• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hala targowa zmieni się w food hall?

Michał Brancewicz
5 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tak będzie wyglądać food hall w Hali Targowej

Bary i restauracje zamiast stoisk handlowych - taka może być przyszłość hali targowejMapka przy placu Dominikańskim w Gdańsku. W listopadzie ma odbyć się walne zgromadzenie, na którym kupcy zdecydują, czy sprzedadzą zabytek wraz z przyległym rynkiem.



Food hall w hali targowej:

Na hali targowej dzień jak co dzień. Większość stoisk jest otwarta, klienci spacerują między boksami handlowymi, ale tłumów nie ma.

Na poziomie -1 można kupić ryby, mięso, pieczywo i inne artykuły spożywcze. Na parterze i na piętrze dominują sklepy odzieżowe i obuwnicze. Są też punkty usługowe, jak dorabianie kluczy czy salon krawiecki.

Na zewnętrznym rynku, niezależnie od pory roku, sprzedawane są warzywa i owoce. Część stoisk jest jednak zamknięta.

Ten widok gdańszczanie znają od lat, a nawet dziesięcioleci.

Tak będzie wyglądać food hall w Hali Targowej Tak będzie wyglądać food hall w Hali Targowej

"Za jakiś czas mogą nastąpić zmiany"



Jednak, jak wynika z naszych informacji, może się to zmienić.

- Handlowcy mają zakończyć swoją działalność wraz z końcem stycznia przyszłego roku. Za stoisko na zewnątrz dostaną 400 tys. zł - mówi nam anonimowo czytelnik. - Kobieta, która ma butik na hali, bardzo się z tego cieszy, bo wiele osób plajtuje, nie daje rady zarobić nawet na czynsz. A teraz mają dostać pieniądze, jakich by nigdy nie zarobili.
Prezes spółki Kupcy Dominikańscy, spółki która jest właścicielem hal i przylegającego rynku, nie potwierdza tych informacji.

- Nie mam takiej wiedzy, jako prezes, żeby na ten moment miało coś się zmienić. Umowy mamy popodpisywane - przekonuje Krystyna Telepska-Ciągadlak, po czym jednak dodaje: - Za jakiś czas pewne zmiany mogą nastąpić, ale nie chciałabym na ten temat nic mówić.

Halą ma być zainteresowany właściciel łódzkiej Manufaktury



Bardziej skorzy do rozmowy są sami kupcy.

- Jest firma, która kręci się przy zakupie hali od 2-3 lat. Padało już kilka propozycji zakupu hali i terenów przyległych, ale nie były one zadowalające. Jednak ostatnio pojawiła się bardziej konkretna oferta - mówi nam właścicielka jednego ze sklepów.
Według niej chodzi o właściciela Manufaktury w Łodzi, który chciałby zrobić w tym miejscu coś na wzór Hali Koszyki w Warszawie, czyli najogólniej mówiąc - food hall z dużą liczbą barów i restauracji.

- Głosowanie w sprawie sprzedaży ma się odbyć na walnym zgromadzeniu w listopadzie. Oni nie chcą udziałów w spółce, więc nie musi być zgoda wszystkich członków spółki [jest ich ok. 170 - red.], tylko chcą kupić samą nieruchomość, a to wymaga zgody większości, ale większej niż 50 proc. plus jeden - dodaje nasza rozmówczyni.
Część starszych osób jest chętna, ale są też młodzi, którzy woleliby zostać i dalej handlować.

Przypomnijmy, że pięć lat temu Kupcy Dominikańscy wystawili spółkę na sprzedaż, ale wówczas nie zgłosił się żaden chętny.
17:07 19 PAźDZIERNIKA 21

Koniec hali targowej? (23 opinie)

Kupcy na hali targowej dostali wypowiedzenia do 31.12. Mogli byście zainteresować się tematem.
Kupcy na hali targowej dostali wypowiedzenia do 31.12. Mogli byście zainteresować się tematem.

Opinie (369) ponad 10 zablokowanych

  • Nie oszukujmy się (8)

    Większość budynków zrobionych dla mieszkańców będzie przebudowana na tego typu obiekty. Powód? Okoliczni mieszkańcy się wyprowadzają, bo nie chcą żyć z ludźmi na wynajem krótkoterminowy. Centrum miasta od dawna pustoszeje, właśnie przez turystów. Obiekty handlowe nie mają kupujących, bo nikt z Biskupiej Górki czy z Grobla nie przyjdzie do Hali Targowej na zakupy.

    • 44 8

    • (5)

      ludzie z dalszych regionów przyjeżdżają w weekend samochodami

      • 2 7

      • przyjeżdżają na targ na Przymorzu (1)

        • 6 1

        • tam też

          • 1 1

      • (1)

        Przyjeżdżają do Ikei, nie na halę.

        • 5 0

        • na halę przyjeżdżają, idź tam rano w sobotę lub w niedziele handlowe to zobaczysz

          • 3 1

      • nie minusujcie, najwidoczniej tam nie mieszkacie i nie bywacie, widzę ile jest samochodów w każdą sobotę wokół hali

        • 4 2

    • (1)

      a ciekawe dlaczego przyjeżdżają ludzie na najem krótkoterminowy? Bo taniej niż w hotelu! W hotelu najtańsze są łóżka w pokoju wieloosobowym... dołożysz trochę i masz pokój na airbnb, Szanuję cudzą przestrzeń, sprzątam po sobie, nie hałasuję i nie robię burd, więc dla mnie to wygodniejsze, niż płacenie trzy razy więcej za hotel, żeby mieć pokój pojedynczy.

      • 3 6

      • Dokładasz się do interesu, który demoluje ludziom tam mieszkającym zdrowie i życie. Na jednego sprzątającego przypadają tłumy brudasów i pijaków. Żaden mieszkaniec nie chce oglądać kolejnej turystycznej gęby. Ci, którzy korzystają z takiego hotelu (bo to jest w rzeczywistości nielegalny hotel) są postrzegani przez stałych mieszkańców jako zaraza, inwazja szczurów czy karaluchów

        • 7 1

  • A Hossa przyjdzie i sprzątnie im sprzed nosa

    Jak tylko oficjalnie będzie na sprzedaż, zaraz przyjdzie hossa z budową wielorodzinną i skończy się! Zostawić, nie sprzedawać nieruchomości - ludzie mieszkający w śródmieściu potrzebują tej hali.

    • 35 5

  • Sklepiki spożywcze w podziemiu mają duże powodzenie ale parter i piętro odwiedzają nieliczni. Dla jednych jest za drogo - wolą kupić ciuch w lidlu, dla drugich nie markowo - kupują w galeriach, bo tam mają lepsze metki.

    • 43 1

  • (2)

    Jeny nie!!! Dość foodhalli, w Batorym hula wiatr, w metropolii hula wiatr, w samym Gdańsku głównym rzut beretem jest elektryków, a jeszcze bliżej mnóstwo knajp i knajpek, przecież to centrum miasta. Foodhall nie jest odpowiedzią na wszystko, dajcie ludziom spokój. Już przejazdy się dosłownie te foodhalle

    • 82 3

    • *przejadły

      • 3 0

    • Jeśli po foodhallu hula wiatr to ja bym taki zrobił na tych eksluzywnych osiedlach apartamentowych 5 minut samochodem do centrum co to im zapach z wysypiska przeszkadza. Wiatr wywieje zapach a i będzie można tofu zjeść czy inny humus.

      • 6 0

  • Ja myślałem że cała gastronomia splajtowala w czasie pandemii

    • 33 0

  • (1)

    Rozumiem, że można zlikwidować sklepy z ciuchami ale spożywcze i rynek warzywny? Kto tam będzie jadł? Kilka osób podczas sezonu? Zabiorą nam mieszkańcom możliwość zrobienia porządnych zakupów. Nie chcę kupować w dyskontach truskawek czy malin pakowanych w folię. Chcę mieć dostęp do dorsza, tuńczyka, wędzonych ryb, świeżego mięsa! Ciekawe czym Ci kupcy się zajmą jak sprzedadzą swoje miejsce pracy! Skandal.

    • 81 2

    • Przestań sapać marudo. Wytną drzewa na podwalu staromiejskim pod parking podziemny

      i pykną Ci "drzewa" w doniczkach wokól hali. Źle ci ? Musisz zawsze narzekać ?

      • 1 3

  • do wszystkich krzyczących, żeby nie sprzedawać, żeby był handel a nie food hall (3)

    kupcie tę halę! Przecież ona jest w prywatnych rękach i wystawiona na sprzedaż. Przestańcie się rządzić czyimś majątkiem

    • 10 54

    • (1)

      To nie jest czyjś majątek, to jest nasze miasto . !!!!!!!!!!

      • 18 5

      • twoje mieszkanie to też nie twój majątek tylko nasze miasto

        więc ja wnioskuję, żebyś okna zalepił portretami pani prezydent, a na drzwi nalepił zdjęcie Grzelaka. Pasuje?

        • 5 8

    • Hala nie jest w prywatnych rękach bo nikt

      jej nie kupił

      • 3 3

  • (4)

    Tylko nie kolejny food hall! Jest już ich kilka, na stoczni ma być kolejny. Powinien zostać handel. Owszem, może bez ciuchów, tylko spozywka, kwiaty, kilka usług i może kilka streetfoodowych stoisk (jakiś fajny tani chińczyk) i tyle! Tego potrzebują mieszkańcy!

    • 65 6

    • To niech ci mieszkańcy chodzą do hali i robią zakupy. (2)

      Skoro kupcy regularnie pragną się wycofac z tego miejsca, to chyba znaczy że ruchu nie ma...

      • 3 3

      • bo większość kupców handluje ciuchami, dwa piętra zmarnowane a na dole ruch jak w ulu bo takich serów czy wędlin w Biedronce nie dostaniesz, niech przerobią dwa wyższe piętra i będzie git, na rynku warzywnym też ruch jest spory

        • 11 0

      • Mieszkańcy też się zmieniają

        • 0 0

    • Dajesz! Kup halę i rób tak, jak uważasz.

      • 0 4

  • Mam takie wrażenie

    że miasto Gdańsk to jest lub będzie miejsce do spania i żarcia, nic więcej (aha jeszcze chlania).
    Kompletne wyobcowanie, normalna miejska struktura z punktami usługowymi ginie.

    • 58 3

  • Przykre (1)

    Niedługo tylko sztuczne mięso ze sklepów o nazwie na b i z.

    • 33 2

    • dokładnie, na hali mam ulubiony sklep mięsny, w którym kupuję np. kości i podroby dla psa, mają też jagnięcinę, cielęcinę, kaczki a w dyskontach tylko kurczaki i wieprze, jak widzę te cienkie schabowe pokrojone w dyskoncie na styropianowej tacce to nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać, a jak mi masarz ukroi schabowego na dwa palce to kilka minut go tłukę, żeby był wielkości patelni, tak samo jest z rybami, gdzie dostanę tuńczyka na steka? po ryby wędzone mam na Górki Zachodnie jeździć?

      • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane