- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (74 opinie)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (83 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 5 Masz interes? Zostaw kartkę (143 opinie)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (217 opinii)
Hotel i teatr dzięki zamianie działek
Miasto przekazało ZGWŻ działkę przy ul. Długie Ogrody 20, w zamian uzyskując prawo własności terenu przy ul. Bogusławskiego, gdzie do 1939 roku stała synagoga.
- Na Długich Ogrodach zbudujemy coś, co zapewni finansowanie społeczności żydowskiej w Gdańsku - zapowiedział Michał Samet, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Gdańsku. - Nie będzie to na pewno synagoga, czy inny obiekt o charakterze religijnym, lecz obiekt komercyjny. Być może hotel lub biurowiec.
Dziś obie działki są niezabudowane. Teren przy Długich Ogrodach wyceniono na ok. 2,5 mln zł, zaś działkę przy Bogusławskiego na ok. 570 tys. zł.
- Dzięki temu porozumieniu mamy już uporządkowane sprawy gruntowe między miastem a Związkiem Gmin Wyznaniowych w Gdańsku - cieszył się Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Związek Gmin zrzekł się także wszelkich ewentualnych przyszłych roszczeń wobec Gdańska, za wyjątkiem ewentualnych roszczeń do dawnych cmentarzy.
Wraz z przekazaniem miastu prawa do działki przy ul. Bogusławskiego, ZGWŻ wycofał także swój protest do projektu planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Dzięki temu będzie można uchwalić plan miejscowy, który dopuści w tym miejscu budowę parkingu podziemnego dla Głównego Miasta oraz fragment ulicy niezbędnej do zapewnienia dojazdu do przyszłego Teatru Elżbietańskiego.
Właśnie ze względu na przeznaczenie, wyceniono tę działkę na tak niewielką kwotę.
Wymiany dokonano w oparciu o przepisy ustawy o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej.
Opinie (109) ponad 20 zablokowanych
-
2007-09-07 08:23
Jeżeli to prawda, ze wszystkie sprawy zostały wreszcie uregulowane - tylko się cieszyć.
Zostały roszczenia do dawnych cmentarzy, a na cmentarzach (wszystkich wyznań) przez wieki budowało się miasto.- 0 0
-
2007-09-07 08:23
A co z terenami nieslusznie zabranymi Niemcom???
Przyjdzie kolej ze ja tez dostaniemy z powrotem
- 0 0
-
2007-09-07 08:38
Pamiętajcie o Arabach!
Oni też są Semici.
- 0 0
-
2007-09-07 08:57
A ja się nie zgadzam!
mieszkam obok tego miejsca...
- 0 0
-
2007-09-07 08:59
Niemcy, Żydzi, Polacy, Gdańsk
Jak to dla mnie wygląda:
Niemcy poprzez napaść na Polskę, utracili prawa do jakichkolwiek roszczeń.
Po wojnie PRL nie przejmował się zbytnio prawem, więc obywatele którzy coś utracili w wyniku wojny nie mogli tego, przynajmniej połowicznie odzyskać. Dotyczy to nie tylko Żydów ale i innych.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, że PRL to nie była Polska, tylko coś innego, jak niektórzy twierdzą, zatem jesteśmy spadkobiercami PRL-u i pewne sprawy musimy w końcu uregulować.
Sprawą pozostajacą dla mnie stale bez jasnej odpowiedzi jest pytanie, czy Żydzi ubiegają się o prawa do nieruchomości jako grupa wyznaniowa, czy jako naród pod przykrywką wyznania i jak to się ma np. do właśności katolików na Bliskim Wschodzie albo Polaków na naszych dawnych Kresach Wschodnich? Czy takie sprawy da się sprawiedliwie rozsądzić?- 0 0
-
2007-09-07 09:01
Wciskanie kitu
Jako ktoś tam otrzymali działkę jako Polak będzie miał teatr
- 0 0
-
2007-09-07 09:21
Mikus
Przed wojna Zydzi mieszkajacy w Gdansku byli obywatelami Wolnego Miasta Gdanska narodowosci zydowskiej. Podobnie z Zydami mieszkajacymi np. w Lodzi - byli oni obywatelami polskimi narodowosci zydowskiej.
Mienie nalezace do osob fizycznych ulegalo na podst. prawa III Rzeszy konfiskacie na rzecz tego panstwa. Poniewaz konferencje powojenne uznaly III Rzesze za panstwo zbrodnicze - czesc ustaw (m.in. slynne ustawy norymberskie) uznano za niewazne od dnia ich obowiazywania. Automatycznie wiec owa konfiskata mienia zydowskiego (m.in. nieruchomosci) stala sie bezprawna. PRL na podst. dekretow, a pozniej ustaw nacjonalizacyjnych automatycznie upanstwowila pozydowskie i poniemieckie nieruchomosci. III RP uznala w pewnym stopniu owe dekrety i ustawy za niewazne.
Sytuacja obecna: Jezeli obywatel Izraela udowodni, iz dana nieruchomosc nalezala przed wojna do jego dziadka - otrzymuje ja spowrotem. Moja rodzina mieszkajaca na krakowskim Kazimierzu dostala pol roku na opuszczenie mieszkania w kamienicy, ktora odzyskal jakis Zyd.
Inaczej ma sie sprawa z synagogami, cmentarzami i nieruchomosciami tzw. gmin wyznaniowych zydowskich. Zydzi zrzeszeni w jakiejs gminie wyznaniowej udowodniaja, iz jest ona spadkobierczynia prawna np. zydowskiej gminy wyznaniowej w Gdansku i tylko na tej podstawie otrzymuja nieruchomosci, ktore przed wojna do owej gminy nalezaly. Teraz pozostaje tylko kwestia udowodnienia: poniewaz wiekszosc polskich wladz lokalnych nie ma ochoty na jakiekolwiek spory i sprawy sadowe z Zydami - na drodze kompromisu zawiera uklady podobne do wyzej przedstawionego.
To tak bardzo "po lebkach", ale chodzi o to, zebys zrozumial generalny sens calej "akcji".- 0 0
-
2007-09-07 09:25
Mikuś
Jak przytomnie zauwazyles,PRL nie przejmował się zbytnio prawem,więc demokratyczna Polska musi w koncu te sprawy, zgodnie z prawem miedzynarodowym uregulowac.Im szybciej,tym lepiej.
Nie mieszaj do tego jednak majatku Polaków na dawnych Kresach Wschodnich.Tutaj maja Ukraina i Bialorus pole do popisu.Sprawe komplikuje zapewne jeden problem.Czy te panstwa uznaja ciaglosc prawna z bylym ZSRR?
Tego nie wiem.- 0 0
-
2007-09-07 09:34
Działka, którą uzyskał Gdańsk, znajduje się na zapleczu siedziby ABW. Zostanie zagospodarowana podczas budowy Teatru Elżbietańskiego.
CZYLI KIEDY?- 0 0
-
2007-09-07 09:37
pewna analogia jest
Piotrukas opisał, jak jego rodzina otrzymała pół roku na opuszczenie domu. W domu mojej rodziny za obecną wschodnią granicą mieszka obecnie kilka rodzin i do głowy nikomu nie przyjdzie (niezależnie od prawa, jakie by nie było), żeby komukolwiek dawac czas na jego opuszczenie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.