- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (448 opinii)
- 2 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (117 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (71 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (297 opinii)
- 5 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (97 opinii)
- 6 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (134 opinie)
Zakonniczki, wywrotki, kapucyny, srebrniaki, gołoszyjki i turkoty. To tylko niektóre z ptaków goszczących na ogólnopolskiej wystawie.
- Gołąb rasowy musi być jak modelka - wyjaśnia Ryszard Kaczorowski, kierownik wystawy. - Piękny i efektowny. W przeciwieństwie do gołębi pocztowych, większość z nich utraciła już nawet zdolnośc latania. Każdego oceniamy pod względem walorów rasowości.
U każdej ze 140 ras liczyły się inne cechy. Sędziowie oceniali zarówno figurę, budowę i postawę gołębia jak i ukształtowanie gardła czy strukturę piór. Zwracano uwagę na głowę, oko a nawet na brwi! Osobno punktowano wygląd nóg, ogona, skrzydeł i szyi. Zdarzały się ptaki z nogami "bosymi" jak i "obute" w wianuszek piór. Duże wrażenie robiły garłacze, których ogromne wole jest kilkakrotnie większe od głowy. Pięknie prezentowały się pawiki, a przede wszystkim ich ogony układające się w rozłożyste wachlarze. Dzieciom szczególnie podobały się loczki - ptaki, których pióra sprawiają wrażenie upiększonych trwałą ondulacją oraz perukarze, których głowy całkowicie skrywa duża "peruka".
- Hoduję gołębie kilkanaście lat - mówi Krzysztof Wesołowski, hodowca i właściciel perukarza championa. - Pięćdziesiąt ptaków z pięciu ras. Żeby wyhodować championa trzeba dobrać odpowiednich rodziców - mnie zajęło to trzy lata.
Fot. Maja Miloch
Opinie (12)
-
2004-01-26 07:58
tego na zdjęciu trudno nazwać gołębią pięknością
przynajmniej według standartowych kryteriów ;P- 0 0
-
2004-01-26 08:10
o mój Boże:))
a co mu sie stało??
nabrał za dużo powietrza do płuc, czy coś??- 0 0
-
2004-01-26 08:24
"Duże wrażenie robiły garłacze, których ogromne wole jest kilkakrotnie większe od głowy"
tyle że wyglada raczej na zmutowaną jednostę niż ptaka- 0 0
-
2004-01-26 08:58
widzielismy je
to piękne ptaki, ale są efektem podporządkowywania się człowiekowi.To człowiek ma nad nimi władzę nieograniczoną.W klatkach były niespokojne.Mnie majbardziej podobały się loczki.Na skrzydłach miały pióra poskręcane jak ondulacja wykonana przez fryzjera.Nawet patrzyły na mnie.Nie bały się ludzi.Chciałabym sobie z takim pogadać.Ale niestety.Pogadać można tylko z psem. Pod koniec wczorajszego dnia trzy gołębie wyrwały się spod opieki człowieka i siadły pod dachem-chyba juz nigdy nie wrócą do właścicieli i zginą. Cała wystawa zrobiła na mnie wrażenie wielkiego biznesu.Ale właściciele niektórych czempionów przebąkiwali o mafii rządzącej tym biznesem.No i oczywiście o wielkich pieniądzach.Ale ludzie, wystawcy, to w większosci ludzie zakręceni przez gołębie.Mogą o nich gadać nieskończenie, o tym jak latają , jak im siadają na rękach, jak jedzą, jakie plamki mają i co lubią....To wspaniałe hobby.Ale chyba drogie.Para gołębi kosztuje około 200 złotych, a o reszcie nie mówię nawet, drobiazgi takie jak karmiki, woliery, karma.Ale gołębiarzy jest baaaardzo duzo.
- 0 0
-
2004-01-26 09:08
"Ale niestety.Pogadać można tylko z psem. "
prostuję
są i gadające koty:)
ta moja starsza kotka, pusia,to mi nawet pyskuje...- 0 0
-
2004-01-26 09:27
cos nie wierzę
w tego gadającego kota, w nocy łażą gdzieś, wszystko spada, jest hałas.Jak jest kot w domu to trzeba cały dom oglądaĆ a jak jest pies to zawsze wiadomo gdzie można go znależć, właściwie on jest zawsze obok ciebie.Brakuje mi dziamgola małego-zginęła nasza sunia w Wigilię.Facet skotłował ją od kołami samochodu pod drzwiami sklepu, po prostu jej nie zauważył.Ciągle się za nią oglądam i szukam.
- 0 0
-
2004-01-26 09:46
moja mniejsza nie odstepuje mnie na krok
jak pracuje siedzi na monitorze albo na kolanach mnie grzeje
reaguje na imię
koty są mniej wymagająca nie szczekaja i nie czuc im z pyska:))
oprócz tego, ze cały jestem w ich sierści nic do nich nie mam
psy ujadają cieszą sie na widok byle kogo itd
gallux- 0 0
-
2004-01-26 09:48
strata zwierzaka jest ciosem
właśnie dlatego nie chce psów choć je kocham
zbyt wiele mam wspomnień po stracie dwóch wilczurów
właśnie jeden wpadł mi pod samochód- 0 0
-
2004-01-26 15:32
Gallux i ludzkie uczucia?? niemozliwe...
Gallux a od kiedy ty sie taki melancholijny zrobiles?? Strata ukochanego zwierzatka to przezycie ale nie wiedzialem ze to cie tak trafilo, trzymaj sie bracie jestesmy z toba!
- 0 0
-
2004-01-26 16:14
sraluks
przeciez ty nie masz samochodu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.