- 1 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (415 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (119 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (495 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (36 opinii)
- 5 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (268 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (304 opinie)
Statek Greenpeace nie wpłynie do Gdańska
Do Gdańska miał wpłynąć w piątek statek Rainbow Warrior, należący do Greenpeace. Jego wizyta miała być elementem obchodów 15-lecia istnienia tej organizacji w Polsce. Okazuje się, że nie udało się znaleźć nabrzeża, przy którym mogłaby cumować jednostka i przy którym jednocześnie można by zorganizować zaplanowane przez armatora wydarzenia.
Te się jednak nie stanie. Statek zatrzyma się jedynie na kotwicowisku. Będzie więc widoczny z lądu, ale do portu nie wpłynie.
- Jest nam niezmiernie przykro, że Główny Dyspozytor Portu Gdańsk nie udostępnił nam miejsca do zacumowania statku, które umożliwiłoby realizację programu obchodów 15-lecia Greenpeace Polska. Dopełniliśmy wszystkich formalności, od dawna zabiegaliśmy o to, żeby móc udostępnić statek osobom chętnym go zwiedzić, poznać jego historię, a także zamienić kilka słów z załogą żaglowca. Nie mieliśmy takich problemów, kiedy w 2007 r. do Polski przypłynął inny nasz statek - Arctic Sunrise - poinformowała Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa Greenpeace Polska.
Przedstawiciele Zarządu Morskiego Portu Gdańsk szczegółowo tłumaczą, dlaczego Rainbow Warrior III nie dostał zgody na wpłynięcie do portu.
Port w Gdańsku: próbowaliśmy pomóc, ale nie udało się
Oficjalny wniosek o udostępnienie - pierwotnie nieokreślonego - nabrzeża jednostce należącej do Greenpeace wpłynął do ZMPG w piątek, 30 sierpnia 2019 r. Następnie główny dyspozytor Portu Gdańsk ustalał z agentem jednostki Rainbow Warrior III termin i cele wizyty żaglowca w Gdańsku. Efektem tych rozmów było wytypowanie przez agenta dwóch nabrzeży: Ziółkowskiego lub Westerplatte.
- W odpowiedzi Główny Dyspozytor Portu Gdańsk oświadczył, że nabrzeże Westerplatte jest nabrzeżem eksploatacyjnym, a przyległy do niego teren jest zamkniętym rejonem, gdzie obywa się 24h/dobę przeładunek masy towarowej - informuje Agata Kupracz z ZMPG.
Z kolei na ogólnodostępnym nabrzeżu Kapitana Ziółkowskiego trwają prace remontowo-modernizacyjne, a na przyległym do niego terenie brak jest możliwości przeprowadzenia takich wydarzeń, jakie planowali członkowie Greenpeace.
- Z wymienionego nabrzeża korzysta również tabor pływający podmiotów portowych, które świadczą usługi na rzecz jednostek handlowych. Dodatkowo do tego nabrzeża od wiosny do późnej jesieni cumują tramwaje wodne według stałego harmonogramu - informował dyspozytor portu przedstawicieli Greenpeace.
Zdaniem władz portu nie było możliwości, by w tak krótkim czasie zaplanować logistyczne rozwiązania dla kilku podmiotów korzystających z nabrzeża Ziółkowskiego.
- Warto dodać, że w korespondencji mailowej 29 sierpnia 2019 r. agent Rainbow Warrior III stwierdził, że "z uwagi na remont nabrzeża Ziółkowskiego nie jest ono dogodną lokalizacją dla wymienionej jednostki" - informuje Agata Kupracz.
Rainbow Warrior III częściowo powstał w Gdańsku
Statek Rainbow Warrior III to jeden z trzech statków należących do floty Greenpeace (pozostałe dwa to Arctic Sunrise i Esperanza). Co ciekawe, jego kadłub został zbudowany w Gdańsku, w stoczni Maritime (już nie istnieje). Po zwodowaniu w 2010 r. został odholowany do Niemiec, gdzie w tamtejszej stoczni dokończono jego budowę.
Tęczowy wojownik dla Greenpeace zwodowany w Gdańsku
Rainbow Warrior III to żaglowo-motorowy jacht o długości 58 metrów i wyporności ponad 800 ton. Poszycie kadłuba zostało wykonane z cienkich blach. Napęd spalinowo-elektryczny o niskiej emisji dwutlenku węgla zapewnia stosunkowo niewielkie zużycie paliwa. Statek jest też energooszczędny. Ciepło emitowane przez silnik służy do podgrzewania wody i kabin liczącej 32 osoby załogi.
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Miejsca
Opinie (341) ponad 50 zablokowanych
-
2019-09-07 00:23
Moim zdaniem dawne miejsce cumowani promu w Nowym Porcie byłoby dlatego typu imprez idealnym miejscem.
- 0 0
-
2019-09-08 07:42
zmiany
może warto by i Greenpeace dostrzegł zmiany- polskie nabrzeże to bardzo duży port, miejsca a bukowane z dużym wyprzedzeniem, a oni przypłyną i się dziwią , że nie ma nabrzeża, trzeba było się rok temu zapowiedzieć, to nie jest jezioro na Mazurach, ponadto greenpeace- zawsze robi afery a po otrzymaniu stosownej kwoty juz nic nie widzi, można nawet zamek w środku puszczy postawić i nie przeszkadza....
- 1 0
-
2019-09-10 06:26
Ekoterroryści
Greenpicie won z Polski. Ekoterroryści na usługach Berlina. Żałośni manipulatorzy. Podajcie sobie łapki z bojownikami z Amnesty International i won do Sorosa.
- 1 0
-
2019-09-10 08:48
Zarząd GP
Osoby z zarządu Greenpeace Polska i powiązane: Alexander Egit, Heinz Reindl, Florian Faber, Karin Küblböck. Pewnie to polscy patrioci. Dane ze strony krs-pobierz.pl
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.