• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański "wolontariusz roku" musi opuścić miejskie mieszkanie

Katarzyna Moritz
22 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Mirosław Sulewski z żoną i córką przed budynkiem, w którym mieszkają. Będą musieli opuścić znajdujące się  w nim mieszkanie, ponieważ najemcą lokalu była ich zmarła babcia. Mirosław Sulewski z żoną i córką przed budynkiem, w którym mieszkają. Będą musieli opuścić znajdujące się  w nim mieszkanie, ponieważ najemcą lokalu była ich zmarła babcia.

W zeszłym roku został uznany za najlepszego wolontariusza w Gdańsku, m.in. za pracę podczas Euro 2012. Teraz do 30 maja musi opuścić mieszkanie w miejskim TBS-ie, bo jego głównym najemcą była babcia, która zmarła. Urzędnicy: - To niezręczna sytuacja, ale musimy działać zgodnie z prawem.



Mirosław Sulewski (pierwszy z lewej) z dyplomem Gdańskiego Wolontariusza 2012 roku. Mirosław Sulewski (pierwszy z lewej) z dyplomem Gdańskiego Wolontariusza 2012 roku.
O sytuacji, w jakiej znalazł się Mirosław Sulewski dowiedzieliśmy się nie od niego samego, lecz od naszego czytelnika.

- Gdański Wolontariusz Roku 2012 musi opuścić mieszkanie komunalne na Ujeścisku [chodzi o miejski TBS - przyp. red.], dlatego że jego teściowa [dokładnie babcia żony - przyp. red.], z którą mieszkał, zmarła. Uważam za skandal, że nagradza się człowieka za wolontariat, któremu poświęca każdy swój wolny czas, by pomagać innym, a potem wyrzuca się go na bruk. Gdzie człowiek, który większość swojego życia poświęcił innym ludziom, ma się teraz podziać ? - pytał pan Paweł w liście do naszej redakcji.

Mirosław Sulewski jest wolontariuszem uniwersalnym. Choć tytuł "wolontariusza roku" dostał głównie za działalność w projekcie "Wolontariat Miast Gospodarzy EURO 2012" to pomaga innym znacznie dłużej. Wcześniej pomagał również Pogotowiu dla Zwierząt w likwidacji nielegalnej hodowli psów oraz przy organizacji 20. finału WOŚP. Jest związany z Regionalnym Centrum Wolontariatu w Gdańsku.

Jakie jest wyjście z tej sytuacji?

Ale teraz musi pomóc sam sobie i swojej rodzinie. Mirosław Sulewski właśnie otrzymał pismo od Gdańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego z informacją, że musi opuścić swoje mieszkanie do 30 maja. Dlaczego? Niedawno zmarła babcia jego żony, która była głównym najemcą lokalu. W mieszkaniu na Ujeścisku zobacz na mapie Gdańska wspólnie mieszkali od pięciu lat. Wcześniej, przez 15 lat zajmowali lokal komunalny na Dolnym Mieście.

- To było mieszkanie w bardzo złym stanie, na parterze, wilgotne. Dlatego babci zaproponowano zamianę na mieszkanie w TBS. Bez partycypacji, za to w zamian za pozostawienie miastu starego mieszkania - tłumaczy Mirosław Sulewski.

Dodaje, że w listopadzie ubiegłego roku starał się o wpisanie swojej rodziny jako "udziałowców" czynszowego mieszkania. Nie zdążył, ponieważ babcia jego żony zmarła w styczniu.

- Spotkałem się z w tej sprawie z zastępcą prezydenta, Maciejem Lisickim, ale usłyszałem, że prawo jest takie, że wnuczkowie nie mogą dziedziczyć. Zaproponował mi nowe mieszkanie w innym TBS-ie, ale musiałbym wpłacić 70 tys. zł partycypacji, na co mnie kompletnie nie stać - rozkłada ręce pan Mirosław.

Wiceprezydent faktycznie zaproponował nowe mieszkanie w budynkach TBS powstających przy Trakcie św. Wojciecha, ewentualnie w lokalu z odzysku w starszym TBS-ie.

- Takie są przepisy, że wnuki nie dziedziczą uprawnień do lokalu po dziadkach. W budynku, w którym mieszka pan Sulewski, lokatorzy nie musieli wnosić partycypacji, bo zostali do niego przekwaterowania z innych mieszkań komunalnych. Babcia miała takie uprawnienia, ale pan Sulewski z żoną już takich uprawnień nie mają, więc nie mogą tam zostać - tłumaczy Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.

Dodaje, że miasto przyzna państwu Sulewskim mieszkanie w TBS-ie, ale na takich zasadach, jak wszystkim: czyli po opłaceniu partycypacji. - Takie jest prawo - tłumaczy zastępca prezydenta.

- Przez wiele lat opiekowaliśmy się babcią, która zmarła w wieku 93 lat. Płacimy czynsz, nie mamy zaległości, jeszcze spłacamy kredyt, który zaciągnęliśmy na zagospodarowanie mieszkania. Okazuje się, że na marne. Nie stać nas na wpłatę tak wysokiej partycypacji. Ja rozumiem, że takie są przepisy, ale miasto pozbawia nas godności... - wzdycha Sulewski.

Urzędnicy zapewniają, że rodzina Sulewskich nie zostanie wyrzucona na bruk, tym bardziej że aktualnie nie prowadzi się takich eksmisji.

- Warto pamiętać, że na lokale w TBS-ach też czekają kolejki chętnych. Trudno mi powiedzieć, co będzie, jeżeli pan Sulewski nie skorzysta z naszej propozycji. Niewykluczone, że sprawa trafi do sądu - przyznaje Michał Piotrowski z gdańskiego magistratu.

Tzw. "opróżnienie lokalu zajmowanego bez tytułu prawnego" następuje na podstawie prawomocnego wyroku. Sąd może orzec o uprawnieniu do lokalu socjalnego lub o jego braku. W tym drugim przypadku miasto zobowiązane jest do wskazania tymczasowego pomieszczenia.

Opinie (578) ponad 10 zablokowanych

  • Czemu ma dostać mieszkanie za darmo ? (12)

    Inni wpłacają 70 tys by mieszkać w TBS a on ma dostać za frajer? To że babcia jego żony wynajmowała mieszkanie od miasta nie oznacza że jemu się należy za darmo. Niezłę fury stoją przed tym TBSem, mam kredyt na głowie na zakup własnego mieszkania i nie jeżdżę tak dobrym samochodem. Jak kogoś stać na taką furę powinien płacić rynkową stawkę za wynajem mieszkania od miasta.

    • 245 23

    • Biedny Walduś.

      Zawistny ,widać też .Patrząc na samochód widzi furę,a to błąd.Tak samo w tej sprawie myli się ,bo inaczej to widzi i nazywa .Ale życie nie jest takie ,jak wygląda .Pozdrawiam Waldusia.
      Trochę trzeba podrosnąć,żeby zostać Waldkiem i obiektywnie patrzeć na życie.

      • 0 3

    • (2)

      rzeczywiście, "niezłe fury".

      • 4 8

      • chodzi o to czy sa to ludzie potrzebujacy pomocy (1)

        Skoro z jednej strony potrzebuja pomocy finansowej bo nie maja gdzie mieszkac a z drugiej moga sobie pozwolic na wydatek kilkudziesieciu tysiecy na samochod.

        To, ze jestes taki spec, ze sie slinisz do samochodow za kilkaset tysiecy to juz jest temat na inna dyskusje.

        • 6 1

        • Mieszkają u swoich babć, biedne wnuki

          • 1 0

    • Jakie darmo? (2)

      Nie widzisz, że to prawo na którego przepisy powołuje się Lisicki jest prawem bandyckim? Babcia oddała swoje mieszkanie w zamian za tzw. partycypację. Prawo do mieszkania komunalnego jest prawem dziedziczonym, więc gdyby go nie oddała jej wnuki bez żadnego problemu mogłyby tam mieszkać. Ale TBS-y wymyśliły sobie, że wnuki to już nie rodzina. A niby kto???

      • 5 7

      • prawo do lokalu komunalnego dziedziczą: małżonkowie, konkubenci/ są wyroki, że nawet homo/, dzieci a wnuki nie. Niestety.

        • 9 0

      • Prawo bandyckie to sama idea mieszkan komunalnych i TBSów

        Czemu większość społeczeństwa musi utrzymywać cwaniaków z komunalnych? To jest jawna dyskryminacja i nierówność

        • 6 9

    • Ta fura podjechal zapewne jakis bezmyslny i bezduszny urzedas. (1)

      • 4 8

      • Hahaha

        to polecam przejechać się (można dojechac tramwajem) pod TBS'y w których ów Pan mieszka.

        Na dobrą sprawę - dopiero niedawno się dowiedziałem, że to są TBS'y. Samochodów pełno (i to nie byle jakich), talerze satelitarne na większości balkonów.
        Oczywiście - nie wszyscy tam mieszkający mają dobre auta (albo w ogóle je mają), ale znacząca ich ilość.

        • 5 1

    • (2)

      Te fury kosztują 10-16tyś zł, d*py nie urywa:P

      • 18 11

      • ta honda chyba raczej ok 24k uzywana a nie 10-16...

        • 3 3

      • city , ta po lewej 30k.

        • 4 1

  • NIE JESTEM WOLONTARIUSZEM a pomagam!! (3)

    Nie oczekuję na dyplomy, malo kto o tym wie ,nie opowiadam , wiele rzeczy sobie odmawiam po to aby dzieci mialy radość i na ich buziach byl uśmiech.
    To moja sprawa, mieszkanie tez splacilam nikt mi nic nie dal i z tym sie czuję świetnie i jestem szczęśliwa ,że mogę komuś pomóc nie oczekując na podziękowania czy przywileje.

    • 6 4

    • (2)

      A powiedz mi czy te szczęśliwe buzie dzieci to buzie Twoich dzieci czy np. dzieci z domu dziecka ?
      Pytam bo to WIELKA różnica.
      I pitol mi farmazonów, że ciężko pracowałaś całe życie i nikt Ci nie pomógł.
      Ja tak jak Państwo Sulewscy też mam chorą babcie i też się nią zajmuję, a to dlatego że nie chcę jej oddać do domu starców.
      Babcia to babcia zawsze jest kochana.
      Ja jestem w o tyle lepszej sytuacji od pana Mirosława, że mam mieszkanie własnościowe, odziedziczone po ojcu i jestem z tego dumny, że się nie sfrajerowałem i nie zadłużyłem się na 30 lat.
      Znam osoby, które zadłużyły się i ledwo wiążą koniec z końcem, a nawet nie są w połowie spłaty kredytu.
      Człowiek powinien żyć godnie i Państwo Polskie powinno to zapewnić szczególnie ludziom takim jak Pan Mirek, którzy bezinteresownie oddają swój WOLNY (specjalnie podkreślam to słowo) czas innym.

      • 4 0

      • Pana post (1)

        to pitolenie farmazonow.

        • 1 2

        • A co zabrakło Tobie argumentów aby skonfrontować moja wypowiedź ?

          • 1 1

  • balagan

    zlodzija z urzedu to daja mieszkania bajzel i tyle

    • 1 1

  • niech sobie znajdzie... (28)

    ...normalną pracę w której płacą, a nie jakiś frajerski wolontariat (czytaj: narób się za darmo)

    • 543 116

    • prawda (2)

      lata temu mieszkałam z babcią w mieszkaniu komunalnym, musiałam je opuścić po Jej śmierci. Miasto dało mi szansę wykupu, ale miałam 20 lat i skromne dochody.
      Pan Sulewski jest wartościowym człowiekiem, ale nie pomyślał o własnej rodzinie ....

      • 22 2

      • Maja jest wartosciowym czlowiekiem ale nie pomyslala o rodzinie. (1)

        • 2 5

        • Porownójesz 20-letnią panienkę z mężem i ojcem ( pewnie z 20-letnim stażem?)

          W dodatku, jak wówczas mieszkania były głównie komunalne i spółdzielcze.

          • 3 0

    • pan wolontariusz mówi,że spotkał się i rozmawiał w spr mieszkania z panem

      Lisickim, który wyjaśnił mu, że zgodnie z prawem takie mieszkania nie należą się wnuczkom.
      A dlaczegóż to do pana prezydenta miasta nie udała się w tej sprawie wnuczka??? Przecież pan Sulewski dla zmarłej babci nie był żadną rodziną. Liczył na to, że jako wolontariusz roku z dyplomem zostanie rozpoznany, poklepany po ramieniu za zasługi i sprawę szybko załatwi?? No to się zdziwił
      Poza tym dziwi, że zmarłej babci ostała się jedynie JEDNA wnuczka. Można by było dowiedzieć się ile babcia miała dzieci? Może oprócz rodzica pani Sulewskiej było jeszcze kilka cioć i wujków, którzy już jako dzieci a nie wnuki mogliby tą chałupę dostać.

      • 3 1

    • (17)

      wolontariat nie jest frajerski pod warunkiem że jest dodatkiem po pracy a nie tym co sie przez całe życie robi...

      • 142 8

      • Są takie kraje: (16)

        których waluta ma pokrycie w złocie
        których waluta ma pokrycie w srebrze
        i których waluta ma pokrycie w cynie (społecznym).
        Znowu do tego wracamy.
        Teraz nazywają to wolontariatem.
        Czyli też dymają za darmo.
        No możesz dostać podziękowanie i powiesić sobie nad kominkiem lub w kibelku (gdybyś miał zatwardzenie).

        • 53 11

        • (15)

          Bóg go pochwali a Adamowicz wywali. Cała prawda bracie o opłacalnym wolontariacie.

          • 55 11

          • (13)

            boga nie ma

            • 42 30

            • a masz dowód? (10)

              to udowodnij że Boga nie ma.

              • 12 19

              • (4)

                Udowodnij, że jest. Niestety, ale przyroda się rządzi prawami LOGIKI a logika daje większe prawdopodobieństwo na to, że boga nie ma.

                • 17 13

              • Czytałeś Tomasza z Akwinu?

                • 0 3

              • skoro wszystkie cząstki elementarne (2)

                z których składa się wszechświat i my sami po dogłębnym zbadaniu rzez naukę okazują się puste, TO GDZIE TU LOGIKA! Wiara w Boga to mały pikuś w stosunku do tego co nam dostarcza i każe w to wierzyć nauka

                • 4 9

              • (1)

                Co to za bełkot? Cząstki elementarne puste? Twoja głowa jest pusta.

                • 11 3

              • młody i wykształcony się odezwał

                przygotuj się do tematu a dopiero późnioej komentuj ... pustaku

                • 0 4

              • A udowodnij że jest

                • 0 3

              • Nie mozna udowodnić nie istnienia czegokolwiek! Można udowodnić tylko istnienie! Elementarna logika się kłania.

                • 4 1

              • Masz dowód że nie ma Latającego Potwora spaghetti?

                • 14 4

              • a Ty masz dowód ?? (1)

                to udowodnij że Bóg istnieje/jest

                • 20 11

              • Ula la! :)

                • 4 3

            • (1)

              jest motór

              • 31 2

              • motór jest wieczny

                • 6 2

          • Niech Pan Sulewski weźmie przykład z niedawnej afery niepełnosprawnej zawodniczki tenisa stołowego.

            Niech będzie z nią solidarny i zwróci ów honorowy tytuł w obecności mediów władzom Gdańska,odpowiednio uzasadniając."Honorowanie" przez ludzi bez honoru jest zwykłą obelgą.

            • 33 6

    • A skąd wiesz, że nie ma pracy ?
      Od razu wysnuwasz wnioski nie znając faktów.
      Żałosny jesteś :-(

      • 2 3

    • Blanik (1)

      Też dostał za darmo Tbs.miasto ma taka pulę, która rozdaje różnym cwaniakom.

      • 58 7

      • Blanika to chyba stać na chatę, nie?

        • 10 1

    • skoro wnuki nie dziedziczą mieszkań komunalnych po dziadkach to ja się pytam:

      zmarła babcia małżonki pana Sulewskiego miała lat 93, zapewne owa Babcia miała jakieś potomstwo skoro miała też wnuczkę- panią Sulewską. Tak więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że nieżyjąca już babcia miała dzieci, które jeśli żyją mają gdzieś ok 70 lat. Im by to mieszkanie przysługiwało jak psu buda ale pewnie wtedy państwo Sulewscy musieliby się z dogadywać z pozostałymi dziećmi babci (wujkami, ciotkami) które pewnie mają też zakusy na tą chałupę. Jak świat światem pewnie i opiekowali się Babcią ale wpakowali się jej do mieszkania, odcięli tym samym pozostałą rodzinę od starszej pani bo liczyli, że wkrótce kobita umrze i chatę mają jak znalazł, z jej emeryturki też pewnie korzystali a teraz wielki lament i podpieranie się wolontariatem, żeby wzbudzić współczucie. Jak by się im naprawdę krzywda działa to sama pójdę zbierać dla nich pieniądze. Póki co proponuję by poszli z całym majdanem na chatę do któregoś ze swoich rodziców. Tysiące ludzi tak żyje i nikt nie użala się nad ich ciężkim losem.

      • 25 10

    • Budyń ma parę mieszkań, niech im jedno z nich tanio wynajmie w dowód uznania wolontariatu

      • 42 5

    • niech zamieszka na stadionie

      • 27 6

  • (3)

    łatwo oceniać stojąc z boku, jednak co sami zrobilibyśmy w owej sytuacji ? - czy każdy z nas nie walczyłby o miejsce, w którym mieszka od 20 lat? miejsce, w którym spędził połowę swojego życia ... ? zastanówcie się, bo każdy z was na ich miejscu bez wątpienia zrobiłby wszystko,aby w tym właśnie miejscu zostać ... !

    • 9 5

    • Trochę empatii (2)

      Są zdrowi mogą iść do pracy i zarobić na wynajem, kiedy w tym czasie ktoś uczciwy przez nich może stracić szansę na lokal za który jest gotów zapłacić.

      • 3 5

      • i skoro twierdzisz, że Sulewscy są nieuczciwi to pokaż mi w którym miejscu?

        • 0 1

      • A skąd wiesz, że nie pracują?! Tak się akurat składa, że mam przyjemność pracować z żoną Pana Mirosława!! Więc nie wymyślaj sobie niestworzonych historii, poza tym Państwo Sulewscy PŁACĄ za ten lokal!!!!!

        • 1 1

  • wszyscy do pracy (2)

    zamiast narzekać pan niech weźmie 2etat (lub dodatkową płatną pracę), żona do pracy (biedronka, lidl itp), córeczka także poszuka pracy (jeżeli się uczy to może w weekendy mc donalds, kfc itp..), przybędzie 2 tysiące na miesiąc i akurat jest na wynajem mieszkania.Nikt mu nie da mieszkania za darmo, niestety, ale trzeba myśleć rozsądnie, troje zdrowych ludzi ma przeciez ręce i nogi.

    • 8 6

    • Paweł ma rację. Nie znasz tych ludzi i nie wisz o nich nic, więc dlaczego z góry zakładasz, że nie pracują?!

      • 2 1

    • Buraku a skad wiesz, że żona i córka nie pracują ?

      • 4 5

  • wstyd (4)

    po przeczytaniu niektórych wypowiedzi jest mi wstyd ale nie za mojego męża tylko za ludzi którzy tak naprawdę nie znają... nas naszej sytuacji i wypisują takie bzdury a nawet obrażają mnie i moją rodzinę jednak jesteśmy bardzo głupim narodem

    • 23 42

    • wstyd (1)

      to to co Pani i rodzinka usiluja uzyskac-omijajac parwo stworzyc precedens w zamian za jakis wolontariat?smiech ogarnia ale i zdumienie jak mozna byc tak ...trudno znalezc okreslenie.Do pracy mila pani a dopiero potem na euro a nie odwrotnie,to ze przez tyle lat nie mysleliscie o lokum i chcecie je wyludzic slusznie wkurza i oburza.

      • 5 1

      • Oburza i wkurza to brak mózgu 'k' :)

        • 0 4

    • naszej sytuacji?

      Mąż raczek i nóżek nie ma? Zamiast bawić się w wolontariaty trzeba wziąć dodatkową robotę, stróżowanie chociażby. A starania o zachowanie mieszkania trzeba było podjąć wcześniej, a nie dopiero jak babcia zaczęła się wybierać do lepszego świata.

      • 35 8

    • a może nie wciagajmy do tego całego narodu

      tylko zastanówmy się nad sobą......

      • 33 5

  • My wzięliśmy kredyt na 30 lat (5)

    i nie widzę powodu,dla którego ten Pan nie może też wziąć kredytu.Ma żonę i prawie dorosłą (lub dorosłą)córkę więc nie powinni mieć problemu z tak niewielką kwotą (przecież nie biorą 250 tys. na zakup mieszkania).Wkurzają mnie wszyscy tacy "biedni",dwie raczki mają,nóżki też więc dlaczego mają korzystać z przywilejów?!

    • 16 11

    • Dlatego, że

      jest za stary na takie długoterminowe kredyty...

      • 1 1

    • Właśnie co tam 250tyś. spłacić to można w rok jak nie w þół hulaj dusza piekła nie ma

      • 1 1

    • wkurzona (1)

      brak empati w naszym społeczeństwie to już standard, ale nie sądziłam, że jest też nią głupota. nie umiecie postawic sie w sytuacji tych ludzi, tylko pieprzycie głupoty. I daj juz spokój już temu wolontariatowi, to prywatna sprawa P.Sulewskiego to nie jest sedno sprawy. jest nim pozbawianie uczciwych PRACUJAYCH ludzi dachu nad głową, bo przepisy zmieniły sie i nagle nie można nic zrobić. A pewnie można tylko troche chęci. Dodam że też mam kredyt na 30 lat a mimo to rozumiem sytuację Panstwa Sulewskich, i nie biadole nad tym że muszę płacić takie życie. Ludzie ocknijcie sie bo możecie być w podobnej sytuacji.

      • 6 7

      • tak

        ale to nie zmienily sie nagle przepisy tylko p Sulewski je chce zmieniac/naginac do swoich potrzeb/Chcialabys zeby tak dzialalo prawo??

        • 5 1

    • To teraz np. strać pracę i niech bank wywali Cie na bruk.
      W przeciągu 30 lat wszystko jest możliwe :-P
      Ciekawe jak będziesz się czuł i czy będziesz szukał zrozumienia u innych ludzi ?

      I wtedy pan Sulewski Tobie pomoże i będzie Ci łyso

      • 4 6

  • porada (2)

    Panie Sulewski,
    Miasto nie ma racji. Może Pan (lub żona) wstąpić w stosunek najmu jako osoba, która pozostawał faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą, tzn. babcią. Wynika to wprost z 691 k.c. Powinien Pan założyć sprawę o ustalenie stosunku najmu. Do czasu zakończenia tej sprawy miasto nie będzie mogło Pan eksmitować. Proszę się skontaktować z prawnikiem. Życzę powodzenia!

    • 9 3

    • (1)

      art. 691
      § 1. W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.

      § 2. Osoby wymienione w § 1 wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci.

      § 3. W razie braku osób wymienionych w § 1 stosunek najmu lokalu mieszkalnego wygasa.

      § 4. Osoby, które wstąpiły w stosunek najmu lokalu mieszkalnego na podstawie § 1, mogą go wypowiedzieć z zachowaniem terminów ustawowych, chociażby umowa najmu była zawarta na czas oznaczony. W razie wypowiedzenia stosunku najmu przez niektóre z tych osób stosunek ten wygasa względem osób, które go wypowiedziały.

      § 5. Przepisów § 1-4 nie stosuje się w razie śmierci jednego ze współnajemców lokalu mieszkalnego.

      Tylko jak skutecznie udowodnić istnienie takie pożycia z najemcą??

      • 2 1

      • UCHWAŁA SĄDU NAJWYŻSZEGO INTERPRETUJĄCA OSOBĘ POZOSTAJACĄ W FAKTYCZNYM WSPÓLNYM POŻYCIU Z NAJEMCĄ W ROZUMIENIU ART. 691 § 1 K.C.
        Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2012 r. (sygn. nr III CZP 65/12) wyjaśniająca, że osobą pozostającą w faktycznym wspólnym pożyciu z najemcą w rozumieniu art. 691 § 1 k.c., połączoną z nią więzią uczuciową, fizyczną i gospodarczą jest także osoba tej samej płci.
        Uchwała 3 sędziów Sądu Najwyższego jest odpowiedzią na pytanie prawne Sądu Okręgowego w Warszawie, który rozpoznawał jako sąd odwoławczy sprawę Adama K., który wniósł pozew przeciwko M. st. Warszawa o ustalenie, że na podstawie art. 691 §1 k.c. wstąpił w stosunek najmu po poprzednim lokatorze. Wnoszący pozew argumentował, że pozostawał przez 9 lat w związku partnerskim ze zmarłym najemcą lokalu. A zatem pozostawał on z najemcą we wspólnym, faktycznym pożyciu w rozumieniu art. 691 § 1 k.c.

        Sąd Rejonowy oddalił pozew uznając, że art. 691 § 1 k.c. nie obejmuje osób, będących w nieformalnych związkach osób tej samej płci. Od tego orzeczenia powód wniósł apelację. Rozpatrujący ją Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym, czy wskazana w art. 691 § 1 k.c. przesłanka faktycznego wspólnego pożycia, rozumiana jako więź łącząca dwie osoby pozostające w takich relacjach jak małżonkowie, dotyczy także osób pozostających w nieformalnych związkach partnerskich z osobami tej samej płci.

        Występujący przed Sądem Najwyższym pełnomocnicy Adama K. oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka powoływali się na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 2 marca 2011 r. w sprawie Kozak p. Polsce (nr skargi 13102/2012), który dotyczył art. 691 k.c. W sprawie tej Trybunał w Strasburgu stwierdził, że Polska naruszyła Artykuł 14 w związku z Artykułem 8 Konwencję nie dając możliwości osobom żyjącym w relacjach homoseksualnych wstąpienia w stosunek najmu lokalu komunalnego po śmierci partnera.
        Pełnomocnik m. st. Warszawy podnosił, że art. 691 k.c. jest przepisem szczególnym, wkraczającym w prawa własności właścicieli wynajmowanych mieszkań i krąg osób objętych tym przepisem jest ograniczony do tzw. małej rodziny. Natomiast określenie wspólne pożycie dotyczy pożycia odpowiadającemu pożyciu w małżeństwie tzn. kobiety i mężczyzny.

        Sąd Najwyższy nie podzielił stanowiska miasta stwierdzając w uchwale, że osobą pozostającą we wspólnym pożyciu z najemcą w rozumieniu art. 691 §1 k.c. jest także osoba tej samej płci. Sąd Najwyższy rozstrzygnął zatem, że osoby pozostające w związkach z osobami tej samej płci mają takie samo prawo wejścia w prawo najmu lokalu po partnerze jak osoby będące w związkach nieformalnych z osobami odmiennej płci.

        • 1 2

  • Dlaczego ja musiałem wziąć kredyt na 30lat a inni mają dostać za darmo? (4)

    Co miesiąc żyje od pierwszego do pierwszego, żeby spłacać kredyt (czyt. mieć gdzie mieszkać) a inni mają pretensję, że nie dostaną mieszkania za darmo od miasta. Nie rozumiem tego.

    Skoro ja mając 24 lata mogłem wziąć kredyt to dlaczego on nie może?

    • 21 6

    • ponieważ nie ma zdolności kredytowej, jak można w artykule przeczytać - spłaca już jeden kredyt. a tutaj widzę zazdrość wychodzi uszami - "ja musiałem wziąć kredyt, a oni nie" wydoroślej troszkę człowieku

      • 0 2

    • Bo jesteś głupia trzeba było dać tyłeczka komuś bogatszemu

      • 0 2

    • masakra

      bo ma o wiele więcej lat niż ty i kredytu tak chętnie w tym wieku nie dają, ale przeciez ty to wiesz inteligencie.

      • 6 6

    • No wiesz to trochę nieuczciwe zagranie przecież nikt ci nie kazał brać kredyty

      , trzeba było iść do UM i się zapisać na lokal jak cię na kredyt nie stać .

      • 4 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane