- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (349 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 3 Oszukane "30 stopni" w majówkę (33 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (115 opinii)
- 5 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (75 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (19 opinii)
- Wymagania programu "Błękitna flaga" są jednakowe w całej Europie - mówi Finn Bolding Thomsen, międzynarodowy koordynator kampanii "Blue flag". - Mariny i kąpieliska są oceniane przed rozpoczęciem sezonu i jeśli spełniają warunki, otrzymują znak "Błękitnej flagi". Dbanie o to, by jakość była utrzymana, należy do władz miejskich lub zarządców obiektów, jednak są również kontrole z zewnątrz i zdarza się niestety, że certyfikat trzeba odebrać. Korzyści z jego posiadania są jednak znaczne - jest to znakomita promocja, a obecnie nawet niektóre biura podróży uwzględniają go, gdy wybierają miejsce dla swojej oferty.
Idea kampanii "Błękitna flaga" narodziła się w 1985 roku we Francji, szybko jednak rozprzestrzeniła się praktycznie na całą Europę (choć nie tylko). W ubiegłym roku taki znak przyznano 2161 kąpieliskom i 729 przystaniom jachtowym z dwudziestu czterech krajów, m.in. Francji, Grecji, Niemiec, Włoch, Litwy, Słowenii, RPA i Turcji.
- To nie tylko system certyfikacji marin i kąpielisk, ale i swego rozdzaju przewodnik dla zarzadców tych obiektów, jeśli chodzi o standard obsługi, ochrony środowiska, bezpieczeństwa - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Wdrożenie tego programu w naszym mieście spowoduje zwiększenie atrakcyjności naszej infrastruktury turystycznej dla przyjezdnych i dla mieszkańców. Na razie program jest pilotażowy i w tym roku szans na certyfikat nie mamy, jednak pracujemy nad tym, by go uzyskać w przyszłym roku. Jeśli chodzi o infrastrukturę, to nie jest źle. Więcej trzeba będzie zrobić, jeśli chodzi o edukację ekologiczną i działania informacyjne.
Opinie (22)
-
2004-05-05 23:12
ale czy da rade uzyskac, bo nie wszystkie doplywajace rzeczolki i potoczki sa w ideaknym stanie.
- 0 0
-
2004-05-05 23:25
Smierdząca rzeka Kacza
cuchnie w iście europejskim stylu
- 0 0
-
2004-05-06 00:54
XXX jak sie bedziesz codziennie myl
to i kacza bedzie czysciejsza i NIE BEDZIE SMIERDZIALA
- 0 0
-
2004-05-06 06:02
taki znaczek na mapie turystycznej europy DODAJE SPLENDORU I POWAGI:)
tylko, że akurat gdyńskie plaże do najatrakcyjniejszych nie należą
za to infrastruktura turystyczna jest najlepsza:)
patrzcie
zaczynali razem, 3 prezydentów, pamietam jeszcze ich wspólne fotografie i RADOŚĆ Z WYGRANEJ
dziś po paru latach ich rządów MOGE ŚMIAŁO POWIEDZIEĆ
GDYNIA WYGRAŁA!
reszta??
PO STAREMU
tu NOWE ZAJRZY JAK DZIADKI BOROWE Z UM PÓJDĄ NA OŚLĄ ŁĄCZKE- 0 0
-
2004-05-06 06:13
uzupełnienie
"Plaża posiadająca ten certyfikat musi m.in. mieć stale kontrolowaną czystość wód, być codziennie sprzątana, zapewniać ochronę ratowników, dostęp do sanitariatów i posiadać udogodnienia dla niepełnosprawnych. Z kolei wyróżnione Błękitną Flagą przystanie jachtowe poza czystością wody w basenie, zapleczem sanitarnym dla żeglarzy, wyposażeniem w sprzęt ratunkowy, gaśniczy i środki pierwszej pomocy, wyznaczonymi miejscami do prac remontowych muszą posiadać także wodę i prąd na nabrzeżach i prowadzić działania z zakresu edukacji ekologicznej."
i
"W Polsce szanse na uzyskanie Błękitnej Flagi w 2005 r. mają plaże w Gdyni Śródmieściu, Sopocie - Łazienkach Północnych, Krynicy Morskiej, Pobierowie (gm. Rewal) i Mrzeżynie (gm. Trzebiatów) oraz żeglarskie mariny w Gdyni i Łebie."
wybiórcza trójmiasto- 0 0
-
2004-05-06 07:04
heh rozsmieszyli mnie z tym... w zatoce robic jakies blekitne flagi? przeciez tu niestety :( sam ssyf plywa
- 0 0
-
2004-05-06 07:39
z tym dostępem do sanitariatow to na naszych plażach najgorzej...
- 0 0
-
2004-05-06 07:56
Plaża miejska w Gdyni jest cool&trendy
Lepszej być nie może
Prawdziwa Europa, Europa, Europa... jak głosił tytuł nakręconego filmu przez pewną panią z Izraela.- 0 0
-
2004-05-06 08:29
Sikanie z certyfikatem...
No plaza w Gdyni jest mala.Jedyna zaleta ze sie lezy obok jakiejs pieknosci.Jak wypadnie lezec w nogach jakiegos zapoconego grubasa to i cetyfikat nie pomoze.
To juz bez certyfikatu nie mozna miec czysto i gdzie sie zalatwiac?
Pewnie koszty tego beda niemale,ale reklama jaka.
Czyzby po wykpokach w centrum Gdyni nie bylo juz sladu.Ostatnio jak bylem to tam iscie ksiezycowy krajobraz byl..
Popieram wszelkie inicjatywy wychodzenia z zascianka brudu i balaganu!Tylko zeby sie na pustych slowach nie skonczylo... .- 0 0
-
2004-05-06 08:48
czysto ma BYĆ ZAWSZE!
jednak taki certyfikat w momencie kiedy rozmarzonym wzrokiem pokonujesz (palcem) mape turystyczną europy jest wyróżnikiem i INFORMACJĄ:
tu sie nie stawia klocków na drugiej mieliźnie zatoki gdańskiej, tu sie robi kupe po europejsku:))
a kto pamieta kawał o światowej wystawie kibli i ekspozycji rosyjskiej??
model pierwszy "syberia" - jeden kij
wbijasz kij w glebe i trzymając sie go robisz zrzut
wersja "syberia lux" to dwa kije
jeden jak wyżej a drugim możesz oganiać sie od wilków i białych niedźwiedzi...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.