• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Historia płk. Dąbka trafi na ekrany

Mariusz Kurzyk
14 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Bogdan Smagacki, który wciela się w rolę płk. Dąbka przyznaje, że wcześniej niewiele wiedział o dowódcy obrony wybrzeża w 1939 r. - Wiedziałem tylko tyle, że w Gdyni jest ulica nazwana jego imieniem. Teraz jestem pełen podziwu wobec niego. Gdyby to ode mnie zależało, ulica Świętojańska nosiłaby jego imię. Bogdan Smagacki, który wciela się w rolę płk. Dąbka przyznaje, że wcześniej niewiele wiedział o dowódcy obrony wybrzeża w 1939 r. - Wiedziałem tylko tyle, że w Gdyni jest ulica nazwana jego imieniem. Teraz jestem pełen podziwu wobec niego. Gdyby to ode mnie zależało, ulica Świętojańska nosiłaby jego imię.

Trwają prace nad fabularyzowanym dokumentem pt. "Pułkownik Dąbek. Obrona Gdyni 1939". Film prezentuje postać bohaterskiego dowódcy Lądowej Obrony Wybrzeża, który wraz z podległymi mu żołnierzami bohatersko walczył z Niemcami.



- Jest mnóstwo medialnej wrzawy dotyczącej obrony Westerplatte, a niewiele osób wiem że żadna dywizja polska nie stoczyła tyle walk, co żołnierze płk. Stanisława Dąbka - mówi Bartosz Paduch, reżyser filmu. - Ten temat naprawdę jest wart tego, aby opowiedzieć o niej szerszej publiczności.

Żołnierze płk. Dąbka walczyli aż do 19 września, a więc znacznie dłużej niż w innych częściach Polski. Pułkownik uczynił wszystko, by ocalić Gdynię. Koncentracja walk nastąpiła na Kępie Oksywskiej. Po nieuchronnej kapitulacji płk. Dąbek odebrał sobie życie.

- Ta rola była dla mnie sporym wyzwaniem. By zagrać Dąbka, musiałem się o nim trochę dowiedzieć. Wstyd przyznać, ale wcześniej nic o nim nie wiedziałem. Tylko tyle, że w Gdyni jest ulica nazwana jego imieniem - przyznaje Bogdan Smagacki, odtwórca głównej roli. - Teraz wiem znacznie więcej i jestem pełen podziwu. Gdyby to ode mnie zależało, ulica Świętojańska nosiłaby jego imię.

To nie pierwsza rola Smagackiego w fabularyzowanym dokumencie. Wcześniej grał dowódcę Kurska u Bogusława Wołoszańskiego. Wystąpił też w dwóch filmach realizowanych dla BBC.

W fabularyzowanych scenach odtworzone zostaną najważniejsze wydarzenia i najtragiczniejsze momenty tej historii. Zdjęcia kręcono m.in. w Parku Kolibki, Porcie Gdynia, zapleczu Akademii Morskiej, byłej siedzibie Banku Polskiego, Komendzie Marynarki Wojennej w Gdyni i Parowozowni w Kościerzynie. W filmie pojawią się także materiały z archiwów zarówno polskich jak i niemieckich, zachowane oryginalne fotografie z okresu walk oraz wypowiedzi świadków i uczestników tamtych wydarzeń.

"Pułkownik Dąbek. Obrona Gdyni 1939" będzie miał swoją premierę w TVP Historia, prawdopodobnie we wrześniu br. Zostanie pokazany także (poza konkursem) podczas 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Opinie (124) 9 zablokowanych

  • Na miejscu pana aktora nie przyznałbym się

    do takiej niewiedzy. Troszkę to wstyd, ale może odkupi swój grzech zaniedbania na planie. Zobaczymy...

    • 2 2

  • Dziękuję ludziom

    którzy zadbali o produkcję tego filmu

    • 3 0

  • I tak kazdy zdrowo myslacy wie, ze najpierw Churchill a potem ta kutwa Roosevelt sprzedali Polske, najpierw Niemcom, potem naszym wspanialym sasiadom zza Buga.

    • 1 0

  • Bohater (1)

    Płk. Dąbek wsławił się w walkach I Wojny, potem wyzwalał Polskę, zasłyną w wojnie z bolszewikami... Kochali go jego żołnierze. Ponieważ nie był Legionistą został odsunięty przez zazdrosnych dowódców sanacyjnych. Zajął się szkoleniem w szkole oficerskiej. Przed II Wojną przypomniano sobie o Nim i powierzono obronę Wybrzeża. Nikt tam nie chciał iść, bo bunkry tam były tylko na papierze, nie było broni albo właściwych naboi.(tak powstali kosynierzy)...Mimo to przysiągł nie zhańbić polskiego munduru i się nie poddać. Przed wojną poseł, publiczna osoba, oficer jeśli nie mogli spełnić danego słowa mieli tylko jedną honorową drogę -samobójstwo. A On jeszcze szkolił młodych oficerów! Jego żołnierze stoczyli najwięcej bitew, zadali największe straty Niemcom. Mimo to po wojnie,w PRL został uznany za nie prawomyślnego jak żołnierze AK(nie był bynajmniej chłopem). Zostało wyeksponowane Westerplatte, chociaż było tylko częścią obrony Wybrzeża, jego cechy: "nie kłaniania się kulom" zostały przeniesione na Świerczewskiego. Potrzeba było innych bohaterów. Chociaż nie dano mu możliwości naprawdę walczyć, historycy PRL zarzucili mu błędy dowódcze, wytrzebienie żołnierzy itp. Na szczęście dzięki jego żołnierzom i zwykłym mieszkańcom Wybrzeża jego grób i On nie został zapomniany.A z początku, po wojnie był tylko w podręcznikach niemieckich a polski rząd emigracyjny nadał mu tytuł generała, ale w kraju nie uznawano tego ...

    • 8 0

    • Ciekaw jestem Twojej opinii o innych dowódcach

      Bo chyba znasz dobrze historię?

      Zwłaszcza o kpt Łomidze i o kmdr Kłoczkowskim (odpowiednio "Gryfa" i "Orła"). Jeden był ponoć nieudolnym tchórzem, drugi - zdrajcą.

      Wiesz coś o nich?

      • 0 0

  • dfg

    • 0 0

  • Wielki szacunek dla płk. Dąbka i bohaterskich obrońców

    Przydała by się ekranizacja w stylu Holywoodzkim pełna dynamiki, akcji i porządnych (sprawdzonych) aktorów.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane