Niespełna rok potrwa regulacja Potoku Źródło Marii na Karwinach. Oprócz umocnień cieku na odcinku 300 metrów, powstanie również nowy zbiornik retencyjny "Karwiny". Inwestycja pochłonie ok. 6,9 mln zł. Tę sumę zainkasuje firma budowlana Skanska. Prace mogą być głośne i wpłyną nieco na organizację ruchu.
na Karwinach, czyli fragment od ul. Nałkowskiej do nasypu kolejowego . Inwestorem przedsięwzięcia jest miasto Gdynia, a wykonawcą firma Skanska. Prace, które zostały podzielone na dwa etapy i pochłoną ok. 6,9 mln zł, mają być ukończone w lipcu 2014 r.. Dzięki temu powstanie infrastruktura podczyszczająca wody opadowe z sieci kanalizacji deszczowej mającej wylot do Potoku Źródło Marii.
2013-08-27 18:22
Władze miasta postanowiły wziąć kredyt na sfinansowanie nowej siedziby Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Część radnych ma mieszane uczucia. Niektórzy otwarcie sprzeciwiają się pomysłowi prezydenta Wojciecha Szczurka. Klamka zapadnie na najbliższej sesji Rady Miasta.
W tej chwili Gdyńska Szkoła Filmowa działa w zabytkowym pałacyku przy ul. Folwarcznej w Orłowie, gdzie kiedyś mieściło się I Akademickie LO. Nowy gmach o powierzchni ok. 3 tys. m kw. ma stanąć w śródmieściu przy pl. Grunwaldzkim, obok muszli koncertowej i ul. Wybickiego.
Jak jednak wyjaśnia Joanna Grajter z Urzędu Miejskiego w Gdyni, będzie się w nim mieściło Gdyńskie Centrum Filmowe, od którego filmówka będzie dzierżawiła wnętrza.
Pożyczka na sfinansowanie budowy ma wynieść 22 mln zł i zostać zaciągnięta z funduszy unijnych w ramach programu JESSICA. Ogólny koszt realizacji inwestycji to prawie drugie tyle.
"Dla Gdyni to fajna rzecz"
Zwolenniczką pomysłu jest Maja Wagner, wiceprzewodnicząca Komisji Kultury Rady Miasta Gdyni.
- Moim zdaniem to bardzo wartościowy projekt - mówi Wagner. - W Gdyni brakuje takich placówek. Nowy budynek filmówki to szansa kształcenia dla wielu młodych ludzi. Ten projekt umacnia wizerunek Gdyni jako miasta powiązanego z filmem. Nowa siedziba GSF ma być również uzupełnieniem Festiwalu Filmów Fabularnych. Dla jury festiwalu będą dostępne sale konferencyjne i małe sale kinowe. Mamy też nadzieję, że z budynku będzie korzystać społeczność lokalna zainteresowana filmem. To fajna rzecz dla Gdyni, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że kredyt przyznawany jest na bardzo korzystnych warunkach. Jeśli istnieje taka szansa, warto ją wykorzystać - zauważa.
- Będzie tu miejsce wydarzeń kulturalnych, przedstawień teatralnych czy seansów filmowych. Część powierzchni wynajmowana będzie na zasadach komercyjnych. W projekcie przewidziano miejsce na lokale
przeznaczone pod restaurację i pomieszczenia biurowe dodaje Grajter.
Nie tylko budynek filmówki, ale też parking i kolejka
- Jestem zwolennikiem projektu, aczkolwiek rozumiem tych, którzy mają wątpliwości - mówi Łukasz Cichowski, gdyński radny. I dodaje: - Trzeba jednak spojrzeć szerzej na ten projekt. Jest naprawdę ciekawy. Oprócz budynku gdyńskiej filmówki powstanie podziemny parking pod pl. Grunwaldzkim na ponad 100 aut i kolejka torowa na szczyt Kamiennej Góry. Uważam, że powinna zostać jeszcze wybudowana wieża widokowa. Byłaby to duża atrakcja dla turystów.
To nie jest wydatek na teraz
Pomysłu pożyczki na budowę nowej siedziby GSF nie popiera część gdyńskich radnych. - To nie jest wydatek na teraz - mówi Tadeusz Szemiot, przewodniczący Klubu Radnych w Radzie Miasta Gdyni.
- Sfinansowanie projektu budowy nowej siedziby wykracza poza standardowe zadania gminy. Miasto ma w tej chwili pilniejsze potrzeby, np. w polityce rodzinnej. Jeśli już władze miasta chciały sfinansować budowę obiektu, to nie powinny tych pieniędzy pożyczać, ale poszukać ze środków własnych. Poza tym mam takie wrażenie, że gonimy za kolejnymi budynkami, a nie wykorzystujemy tego, co już jest. A przecież dla kulturowej aktywności nie są potrzebne nowe budynki - dodaje.
Decyzja w sprawie kredytu zapadnie na najbliższej sesji Rady Miasta, która odbędzie się w środę o 12. - Nie było żadnej dyskusji na ten temat. Pomysł wystrzelił nagle. W sensie realnym decyzja już została podjęta. Środowe głosowanie to tylko formalność - mówi Szemiot.
2013-08-27 18:23
Ile razy była już mowa o ruderze na ul. Zwycięstwa ?
Ile razy była mowa o budowie czegokolwiek na Polance Redłowskiej ?
Ile razy o przebudowie niebezpiecznych skrzyżowań na ul. Wielkopolskiej ?
To ciągle opowieści i bajanie - pękł już mit o Szczurku, pękł mit o nowoczesności Gdyni. Tu trzeba pracować od podstaw. kanalizę, chodniki, ulice, ścieżki rowerowe a nie brać się za np. lotnisko cywilne
2013-08-27 19:24
Pozdrowienia dla wszystkich którzy "skąpali" się w tej rzeczce i dla całej ekipy z podstawówki wówczas 42 :) Zwłaszcza dla rocznika 82 :) Pamiętacie te bazy i tunel pod torami ? :) I ten tunel co był wykopany w zboczu obok, kiedyś prawie mi się na głowę zawalił :)
2013-08-27 21:45
Taki kraj!
2013-09-11 12:06
przeczytałem kilka wypowiedzi i jedyne co zauważyłem to brak informancji.Pisze się o przebudowie cieku wodnego żródło Marii, a faktycznie buduje się nowe odprowadzenie deszczówki na odcinku od ul.Chwaszczyńskiej od wiaduktu kolejowego posadowionego w lesie. Przebudowa ta jest wumuszona włączeniem odprowadzeń deszczówki od Polifarbu przez Karwiny, Mały Kack do Orłowa.Od 3 lat ulość wód deszczowych niszczy nasyp kolejowy, który ZDiZ naprawia co roku, bez widocznego korzystnego efektu, jeden deszcz i nasup podmyty.Obecna infrastruktura powstała w okresie budowy Karwin i dzisiaj nie spełnia swej roli. Dalsze nic nie robienie może doprowadzić do zamknięcia linii kolejowej tak więc trzeba to szybko wybudować, a przy okazji wyczyścić okolice z dzikich działek użutkowanych przez mało ciekawy element pijący tanie wino i inne ekspetymenty.
2014-07-30 10:18
woda "rozdupczyła" już drugi raz nowy mostek za zbiornikiem,
Inżynierowie nie potrafią liczyć ?
2015-06-17 18:19
budowa dobiega 2 lat, miał być 1 rok, w tym czasie dwukrotnie rozmyło 2 mostki wybudowane na rzeczce(po co i dla kogo tego chyba nawet sam projektant nie rozumie) wychodzi na to że projekt jest skopany, przy okazji wykonawca na 2 lata zablokował parking przy Nałkowskiej 22. Na dzisiaj parking opuszczony od 3 miesięcy stoi pusty, wykonawca nie likwiduje zaplecza, kostka brukowa na terenie parkingu do odbudowy (zapadliska) może inwestor zainteresuje się tym co wykonawca robi, 2 letnie koszty wydane na tą budowę to tylko kpina z funduszy unijnych i samorządowych pieniędzy (czyli pieniędzy podatnika). Tak prawdę powiedziawszy wystarczyły zabezpieczyć nasyp kolejowy i co najważniejsze regularnie czyścić koryto rzeczki, teraz robi to się sporadycznie. Szkoda tylko nietrafionej inwestycji, brudu i kurzu w mieszkaniach okolicznych domów, ale cóż taka to ta polska bajka budowania nie za swoje pieniądze. Miłego wypoczynku na wakacjach
2017-10-22 19:38
No i tyle kasy zmarnowane. Życie pokazało ze inwestycja nie działa
Teraz to Nas dopiero zalewa !!! Każdy deszcz to już powódź. Tyle to dało !!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
