• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańskie kopalnie bursztynu

Bożena Aksamit
6 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Władze Gdańska wystawią do przetargu grunty przeznaczone do poszukiwań bursztynu - dowiedziała się nieoficjalnie "Gazeta". Bursztynnicy po latach starań będą mogli oficjalnie kopać jantar na Stogach i Olszynce.

Pomorze jest największym na świecie ośrodkiem branży bursztynniczej. Działa tu około 1000 firm zatrudniających ponad 10 tys. osób. Przeważają niewielkie kilkunastoosobowe firmy, ale działa też kilka zatrudniających po kilkuset pracowników. Łączna wartość ich produkcji wynosi ok. 1 mld zł, co w tworzeniu Produktu Regionalnego Brutto stawia branżę bursztynniczą na równi z branżą stoczniową.

- Chcemy w końcu zalegalizować kopanie bursztynu w Polsce i doprowadzić do tego, aby wydobycie było opłacalne - mówi Mariusz Gliwiński, prezes Stowarzyszenia Bursztynników w Polsce. - Większość biżuterii jest robiona z zapasów albo z kontrabandy.

Jest o co walczyć, bo coraz większym zagrożeniem dla polskich rzemieślników wytwarzających bursztynowe cacka stają się Chińczycy.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podpisał wczoraj zarządzenie w sprawie przetargów na wydzierżawienie gruntów pod wydobycie i poszukiwanie bursztynu. Chodzi o działki w okolicy Stogów i Olszynki, które przez lata były nielegalnie plądrowane.

- Rok temu wydział skarbu UM Gdańsk przygotował projekt zarządzenia o "wydobywaniu złóż" - opowiada Wiesław Gierłowski, jeden z największych ekspertów bursztynnictwa na świecie. - Ale zaproponowana najniższa stawka za mkw. 2,12 zł daje ponad 21 tys. zł miesięcznie za hektar od momentu zawarcia umowy, a nie od rozpoczęcia eksploatacji, czy choćby poszukiwań. Za kilometr wypadałoby 2,12 mln zł miesięcznie.

Tegoroczna propozycja ma być znacznie sensowniejsza.

Firma, która wygra przetarg przez 3 lata będzie mogła szukać, pod okiem geologów, złóż, a wydobyty podczas prac bursztyn, sprzedawać. Gdy badania wykażą, że złoża nadają się do przemysłowej eksploatacji, zgodę będzie musiało wydać Ministerstwo Środowiska.

Gdańscy bursztynnicy chcą stworzyć skupisko współpracujących firm i instytucji - Bursztynową Deltę, której celem będzie stworzenie rozpoznawalnej na całym świecie marki. Aby cel został osiągnięty, potrzebne jest legalne i opłacalne wydobycie, szeroka promocja "bałtyckiego złota" i stworzenie na terenie Trójmiasta specjalistycznego szkolnictwa, m.in. kierunku na gdańskiej ASP oraz laboratorium certyfikującego autentyczność bursztynu przy Politechnice Gdańskiej.
Gazeta WyborczaBożena Aksamit

Opinie (26) 2 zablokowane

  • O, będą pierwsze legalne kopalnie tego i nie trzeba będzie używać bursztynu z litwy i sprzedawać jako "nasz".

    • 0 1

  • to juz nie oddajemy Kosciolowi?
    chyba juz jedna legalna jest :]
    Mr Jankowski ja ma ;)

    • 0 1

  • Będziemy kopać bursztyn

    i zdewastujemy środowisko nadmorskie. Brawo! Tylko tak dalej. Co znaczy magia pieniądza!!! Forsa, forsa, forsa, forsa itd.

    • 0 0

  • czy tam czasem wszystko ok ze zdrowiem:)?

    ocipieli czy Co? Co to 16 wiek i szlak bursztynowy

    • 0 0

  • UWAGA

    Adamowicz robi skok na gdański Bursztyn.

    Połowa pójdzie do prywatnych kieszeni jak przy wszystkim za co bierze się Adamowicz.

    • 0 0

  • tyle co przemysł stoczniowy?

    tyle co przemysł stoczniowy? to nie lepiej zrobic kopalnie stczniową i wydobywac statki. sprzedamy jeden i z bani a bursztynu to trzebawkopac od ch......

    • 0 0

  • ADAMOWICZ PRECZ OD GDANSKA

    "Gdanski" bursztyn poradzi sobie bez Adamowicza! Tyle lat czerpano bursztyn na dziko - to i dalej branza sobie poradzi bez "zlotoustego"

    • 0 0

  • "Podwyżki cen surowca bursztynowego i jego niedobór na rynku to, obok silnej złotówki, jeden z głównych czynników hamujących eksport polskiego srebra z bursztynem. W ubiegłym roku ceny surowca bursztynowego wzrosły przeciętnie o 30 procent, choć w niektórych asortymentach, zwłaszcza w przypadku okazów unikalnych, podwyżki sięgały nawet i kilkudziesięciu procent."

    a zatem, to co robi UM ma sens
    chodzi o to żeby przetarg był przejrzysty, i żeby dał miastu jak najlepszą cenę z uwzględnieniem wzrostu popytu ... tak czy siak lepiej cos zalegalizować i mieć z tego zysk, jak bezsensownie uganiać się z "dzikimi" kopaczami

    • 0 0

  • czy w konicu adamowicz pprzestanie roskradac nasz gdansk

    • 0 0

  • bla bla blaaaa

    i tyle w temacie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane