• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Strefa wstydu" przy budynku LOT. Kiedy ta okolica przestanie straszyć?

Ewa Palińska
12 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.
  • Budynek LOT i jego okolice coraz częściej gdańszczanie nazywają "strefą wstydu". Kiczowate strefy zabaw dla dzieci sąsiadują ze śmietnikami, te z budami gastronomicznymi i straganami, na których nie brakuje tandety. A to wszystko w historycznym centrum turystycznego miasta.

Z jednej strony historyczne Główne Miasto, z drugiej nowoczesne Forum Gdańsk. Pomiędzy nimi kramy i stoiska rodem ze złotych czasów ulicznego handlu. Właściciel terenu twierdzi, że sprzedawcy spod LOT-u znikną dopiero wtedy, gdy będzie mógł rozpocząć w tym miejscu planowaną od lat budowę.



W tym roku minęło 10 lat, odkąd właścicielem budynku LOT-u i otaczającego go terenu została firma budowlana Elfeko z Gdyni. Kupiła go od Polskich Linii Lotniczych latem 2012 r. Zapłaciła wówczas za nieruchomość 12,5 mln zł.

Historia budynku Historia budynku "LOT" w Gdańsku. Od szklanego pałacu do obskurnego blaszaka

Jak oceniasz to, co dzieje się wokół budynku LOT w Gdańsku?

Firma od razu zadeklarowała, że w ciągu dwóch-trzech lat rozbierze budynek, a w jego miejsce zbuduje nowy, w którym znajdzie się hotel i lokale biurowe.

Tak się jednak nie stało. Pięć lat później, czyli w 2017 r., zorganizowano konkurs architektoniczny, który miał wskazać, jaki budynek może powstać w miejsce LOT-u. Wyniki konkursu mało komu się spodobały, a najmniej pomorskiemu konserwatorowi zabytków, który uznał, że nie zgodzi się na takiego "następcę" LOT-u.

Od tej pory trwa spór między Elfeko i konserwatorem o to, co właściwie może powstać w sąsiedztwie Bramy Wyżynnej.

Powrót do handlu z lat 90. XX wieku



Dla zwykłego mieszkańca Gdańska jedynym efektem tych przepychanek jest rozrastające się regularnie handlowe miasteczko, jakie coraz szczelniej otacza budynek stojący na najpopularniejszym wejściu do Głównego Miasta.

Pomiędzy przystankiem autobusowym i LOT-em regularnie rozstawiają się sprzedawcy wszelkiej maści. Można tu kupić chińskie majtki, pościel, ubrania i plastikowe zabawki.

W samym budynku LOT-u jest punkt z kebabem, drogeria, a na jego tyłach klub nocny. Od strony Targu Węglowego stoją drewniane budki z jedzeniem, w sezonie rozkłada się tu minikaruzela.

Gdańska "strefa wstydu" mieści się na terenie Parku Kulturowego. Gdańska "strefa wstydu" mieści się na terenie Parku Kulturowego.
Wypisz, wymaluj krajobraz z początku lat 90., gdy polskie ulice zaroiły się od sprzedawców oferujących swój towar prosto z polowych łóżek czy prowizorycznych stoisk.

Jedno centrum, różne standardy



- W barach, znajdujących się na terenach w i wokół LOT-u, od wczesnych godzin porannych można zobaczyć amatorów mocniejszych trunków, a nocą okolica ta pełni funkcję darmowej, publicznej toalety pod chmurką - zauważa pan Łukasz, czytelnik Trojmiasto.pl. - A żeby było ciekawiej, cała ta szpetna okolica mieści się w obrębie planowanego Parku Kulturowego, który ma być perełką miasta.
Pan Łukasz jest przedsiębiorcą, który prowadzi punkt handlowy przy ul. Chlebnickiej. Sytuacja pod LOT-em denerwuje go tym bardziej, że on sam musi spełniać wysokie wymaganie dotyczące estetyki lokalu, stawiane mu przez miejskich urzędników.

- Chciałem zamontować skromny szyld nad swoim punktem handlowym, mieszczącym się przy ul. Chlebnickiej. Usłyszałem, że jest to teren "chroniony" i żadna taka ingerencja, nawet najbardziej estetyczna i stylowa, nie jest możliwa. Tymczasem "strefa wstydu" wokół LOT-u też mieści się w obrębie planowanego Parku Kulturowego i nikt o jej estetyzację nie dba - zżyma się nasz czytelnik.
Przebierańcy, egzotyczne zwierzęta i handlarze. Kicz zalewa Trakt Królewski Przebierańcy, egzotyczne zwierzęta i handlarze. Kicz zalewa Trakt Królewski

"Handel pod LOT-em ma charakter tymczasowy"



Poprosiliśmy Elfeko o skomentowanie sytuacji, jaka ma miejsce na terenie należącym do firmy. Jej przedstawiciel potwierdza, że wszyscy handlujący działają legalnie i mają podpisane ważne umowy z Elfeko.

- Wszyscy przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą na terenie naszej nieruchomości położonej w Gdańsku, przy ulicy Wały Jagiellońskie, korzystają z naszej nieruchomości za naszą wiedzą i zgodą, na podstawie zawartych umów najmu - zaznacza Piotr Kossak, zastępca dyrektora inwestycji kubaturowych Elfeko SA.
Zaznacza, że obecny sposób zagospodarowania tego terenu ma charakter tymczasowy. Podkreśla jednak, że firma stara się dbać o estetykę tego miejsca.

- Rok temu, działając w porozumieniu z miastem, ustawiliśmy pawilony handlowe o spójnym wyglądzie, a nadto wykonaliśmy szereg drobnych prac wskazanych przez miasto. Pragniemy pokreślić, że naszym celem jest jak najszybsze rozpoczęcie nowej zabudowy terenu, a obecne zagospodarowanie ma charakter tymczasowy.
Piotr Kossak przekonuje, że gdy tylko Elfeko uzyska wszelkie niezbędne decyzje i uzgodnienia, obecni najemcy opuszczą ten teren, a firma rozpocznie budowę.

***


Nie wiemy, na jakim etapie są uzgodnienia między Elfeko a pomorskim wojewódzkim konserwatorem zabytków. Wydaje się, że mogą one jeszcze potrwać wiele miesięcy. W tym czasie firma, która szykuje się do wartej dziesiątki milionów złotych inwestycji w ścisłym centrum miasta, dalej będzie zarabiać na tym, że na jej terenie prowadzony jest handel rodem z początków kapitalizmu w Polsce. Z troską o estetykę tak ważnego miejsca w historycznym centrum Gdańska nie ma to nic wspólnego.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (251)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane