- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (55 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (282 opinie)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (184 opinie)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (269 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (60 opinii)
Gdynia upamiętniła kolejnych żeglarzy
Zygfryd Perlicki i Zbigniew Puchalski - to kolejni żeglarze uczczeni w Alei Żeglarstwa Polskiego w Gdyni. - Razem opłynęli świat, ale byli też wyjątkowymi indywidualnościami - mówi Aleksander Gosk, żeglarz i wicedyrektor Muzeum Marynarki Wojennej.
Mimo zacofanego sprzętu z PRL, jak równy z równym rywalizował z rywalami z całego świata, którzy nie ukrywali, że szanują go za prezentowany poziom, mimo przeciwności losu.
Żeglarz regatowy po godzinach
- Pracowałem w Stoczni Komuny Paryskiej do godziny 15, a potem żeglowałem. Jedynym przywilejem dla sportowców był wówczas urlop sportowy oraz zwolnienie na regaty - wspominał na łamach "Głosu Wybrzeża".
Mimo tego Perlicki bezapelacyjnie triumfował w regatach Kieler Woche, na jachcie "Kapitan" wygrywając we wszystkich wyścigach. W latach 1960-1966 był nieprzerwanie mistrzem Polski w klasie Star. Kto wie, czy nie przywiózłby olimpijskiego medalu, gdyby Polska w ramach oszczędności nie wycofała ekipy żeglarskiej i koszykarskiej z igrzysk w 1960 roku. Ostatecznie gdynianin olimpijczykiem został w 1972 roku. Wystartował w klasie Soling na jachcie, który był cięższy od jachtów rywali i zajął ósme miejsce.
W cztery lata dookoła świata
W latach 1973-1974 dowodził jachtem "Copernicus" w pierwszych wokółziemskich regatach Whitbread Round The World Race, w których zajął 11. miejsce. Opłynął glob w 204 dni. W 1977 i 1979 roku wziął udział w Admiral's Cup na jachtach "Hajduk" i "Hadar".
Zbigniew Puchalski to natomiast żeglarz, który wsławił się m.in. samotnym rejsem dookoła świata na jachcie "Miranda". Płynął przez 4 lata. W 1973 roku na jachcie "Copernicus", wraz z Zygfrydem Perlickim wystartował w pierwszych załogowych, etapowych regatach wokółziemskich Whitbread Round the World Race.
Później przeprowadził się do Australii i na jachcie głównie wypoczywał. Napisał też książkę "Mirandą przez Atlantyk", w której opisał pierwszy start w OSTAR.
Opinie (56) 3 zablokowane
-
2018-06-12 00:09
A ten wieśniak w żółtych butach?
- 7 5
-
2018-06-11 23:01
(1)
Gdynia Ukraina północy szczur bekniesz za wszystko
- 5 6
-
2018-06-12 00:00
znów zaworek puścił wełniana istoto?
dobrze, zwijaj się i skrzecz,
oby tak dalej to w końcu cię żółć i krew zaleje i tyle po tobie zostanie- 4 3
-
2018-06-11 15:38
sarwałurawiwr czy jakoś tak (2)
kamerzysta mógłby się troszkę stosowniej ubrać
- 6 1
-
2018-06-11 15:49
Skoro prezydent tak się ubrał to dlaczego nie. (1)
- 4 4
-
2018-06-11 23:58
wszyscy wyglądają podobnie i stosownie
to nie jest ani koronacja ani festiwal fraków i muszek
- 2 3
-
2018-06-11 14:07
pomniki, tablice, kwiaty (1)
a chodniki krzywe jak po bombardowaniu
- 49 11
-
2018-06-11 19:02
jedyne bombardowanie to ma twój mózg
tymi pastylkami, które ci codziennie pielęgniarze przynoszą
jak przychodzą kaftan poprawić- 4 6
-
2018-06-11 15:47
Fotograf z pierwszego zdjecia (1)
Kto zwrocil uwage? ;D
- 4 2
-
2018-06-11 15:50
Szczurek przykuł uwagę wszystkich.
- 4 3
-
2018-06-11 15:40
Historia żółtej ciżemki
- 7 3
-
2018-06-11 14:20
Gdynia pomnikami stoi a kiedy jakieś inwestycje poprawiające komfort życia w mieście??? (3)
- 24 8
-
2018-06-11 15:39
Kolejka na Kamienną Górę to mało dla poprawy komfortu?
- 4 5
-
2018-06-11 14:36
przecież robią w um ciągle analizy, daj im czas
- 9 6
-
2018-06-11 14:21
Nie da się
- 8 5
-
2018-06-11 14:24
dawno niewidziany "zapracowany" szczurek. (1)
Ubiór niestosowny jak na taką uroczystość. Widać murek na szybko pomalowany białą farbą, reszta otoczenia bez zmian od czasów Gierka. Szczurek powiedz nie wstyd ci, że po 20 latach zostawiasz po sobie spalona ziemię?
- 29 6
-
2018-06-11 14:46
nie
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.