• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańskie ślady Güntera Grassa

Rafał Borowski
13 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zmarły noblista osadził akcję większości swych książek w rodzinnym Gdańsku. Poznajmy miejsca, w których żył i dorastał Günter Grass.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czytałeś książki Grassa?

Günter Grass urodził się 16 października 1927 roku w szpitalu położniczym przy ul. Klinicznej. Jego rodzice, Niemiec Wilhelm Grass i Kaszubka Helena z domu Knoff, mieszkali w tym czasie w mieszkaniu przy ul. Lendziona 5A zobacz na mapie Gdyni. Niedługo potem przeprowadzili się do mieszkania w kamienicy przy ul. Lelewela 13 zobacz na mapie Gdańska i to właśnie tam dorastał przyszły noblista. Owo mieszkanie było połączone ze sklepem, prowadzonym przez Wilhelma Grassa.

Ojciec przyszłego noblisty był wyznania ewangelickiego, matka zaś rzymskokatolickiego.

Günter Grass pobierał edukację w pobliskiej szkole przy ul. Pestalozziego. W potężnym, ceglanym gmachu, mieściła się wówczas szkoła powszechna, czyli coś w rodzaju szkoły podstawowej.

Szkoły koedukacyjne nie były wówczas standardem. Jedno skrzydło było przeznaczone dla chłopców, drugie dla dziewcząt, o czym świadczą znajdujące się do dziś na tyłach budynku rzeźby. Dawną "męską" część szkoły zajmuje dziś II Liceum Ogólnokształcące, zaś "damską" XIX Liceum Ogólnokształcące.

Po szkole przy ul. Pestalozziego, przyszedł czas na naukę w Conradinum. Szkoła przy ul. Piramowicza zobacz na mapie Gdańska, była wówczas trwającym 9 lat gimnazjum. Podczas nauki w tej szkole, Grass był świadkiem wybuchu II wojny światowej.

Franciszek Krause, krewny Grassa ze strony matki, 1 września 1939 wziął udział w heroicznej obronie Poczty Polskiej przy ówczesnym placu Heweliusza. Po kapitulacji, wraz z innymi pozostałymi przy życiu obrońcami, Krause został rozstrzelany przez Niemców na terenie dzisiejszej dzielnicy Zaspa.

Jednym z efektów II wojny światowej, były zmiany granic państw w Europie Środkowo - Wschodniej i towarzyszące jej masowe wysiedlenia ludności przeróżnych narodowości. Tereny byłego Wolnego Miasta Gdańska zostały wcielone w nowe granice Polski i Günter Grass, podobnie jak większość niemieckich gdańszczan, musiał opuścić rodzinne miasto. Mimo tego, do końca życia zachował więzi łączące go z miastem nad brzegiem Bałtyku.

Akcja większości jego książek dzieje się właśnie w rodzinnym mieście. Można śmiało powiedzieć, że dzięki Günterowi Grassowi, Gdańsk na stałe zagościł w kanonie literatury światowej. W dowód wdzięczności, już w 1993 roku, otrzymał tytuł honorowego obywatela miasta Gdańska.

Honorowe obywatelstwo to nie jedyny sposób, w jaki gdańszczanie nagrodzili pisarza. Niedaleko jego rodzinnego domu upamiętniono postaci z jego twórczości. Fontannę na Placu Wybickiego wieńczy Tulla Pokriefke, a tuż obok na ławeczce siedzi Oskar Matzerath, bohater kultowego "Blaszanego Bębenka". Ponadto, od kilku lat działa Gdańska Galeria Güntera Grassa, w której można podziwiać rzeźby i obrazy spod ręki noblisty.

Kto wie, może na ławeczce przy placu Wybickiego, obok Oskara grającego na blaszanym bębenku, zasiądzie niedługo odlana z brązu postać wąsatego jegomościa, z nieodłączną fajką w dłoni? Na razie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podkreśla, że szanse na to są niewielkie, bo sam noblista tego nie chciał.

Materiał archiwalny. Poznaj historię budynku, w którym uczył się Günter Grass

Miejsca

Opinie (212) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Gdańskimi śladami Güntera Grassa

    Gunter graSS

    Czyli śladami Waffen SS

    • 20 5

  • w nekrologach an zachodzie pisza urodzil sie w Danzing, obencie Gdansk (1)

    a nie ma zmainek ze w wolnym miescie Danzing. dla wielu Eurpejczykow nie ma znaczenia ze bylo to wolne miasto gdansk, tak jak w drukowanych powiesciach nie pisze sie Prusy prowadzily wojne, obywatele prus a pisze sie po prostu Niemcy, Niemiec.

    • 10 3

    • Dla antysemity słowo "Żyd" zawsze będzie kontrowersyjne. To ten sam mechanizm.

      • 3 0

  • Grass przez wiele lat ukrywał służbę w Waffen-SS. Ujawnił to dopiero w 2006 roku. Nobla by nie dostał. (3)

    • 19 5

    • Oj tam, Oj tam (2)

      Joseph Ratzinger w wieku 14 lat (w 1941), został wcielony do Hitlerjugend, a 1943 do wojsk obrony przeciwlotniczej. I to nie przeszkadzało aby zostać papieżem.

      • 14 5

      • katolicy to co innego...

        • 1 1

      • Watykan to hitlerowcy w czystej postaci

        Poczytaj sobie historie kościółka w IIWŚ

        • 1 3

  • (8)

    Zupełnie nie rozumiem zachwytu nad Wolnym Miastem Gdańsk, który w rzeczywistości był bękartem traktatu wersalskiego. Gdańsk zawsze był i będzie polskim miastem!

    • 17 13

    • (5)

      oj... chyba trzeba więcej poczytać.

      • 5 4

      • (3)

        co do drugiego zdania

        • 3 1

        • (2)

          niestety niemieckich przybłędów tu nigdy nie brakowało

          • 2 4

          • (1)

            Polacy w Wolnym Mieście stanowili zaledwie 10 %.

            • 4 3

            • efekt usilnej germanizacji przez zaborcę

              • 3 3

      • Niemieckich gazet dla Polaków?

        czy nowej "historii" pisanej pod Niemieckie dyktando? Czy wyczytam tam także że to Polacy budowali obozy?

        • 1 0

    • za Dancysiem płaczą sierotki po gaulajterze Forsterze

      i to ich umiłowanie "wolności" w cieniu Stutthofu...

      • 5 4

    • Bo są zbyt leniwi by wiedzieć cóż to za kretyński twór był to całe WMG. Mało tego co czas jakiś, kilku kretynów wciąż przypomina, że rzekomo ten traktat wciąż obowiązuje.

      • 4 0

  • co w tym artykule robi nazwisko Adamowicz (1)

    przecie ten osobnik jest oskarzonym w znanej aferze i nie wolno inaczej pisać o nim jak o Pawle A

    • 21 4

    • przecież głosowałeś.....

      ...i dalej jest prezydentem,więc o co chodzi ?

      • 1 1

  • Służył w ss...

    To może zapalajmy też świeczki tym co odchodzą a służyli na wieżach strażniczych w Oświęcimiu ? To co że oni nie dostali nobla? Przecież wszyscy oni służyli w formacji która mordowała.On nie mordował bo tak mówił.Każdy niemiec po wojnie tak mówił.Dobra,a jak jednak mordował ? Oddawać hołd mordercy.....żenujące

    • 12 5

  • (7)

    jacy ludzie są okropni...nie dają szans naprawy błędów młodości..kto z nas nie zapisał się kiedyś do Zms-u?..kto nie wierzył w hasła Pzpr? prawdziwie wierzył w słusznośc tej idei...a pan Grass urodził się i rósł,wyrastał w czymś co mąciło młode umysły..ale tak wiele dobrego zrobił dla Gdańska-kochał swoje miasto..zrobił więcej niż całe dyplomatyczne czy też partyjne towarzystwo...Ja bardzo panu dziekuję panie Grass za wszystko ...wielką odwagą jest przyznać się do błędu..do złego wyboru...znam współczesnych co idą w zaparte i nie przyznają sie ,że byli kapusiami,,że donosili na SB na kolegów...rujnując im życie...ach...szkoda słów..Pan jest Weilki panie Grass..Spoczywaj w pokoju!

    • 17 19

    • zgadzam sie z twoją wypowiedzią w całości...bardzo trafna ocena

      • 3 8

    • (3)

      Nie ma zgody, bowiem wrzucasz wszystkich jak leci do jednego kubła, to bardzo duże nadużycie.
      Co do Grassa, to oczywiście mógł naprawić swe błędy, bo zanim wcielono go do formacji SS sam chciał w tej wojnie uczestniczyć. Niby przez dwa lata można zmądrzeć i owszem ale da się zauważyć, że nagłe odwidzenie miłości do nazioli powodowało nagły zwrot wydarzeń na froncie no i strach, że jednak jest coś nie tak. Zatem to smagnięcie trzeźwością polityczną nie dotknęło wyłącznie jego. Nadto, ukrywał długo ten fakt a zanim tego dokonał spijał śmietankę sławy i to obficie. Właśnie za to, ma szczególnego minusa w swej postawie, że kantował i doskonale wiedział że to robi.

      • 6 4

      • (2)

        Polska to kraj katolików, oni nigdy nie wybaczają.

        • 3 9

        • Nikt ich o wybaczenie nie prosi. Wrecz przeciwnie.

          • 3 1

        • Wybaczyć i zapomnieć to dwie różne sprawy.

          A jeszcze co innego zapomnieć i udawać, że było inaczej.

          • 2 0

    • Ci z PO i PiS wierzyli w hasła PZPR, ja nie. ani w ZMSie nie byłem. Już widzę właśnie przez pryzmat tego komentarza kto płacze po Grassie najbardziej.

      • 3 0

    • Nawet Himmler ratował Żydów

      Wielką odwagą jest walczyć z system po jego upadku. Wcześniej Grass, Stauffenberg i im podobni odcinali od tego systemu kupony.

      • 2 0

  • hańba

    znowu wychwalają tego ss-mana.A Budyń za nasze pieniądze pojedzie na wycieczkę funeralną!

    • 15 4

  • To ta szkoła, z której wy**bali Korgul xD

    • 1 0

  • Zwykły tak zwany wypędzony Niemiec płaczący nad rozlanym mlekiem...

    • 13 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane