28-letni Łukasz Zaręba - niedawny kandydat PO na posła z okręgu gdańskiego, a także doradca premier Ewy Kopacz - wydzwonił przez 11 miesięcy rachunek na kwotę 116 tys. zł. Gdyby dzwonił tylko na krajowe numery, musiałby rozmawiać przez telefon nieustannie 277 dni.
2015-12-27 14:19
a nikt go nie sprowadził na ziemię...
widać taki standard...
ilu doradców, asystentów, specjalistów ds. noszenia teczki, ekspertów ds. spraw poprawiania grzywki i innych mega fachowców, którym co prawda nie udało się skończyć studiów, ale którym się wydaje, że są mega-ważni, wykręcało (wykręca) co miesiąc takie rachunki?
a to wszystko dla dobra kraju oczywiście...
moje refleksje dotyczą wszystkich partii, w których występuje podobne zaangażowanie w sprawy kraju...
Mam nadzieję, że ktoś szczegółowo przeanalizuje bilingi i koleś dostanie refakturę...
2015-12-27 16:44
A tak pewni byli wygranej ...
2015-12-28 10:00
A inny....wiemy ,KTO mają takich samych albo i gorszych....
2015-12-28 10:20
ma moj glos ;)
nadaje sie do nowoczesnej bo ma juz doswiadczenie z po jak sie obchodzic z pieniedzmi podatnikow.
2015-12-28 14:33
Facet bez wykształcenia i doświadczenia doradcą Premier, a potem ludzie się dziwią, że Rząd nie potrafi rozwiązywać problemów Polaków. Może lepiej faceta zatrudnić na centrali telefonicznej jak tak lubi za moje pieniądze dzwonić
2015-12-28 20:20
Może sex telefon? Albo ośmiorniczki z kutra zamawiał, a do Japoni drogo.
2015-12-29 01:44
Teraz posypią się głowy heheh oj posypią tak się bawili za nasze.
2015-12-29 01:56
doga.za. czy doradzał?
2015-12-29 11:29
A kiedy Kasia Hall trafi do pudła ? List gończy można by już wysłać .
2015-12-29 15:44
2015-12-30 20:59
Gdzie on tyle dzwonił .A wiem radził się Tuska co ma poradzić Kopacz ha ha ha
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
