na kary grzywny. Wszyscy odwołali się jednak od tego rozstrzygnięcia i dlatego w czwartek przed gdańskim sądem ruszyło pełne postępowanie w tej sprawie.

Jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy przed sądową salą zebrało się około 100 osób. Większość z nich przyszła pokazać swoje poparcie dla radnej i jej rodziny, ale pojawiły się także osoby reprezentujące środowiska LGBT. Choć doszło do kilku dość gorących dyskusji, to wszystko odbywało się kulturalnie, a żadna ze stron nie epatowała agresją.

Zdecydowanie mniej kurtuazyjnie zrobiło się na sali sądowej. Zmieściła się na niej tylko część osób, które przyszły na rozprawę - sąd przez dłuższą chwilę musiał przekonywać publiczność, iż nie ma możliwości zamiany sali na większą. Ostatecznie sędzia Paulina Łuć-Burzyńska pozwoliła na sali pozostać większości osób, jeżeli zgodzą się one stać podczas rozprawy.

Przemówienia zamiast zeznań

Rodzina radnej podczas protestu na trasie Marszu Równości. Rodzina radnej podczas protestu na trasie Marszu Równości.
Anna Kołakowska i jej mąż przyznali się do zablokowania manifestacji, jednak zdecydowanie podkreślili, że nie czują się winni popełnienia wykroczenia. Oboje odmówili odpowiedzi na pytania sądu, zgodzili się za to udzielać odpowiedzi na pytania swojego obrońcy. Przygotowali też długie, trwające kilkadziesiąt minut wyjaśnienia-przemówienia.

Starali się w nich wykazać - powołując się m.in. na publikacje z prasy i książek o tematyce LGBT - że homoseksualizm stanowi realne zagrożenie dla kultury europejskiej, a tzw. rewolucja homoseksualna, czyli - ich zdaniem - przedłużenie rewolucji bolszewickiej, na celu ma "zniszczenie rodziny".

Swoje wystąpienia małżeństwo wzbogaciło wieloma cytatami - z Biblii, z ks. Jerzego Popiełuszki, kontrowersyjnego prof. Paula Camerona, George'a Orwella oraz... brytyjskiego poety lorda Byrona, co zresztą wzbudziło wśród części osób obecnych na sali lekką wesołość, bo to postać, której wielu biografów przypisuje homoseksualizm.

Dlaczego rodzina Kołakowskich zdecydowała się zatrzymać marsz?

- Manifestanci nieśli na banerze hasło "jesteśmy rodziną". Ale oni nie są rodziną. To my jesteśmy rodziną. Rodzina usiadła na ulicy i zablokowała ich marsz. Broniliśmy zapisu konstytucji, który mówi, że rodzina to związek kobiety i mężczyzny - mówiła Anna Kołakowska.
- Chcieliśmy postawić tamę dla tezy, że homoseksualizm jest taką samą normą, jak heteroseksualizm, bo zabrania się nam mówić tego, że homoseksualizm jest perwersją. Jako katolik miałem obowiązek zareagować widząc cudzy grzech, bo pozostając obojętnym, byłbym współwinnym - mówił mąż radnej, Andrzej Kołakowski, na co dzień adiunkt w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego.
Co na to organizatorzy marszu?

- Ci państwo zablokowali legalną manifestację, przez blisko pół godziny blokowali nam przemarsz. Było to działanie bezprawne i powinni za to ponieść karę. Żyjemy w państwie prawa i ludzie mają prawo demonstrować. My manifestacji drugiej strony nie zakłócamy. Dlatego zachowanie państwa Kołakowskich uważamy za skandaliczne - stwierdziła w rozmowie z nami Marta Margot, organizatorka Marszu Równości.

Na filmie widać, jak policja próbuje usunąć rodzinę Kołakowskich z trasy Marszu Równości

Opinie (560) ponad 50 zablokowanych

  • babsko chore z nienawiści. (3)

    • 48 33

    • zboki chore z nienawiśći to prawej obywatelki i jej rodziny (2)

      stop sodomie

      • 14 15

      • "Obywatelki" :-) Tak, tak, tęskno wyborcom PiS za komuną nie? (1)

        • 9 4

        • Przecież elektorat PiS to właśnie mentalna komuna.

          Oni nie potrafią żyć normalnie bez partii wodzowskiej, której będą wiernie służyć i za którą będą jak owce na rzeź podążać. Tak jak Rosjanie Putina, tak PiSlamiści wyznają swojego lokalnego batiuszkę, carewicza Jarosława.

          • 10 3

  • nie wiedzą na czym polega demokracja

    w tym sęk.
    słabe to, szkoda sądu i tej całej otoczki.
    przy okazji - co niedzielę miłują bliźniego?

    • 32 18

  • dlaczego Polak Polakowi wilkiem? (3)

    Kto tej babie zabrania żyć według własnych zasad i dlaczego takie rodzinki myślą że są pępkiem świata. Religia skłóca ludzi.

    • 30 25

    • a dlaczego homo ysli ze są pepkiem swiata i ciagle maszeruja afiszujac swe zboczenstwo co??? (2)

      brak religii chrześcijańskiej skłóca i ogłupia ludzi czego mamy przykład w postaci parad zboczusiowych

      • 14 15

      • jad się leje, jadu kałuża.

        • 8 6

      • Dlaczego katolicy myślą, że są pępkiem świata i maszerują po ulicach chociażby w wielkanoc.

        Wytłumacz mi różnicę między niepełnosprawnością umysłową katolików i nienormalnością homoseksualistów.

        • 6 3

  • pewnie dawno nie miala wpylone...

    • 18 20

  • Wolność (5)

    Daliśmy im wolność. Nie zrozumieli tego.
    Licealisto/studencie - Twoja wolność słowa i możliwość prezentowania opinii jest prawem za które walczyły pokolenia Polaków. Czemu starasz się odbierać wolności innym?

    • 24 14

    • Niektórzy wolnością tłumaczą blokowanie lub zagłuszanie manifestacji.

      Obecny rząd pokazuje też nową, dość nieintuicyjną interpretację pojęć takich jak "demokracja", "patriotyzm" i "konstytucyjność".

      • 15 1

    • (3)

      Degrengolada nic nie ma wspólnego z wolnością.

      • 3 8

      • A kim Ty jesteś, żeby ustalać, co jest dobre a co złe? (2)

        Kto dał Ci prawo do oceny innych? Gdzie znalazłeś prawo do sądzenia zachowań innych - no gdzie?

        • 7 3

        • (1)

          Używam mózgu, bo go mam. A Ty co?

          • 1 7

          • Mózgu, powiadasz

            Sprawdź teraz historię swojej przeglądarki. Zobacz, na jakich stronach byłeś?
            Zobacz jakie książki masz na półce? jakie wartości prezentują?
            Zrób przegląd z kim rozmawiałeś? Kim są osoby, z którymi się spotykasz?
            Byłeś ostatnio w kościele? O czym było kazanie?

            Ciągle wierzysz w to, że Ty kontrolujesz swój mózg? To przestań oddychać - jak długo będziesz panował nad swoim mózgiem?

            Twój mozg jest kontrolowany przez rzeczywistość, która Cię otacza. I działa dokładnie tak, jak ta rzeczywistość go programuje. To nic złego, ale warto rozejrzeć się dookoła, żeby to dostrzec.

            • 5 0

  • (1)

    Zamknąć całą rodzinkę na Srebrzysku.

    • 33 34

    • Bessęsu.

      Lepiej w ZOO, to może zapracują chociaż na to, co zjedzą.

      • 6 2

  • Homoseksualiści byli, są i będą. (5)

    Prawdopodobieństwo urodzenia się osoby homoseksualnej w XVII w. jest takie samo jak w 2016 oraz w roku 2500.

    To czysty rachunek prawdopodobieństwa. I odsetek w populacji utrzymuje się na stałym poziomie.

    Przeciwko czemu więc walczyć? Naturze? Matematyce? Logice?

    PS. Jeśli się nie zgadzasz, podaj dowody, że tak nie jest

    • 42 20

    • Ale do kogo Ty to mówisz i w sumie po co?

      Połowa tych "walczących" nigdy nie spotkała homoseksualisty, a druga połowa żyje z kimś takim w swoim otoczeniu, nie mając o tym pojęcia. A wszystkim im się wydaje, że homoseksualista to ktoś, kto nosi damskie ciuchy, chociaż to się wymyka wszelkiej logice.

      Dajże spokój - polska homofobia nie potrzebuje homoseksualistów, tak samo, jak polski antysemityzm nie potrzebuje Żydów. Chodzi tylko o to, żeby mieć jakiegoś wydumanego wroga, którego można oskarżyć o bycie przyczyną własnego nieudacznictwa.

      • 26 4

    • RACJA (1)

      masz rację, to około 1% populacji. Niech mają prawa, niech mutanci mają prawa!

      • 2 7

      • Wejdż na te stronę i zobacz ile to jest 1% populacji

        http://www.worldometers.info/pl/

        • 4 1

    • Niech se będą kim chcą (1)

      Ale po co się z tym obnosza, mnie zupełnie nie interesuje co z kim robią w zaciszu swojego domu ale wychodzić z tym na ulicę i domagać się praw to już przesada i mdli

      • 4 9

      • Mnie mdli na widok śmiesznego pana w torebce po cukrze na głowie i obwieszonego złotem z idiotycznymi skrzyżowanymi figurkami. I co? I musze na to patrzeć. Więc goń się z takim myśleniem.

        • 5 1

  • (7)

    Dobry Polak katolik, z krzyżykiem na piersi i opaską z orzełkiem na tle flagi ojczyzny naszej na ramieniu. Na co dzień przykładny, nie wadzi nikomu, a w głowie myśli spętane w skrajności osadzone.
    W dodatku tolerancyjny, z pełną ogładą szanujący tych, którzy wierzą, myślą i podobnie czują jak on. Kto nie idzie z nami ten przeciwko nam.
    Na dodatek w swym obłudnym działaniu jest gotów poświęcić swoje dobra i godność na chwałę panującego od stuleci kościoła. Skrajny w myśleniu i działaniu. Zawikłany, w swej nietolerancyjności, nie rozumiejący i nie obejmujący swym rozumem zachowań innych osób, którzy postępują "ODMIENNIE". Smagający się na kolanach do swych kaplic, wiwatujący na kolor purpurowych pasibrzuchów lub księży w czerni a nawet watykańskiej bieli.
    Zamknięty na nowości i innowacyjność, na nowe lub zmodyfikowane postępującym czasem mądrości. Stroniacy od alkoholu ale tylko od czasu do czasu. Obrażający się na kogoś, kto go wyśmieje lub skrytykuje.
    To obraz PRAWDZIWEGO POLAKA !

    • 39 23

    • Zapomniałaś dodać (3)

      że bluzgający klasycznym, katolickim jadem zwanym potocznie "miłość bliźniego".

      • 12 4

      • ;-) (2)

        Dziękuję za tą sugestię...;-)
        Tak jest, potwierdzam Twoją wypowiedź, podpowiedź.
        Oczywiście można szukać i na pewno znajdzie się źródła takich a nie innych poczynań prawdziwego Polaka.
        W skali stuleci na pewno ogromnie destrukcyjną rolę odgrywa kościół w Europie.
        Bazując na ludzkich uczuciach, sumieniu, posiadając ogromne majątki, sprawując władzę bezpośrednia i pośrednią w państwach, zataczał kregi manipulacji. Nie jest to proces natychmiastowy, ale powolny i mocno zaznaczający się w psychice narodu, społeczeństwa i każdego człowieka.
        To jak ustawiczna stymulacja układu nerwowego, który przyczynia się do degradacji. Koścół w swej indoktrynacji i zafałszowanych działaniach niestety siła sprawcza ludzkich działań, tak mocno naznaczonych w Polsce.

        • 9 3

        • Poczekaj, poczekaj... (1)

          Do wrót już puka drugi kościół, który tryska tolerancją i miłością do odmienności i postępu. Gdy już zatriumfuje wszyscy wyzwoleni od jarzma purpuratów będą mogli wieść prawdziwie życie wolne od skisłych idei spoistości kulturowych i narodowych społeczeństw. Wreszcie wolni, ludzie będą mogli realizować na nowo zdefiniowane pojęcie "rodziny", którą będzie można utworzyć w dowolnej kombinacji ludzi i zwierząt. Wyzwolone kobiety będą mogły dumnie podnieść głowę i realizować najskrytsze pragnienia. Raj jest blisko, a anioły postępu już do nas płyną przez morza...

          • 1 7

          • spoistość kulturowa to jedno

            Autorytaryzm polskiego Kościoła to drugie. Polacy obejdą się bez Kościoła, kościół nie.

            • 3 0

    • Czemu każdy idiota "myśli "o sobie, że jest postępowy i nowoczesny?

      • 2 3

    • Calineczko, poczytaj trochę rozpraw historycznych.

      Myślę, że mogłabyś wtedy dojść do wniosku, że dzięki kościołowi nadal możesz o sobie powiedzieć "ja, Polka". Chyba, że dla Ciebie to nieważne...

      • 1 4

    • calineczka? Mama piła wciąży?

      • 1 2

  • "Męczennica za wartości" he he.

    Szkoda, że na czele Marszu nie jechał walec drogowy. Nie byłoby tej hucpy.

    • 21 20

  • Rozwydrzone babsztyle! (1)

    Rodem z ciemnogrodu , pogonić toto do uczciwej roboty przy sprzątaniu miasta przez rok , to odechce im się rozrób i histerycznych wrzasków.

    • 29 20

    • od kiedy bycie hetero to ciem,nogród ??

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane