• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianie chcą mieszkać w zabytkach

Michał Sielski
15 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Budynek przy ul. Słupeckiej 9 w Gdyni - 64. zabytek w mieście. Budynek przy ul. Słupeckiej 9 w Gdyni - 64. zabytek w mieście.

Wystarczyło zaoferować właścicielom pomoc finansową przy remontach posiadanych przez nich starych budynków, by do miejskiego konserwatora zabytków ustawiały się kolejki. W środę na listę wpisana została już 64. gdyńska nieruchomość.



Czy wysokie dotacje miasta na remonty zabytków to dobry pomysł?

Dom przy ul. Słupeckiej 9 zobacz na mapie Gdyni to klasyczny przykład gdyńskiego modernizmu. Mozaika na posadzkach i stylowe drzwi na klatce schodowej oraz zaokrąglona elewacja i loggie w narożnikach, to jego znaki firmowe.

- Urodziłem się tam, "pod dziewiątką". Na dole był taki grzejnik, na którym zawsze suszyliśmy rękawiczki - wspomina Krzysztof Kwiatkowski, który w poniedziałek odwiedził swoje byłe mieszkanie.

Czynszowa kamienica, zaprojektowana przez architekta Stanisława Ziołkowskiego (zaprojektował również m.in. budynek BGK na rogu ul. 3 maja i 10 lutego zobacz na mapie Gdyni), to bowiem obiekt z historią, sięgającą lat 30. ubiegłego wieku. Teraz, na wniosek właścicieli budynku, skupionych we wspólnocie mieszkaniowej, został wpisany do rejestru zabytków.

- Od kiedy właściciele budynku objętego ochroną konserwatorską mają szansę na dofinansowanie remontów, mamy wręcz kolejkę - cieszy się miejski konserwator zabytków, Robert Hirsch. - Lada dzień będziemy rozpatrywać kolejne wnioski.

Wpis na listę wiąże się z ograniczeniami, nie można np. dokonywać przeróbek czy przebudowy bez konsultacji z konserwatorem. Wygląda jednak na to, że plusów jest więcej, więc pęd do rejestracji budynków w spisie zabytków nie dziwi wiceprezydenta Gdyni, Marka Stępy.

- Mieszkańcy mogą otrzymać do 75 proc. kosztów remontów. Do każdej złotówki, uzbieranej przez wspólnotę, miasto dokłada trzy kolejne. To dobry interes dla mieszkańców, ale również dla miasta, które w ten sposób włącza się w pielęgnację swojej historii - podkreśla Marek Stępa.

W mijającym roku Gdynia wydała na dotacje dla właścicieli zabytkowych budynków ponad 1,2 mln zł, budżet na 2010 rok ma być jeszcze wyższy.

Opinie (269) 6 zablokowanych

  • Proponuję sięgnąć dalej niż w google... (2)

    Zatrważające są opinie które przed chwilą przeczytałam, wielka strata dla miasta i dla całego kraju, że jego mieszkańcy nie są świadomi bogactw jakim jest obdarzony i nie mają poczucia chęci walki o nie. Wybierzcie się Państwo do bibliotek, do archiwów, poczytajcie o zabytkach i nagle te szare Gdyńskie budynki modernistyczne ujrzycie w innym świetle. Być może miejsce Waszego zamieszkania opowiada także interesującą historię wartą poznania, wspomnienia... Zarówno szary blok jak i bujna barokowa kamieniczka jest warta tego, by ją poznać. Są pomnikami historii, dziedzictwem, bez którego nasz kraj przestałby istnieć. Bez historii jako wspólnota jesteśmy niczym, ponieważ... nie mamy nic ze sobą wspólnego.
    Oby mniej tego typu kompromitujących wypowiedzi że -> jakie to zabytki?, "bloki" albo, że google nie wie co to, to znaczy że tego nie ma...
    Pozdrawiam

    • 15 1

    • -> jakie to zabytki?

      Gdynia ma ambicje zbudowania silnego ośrodka naukowego i badań wokół modernizmu, angażującego inne ośrodki z Polski i Europy, a nawet Świata. Budowanie atrakcyjnej, przystępnej dla większości odwiedzających miasto turystów oferty zwiedzania modernistycznej Gdyni, to temat synergiczny do naukowych ambicji, silnie kreujący naszą europejską markę architektury „miasta z morza i marzeń”.

      Naprawdę mamy się czym pochwalić przed Światem>
      Pozdrawiam

      • 0 0

    • Całkowita zgoda

      tylko tak niechętnie o Gdyni niestety pisz część gdańszczan.
      Z zazdrości, ale i niewiedzy:))

      • 1 0

  • znowu sonda - brak odpowiedzi - nie, bo to niezgodne z zasadami wolnego rynku (2)

    jesli właściciel nie ma na remont, a dostanie dofinansowanie z innego źródła niż opłaty za czynsz, to nie będzie motywowany do podnoszenia czynszu, a jedynie wyższy czynsz pozwoli mu na finansowanie przyszłych remontów (czynsz wolnorynkowy)

    czyli mamy sytuację jak za PRL i obecnie, gdy budynki niszczeją, bo miasto/właściciele nie mają pieniędzy na remonty, bo czynsze są jak dla podopiecznych opieki socjalnej

    dodam, że niezbyt rozumiem, dlaczego ja mam dorzucać się do prywatnej własności takiej milionerki jak senator Mielewczyk

    • 1 0

    • otóż to - najbardziej wkurzają mnie ci PiSowcy, którzy nie dość, że sami zarabiają kupę forsy, mają męża, który ma niezły majątek, to jeszcze czatują na każdą okazję, by społeczeństwo ich utrzymywało

      • 0 0

    • Papież? Ile on ma dywizji?

      Powiedział Stalin. Dziś tak o Tobie powie fiskus.

      • 1 0

  • (9)

    Dotychczas historyczne śródmieście Gdyni, ew. Kamienna Góra i inne w mniejszym wymiarze jawiły się jako jedyne i niepowtarzalne wspaniałe realizacje nadmorskiego modernizmu okrętowego miasta. Widać, że dziś warto sięgnąć do Działek Leśnych, Grabówka, Orłowa nie tylko w kontekście lokalnym czy ogólnopolskim, ale pokazać jak stanowiły symbole osiągnięć II Rzeczpospolitej. Szkoda, że część tych budynków tam zostało niezdatnie zmodernizowane. Bo spacery w miejsca w których spędziłem dziesiątki lat nigdy si ę nie znudzą, a jak uszlachetniają przy tym potęgując estetykę poprzez właściwą odnowę. Gdynia jako nieliczne miasto w świecie miasto przez takie działania liczy się również na płaszczyźnie międzynarodowej myśli architektonicznej i urbanistycznej.

    Szkoda, że dziś powstający rozwój budownictwa a zwłaszcza okres tzw.komuny tak mocno spaskudził to najładniejsze miasto. Dobrze, że dzisiejsze Władze Gdyni podchodzą do każdego budynku z tak wielkim pietyzmem. Może jeszcze uda się nam uratować budynki, które były budowane w myśl podpisanej tzw. Karty Ateńskiej. Ten międzynarodowy dokument wyznaczał dla architektury nowoczesną myśl urbanistyczną.

    • 14 1

    • w myśl karty ateńskiej były budowane socjalistyczne osiedla, z brakiem pierzei i luźną zabudową (6)

      A bezstronny jak zwykle coś gdzieś podsłyszał i wkleił byleby by było, a to że nie pasuje.... pikuś. Liczy się love gdynia

      • 2 3

      • Gdynia, my love

        Może poczytaj “Tak Trzymać” to o ludziach Gdyni:) Tej najpierwszej;) Jak i budowane tam obiekty były i pozostaną najładniejsze, choć czas nieco ich sfatygował.
        Dlatego wspaniałym pomysłem Władz jest ich restaurowanie. A jeszcze wspanialszym byłoby przywracanie cech modernistycznych tym co odbiegają od stylu.
        Dlaczego w Gdańsku starówka może udać Stare Miasto choć jest z okresu gomułkowskiego, a w Gdyni zwłaszcza na Działkach Leśnych, czy Grabówku nie może być ?modernistycznie"?

        • 2 0

      • No nie do końca (4)

        właśnie dzwoniłem do znajomego, który uczestniczył chyba z 10-lat temu w konwencji ateńskiej w nawiązaniu do Karty z 1933 r. też mi pokazywał referaty , które opisywały różnorodną problematykę architektoniczną i postawy wobec zabytków.
        Jeśli go złapie to może uda mi się je przesłać (szczegóły), aby Ciebie usatysfakcjonować. Tylko zdaje się są po angielsku?

        • 2 0

        • moga byc nawet i po niemiecku (3)

          jeśli po angielsku nie dorwiesz

          • 0 0

          • Mandżuria to piękny kraj(i jest tam nasza Polonia, o której pewnie nie wie nawet prezes Fundacji W.Płażyński (2)

            i jak zwykle piękna wystawa rzeźb lodowych w Hebronie, którą Gdynia trochę ostatnio małpuje:))

            - wracając do tematu to puki co proponuje przejrzeć na PG popełniony materiał przez dr hab.inż Sołtysik "Dzielnica Reprezentacyjna w Gdyni. Ewolucja idei" - to wiele wyjaśnia profanom.

            • 2 1

            • "puki" co nie odbieram piękna Mandżurii, ale nie rozumiem w jej języku (1)

              • 0 0

              • tak, tak

                przepraszam
                - PÓKI (ograniczenie czasu trwania czynności0 "dopóki"
                to mi się zdarza:( zwłaszcza, gdy piszę szybko i nie sprawdzam

                Jeszcze raz przepraszam

                • 2 1

    • Mówisz o tym, że po ociepleniu styropianem, stare budynki (1)

      wyglądają jak rożek lodowy z kwiatami i cukierkami?

      • 1 0

      • Takimi sprawami powinna się zając DOCOMOMO - międzynarodowa organizacja badania i ochrony modernizmu!

        Ocieplenie budynku stało się wymogiem czasu. Jest to niezwykle opłacalna inwestycja, której głównym zadaniem jest zmniejszenie kosztów ogrzewania nawet o 30%.
        Faktem też jest, jak piszesz pod ociepleniem znikają piękne modernistyczne elewacje a robi się cukierkowo. Jak to ma miejsce w Centrum Haffnera w Sopocie:)).
        Zastępują je imitacje i profanacje, a często przez niedbalstwo, brakoróbstwo w mury tych przepięknych kamienic wżera się grzyb. Moim zdaniem najwyższy czas pomyśleć jak zrekompensować straty na "pasywności"budynku, gdy stan ociepleń zdegraduje estetycznie budowle. Oczywiście po uzgodnieniu z konserwatorem i specjalistami od przenikania ciepła,...

        Wiem wiem certyfikat...:) No tak, ale czy np. architektura modernistyczna nie wymaga innego traktowania?. Czasami jeden mały detal, inwencja projektanta, często decydowały o wartości kamienicy. Ale bywa tak, że wspólnoty to takie mini państwo w państwie i naprawdę mimo chęci czasami trudno im coś wyperswadować. Bo u nich liczy się pieniądz i wszystko na niego przekładają, zwłaszcza gdy są to prości a do tego pazerni ludzie. Wiem to z doświadczenia, bo nijako doradzam koleżance, która w takiej małej mieszka na dodatek zarządca rzadko się pojawia wysyłając na zebranie administratorkę i mieszunG jest całkowity. W Gdyni to jeszcze jakaś tam kultura współwłasności istnieje, ale jak mnie zaprosiła "do wspólnoty" w Gdańsku inna koleżanka, można powiedzieć jedno słowo "uŻas". I znowu ktoś pomyśli o jakiś sympatiach i antypatiach a jest to proza życia.

        • 2 0

  • "Gdyński modernizm"? (7)

    Czy to naukowa terminologia. Google daje mniej niż skromne wyniki.

    • 18 13

    • Wszystkie wyniki google (mniej niż 5) prowadzą do stron (2)

      lokalnych pasjonatów. Więc to nie jest termin naukowy.

      • 2 3

      • ehh, erudyci z kaszub...

        • 1 0

      • wiec jak w google tego nie ma, to to nie istnieje, tak ? :]

        rzetelne źródło wiedzy jak na studenta :P

        • 4 0

    • (2)

      modernizm w Gdyni - modernizm gdyński, port w Gdańsku - port gdański, robak w jabłku - jabłkowy robak, noga w skarpecie - zaskarpetrowana noga itd.

      • 7 1

      • Nie kumasz? Ta nazwa sugeruje rodzaj modernizmu charakterystyczny

        dla Gdyni, nie występujący gdzie indziej. A jeśli taki budynek znalazłby się w Kigali, tam też mówiłoby się "modernizm gdyński". Więc, czy to jest terminologia naukowa?

        • 1 1

      • robak jabłkański i noga skarpeciańska

        • 3 3

    • modernizm nie jest gdyński

      ale wiele zabytkowych, jak się okazuje, budynków w Gdyni jest modernistycznych
      podobają mi się wszystkie budowle modernistyczne, np. taka fajna, odrestaurowana willa pod Warszawą, którą ostatnio widziałem w necie ;)

      • 8 3

  • gdanskich zabytkow nie ma - splonely, zburzone w 1945 roku (6)

    obecny Gdansk to marna imitacja - gomulkowskie bloki udaja kamieniczki, naplywowe wiesniactwo spod Wilna ( budyn ) udaje mieszkajacych tu od 1000-lat gdanszczan.
    kamieniczki na Dlugiej to zwykle gomulkowskie bloki z fasadami stylizowanymi na 'zabytkowe'. Co wiecej zbudowane z kradzionej w Elblagu cegly. I to wlasciwie tyle o 'gdanskich' zabytkach.
    Gdynia w przeciwienstwie do Gdanska ma AUTENTYCZNE zabytki.... opisywany dom przy ul.Slupeckiej jest starszy od budowanych w epoce Gomulki blokow na Dlugiej.

    • 9 6

    • w Gdansku mamy imitacje zabytkow

      "Günter Grass opisał w "Blaszanym bębenku" śmierć miasta w następujących słowach:

      "Główne Miasto, Stare Miasto, Korzenne Miasto, Stare Przedmieście, Młode Miasto, Nowe Miasto i Dolne Miasto, budowane łącznie ponad siedemset lat, spłonęły w trzy dni. Nie był to pierwszy pożar Gdańska. Pomorzanie, Brandenburczycy, Krzyżacy, Polacy, Szwedzi i znów Szwedzi, Francuzi, Prusacy i Rosjanie, także Sasi już przedtem, tworząc historię, co parę dziesiątków lat uznawali, że trzeba to miasto spalić - a teraz Rosjanie, Polacy, Niemcy i Anglicy wspólnie wypalali po raz setny cegły gotyckich budowli, nie uzyskując w ten sposób sucharów. Płonęła Straganiarska, Długa, Szeroka, Tkacka i Wełniarska, płonęła Ogarna, Tobiasza, Podwale Staromiejskie, Podwale Przedmiejskie, płonęły Wały i Długie Pobrzeże. Żuraw był z drzewa i płonął szczególnie pięknie. Na ulicy Spodniarzy ogień kazał sobie wziąć miarę na wiele par uderzająco jaskrawych spodni. Kościół Najświętszej Marii Panny płonął od środka i przez ostrołukowe okna ukazywał uroczyste oświetlenie. Pozostałe, nie ewakuowane jeszcze dzwony Świętej Katarzyny, Świętego Jana, Świętej Brygidy, Barbary, Elżbiety, Piotra i Pawła, Świętej Trójcy i Bożego Ciała stapiały się w dzwonnicach i skapywały bez szmeru. W Wielkim Młynie mielono czerwoną pszenicę. Na Rzeźnickiej pachniało przypaloną niedzielną pieczenią. W Teatrze Miejskim dawano prapremierę "Snów podpalacza" dwuznacznej jednoaktówki. Na ratuszu Głównego Miasta postanowiono podwyższyć po pożarze, z ważnością wstecz, pensje strażaków. Ulica Świętego Ducha płonęła w imię Świętego Ducha, Radośnie płonął klasztor franciszkanów w imię Świętego Franciszka, który przecież kochał i opiewał ogień. Ulica Mariacka płonęła równocześnie w imię Ojca i Syna. Że spłonął Targ Drzewny, Targ Węglowy, Targ Sienny, to samo przez się zrozumiałe. Na Chlebnickiej chlebki już nie wyszły z pieca. Na Stągiewnej kipiało w stągwiach. Tylko budynek Zachodniopruskiego Towarzystwa Ubezpieczeń od Ognia z czysto symbolicznych względów nie chciał spłonąć."

      W czasie wojny zniszczenia w Gdańsku były stosunkowo małe, nieliczne naloty alianckie, nie przyniosły dużych strat. W marcu 1945 r. Gdańsk został "wyzwolony" przez Armię Czerwoną i Wojsko Polskie. Już podczas ostrzału Gdańska wiele cennych zabytków zostało uszkodzonych lub zniszczonych, a walki uliczne doprowadziły do zniszczenia kolejnych budynków.
      Gdańsk został przez Armię Czerwoną potraktowany jak miasto zdobyczne. Po ustaniu oporu niemieckiego "wyzwoliciele" zaczęli miasto grabić, plądrować i palić te domy, które ocalały. Jeszcze w końcu kwietnia nad miastem unosiły się łuny pożarów.

      Dotychczasowi mieszkańcy Gdańska zostali przez nowe władze wypędzeni do Niemiec. Resztki tego, co zostało po przejściu Armii Radzieckiej i dobytek pozostawiony przez przegnanych mieszkańców zostały rozkradzione przez szabrowników. Później zaczął się okres zacierania wszelkich śladów niemieckich w Gdańsku, oficjalna propaganda mówiła o wiecznie polskim mieście, o powrocie do Macierzy. Usuwano wszystkie napisy w języku niemieckim, niszczono stare pomniki i cmentarze.

      Na szczęście Gdańsk nie podzielił losu Królewca, najcenniejsze zabytki odbudowano, odbudowano także kamienice kładąc szczególny nacisk na ich fasady, które dziś skutecznie imitują historyczne centrum. Nie zmienia to faktu, że dziś Gdańsk jest tylko cieniem dawnego miasta, a niepowtarzalny portowy klimat, który możemy podziwiać tylko na starych zdjęciach już nigdy nie wróci."
      http://www.danzig-online.pl/1945.html

      • 1 0

    • Bardzo długowieczni ci przedwojenni gdańszczanie, dłużej żyli niż biblijni patriarchowie (2)

      Zgłoś do prokuratora kradzież cegły do gomułkowskich bloków.
      Twój "budyń" urodził się w Gdansku grubo po wojnie, jego rodzice, o ile pamietam, też w PRL. O wieśniactwie się rozpisujesz, widać ze znasz je z autopsji.

      • 1 1

      • apropos 'autposji' (1)

        czesto bywam w Gdansku - wiem co mowie....

        • 0 1

        • masochista...

          • 1 1

    • Z bólem przyznaję, ale masz rację

      Żałuję, że ogladałem zdjęcia Starego Miasta (nie mylić z Głównym Miastem) przed wojną. Po porównaniu ze współczesnym, do końca życia będę na prochach.

      Szczególnie żal ulicy Korzennej.

      • 4 2

    • Przyszlo umierac

      • 0 1

  • ZABYTKI GDYNI (1)

    na listę zbytków w Gdyni należy wpisać przedewszystkim :
    1 - starówkę - rynek starego miasta wraz z zabytkowymi kamieniczkami
    2 - układ urbanistyczny starego miasta
    3 - mury obronne wraz z bramami miejskimi , basztami i fosą
    4 - zespół zamku kaszubskiego - zamek wysoki , katedra , zamek niski , studnia wraz z dziedzińcem , fosa zamkowa
    5 - katedra św mestwina - księcia kaszubskiego
    a do muzeum wstawić drzwi na których nieśli Janka Wiśniewskiego

    • 2 8

    • a plaża miejska z zabytkowym piaskiem
      a blaszak na Wzgórzu
      a bezkolizyjne rondo im. bł. Frani
      a klasztor pod wezwaniem szalonych Frytek wraz z przysiółkami
      a czworaki na Górnym Pogórzu
      to pies?

      • 0 0

  • faktycznie, zabytek na skale swiatowa

    • 1 1

  • Czytając komentarze mam wrażenie że w 90% wypowiadają się kibice Arki i Lechii, jedni drugich błotem obrzucają ;-)
    Trochę to smutne. Gdynia jest super, Gdańsk również.

    • 4 3

  • Starsza część Gdyni prezentuje przynajmniej jednolity styl, który jest JAKIŚ

    W Gdańsku mamy koszmarny Teatr Wybrzeże obok zbrojowni, piękny inaczej LOT obok bramy wyżynnej, takiż "zieleniak" obok dyrekcji kolejowej. Jeden wielki chaos - tak wygląda twórczy wkład komuny. Obecnie wcale nie jest lepiej, biorąc pod uwagę to gówno z lat 90-tych (podkreślam: G Ó W N O), które udaje kamieniczki na Długich Ogrodach i to co się teraz buduje na starówce. Patrząc z tego punktu widzenia - może to i lepiej, że Wyspy Spichrów nikt nie rusza?

    • 8 1

  • Gdyński modernizm (10)

    za 50 - 100 lat kiedy w na starówce w Gdańsku wyburzą już wszystkie stare kamienice (jak to się aktualnie dzieje) i postawią te gówniane nowoczesne budynki "niby" wpasowane w historyczną zabudowę, może docenicie Gdyński modernizm.
    Przynajmniej w Gdyni ktoś stara się zadbać o te trochę zabytków jakie posiadają, bo w Gdańsku niedługo pozostanie wam tylko Hotel na Hotelu przy motławie, jeden brzydszy od drugiego....

    • 23 6

    • nin: napisałem o tym na pierwszej stronie

      to wyzwano mnie od wiesniaka z gdyni, mimo ze jestem z gdanska. takie male paranoje trojmiejskie

      • 0 0

    • a w Gdyni zostaną tylko kamienice mieszkalne (6)

      a do pracy będziecie jeździć do Gdańska, m.in. do tych hoteli

      • 3 8

      • (5)

        tak, już jedziemy - lepiej ci?

        • 6 2

        • a dlaczego cię to tak interere czy mi lepiej? (4)

          chcesz mi zrobić dobrze, rybko?

          • 0 3

          • (3)

            a co cie interesuje kto gdzie bedzie jeździł - ty oferujesz prace? chyba przy swoim za "małym"

            • 2 0

            • a może jednak oferuje... (2)

              gdyński napinaczu

              • 0 3

              • gdański napinacz

                sorka, miało być: oferuje swoje usługi nad motławą - full service - kumaci wiedzą o co chodzi

                • 1 0

              • BEKA z gdańskiego typa błehehehehehehe - na szmacie po monciaku jeździ

                • 1 1

    • radze odwiedzić kiedyś Gdańsk ni nie gadac głupot (1)

      takie paplanie głupot to też gdyński unikatowy zwyczaj???

      • 3 9

      • Nikt ci do Gdyni nie karze przyjeżdżać ani tym bardziej wchodzić i czytać o niej artykułów - dopisz coś o wiosce w poczuciu spełnionego gdańskiego obowiązku
        miłej zabawy!

        • 12 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane