• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: część drogi teraz, reszta za rok

Michał Sielski
2 czerwca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Mieszkańcy ul. Lipowej boją się, że przyszłość ich drogi rysuje się mgliście. Mieszkańcy ul. Lipowej boją się, że przyszłość ich drogi rysuje się mgliście.

Mieszkańcy ul. Lipowej w Gdyni denerwują się, że miasto buduje im drogę, która kończy się w polu, choć do połączenia z inną ulicą brakuje zaledwie 50 metrów. - Prowizorka się nie opłaca - przekonują urzędnicy.



Czy miasto powinno z własnych pieniędzy budować drogi osiedlowe?

Mieszkańcy bloku przy ul. Lipowej 37 zobacz na mapie Gdyni nie widzą czy się cieszyć, czy smucić. Pod ich oknami trwa właśnie inwestycja drogowa - wreszcie skończy się dojeżdżanie do domu po błocie i kałużach. Ale żeby nie było za różowo...

- Urząd Miasta zapomniał, że oprócz wykonania odcinka wzdłuż budynku nr 37 do kapliczki, a także odcinka pomiędzy kapliczką a ul. Gryfa Pomorskiego zobacz na mapie Gdyni konieczne jest również wykonanie przylegającego odcinka ul. Lipowej pomiędzy kapliczką a skrzyżowaniem ul. Lipowej z ul. Górniczą zobacz na mapie Gdyni. W tym wypadku inwestor nie przewidział nawet rozwiązania z płyt betonowych. Zostało więc 50 metrów drogi gruntowej - kręci głową mieszkaniec feralnego budynku Adam Jaroszewski.

Mieszkańcy tej części Fikakowa już od dwóch lat nie mogą swobodnie dojechać do domów. Wcześniej deweloper - firma Panorama - spierał się z miastem o to, kto ma wykonać drogę, ostatecznie na swoje barki wzięła to Gdynia. Powstał projekt i inwestycja ruszyła.

- Nie możemy jednak teraz zmieniać, ani tym bardziej rozszerzać jej zakresu. Nie pozwala na to prawo o zamówieniach publicznych. Dojazd do budynków jest możliwy, a położenie prowizorycznych płyt się nie opłaca, bo kończą się już prace projektowe nad docelowym rozwiązaniem - mówi Małgorzata Rzeniewicz, zastępca naczelnika wydziału inwestycji gdyńskiego magistratu.

Projekt ma być gotowy w sierpniu, ale zanim urzędnicy uporają się ze wszystkimi procedurami, do realizacji może minąć rok.

- Mimo tego nie ma sensu teraz zlecać układania płyt, skoro potem będzie je trzeba zdejmować. W tym miejscu ma też powstać pętla autobusowa, więc mieszkańcy mogą być spokojni. Docelowe rozwiązanie z porządną drogą na pewno powstanie - zapewnia Małgorzata Rzeniewicz.

Opinie (95) 6 zablokowanych

  • a ulica Parkowa i Leśna

    może o tym miasta pomyślny mamy tutaj jakiegoś kiepskiego radnego tylko kartki wkłada w skrzynki (penie drukowane na koszt podatników w Urzedzie) jaki to wspanialy a nie robi nic jakis czas temu firma Cadena zarzuciła mu że kłamie w tych swoich liśtach- facet nawet nie sprosotowal wiec na ulice Parkowa tez penie nie ma co liczyć

    • 1 0

  • "Dojazd do budynków jest możliwy, a położenie prowizorycznych płyt się nie opłaca, bo kończą się już prace projektowe nad

    docelowym rozwiązaniem" A Pani nie dodała, że Lipowa jest robiona z płyt jombowych, czyli własnie prowizorka.

    • 2 1

  • od dwóch lat?

    chyba od wieków
    tam nigdy nie było drogi o ile dobrze pamiętam, masakra

    • 1 1

  • Bezduszność urzędnicza

    Nieopłacalne jest utrzymywanie takich urzędników, którzy biorą pieniądze a jeszcze nigdy nie zrobili coś dobrze, od samego początku do samego końca.Przecież ta inwestycja podrożeje, i kto za nią zapłaci. Znowu my podatnicy. Kiedy wejdzie prawo, które w końcu będzie karać urzędników za złe pomysły, źle wykonane plany i brak nadzoru inwestycyjnego. Myślę, że tego nie dożyję !

    • 0 1

  • mało kto wie, że ul. Lipową

    niegdyś była obecna ul. I Armii Wojska Polskiego w Śródmieściu

    • 2 0

  • a jak sie tam wprowadzaliscie to brak drogi nikomu nie przeszkadzal?!

    • 1 0

  • Poczekac

    nalezy , nie wszystko od razu , przyjdzie czas dostaniecie droge i nie zawracajcie gownami dupy Wp SZCZURKOWI.

    • 0 0

  • Bzdura drodzy urzędnicy - to kolejny WASZ błąd

    Jeżeli szkoda wydać kasę na 50 metrowy łącznik to po co ładujecie kasę w łącznik od kapliczki do Gryfa Pomorskiego, przecież to on zostanie rozwalony w pierwszej kolejności, ażeby włączyć ewentualną nową pętlę w Gryfa Pomorskiego. poprostu ktoś w urzędzie dał ciała a teraz głupio się tłumaczy. A my mieszkańcy za takie pomyłki płacimy dwa razy. Szkoda że urzędicy nie ponoszą finansowej odpowiedzialności za swoje decyzje.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane