- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Gdyńska hala deficytowa? Jest i będzie
Imprezy organizowane w hali sportowo-widowiskowej Gdynia pokryją ledwie połowę kosztów jej utrzymania. I to według optymistycznych szacunków. Pozostała kwota obciąży miejski budżet. Za to budowany na Euro 2012 w Gdańsku stadion ma utrzymywać się sam.
- Od początku mówiliśmy o tym, że dzięki wynajmowi hali, organizacji meczów i koncertów, zdobędziemy ok. 50 proc. kosztów funkcjonowania hali. I tak też umawialiśmy się z miastem - przyznaje dyrektor gdyńskiej hali Mariusz Machnikowski.
Deficyt pokryje więc Gdynia. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta ustalono maksymalną roczną dotację w wysokości 1,66 mln zł. Ale dyrektor Mariusz Machnikowski może liczyć na dużo większe dofinansowanie, bo miasto właśnie otrzymało zwrot VAT-u za budowę hali. I w całości przeznaczyło go na funkcjonowanie obiektu.
- Wróciło do nas 6 mln. zł. Cała kwota przeznaczona zostanie na dotację na utrzymanie hali. Nie zmienia to jednak faktu, że zespół nią zarządzający jest zobowiązany do zapewnienia pokrycia połowy kosztów - podkreśla rzecznik gdyńskiego Urzędu Miasta Joanna Grajter.
Podobne obiekty nie są jednak dochodowe w niemal żadnym europejskim mieście. Na niemal identycznych halach nie udaje się zarobić zarówno w Hiszpanii, Francji czy Belgii. Nawet mimo wielu funkcji, które spełniają. W gdyńskiej także organizowane są nie tylko mecze. 9 maja odbędzie się gala boksu zawodowego, a jesienią widowiskowe walki K-1, które mają być transmitowane w Eurosporcie. W sezonie jesienno-zimowym planowane są również koncerty, niedawno odbywały się spotkania podróżników.
- Im więcej imprez, tym lepiej. Z punktu widzenia hali byłoby świetnie, gdyby piłkarki ręczne Łączpolu Gdynia czy koszykarki Lotosu Gdynia, toczyły dramatyczne boje w decydujących starciach mistrzostw Polski. Bo każdy kolejny mecz to dodatkowe wpływy. Jednak nie zawsze jest to priorytetem. Ostatnio odmówiliśmy wynajęcia hali na wystawę, trwającą 2,5 miesiąca, bo w tym czasie nie mogłyby się odbywać mecze koszykarek. Mimo tego widzę szansę pokrycia naszymi dochodami połowy kosztów, kalendarz imprez systematycznie się zapełnia - dodaje Mariusz Machnikowski.
Co z założenia nie uda się w Gdyni, chce zrealizować Gdańsk. Przedstawiciele spółki Bieg 2012 zapewniają, że stadion, budowany w Letnicy na piłkarskie mistrzostwa Europy w 2012 roku, ma na siebie zarobić. W jaki sposób?
- Przede wszystkim sprzedamy prawa do nazwy, które są warte co najmniej kilka mln zł. Oprócz tego wynajmiemy loże sponsorskie i powierzchnie komercyjne na obiekty handlowe i usługowe. Nie można też zapominać o wpływach z organizacji imprez nie tylko sportowych, ale np. koncertów - przekonuje wiceprezes Biegu Adam Kalata.
Miejsca
Opinie (136) 1 zablokowana
-
2009-04-09 08:25
Gdyna to takie "wesołe miasteczko"
Niestety to było do przewidzenia ! Pseudo mocarstwowe plany zweryfikowało życie. Do zbudowanej hali zapomniano jeszcze wybudować miasta.
- 9 5
-
2009-04-09 08:48
A może by...
...wcześniej wrzucić info o takim wydarzeniu. Poszedłbym gdybym o meczu nie dowiedział się dwa dni po.
- 8 0
-
2009-04-09 08:51
ciucho internauci, adamowicz powiedział że hala i stadion zarobią na siebie więc zarobią i basta. a gdynia gdzie wzzystko jest lepiej zorganizowane to wg niego burdel, doświadczenia z pańśtw zachodnich to mrzonki bo w wielkim gdańsku będzie inaczej
- 5 5
-
2009-04-09 08:56
Już widzę te tlumy (1)
na Fota/Porta/Lotos/Warta/Cukierki/Blachy Gdynia !!! Chociaż redaktor Lindner non stop eksponuje je w telewizji , to nikt się z nimi nie utożsamia. Sport to kibice, a w Gdyni jedynie Bałtyk ma szanse na zapełnienie hal czy stadionów !!!
- 2 3
-
2009-04-10 00:58
Bałtyk?....
Aż takiego ocieplenia klimatu to chyba nie będzie... No może podtopi trochę ST...
- 0 0
-
2009-04-09 09:03
przespana szansa (1)
dlaczego Gdynia nie starala się o organizację rozgrywek jednej z grup ME w koszykówce w miejsce Gdanska, który odpadl wobec braku hali. Byla szansa ale nie wykorzystana.
- 2 2
-
2009-04-09 09:08
Hala jest za mała do organizacji takich imprez. Jakiś matoł z urzędu nie doczytał ,że potrzeba 5 tys a nie 4,3.
- 1 1
-
2009-04-09 09:05
a nie mówiłam
Jak powstał pomysł budowy hali to pisałam,że wydatek na budowę 44 milionów to nie wszystko czym zostaną obciążeni mieszkańcy. Wtedy pieski z UM oburzały się i szczekały jak chciał wielki guru. Dziś hala kosztowała dwa razy więcej i wiemy już ,że my mieszkańcy będziemy co roku dopłacać do nieprzemyślanych decyzji nieudacznika Prezydenta.Kochajcie dalej tego nieroba!!
- 8 1
-
2009-04-09 09:07
Sami jesteście sobie winni , a podatnicy za to zapłacą
To wszystko przez to że nie sprzedali praw do nazwy hali ?
Gdyńska hala widowiskowo sportowa ? Chwytliwa nazwa ? :)
A sponsor za nazwe dawał by zawsze kilkaset tysiecy rocznie ...
A co do frekwencji na meczach to sie nie dziwie .... przeciez nigdzie o tym nie było napisane !! Jak zwykły czowiek ma sie dowiedzieć o takich meczach ? Przecież nie poprzez szperanie po stronach kazdego sportu ...- 2 2
-
2009-04-09 09:08
ja przyjezdzam na swieta do trojmiasta, odbywa sie w najblizym czasie jakis mecz w gdynskiej hali? wpomoge hale i dorzuce 100 zl na bilety (zamierzam isc z rodzina) :)
- 2 0
-
2009-04-09 09:15
Nie chcę dopłacać
Czy ktokolwiek zapytał wprost mieszkańców, czy chcą dopłacać do hali.Korzystają z tego nieliczni a płacą wszyscy gdynianie.Korzystają też mieszkańcy innych gmin,kto za nich dopłaca,też wszyscy gdynianie.
- 3 1
-
2009-04-09 09:18
Gdyńska hala deficytowa. (4)
O.K., skoro, w co wierze, hale sportowe sa dotowane na calym swiecie z budzetu miasta/sponsorow.
..."Co z założenia nie uda się w Gdyni, chce zrealizować Gdańsk"...
Czyli wyglada na to, ze ambitnym gdanskim urzednikom uda sie cos, co nie wypalilo u nikogo innego na swiecie!
Brawa dla tych zdolniachow!- 4 2
-
2009-04-09 09:24
Uda się jak z halą w Sopocie
żenada panowie z PO.
Owicz jest szefem PO w Gdańsku....- 0 1
-
2009-04-09 09:27
No widzisz, rumunie
Taka jest właśnie różnica między miastem, a miasteczkiem !
- 1 1
-
2009-04-09 09:41
Owicz powie potem, że przecież nikomu się to udaje
więc nie można oczekiwać od jego urzędników, że im akurat ta sztuka wyjdzie. Za dwa lata wypowiedzi urzędasów Owicza i UM zmienią wydźwięk o 180 stopni.
Hala w Gdyni, jako średnia / mała jest w trójmieście potrzebna, tak jak i większa Sopocko-Gdańska (w przyszłości budowa takowej byłaby wielokrotnie droższa). Ale budowa hal przed budową jakiejkolwiek infrastruktury miejskiej w zapuszczonych osiedlach to jednak przesada. Ja bym chciał pójść pograć w koszykówkę z kumplem aby nie zdziadzieć, mieszkam na Ujeścisku - tam NIC NIE MA. Na takich Wiszących Ogrodach Hossa zrobiła przynajmniej tymczasowe boiska do nogi i kosza, ale tam? NIC. A pójdźcie na dowolne osiedle budowane przez komunistów (Karwiny na ten przykład) - można sobie pograć w wielu miejscach.- 1 3
-
2009-04-09 09:48
no no, nigdzie na świecie nie wypaliło
dlatego też w całej Europie prawie nie ma już stadionów, starsze popadają w ruinę lub się je wyburza, nowych się nie planuje i nie buduje, mecze i koncerty odbywają się na kartofliskach
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.