28-letni Łukasz Zaręba - niedawny kandydat PO na posła z okręgu gdańskiego, a także doradca premier Ewy Kopacz - wydzwonił przez 11 miesięcy rachunek na kwotę 116 tys. zł. Gdyby dzwonił tylko na krajowe numery, musiałby rozmawiać przez telefon nieustannie 277 dni.
2015-12-23 12:35
Niech zapłaci z własnej kieszeni to, może nauczy szanować pieniądze podatników. A te pieniądze przeznaczyć na obiady dla dzieci
2015-12-23 12:34
Ta ilosć danych 3G jest tyle co nic. Pytajcie informatyków, a potem gadajcie.
2015-12-23 12:31
2015-12-23 12:31
A ile to dorszy, po 5,17 zł
wychodzi jakieś 500 kg półtuszek dorsza, tyle ryby po grecku
2015-12-23 12:21
dzielnie i gorliwie broni demokracji na wiecach kod-u
2015-12-23 12:28
jest dumny
2015-12-23 12:19
mógł np korzystać z smsów premium
2015-12-23 12:00
Spokojnie, za 4 lata będzie takie zestawienie PiSu. To dopiero będzie ciekawostka.
2015-12-23 12:06
2015-12-23 12:10
2015-12-23 12:09
Dlaczego piszecie tylko o jednym gościu. Napiszcie o wszystkich z różnych partii. Pisanie tylko o jednym i to tak malo konkretnie wygląda jak artykuł na zlecenie nierobów z innej partii
2015-12-23 11:59
Niech poda p.Naskret jaki operator tak doradzil a bede omijal go z daleka.
A jesli mial nieograniczony roaming i rozmowy to za co jest ta oplata?
Jedynie za przesylke danych . Moze p. Naskret wykaze sie trochr dedukcja!
2015-12-23 11:55
miesięcznie przeciętnie 10 545 złotych... czy to odzwierciedla wagę doradztwa świadczonego dla premier Kopacz ? Sądząc po efektach premier - to pewnie nie. Zatem czy połączenia były krajowe, czy zagraniczne, z zagranicy, transmisja danych, itd. ? Jeśli wiadomość o wydanych pieniądzach podatnika jest prawdziwa, to jest to skandal. Pani Pitera okładała PiS dorszem za 8,16 zł w 2008 roku. PO pokazało swoje standardy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
