• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Groził maczetą osobom na przystanku. Obezwładnił go świadek

Rafał Borowski
23 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Do zdarzenia doszło na widocznym na zdjęciu przystanku tramwajowym w czwartkowy wieczór, ok. godz. 20. Do zdarzenia doszło na widocznym na zdjęciu przystanku tramwajowym w czwartkowy wieczór, ok. godz. 20.

Wulgarnie zwymyślał trzech mężczyzn, a później zaczął im grozić maczetą. Wszystko miało miejsce w centrum Gdańska, na przystanku tramwajowym Dworzec Główny zobacz na mapie Gdańska. Jeden ze świadków zareagował. Dzięki odwadze pana Damiana udało się zatrzymać napastnika. Obecnie przebywa on w areszcie, gdzie czeka na postawienie zarzutów.



Jak zachowałbyś się w podobnej sytuacji?

W poniedziałek opisaliśmy pobicie, do którego doszło w kolejce SKM między stacjami Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana a Gdynia Główna. Jego ofiara - 59-letni mężczyzna - zmarła dzień później w szpitalu.

Bulwersująca okazała się reakcja świadków tego zdarzenia. Choć miało ono miejsce w biały dzień, a kolejka była pełna pasażerów, nikt oprócz młodego mężczyzny w żaden sposób nie zareagował na widok agresora, który okładał pięściami i dusił swoją ofiarę.

Agresja w samym centrum miasta



W czwartkowy wieczór, ok. godz. 20, doszło do podobnej sytuacji, choć tym razem reakcja jednego ze świadków pozwoliła uniknąć tragedii.

Zaczęło się od wyzwisk. Pijany mężczyzna podszedł do trzech stojących na przystanku Ukraińców i wulgarnie ich zwymyślał. Na tym jednak nie skończył - po chwili wyciągnął z torby maczetę i zaczął nią grozić mężczyznom. Z naszą redakcją skontaktował się 24-letni pan Damian, który był świadkiem tego zdarzenia.

- Wyszedłem z tramwaju na przystanek przy Dworcu Głównym. Nagle usłyszałem krzyki i wyzwiska w stylu: "jeb**i Ukraińcy, wypier****ć do siebie!". Odwróciłem się i zobaczyłem faceta, który trzymał w jednej ręce sporą torbę, a w drugiej maczetę. Jeden z zaatakowanych miał ok. 20 lat, dwóch pozostałych ok. 30 lat. Nie mówili po polsku i było widać, że są przerażeni całą sytuacją - relacjonuje nasz czytelnik.

Odwaga świadka i szybka interwencja



Pan Damian twierdzi, że na przystanku było sporo osób oczekujących na tramwaj, ale odwracali głowy od całego zdarzenia. Nasz czytelnik zachował zimną krew i postanowił unieszkodliwić uzbrojonego napastnika.

- Podszedłem do tego mężczyzny i stanowczo powiedziałem mu, że ma się uspokoić i schować maczetę, bo zaraz zrobi krzywdę sobie lub innym. Ewidentnie czuć było on niego alkohol. Wymamrotał: "oni nie są u siebie", po czym schował narzędzie do torby. Wtedy rzuciłem się w jego stronę, aby zabrać mu tę torbę. Wywiązała się między nami szarpanina. Krzyczałem do stojących obok ludzi, żeby ktoś wezwał policję, ale nikt nie reagował. Na szczęście, stojący obok Ukraińcy pomogli mi przytrzymać napastnika, abym sam mógł wezwać policję - kontynuuje pan Damian.
Stróże prawa pojawili się niemal natychmiast. Nasz rozmówca twierdzi, że po otwarciu przez nich torby okazało się, że wewnątrz było więcej niebezpiecznych narzędzi: różnego rodzaju noże oraz paralizator.

W piątek po południu nasz czytelnik stawił się na komisariacie, aby złożyć zeznania.

- Policjanci zakuli w kajdanki tego mężczyznę, a mi kazali stawić się we wskazanym komisariacie w celu złożenia zeznań, co właśnie zrobiłem. Czytałem na Trojmiasto.pl relację ze zdarzenia w SKM-ce w Gdyni i byłem zaszokowany obojętnością świadków. Niestety, w tym przypadku było podobnie. Nikt z gapiów - a było wśród nich sporo mężczyzn o zdecydowanie większej posturze ode mnie - nie zareagował. Ci Ukraińcy nie robili nic złego, od razu było widać, że po prostu wracają z pracy. To jakaś paranoja, że wśród ludzi panuje taka znieczulica - kwituje pan Damian.

Zarzuty dla napastnika to kwestia czasu



Gdańska policja potwierdziła wersję naszego czytelnika. Agresor, którym okazał się 39-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, przebywa obecnie w areszcie. W chwili zatrzymania miał 0,44 promila alkoholu we krwi. Wkrótce zostanie przesłuchany i najprawdopodobniej usłyszy zarzuty dotyczące znieważanie na tle narodowościowym oraz kierowania gróźb karalnych.

- Agresywny mężczyzna miał wyciągnąć maczetę i zagrozić jej użyciem obywatelom Ukrainy. Mężczyzna miał ich też znieważać z powodu przynależności narodowej. Policjanci w wyniku podjętej interwencji zatrzymali 39-letniego mężczyznę, którego ujął naoczny świadek tego zdarzenia i przekazał w ręce policjantów. Podczas przeszukania mężczyzny policjanci znaleźli przy nim oprócz maczety również nóż oraz gaz pieprzowy. Te przedmioty zostały zabezpieczone - informuje asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (536) ponad 50 zablokowanych

  • (4)

    Dla mnie bochater oby wiecej takich browar dla pana zula

    • 7 6

    • (3)

      Bohaterze naucz się pisać po polsku!
      Jedyne co cię może usprawiedliwić to to że może jesteś Danzigerem.:)

      • 3 4

      • (2)

        Nic nie usprawiedliwia błędów ortograficznych! Nie umiesz pisać = nie pisz!

        • 3 1

        • zakompleksiony nauczyciel ?

          • 1 1

        • Bo co mi zrobisz?

          • 0 0

  • moje zdanie

    Więcej popaprańców to fakt,ale ilu tchórzliwych facetów?????Za granicą tak się mówi"jak polak nie zaszkodzi to już pomógł.Polacy to tchórze".Pomagają tylko wyjątki,reszta odwraca głowy.W tym są SUPER. .

    • 10 6

  • może i oni nie są u siebie, ale jak widzę takiego pijanego koniosraja z kaczystanu to już wolę ich

    • 10 3

  • To są skutki prowadzonej ostatnio polityki przez Suwerena. Mozna poniżać i znieważać innych i jest to popierane przez PiS. Sorry ale taka jest prawda.

    • 14 8

  • Dobrze, że to Polska.

    W USA szaleńcy legalnie posiadają broń palną.

    • 9 2

  • won

    i miał racje pogonic ich

    • 4 9

  • Gdanszczanka (4)

    Gdańszczanie to tchorze boją się zmian boją sie podjąć jakichkolwiek działań w obronie sprawiedliwości i godności .Potwierdzili to poprzez wynik wygranych wyborów w Gdańsku.

    • 12 13

    • Jakie to ma znaczenie, o czym Ty gadasz?

      Myślisz, że jakby taka sytuacja miała miejsce na przykład w innym mieście w Polsce czy na Zachodzie, byłoby inaczej? Byłoby jeszcze gorzej. W Zachodniej Europie znieczulica jeszcze większa.

      • 3 2

    • Gdańszczanko bredzisz Nie obrażaj mieszkańców miasta Gdańska.

      Z treści łatwo domyśleć się, że głosowałaś na partyjkę Jarosława K.

      • 5 5

    • Puk puk w pusty łeb.

      Gdańszczanie potrafią myśleć. Widzą co się dzieje z Polską pod "rządami" tych osobników. Gdańszczanie nie pozwolą by to zło zagnieździło się w naszym mieście.

      • 4 5

    • Niestety masz rację

      A te tchórze, internetowe cwaniaki już zaczęły Ci ubliżać.

      • 2 4

  • Pamiętam zdarzenie w SKM w latach osiemdziesiątych XX wieku.

    Tłoku nie było. Do 12-14 latka, który stał koło drzwi zaczął przystawiać się pan po czterdziestce (przytulanka jak by był tłok).
    Było nas kilku 16 latków. Staliśmy obok. Kolega powiedział temu gościowi: jak nie wysiądziesz na tym peronie, to wysiądziesz między przystankami, my tobie w tym pomożemy. To zadziałało.

    • 14 0

  • Pewne wątpliwości. (3)

    Co się stanie, jeżeli zareaguję po ludzku , walnę bandziora w łeb i niechcący pozbawię go życia? To oczywiście sytuacja hipotetyczna, jednak obawa przed kłopotami może powstrzymywać niejednego obywatela przed odpowiednią reakcją.

    • 13 1

    • Dopóki ministrem i prokuratorem generalnym.......

      ...... jest Zbigniew Ziobro wszystko jest możliwe.

      • 1 0

    • sprawa sądowa, ale ostatecznie wyjdzie ze działałeś w ramach wyższej konieczności.

      • 2 1

    • Nic sie nie stanie, gość będzie walnięty w leb i nieżywy...

      • 2 0

  • Zdziwiony (1)

    Jak wam się nie podobają Ukraińcy poproscie swojego pana prezydenta żeby wam sprowadził Arabów z tykajacymi walizkami.

    • 9 9

    • Do kogo ten wpis?

      "Spytajcie swojego prezydenta" Masz na myśli Andrzeja Dudę?

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane