Grass przyznał się w 1945 r.

16 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat)

Opinie (134)

Najnowszy artykuł na ten temat Chcą zmienić nazwę ronda Güntera Grassa, ale to niemożliwe

- Z pewnością niektórzy próbują uczynić ze mnie osobę nieistniejącą - Grass skomentował w ten sposób liczne nieprzychylne komentarze na swój temat. - Dlatego jestem wdzięczny za to, że pojawiły się także bardziej wyważone głosy.

- Jakikolwiek uczestnik Waffen-SS nie może być honorowym obywatelem jakiegokolwiek polskiego miasta, a szczególnie Gdańska, w którym wybuchła II wojna światowa - stwierdził Jacek Kurski.

- Na miejscu Grassa zrezygnowałbym z tytułu honorowego obywatela Gdańska - stwierdził Lech Wałęsa. - Grass popierał granicę Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej, wbrew większości Niemców mówił o winie Niemców za II wojnę światową - broni pisarza Paweł Adamowicz.

Günter Grass poinformował władze okupacyjne jeszcze w 1945 r. o swojej służbie w Waffen-SS - napisał tygodnik Der Spiegel. Tymczasem w Polsce nie milkną echa zeszłotygodniowego wyznania autora Blaszanego bębenka.

W berlińskim archiwum Wermachtu - niemieckiej armii z okresu II wojny światowej - znajdują się dwa dokumenty dotyczące służby Güntera Grassa w Waffen-SS. Pierwszy to "Tymczasowe oświadczenie jeńca wojennego" wydane przez biuro ds. zwalniania jeńców III Armii USA 24 kwietnia 1946 r. Zawiera podpis przyszłego noblisty i jego odciski palców. Opisano w nim Grassa (jeńca nr 31G6078785) jako strzelca-ładowniczego, a w rubrykę zawód wpisano: uczeń.

Drugi dokument także został wydany przez Amerykanów i zawiera datę 10 listopada 1944 r., która zapewne oznacza powołanie do wojska oraz dopisek "Waffen-SS".

Zarówno w Gdańsku, jak i w całej Polsce nie milkną echa zeszłotygodniowego wyznania Güntera Grassa, dotyczącego jego służby w jednostce Waffen-SS. Sprawa zaczyna już żyć własnym życiem, bo i ile najpierw komentowano wyznanie i postawę Grassa, o tyle teraz już komentuje się także kolejne pojawiające się komentarze.

Wałęsa o Grassie i o swoim komentarzu

Jako jeden z pierwszych głos zabrał Lech Wałęsa. Jeszcze w weekend media niemieckie i polskie podały informację, że były prezydent namawia Grassa do zrzeczenia się honorowego obywatelstwa Gdańska, którym ten cieszy się od 13 lat. Dzień później Wałęsa prostował, że niczego Grassowi nie sugerował, lecz jedynie powiedział jak on by postąpił.

- Powiedziałem tylko, że na jego miejscu zrezygnowałbym z tytułu. Mój ojciec zginął w czasie drugiej wojny światowej więc nie czułbym się dobrze w towarzystwie pana Grassa - dodał Lech Wałęsa, który także jest honorowym obywatelem Gdańska, a z Grassem spotykał się wielokrotnie przy różnych okazjach.

Kurski o transparentnym życiorysie

W poniedziałek głos w tej samej sprawie zabrał Jacek Kurski, pomorski poseł PIS. - Tytułu honorowego obywatela (...) wiąże się z nieskazitelnym, stuprocentowo czystym, przejrzystym, transparentnym życiorysem danego człowieka. W skład takiej biografii, oceny, nie może wchodzić tylko twórczość pisarza, ale również jego biografia. Jakikolwiek uczestnik Waffen-SS nie może być honorowym obywatelem jakiegokolwiek polskiego miasta, a szczególnie Gdańska, w którym wybuchła II wojna światowa - podkreślił Kurski na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji prasowej. Dodał także, że "byłoby dobrze, gdyby Günter Grass dobrowolnie zrzekł się honorowego obywatelstwa Gdańska". W przeciwnym razie - jego zdaniem - gdańscy radni PiS rozpoczną pracę nad uchwałą wzywającą Grassa do takiego kroku.

Adamowicz o Kurskim

Wypowiedzi i pomysły Kurskiego szybko skomentował prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Inicjatywę posła PIS nazwał próbą upolitycznienia całej sprawy. - Jeżeli chce się prowadzić rozmowę, to ją się prowadzi w formie artykułów, dyskusji. I na pewno politycy są ostatnimi ludźmi, którzy powinni się wypowiadać na temat życiorysu literata i pisarza - uważa prezydent Gdańska.

- Grass to 79-letni mężczyzna o ogromnych doświadczeniach życiowych, o ogromnym wyczuleniu społecznym, czego dał wielokrotnie wyraz, kiedy wbrew dominującej opinii Niemców popierał granicę Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej, kiedy wbrew większości Niemców mówił o winie Niemców za II wojnę światową - dodał Adamowicz.

Oleszek o planach

Przewodniczący gdańskiej Rady Miasta Bogdan Oleszek, twierdzi, że na razie nie ma planów, by zacząć procedurę odebrania Grassowi tytułu honorowego obywatela.

Grass o komentarzach

Günter Grass przyznał, że wiele spośród komentarzy dotyczących jego wyznania osobiście go zraniło. - Z pewnością niektórzy próbują uczynić ze mnie osobę nieistniejącą - powiedział pisarz. - Dlatego jestem wdzięczny za to, że pojawiły się także bardziej wyważone głosy. Mogę tylko mieć nadzieję, że niektórzy komentatorzy przeczytają teraz dokładnie moją autobiograficzną książkę, pt. Przy obieraniu cebuli..

Opinie (134) ponad 20 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 08:20

prawda

"To, czego teraz doświadczam, to próba uczynienia ze mnie osoby niepożądanej, poddania w wątpliwość wszystkiego, czego dokonałem w moim późniejszym życiu" - powiedział Grass w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD. Fragmenty wywiadu udostępniono we wtorek, całość będzie wyemitowana w czwartek.

mojra
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

"To, czego teraz doświadczam, to próba uczynienia ze mnie osoby niepożądanej, poddania w wątpliwość wszystkiego, czego dokonałem w moim późniejszym życiu" - powiedział Grass w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD. Fragmenty wywiadu udostępniono we wtorek, całość będzie wyemitowana w czwartek.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 08:21

a kim był ojciec i dziadek Kurskiego???????????????/

Steinfliess
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 08:25

jolka

kurde... paluszek się mi omsknął ;)
POPIERAM !! jestem ZA ręcyma i nogyma ;)
Jacuś Kurski... wszystko w tym temacie ;) nic dodać, nic ująć... tylko wariatów trochę szkoda, bo niedługo będą mówić na nich "te, Kurski"
ale cóż, chłopiec chce się wykazać ;) wszędzie gdzie się pojawi niszczy... do żłoba po trupach, a po nim choćby potop :/

kiwaki
17 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

kurde... paluszek się mi omsknął ;) POPIERAM !! jestem ZA ręcyma i nogyma ;) Jacuś Kurski... wszystko w tym temacie ;) nic dodać, nic ująć... tylko wariatów trochę szkoda, bo niedługo będą mówić na nich "te, Kurski" ale cóż, chłopiec chce się wykazać ;) wszędzie gdzie się pojawi niszczy... do żłoba po trupach, a po nim choćby potop :/
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 08:28

Steinfliess

pewnie ten sam dziadek, którego wnukiem jest najwyższy polityk RP ;)
tak mi jakoś to pasuje, he he he

kiwaki
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

pewnie ten sam dziadek, którego wnukiem jest najwyższy polityk RP ;) tak mi jakoś to pasuje, he he he
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 08:40

promocja nowej książki i swojej uciśnionej osoby

teraz Grass okaże się "ofiarą"!;)

Cokolwiek on tam teraz wydaje, nie przeczytam tego tak samo jak poprzednich książek, bo zawsze mnie nudziły.

ema
17 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

teraz Grass okaże się "ofiarą"!;) Cokolwiek on tam teraz wydaje, nie przeczytam tego tak samo jak poprzednich książek, bo zawsze mnie nudziły.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 08:58

autobiografia

A może sie Ginterowi autobiografia nie sprzedawała?...

cynik z cyny
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

A może sie Ginterowi autobiografia nie sprzedawała?...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 09:00

jak na kampanię samorządową PISU to norma takie ataki kurskiego,szkoda tylko że zapominają że w Gdańsku pisuary nie wygrały, a tu mieszka duzo inteligentnych ludzi którzy widzą co jest naprawde wartościowe.i jaką metodę stanowi to szczekanie kurskiego.
A swoją droga dobra nazwa PISUARy-można się na nich tylko odlać, banda głąbów

j
17 lat
- 0 1
Twoja opinia

Zmień treść

jak na kampanię samorządową PISU to norma takie ataki kurskiego,szkoda tylko że zapominają że w Gdańsku pisuary nie wygrały, a tu mieszka duzo inteligentnych ludzi którzy widzą co jest naprawde wartościowe.i jaką metodę stanowi to szczekanie kurskiego. A swoją droga dobra nazwa PISUARy-można się na nich tylko odlać, banda głąbów
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 09:23

Wybory idą.

"Kandydat PiS na prezydenta Gdańska będzie znany w ciągu tygodnia - zapowiedział poseł tej partii Jacek Kurski, który będzie pełnomocnikiem ugrupowania w okręgu gdańskim w trakcie wyborów samorządowych."
Tak właśnie widzę patriotyzm Jacka Kurskiego w kontekście jego wypowiedzi. Biografię tego pana napisał kiedyś przypadkowo Kornel Makuszyński. Tytuł tego dzieła brzmi: "Awantury i wybryki małej małpki Fiki-Miki".

Locoski
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

"Kandydat PiS na prezydenta Gdańska będzie znany w ciągu tygodnia - zapowiedział poseł tej partii Jacek Kurski, który będzie pełnomocnikiem ugrupowania w okręgu gdańskim w trakcie wyborów samorządowych." Tak właśnie widzę patriotyzm Jacka Kurskiego w kontekście jego wypowiedzi. Biografię tego pana napisał kiedyś przypadkowo Kornel Makuszyński. Tytuł tego dzieła brzmi: "Awantury i wybryki małej małpki Fiki-Miki".
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 09:23

co Grassowi strzeliło do łba?

Jak zatajał to powinien byc konsekwentny. Po co gadać na lewo i prawo? A gdyby tak teraz głowa Kościoła w Polsce zaczęła się zwierzać z miłostek, onanizmów i podglądactwa w imie uczciwości? Albo b. prezydent by wyjawił, że za młodu był pedałem. Po co? Chyba że ktoś Grassa szantażował.
A że Amerykanom napisał w papierach mając 17-18 lat? A jakie ma to znaczenie? Jeśli staramy się o coś to powinniśmy pisać życiorys prawdziwy (albo sprawę przemilczeć). Zatajenie jest kłamstwem. Clinton był sądzeny nie za wnikanie cygarami w polskie waginalia, ale za kłamstwo.

gdyn
17 lat
- 0 1
Twoja opinia

Zmień treść

Jak zatajał to powinien byc konsekwentny. Po co gadać na lewo i prawo? A gdyby tak teraz głowa Kościoła w Polsce zaczęła się zwierzać z miłostek, onanizmów i podglądactwa w imie uczciwości? Albo b. prezydent by wyjawił, że za młodu był pedałem. Po co? Chyba że ktoś Grassa szantażował. A że Amerykanom napisał w papierach mając 17-18 lat? A jakie ma to znaczenie? Jeśli staramy się o coś to powinniśmy pisać życiorys prawdziwy (albo sprawę przemilczeć). Zatajenie jest kłamstwem. Clinton był sądzeny nie za wnikanie cygarami w polskie waginalia, ale za kłamstwo.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-08-16 09:24

sprawa polityczna - Grass SS ???

Pan Adamowicz chyba nie wie co robi i mówi!!!! Sprawą polityczną należy nazwać właśnie jego wypowiedź. Niech mi pan Adamowicz powie , czy ktoś słucha innych ludzi w ważnych sprawach RP , a może Adamowicz nie jest już politykiem, moim zdaniem jest wijącym się wężem do kariery.
Niech mi Adamowicz powie gdzie może się wypowiedzieć przeciętny mieszkaniec Gdańska, może w "CO mnie gryzie"?? To jest śmieszne!!!!!!!!! Wstyd mi za Adamowicza , już na niego napewno nigdy nie zagłosuję, PO to DZIWNA PARTIA!

llbb
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Pan Adamowicz chyba nie wie co robi i mówi!!!! Sprawą polityczną należy nazwać właśnie jego wypowiedź. Niech mi pan Adamowicz powie , czy ktoś słucha innych ludzi w ważnych sprawach RP , a może Adamowicz nie jest już politykiem, moim zdaniem jest wijącym się wężem do kariery. Niech mi Adamowicz powie gdzie może się wypowiedzieć przeciętny mieszkaniec Gdańska, może w "CO mnie gryzie"?? To jest śmieszne!!!!!!!!! Wstyd mi za Adamowicza , już na niego napewno nigdy nie zagłosuję, PO to DZIWNA PARTIA!
Regulamin dodawania opinii