- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (31 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (12 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (416 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (467 opinii)
- 5 Auto wjechało w pieszych i w budynek (286 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (72 opinie)
Hulajnogą elektryczną po drodze rowerowej?
Wraca temat regulacji zasad poruszania się elektrycznymi hulajnogami, deskorolkami, segwayami i monocyklami, czyli tzw. urządzeniami transportu osobistego. Choć można na nich bez problemu rozpędzić się do 20-25 km/h, to dziś wolno się nimi poruszać tylko po chodnikach. Jeżeli zmienią się przepisy, dopuszczona zostanie jazda po drogach rowerowych.
Termin uruchomienia systemu w Trójmieście nadal pozostaje nieznany. Z aplikacji zniknęła planowana strefa działania usługi, zaś firma Lime nie udostępnia żadnych informacji na temat planów rozwoju, a nawet nie prowadzi swojej strony internetowej w języku polskim.
W polskich miastach, gdzie Lime świadczy usługi, wypożyczenie kosztuje 2 zł, a każda minuta użytkowania 50 gr.
Technologia wyprzedziła prawo
Tam, gdzie Lime już działa, coraz częściej dochodzi do konfliktów z pieszymi i rowerzystami. W polskim prawodawstwie brakuje bowiem regulacji zasad poruszania się hulajnogami oraz innymi UTO (urządzeniami transportu osobistego), jak elektryczne deskorolki, segwaye czy monocykle.
W efekcie UTO traktowane jest jako ruch pieszy, co w polskich realiach oznacza jazdę po nierównych chodnikach, zastawionych często przez samochody. Do tego dochodzi lawirowanie między pieszymi, którzy poruszają się cztery-pięć razy wolniej od elektrycznego pojazdu.
W Gdańsku nie ma problemów z UTO
W Gdańsku na razie problem wydaje się być marginalny. Straż Miejska nie otrzymała od mieszkańców żadnych skarg. Nie prowadzi też żadnych akcji wymierzonych w użytkowników UTO.
- Nie mieliśmy żadnych wezwań do podjęcia interwencji w zakresie ukarania użytkowników takich pojazdów - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Hulajnogą elektryczną po drodze rowerowej?
Pomysł wprowadzenia UTO do prawa o ruchu drogowym pojawił się przy okazji projektu ustawy o elektromobilności, ale ostatecznie został z niej wykreślony. Teraz o powrót do prac nad UTO apeluje Jacek Sutryk, nowy prezydent Wrocławia.
- Skieruję do parlamentarzystów projekt ustawy regulującej ruch małych elektrycznych środków lokomocji (hulajnogi itp.) - napisał w swojej deklaracji na pierwsze sto dni urzędowania Jacek Sutryk.
Czytaj też: Elektryczna rewolucja na drogach. Co zmieni ustawa o elektromobilności?
Nowelizacja kodeksu drogowego ma w pełni dopuścić możliwość jazdy UTO po drogach rowerowych, co już dzisiaj jest częstym widokiem w polskich miastach. Nie wiadomo jednak, jak będą traktowane pasy rowerowe w jezdni oraz przejazdy rowerowe, ani co zrobić w sytuacji, gdy nie ma drogi rowerowej. Osobną kwestią pozostaje oświetlenie, które w przypadku rowerzystów jest obowiązkowe po zmierzchu, a osoba jadąca UTO na razie mieć go nie musi.
Opinie (290) 9 zablokowanych
-
2018-12-05 15:05
Minęła mnie hulajnoga z dużą prędkością (1)
Ostatnio szedłem chodnikiem i ktoś jechał na hulajnodze elektrycznej - prędkość jak na rowerze. Niech jeżdżą po drodze rowerowej. To zbyt niebezpieczne na chodnik.
- 10 1
-
2018-12-05 19:05
potrafią szybciej
SXT Scooters Ultimate Pro da radę do 65km/h
- 0 1
-
2018-12-05 07:51
50 gr za minutę? (2)
Chyba ich po... o na piz...
- 16 2
-
2018-12-05 17:19
30 zł za godzinę jeżdżenia hulajnogą?
Przesadzili.
Zobaczymy czy będą chętni.- 1 0
-
2018-12-05 08:27
Zrób taniej.
- 2 2
-
2018-12-05 17:10
Powinno sie budowac wiecej drog rowerowych.
I nawet kilkupasmowe. Z moich przyjacielem lubimy jezdzic hulajnogami elektrycznymi a teraz malo miejsca.
- 2 3
-
2018-12-05 07:09
Na drogach rowerowych coraz gęściej (2)
Trzeba już teraz pomyśleć o poszerzeniu, albo o prawdziwej welostradzie Oliwa - GG -Południe, ulicy całkowicie zamkniętej dla ruchu samochodowego.
- 22 11
-
2018-12-05 16:56
to może od razu zmienić przepisy i pozwolić jeździć pasem awaryjnym po obwodnicy? jak wiadomo żaden samochód nie może z niego skorzystać do tego jest linia ciągła - więc jaki problem by pozwolić jeździć nim rowerzystom?
- 3 1
-
2018-12-05 14:24
Popieram
Wzdłuż N. Bulońskiej mogłaby prowadzić, tylko szerokość przynajmniej 5M na jeden pas
- 0 1
-
2018-12-05 15:50
Wydumany problem urzędników, a ci jak wiadomo
rozumem nie grzeszą.
- 4 1
-
2018-12-05 14:38
50 gr za minutę?
Strasznie drogo.
- 2 1
-
2018-12-05 14:27
urzedasy panstwowe lekko niedorozwinięte
//??kiedy QUADY na minuty i wózki transportowe na zakupy ?????
- 3 1
-
2018-12-05 14:24
szczur i jego urzedasy na hulajnogi do urzedu
mysle ze bedzie fajnie jak beda jezdzic z smarfonem w rylach do urzedu na hulajnodze
- 3 1
-
2018-12-05 12:00
Niedługo zapomnimy jak się chodzi. Lub nie będziemy w stanie. (1)
a właściwie to głównie ci, teraz wszystkim MUSZĄ jechać, dojechać itd. Gdy dodać do tego durnomodne dziury w spodniach nakolanach ( stawy ) odkryte kostki u nóg...to za kilka lat...współczuje. Dziś jeżdżą...a potem balkoników albo kul zabraknie.
- 7 1
-
2018-12-05 13:50
Dobrze prawisz.
- 2 1
-
2018-12-05 13:46
Proponuję jeszcze quady na minuty.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.