Gdyńska Rada Miasta przyjęła jednogłośnie uchwałę wyznaczającą strefy wolne od dymu tytoniowego na miejskich plażach, placach zabaw i przystankach komunikacji miejskiej.
2010-02-17 14:30
Niektóre przetrwały, zamieniły się w restauracje, dyskoteki, sklepy spożywcze. Może są zdrowsi teraz ale coś zniknęło: wyjątkowa atmosfera, styl życia, wolność.
2010-02-17 21:51
Bzdura, ludzie którzy chcą posiedzieć w barze przy browarze ze znajomi nie przestaną do baru przychodzić nawet jak będą musieli chodzić zapalić na zewnątrz..
Z tego co mi wiadomo to problemy z frekwencją trwały 2-3 tygodnie a potem wszystko zaczęło wracać do normy
2010-02-18 00:46
2010-02-18 01:20
Wez pracuj i nie ogladaj! Zbieraj GBP i spac.
2010-02-17 14:34
O czyms to swiadczy
2010-02-17 14:44
2010-02-18 01:19
Praca Boli na Wyspach!
2010-02-17 23:40
Co to za wolność jak nie mogę wejść do restauracji czy pubu ,bo tam ciemno od dymu i ...śmierdzi stęchłym dymem a dodatkowo truje....
2010-02-17 23:21
Komu przeszkadza że siedzę na ławeczce albo na plaży i piję piwo? Ale kiedy ktoś obok mnie pali to w porządku? To jest paranoja!
2010-02-17 22:52
2010-02-17 14:06
i pozdrawiam :)
2010-02-17 14:33
Nic dziwnego, że Polska jest zacofana, skoro prawo głosu mają ludzie nietolerancyjni "palacze, geje, kobiety - won". Kto chce palić, niech sobie pali, jego zdrowie.
2010-02-17 22:38
jego nie pozdrawiam :)
2010-02-17 14:48
2010-02-17 21:50
rob to w domu po kryjomu
2010-02-17 14:40
dobrze, tylko niech nie truja innych. Mozna stworzyc palarnie, tak by dym nie szkodził niepalącym. Pozdrawiam
2010-02-17 22:08
..... każdy ma jakiś nałóg np; komputer, jedzenie słodyczy, picie alkoholu, palenie papierosów, gry hazardowe no i narkotyki które jako jedyne nie są ogólnodostępne, ciekawe dlaczego? Bo oprócz wymienionych tu nałogów tylko papierosy są szkodliwe zarówno dla mnie jak i dla osób postronnych, więc dlaczego kraj, który tak bardzo dba o zdrowie ludzi nie zakaże ich produkcji i sprzedaży, tylko jeszcze daje dotacje do uprawy tytoniu dla rolników? Oczywiście jestem za zakazem i będę go przestrzegać tylko czy tu naprawdę chodzi o zdrowie każdego człowieka, czy tylko o podniesienie akcyzy, aby więcej pieniędzy wpływało do skarbu państwa????
2010-02-17 14:10
moge zadzwonic po straz miejska jak jakas pinda bedzie palic? mowa o osiedlowym (spoldzielczym) placu zabaw
2010-02-17 14:16
tak. inna sprawa czy przyjadą. patrole będa gonić palaczy tak jak pijaczków w parkach
2010-02-17 21:47
do tego oni (straż miejska) się tylko nadają :)
2010-02-17 18:43
a potem wyzywać innych od pind
2010-02-17 19:46
hmm...
zwrocenie uwagi w 90% procentach przypadkow konczy sie wzruszeniem ramion i udawaniem, ze sie nie slyszy. A! a kilka procen potrafi nawet ceremonialnie zademonstowac swoje niezadowolenie wrzuceniem kipa do piachu. wiem, bo bywam.
2010-02-17 18:49
plac zabaw nie jest teren "publicznym"- jest prywatnym np. Spóldzielni i co?
2010-02-17 15:55
na terenie spółdzielni mieszkaniowej/wspólnoty nie działają miejskie uchwały :P
2010-02-17 16:24
czyli pod blokiem piaskownica z petami cd... :/
2010-02-17 16:04
w praktyce zanim SM ruszy swoje cięzkie doopska "jakaś pinda" dopali w spokoju i pójdzie dalej.
Pozostaje nam stanowcze zwracanie uwagi i wyproszenie "pindy" z terenu placu zabaw.
2010-02-17 21:38
może na pomorzu od razu godziny policyjne wprowadza będzie prościej i taniej
2010-02-17 15:37
...uważam, że ten zakaz to nic złego. Bywałem za granicą, gdzie takie zakazy weszły w życie i muszę przyznać, ze samopoczucie po imprezie jest o niebo lepsze :) Ciuchy nie śmierdzą i głowa nie boli. Na papierosa mogę wyjść na zewnątrz (każdy klub miał wyznaczone miejsce tuż obok drzwi wejściowych - popielniczki itd. były na miejscu). Nawet jako osoba paląca nie widzę tutaj utrudnień. Pozatym to kolejny powód, który mnie motywuje by rzucić...
Niestety już słyszę krzyki restauratorów..."tracimy klientów przez durne zakazy!!". Nie tędy droga. Jeśli ktoś przestanie chodzić w miejsca publiczne tylko dlatego, że nie może w nich palić to wybaczcie to stwierdzenie, ale to ŻENADA. Mamy XXI wiek...wiemy, że to świństwo jest złe dla naszego zdrowia. Mało tego już dawno temu udowodniono, że palenie szkodzi również osobom które "biernie się zaciągają". JAKO PALACZ APELUJE do innych palaczy: NIE KARZCIE INNYM PALIĆ RAZEM Z WAMI - lekko mówiąc to niekulturalne. Tak samo jak palenie przy jedzeniu. Nawet jako palacz nie jestem w stanie tego zrozumieć. Pewnie, że lubię sobie zapalić po jedzeniu. W restauracji wolę wszystkich przeprosić i wyjść zapalić "solo"...a w domu nie palę w ogóle bo smród jest nie do zniesienia (niech żyje balkon) ;)
2010-02-17 21:37
...zgadzam się z pana zdaniem w 100%, tylko dodała bym jeszcze całkowity zakaz sprzedaży papierosów w kioskach, sklepach i na stacjach benzynowych!!!
Nie będą kusić młodych ludzi, którzy jeszcze nie zdążyli spróbować tego świństwa i wciągnąć się na dobre!! A Ci którzy się wciągnęli, nie będą mieli pokus!!
Papierosy są jak narkotyki, a przecież ich sprzedaż nie jest ogólnie dostępna, choć szkodzą tylko temu kto je zażywa, a papierosy szkodzą WSZYSTKIM, a są ogólnodostępne!!! I wcale nie w tym problem, że jest zakaz palenia, tylko w produkowaniu TRUCIZNY i jej sprzedaży w każdym dowolnym miejscu!!!!
2010-02-17 15:54
mogłabym napisać dosłownie to samo co Ty. Mnie strasznie drażni palenie na placach zabaw dla dzieci. Jak można palić dzieciom nad głowami??
Sama palę, ale nigdy przy dzieciach i nigdy w pomieszczeniu!! Smród dymu mnie drażni i nie wyobrażam sobie palić w domu, ani tym bardziej przy obiedzie. Po zjedzeniu owszem, ale nie kiedy inni goście lokalu jeszcze jedzą!! To kompletny brak szacunku.
2010-02-17 15:51
tak wielu ludzi przestanie chodzić do pewnych miejsc bo mają w dupie podszytą hipokryzją "troskę" o nasze zdrowie.Tak się wszyscy troszczą a drugą łapą biora kasę z akcyzy papierosowej i jeszcze ją podniosą.
2010-02-17 15:42
dokladnie takiego samego posta moglbym napisac od tytuliu po zakonczenie.
Jedna uwaga, odnosisz sie do projektu rzadowego, w tym gdynskim nie ma mowy o lokalach.
pozdro
2010-02-17 21:37
ale tylko w miejscach do tego nie przeznaczonych, np w knajpach gdzie nie ma osobnego pomieszczenia bo to innym jednak szkodzi. Ale zakaz na dworzu? Nie rozumiem, to szybko sie ulotnia i malo szkodzi :P
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
