• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanie zachwycili znanego reżysera

mak
27 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Młodzi filmowcy - amatorzy z Gdańska zostali docenieni przez Tomasza Koneckiego, reżysera m.in. filmu "Lejdis" i "Testosteron"


Gdański duet Marcin Kubawski i Miłosz Sakowski wygrał konkurs, w którym na podstawie fragmentu scenariusza nowego filmu Tomasza Koneckiego, reżysera m.in. Testosteronu, Lejdis i Ciała, trzeba było stworzyć własne zakończenie. Drugie miejsce w konkursie także zajął gdańszczanin - Konrad Daniel.



Czy według ciebie takie konkursy mogą pomóc w karierze w branży filmowej?

Pomysł na konkurs "Nakręć z Koneckim" był nietypowy. Reżyser Tomasz Konecki postanowił "przetestować" scenariusz na odbiorcach jeszcze przed powstaniem filmu.

- Chodziło o to, by pomysły na scenariusz, który powstaje przy współpracy Roberta Górskiego z kabaretu Moralnego Niepokoju i Martyny Skibińskiej, skonfrontować z odbiorcami - mówi Jan Okulicz-Kozaryn z portalu MillionYou, współorganizatora konkursu.

Na konkurs nadesłano 22 prace, jednak to młodzi twórcy z Gdańska zachwycili Koneckiego, który oceniał amatorskie produkcje. - Zależało nam na tym, by materiał w kreatywny sposób wykorzystał fragment scenariusza. Materiał nadesłany przez Kubawskiego i Sakowskiego wyróżnia się kreatywną interpretacją scenariusza. Twórcy dostali rozpoczętą historię, sami jednak mieli wymyślić zakończenie - tłumaczy Okulicz-Kozaryn.

Marcin KubawskiMiłosz Sakowski tworzą duet Qubasako. Za zajęcie pierwszego miejsca otrzymają 5 tys. zł, do tego ich materiał będzie wykorzystywany w promocji filmu Koneckiego. Obaj mają po 24 lata i poznali się na studiach dziennikarskich, gdzie wspólnie zaczęli realizować krótkie formy reportażowe i dokumentalne.

- Jesteśmy absolwentami dziennikarstwa, jednak zawsze fascynowało nas kino - mówi Miłosz Sakowski.- To już nasz drugi wygrany konkurs z rzędu. Wcześniej doceniono nasz film w konkursie na bohatera Warszawy, kiedy ta starała się o miano stolicy kultury. Teraz jednak mamy ambitny pomysł, chcemy stworzyć niezależny serial internetowy. Na razie zbieramy na niego fundusze.

Drugie miejsce i 2 tys. zł także przypadły mieszkańcowi Gdańska. Ukrywający się pod pseudonimem "Brzusio" Konrad Daniel kilka lat temu zadebiutował krótkometrażowym filmem amatorskim "Zasada talionu".
mak

Opinie (43) 5 zablokowanych

  • (4)

    "znany reżyser" powinno być chyba w cudzysłowie ;)

    • 39 4

    • dlaczego? (1)

      • 0 5

      • bo ani on znany, ani reżyser ;)

        • 7 0

    • he,he,he

      Faktycznie znany i lubiany.Wyrzzyserował najwiekszy shit ostatnich lat:)

      • 9 0

    • też tak myślę

      • 6 0

  • Lubie kino. (2)

    Lubie tez piwo , ale nie o tym chcialem... Widzialem ostatnio swietny film - "Sekret Jej Oczu" - polecam.

    • 4 0

    • "Pogorzelisko"

      • 2 1

    • Kieł

      taki nowy film familijny.

      • 2 0

  • ja tam wszystko rozumiem :)

    faaajne!

    • 2 1

  • nic nie rozumiem

    fatalna dykcja!!!

    • 2 4

  • to na jakiej to komórce to będzie nagrywany ten filmik?

    .........

    • 2 5

  • zachwycili ? czym tym gniotem to syf jakis !

    jak mozna tym zachwicic !?

    • 5 6

  • haha ale wiocha ! znany directorzy som na wzgorzach beverly hills !

    aj waj a tu to motloch jakis !

    • 2 2

  • Ostatnio na chama reklamują "Baby są jakieś inne" czy podobnie

    Paru moich znajomych dało się nabrać i wyszli w połowie filmu. Tak to jest jak gusty zastępuje się reklamami z telewizji.

    • 3 1

  • "Ciało" mam cały czas na HDD i często wracam do tego filmu (4)

    To film w tarantinowskich klimatach, to perełka polskiego kina.

    • 7 7

    • a skąd go masz na HDD? o_O (1)

      • 3 1

      • z innego HDD

        skąd niby mam mieć?

        • 1 2

    • bóbel jakich malo... (1)

      • 3 3

      • Sam jesteś bubel.

        • 2 2

  • Znany reżyser? To jakim reżyserem jest na przykład Ridley Scott...też znanym?

    Lejdis, Testosteron - tłuszcza się śmieje.

    • 19 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane