- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (91 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (197 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (598 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (85 opinii)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (520 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (321 opinii)
Hala do wyburzenia. Stocznia będzie działać dalej. Śledztwo w sprawie pożaru
Dzień po pożarze w stoczni
Zobacz wnętrza wypalonej hali i poznaj szczegóły akcji strażaków.
Spaloną halę na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej badają eksperci z Politechniki Gdańskiej, którzy określą wytrzymałość ścian. Najprawdopodobniej jeszcze w piątek podjęta zostanie decyzja o ich wyburzeniu, bo w każdej chwili mogą runąć na tory przy ul. Jana z Kolna. Zamiast tramwajów jeżdżą tędy autobusy miejskie. Samochody korzystają z jednego pasa jezdni.
Film nakręcony podczas akcji ratowniczej.
- Szacujemy je wstępnie na kilkanaście milionów euro. Trudno mówić o konkretnej kwocie, bo jachty były na różnym etapie budowy - mówi Ewa Stachurska, rzecznik firmy HTEP Sunreef Yachts, która halę wynajmowała od firmy Drewnica Development. - To wydarzenie spowolni nasze prace, ale na pewno ich nie wstrzyma. Już jesteśmy na etapie reorganizacji. Niestety musimy zaczynać praktycznie od nowa.
- To był jeden z większych pożarów, jakie przyszło mi gasić - mówi komendant miejski Straży Pożarnej w Gdańsku Wojciech Prusak. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, ogień zajmował jedną trzecią hali. Ze względu na chemikalia, jakie się w niej znajdowały, szybko rozprzestrzenił się na całość. Praktycznie akcja gaśnicza jest już zakończona. Ściany, które w każdej chwili mogą się zawalić, mają jednak wciąż bardzo wysoką temperaturę.
Jedna ze ścian stoi tuż przy torach tramwajowych. Jeżeli się zawali, może spaść wprost na nie. - Drgania przejeżdżających tramwajów i samochodów mogłyby spowodować, że ściana w sposób niekontrolowany zawali się. Dlatego zdecydowano o zamknięciu ul. Jana z Kolna - tłumaczy komendant.
Co więcej, do tej właśnie ściany w trzech miejscach przymocowana była trakcyjna linia tramwajowa. Czy do pożaru mogło dojść właśnie przez trakcję? - Nie, nie ma mowy, żeby pożar wybuchł przez to, że do ściany przymocowana jest trakcja. W tych miejscach bowiem ściana nie jest spalona - zapewnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Co wywołało pożar? - Za wcześnie, by to stwierdzić - przekonuje Prusak. Dodaje jednak, że strażacy wiedzą już, gdzie było ognisko pożaru.
Sprawą już zajęła się prokuratura. - Musimy poczekać na definitywne zakończenie akcji gaśniczej i zabezpieczenie terenu, by nasi pracownicy mogli bezpiecznie wejść na teren hali i dokonać oględzin - mówi Ewa Brudzińska, zastępca prokuratora rejonowego Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa. - Śledztwo w tej sprawie na pewno zostanie wszczęte.
Jaki los czeka samą halę? - Decyzja o jej wyburzeniu zostanie wydana prawdopodobnie jeszcze w piątek. Niestety wyburzenie to konieczność, bowiem te ściany, które jeszcze stoją stwarzają bardzo duże niebezpieczeństwo dla ruchu na ul. Jana z Kolna - mówi Grzegorz Stosik, Pomorski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
O godz 12.00 przywrócono już ruch na ul. Jana z Kolna w Gdańsku. Odbywa się on w obydwu kierunkach po jednej jezdni (dotychczas prowadzącej w kierunku Gdańska). Druga jezdnia będzie wyłączona z ruchu do odwołania.
Miejsca
Opinie (190) ponad 20 zablokowanych
-
2012-01-20 16:19
Pani rzecznik.....
...W tych miejscach bowiem ściana nie jest spalona...a słyszała pani kiedyś o izolatorach sieciowych??? Macie tam fachowców,choćby w osobach panów Jacka czy Pawła....należy się ich najpierw zapytać.....
- 2 1
-
2012-01-20 16:19
Wyburzenie hali, to JEDYNE! rozsądne działanie.
A przedsiebiorstwo, które ją uzytkowało - HTEP, za odszkodowanie śmiało!
może postawić nowy obiekt, bezpieczniejszy i nowocześniejszy.- 4 1
-
2012-01-20 17:03
tyt. HALA DO WYBURZENIA
nic w tym dziwnego ! przeciez o to chodziło.
- 6 2
-
2012-01-20 17:09
Kto by pomyślał,
że za takimi obskurnymi murami powstawały tak piękne i drogie yahty
- 6 1
-
2012-01-20 17:10
Coś dziwny taki pożar (1)
w którym nikt nie ginie... Samo się zapaliło?
- 3 3
-
2012-01-20 17:22
Krótko przed przeprowadzką do nowej stoczni...
- 1 0
-
2012-01-20 17:20
I niedługo zostanie umorzone.Zbyt bogaty właściciel.
Taka jest nasza,skorumpowana rzeczywistość.Co to jest wymiar sprawiedliwości?
Każdy z nas kiedyś tego "wymiaru" doświadczył.Wymiar sprawiedliwości daje kopa tylko szaremu obywatelowi za drobne przestępstwa.Aresztuje ojca wielodzietnej rodziny,który zbiera drewno w lesie na opał dla swoich dzieci,by nie umarły z zimna...
A w Wiślince pod Gdańskiem stoi już nowa stocznia,a za starą ruderę dostaną ogromną kasę.
Nie ma przypadków.- 9 6
-
2012-01-20 18:01
no nie mog
- 0 0
-
2012-01-20 18:03
uff... bedzie sledztwo, cale szczescie bo juz dawno zadnego nie bylo..
mysle ze wykaze ze winnym zniszczenia hali jest ...hmm ogien, do pudla za nim...hmm a moze jednak to rosjanie...
- 1 0
-
2012-01-20 18:14
upss
Tak, z ciekawości... A kto był ubezpieczycielem?
- 2 0
-
2012-01-20 18:41
a ta paniusia z tego filmiku stwarza wrażenie zadowolonej z pożaru
- 8 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.