- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (347 opinii)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (70 opinii)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (279 opinii)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (64 opinie)
- 5 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (153 opinie)
- 6 Piotr K., były wiceprezydent Gdańska skazany (36 opinii)
Gdańska uchwała krajobrazowa obroniona w sądzie
Gdańsk odniósł dwunaste zwycięstwo w potyczce z firmami reklamowymi. Kolejne skargi firm reklamowych na zapisy uchwały krajobrazowej zostały oddalone przez sąd. Urzędnicy nie kryją radości, choć na terenie miasta pojawiają się wciąż nowe nielegalne reklamy - zły przykład dają choćby parafie.
Firmy te próbowały przekonać sąd, że ustawa i uchwała krajobrazowa nie mogą wymóc likwidacji nośników reklamowych ustawionych zgodnie z pozwoleniem na budowę. Przed sądem przedstawiono listę ponad 550 takich konstrukcji. Ponadto prawnicy firm zwracali uwagę m.in. na znaczną utratę dochodów czy brak odszkodowań.
WSA po stronie urzędników
- Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił skargi, powołując się na zapisy ustawy, która nie rozróżnia nośników legalnych i nielegalnych. Podkreślano ponadto, że jednym z podstawowych celów ustawy jest ochrona krajobrazu. W ustawie nie przewidziano też żadnych odszkodowań, stąd na poziomie uchwały także ich nie ma - mówi Piotr Smolnicki, który odpowiadał za przygotowanie uchwały krajobrazowej w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
Dla urzędników decyzja WSA oznacza już 12. zwycięstwo w zakresie uchwały krajobrazowej. Wcześniej część zapisów bezskutecznie próbował unieważnić wojewoda pomorski, a następnie rozpatrywano dziewięć spraw wniesionych przez właścicieli firm reklamowych oraz wspólnotę mieszkaniową.
- W oparciu o dotychczasowe wyroki można stwierdzić, że uchwała krajobrazowa, mimo licznych zarzutów, została przygotowana zgodnie z prawem. Zbliżamy się do momentu, gdy wreszcie uda się uporządkować wszystkie reklamy na terenie całego Gdańska zgodnie z wolą mieszkańców, którzy w konsultacjach społecznych wyrazili poparcie dla takich działań - nie kryje radości Michał Szymański, zastępca dyrektora GZDiZ ds. przestrzeni publicznej.
Wszystkie nowe reklamy muszą być zgodne z uchwałą
Zgodnie z zapisami uchwały, wszyscy właściciele nieruchomości muszą dostosować swoje posesje do nowych regulacji do 2 kwietnia przyszłego roku. Dotyczy to wszystkich istniejących nośników reklamowych. Już teraz obowiązują jednak regulacje dla całkowicie nowych nośników oraz ogrodzeń.
Elektroniczna reklama na kościele na Chełmie
- Na Chełmie budynek kościoła został niedawno "przyozdobiony" elektronicznym ekranem, na którym prezentowane są informacje na temat przedszkola. Przecież tego typu reklamy miały zniknąć po wejściu w życiu uchwały, a nie być montowane. Dlaczego urzędnicy nie interweniują w tej sprawie? - dziwi się pan Michał, czytelnik Trojmiasto.pl.
- Dziękuję za sygnał. Sprawdzimy to zgłoszenie i jeżeli reklama została zainstalowana po wejściu w życie uchwały, wezwiemy do jej usunięcia - deklaruje Szymański.
Miejsca
Opinie (260) 7 zablokowanych
-
2019-04-13 15:54
No i fajnie
- 2 3
-
2019-04-13 15:41
Poruszylo sie
Ale wciaz ilosc nielegalnych banerow reklamowych jest przytlaczajaca
- 21 5
-
2019-04-13 15:27
Walczyć z dziadostwem wszelkimi sposobami.
Po pierwsze pozbyć się przyczep z billboardami, zagracającymi bezładnie parkingi, chodniki czy trawniki. Takiej dziczy
reklamowej jak u nas próżno szukać w krajach cywilizowanych.- 41 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.