• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Imigranci: pomagać czy bać się? Debata w Gdańsku

Katarzyna Moritz
30 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Debata na temat imigrantów w Gdańsku.


We wtorek w Gdańsku odbyła się debata na temat imigrantów, polityki imigracyjnej, problemów i wyzwań, z jakimi wkrótce możemy się zmierzyć. Zorganizował ją Gdański Klub Biznesu, ale uczestniczyli w niej nie tylko przedsiębiorcy, ale też duchowni i jedna z organizatorek demonstracji przeciwko przyjęciu imigrantów.



Fala imigrantów, która pojawiła się w Europie i której część może pojawi się w Polsce to temat, który ostatnio rozpala media, polityków czy wielu zwykłych mieszkańców naszego kraju, których część (zarówno zwolenników jak i przeciwników) niedawno demonstrowała na ulicach polskich miast, w tym także w Gdańsku. Problemowi postanowili się też przyjrzeć gdańscy przedsiębiorcy i biznesmeni.

- Polityka imigracyjna to coś, co się przetacza przez media i nie mogło zabraknąć głosu naszych przedsiębiorców z Gdańskiego Klubu Biznesu. My do tej fali musimy się przygotować mentalnie i gospodarczo. W naszych firmach będą przecież szukali miejsc pracy - podkreślał Jan Zarębski, prezes GKB.
Debatę rozpoczęła dyskusja z udziałem ks. Andrzeja Szostka, filozofa i etyka z KUL, ks. Krzysztofa Niedałtowskiego, który wielokrotnie odwiedzał kraje Bliskiego Wschodu, Doroty Maksymowicz-Czapkowskiej z partii KORWiN, organizującej demonstracje 12 września w Gdańsku przeciwko przyjęciu imigrantów. Nie przybyła natomiast organizatorka demonstracji za ich przyjęciem, Aleksandra Brody ze stowarzyszenia Amnesty International.

Prof. Janusz Rachoń, moderujący dyskusję, przypomniał, że w latach 1943-46 w Libanie osiedliło się 6 tys. polskich uciekinierów z ZSRR, w latach 1981-90 z Polski wyemigrowało 1,3 mln Polaków i w większość byli to emigranci ekonomiczni, że obecnie wyemigrowało z powodów ekonomicznych 2 mln Polaków oraz fakt, że 2,6 tys. obecnych imigrantów z krajów arabskich utonęło w morzu.

- Nasz lęk to lęk przed nieznanym. Nie postrzegamy ich jako zbiór różnych jednostek. Nasz kraj jest na razie pomijany, ale co się stanie, jak oni przyjdą? - pytał ks. Niedałtowski.
Przytoczył też opinię, jaką muzułmanie mają o chrześcijanach, którą poznał, gdy w Egipcie, w 2000 roku, przygotowywał wizytę Jana Pawła II.

- Myślą, że każdy chrześcijanin to bezbożnik, alkoholik, narkoman, a jako potomkowie krzyżowców używamy przemocy oraz że jesteśmy erotomanami.
Dorota Maksymowicz-Czapkowska z partii KORWiN podkreślała, że muzułmański dżihad składa się z trzech elementów.

- W większości krajów, gdzie są ich mniejszości przekonują, że oni są łagodni i nikomu nic nie chcą zrobić. Tak samo mówił Mahomet. Przedstawiał się, do czasu, jako osoba delikatna. Później zaczął krytykować ludzi mieszkających w Mekce. Kolejny element dżihadu jest defensywny, by przekonywać do opieki nad nimi. Jest też dżihad ofensywny, w którym mają nakaz walki z niewiernymi. Stanowią zagrożenie dla wszystkich niemuzułmanów. - podkreślała Maksymowicz-Czapkowska. - Imigranci nie chcą się asymilować, zależy im tylko na zasiłkach, a od nas uciekają do krajów, gdzie jest on większy.
Ks. Andrzej Szostek zaznaczył, że dżihad ma jednak kilkanaście punktów więcej oraz że w związku z tym najczęściej ofiarami dżihadu są sami muzułmanie.

- Gdy dziecko wpada pod tramwaj to nie pytamy się, jakiej jest narodowości, ale je ratujemy. To jest sytuacja wyjątkowa, jako człowiek i chrześcijanin, gdy 2,5 tys. ludzi topi się w oceanie szukając ratunku, nie mogę tego pojąć. Wyznawców islamu jest wielu, ale w Niemczech nie słyszymy takich protestów jak u nas - podkreślał prof. Szostek. - Oczywiście z imigrantami przybędą też terroryści, ale należy przyjść z pomocą potrzebującym. Nie można zamknąć oczu, będą problemy, ale nie pomagać im to jest niehumanitarne podejście.
Debata na argumenty historyczne, etyczne, ekonomiczne czy też związane z obecnym postępowaniem muzułmanów czy Europejczyków mogłaby trwać znacznie dłużej. Jednak wypowiedzi podczas dyskusji, jak Grzegorza Furgo, podkreślały, że Europa jest słaba, nieprzygotowana i została zaskoczona exodusem, lecz że trzeba przyjąć imigrantów, bo najważniejszy jest człowiek.

Podobne głosy w trakcie dyskusji dominowały, lecz jeden z uczestników, Sylwester Tajlar, w bezpośredniej wypowiedzi stwierdził, że nie chce pracować na nierobów oraz że z obecnych ponad 300 tys. uchodźców, po dwóch latach, w związku z łączeniem rodzin, będzie ich w Europie 2,6 mln.

Przedstawiciele do spraw imigrantów z urzędu wojewódzkiego i miejskiego w Gdańsku zapewnili, że trwają wstępne formalne przygotowania do ewentualnego przyjęcia uchodźców, w tym szkolenia dla nauczycieli, pracowników socjalnych, organizowanie miejsc w szkołach czy kolejnych placówek dla uchodźców.

Miejsca

Opinie (403) 8 zablokowanych

  • Każdy miłośnik szmatogłowych najeźdźców powinien to uważnie obejrzeć i się zastanowić

    https://www.youtube.com/watch?v=sCjrb_Wfl1Y

    • 7 5

  • Wałek

    RYZY to to największe zagrozenie,scierwo które odpowie za to

    • 3 6

  • https://www.youtube.com/watch?v=7dVlaq8Y6OM

    • 1 3

  • W Libanie 6 tys a tak bo państwa Izrael jeszcze nie było, ale dzięki tym którzy uciekli

    z Armii Andersa także z pełnym uzbrojeniem mogli się tam jakoś urządzić ale chyba niewiele to ma wspólnego z tym co kombinuja muzyłmanie wędrując do Europy. Nie traktuje ludzi jak tumoki niedouczone!

    • 2 0

  • dlaczego dotad nie było akcji bezpośredniej pomocy mordowanym katolikom i chrześcijanom (1)

    Podobnie odróżniam probanderowskich uciekinierów z Donabsu od potomków Polaków i Ukraińców którzy dja dyla do Polski żeby uciec przed banderowskim nacjonalizmem Ukrainy.

    • 0 0

    • A dlaczego teraz a nie w roku 1989?

      Przecież Polaków z całego świata mogliśmy przyjmować przez 26 lat. Nie robiliśmy tego, bo nie było mieszkań, których teraz też nie ma. Trójmiasto rozrasta się cały czas a mieszkań brakuje. Dziwne.

      • 0 0

  • Link na You Tube każdy może wkleić, z formułowaniem własnej opinii jest gorzej!

    1979 weszli Rosjanie do Afganistanu
    1989 opuścili Rosjanie Afganistan
    2002 weszli Polacy do Afganistanu
    2003 początek wojny w Iraku z udziałem USA, Wielkiej Brytanii i Polski
    2011 opuścili Polacy Irak
    2011 początek wojny domowej w Syrii
    2015 nadal są Polacy w Afganistanie

    Jeżeli nie chcą Polacy przyjmować uchodźców ze Syrii, dlaczego nie przejmiemy odpowiedzialność i przyjmiemy uchodźców z Afganistanu i Iraku? Przecież niszczyliśmy im domy, zabijaliśmy ich dzieci.

    W Polsce toczy się dyskusja czy przyjąć uchodźców i media donoszą, że mamy przyjąć uchodźców z Niemiec. Tak nie jest. Grecja i Włochy nie mają już gdzie ich umieszczać. Oni proszą o pomoc.

    Spojrzymy skąd uciekają ludzie do Niemiec:
    Afganistan 5,5 % (13 tyś.) od I do VIII 2015, ale już 6,8 % (2,3 tyś.) tylko sierpniu 2015
    Irak 5,4 % (12,5 tyś.) od I do VIII 2015
    Erytrea 2,6 % (6 tyś.)

    Tylko 3 z 10 uchodźców przybywających do Niemiec w sierpniu br. pochodziło ze Syrii. 4 z 10 osób ubiegających się o azyl pochodziło z Bałkanów. Nie ma żadnej podstawy prawnej, żeby oni zostali w Niemczech. Co trzeci uchodźca jest wysyłany z NRF-u do kraju z którego pochodzi.

    W Erytrei co druga osoba jest chrześcijaninem, dlaczego Polska nie przyjmie tych uchodźców? Czyżby tylko wiara jest problemem?

    Przyznajmy się, że wiara nie jest problemem, od stuleci żyją w Polsce muzułmanie. Chyba że jeszcze więcej Polaków opuści kraj albo jeszcze mniej dzieci będziemy rodzić. Wtedy możemy mieć lęk przed nimi. Cały czas będzie nas więcej. Tylko po co nam tak wielki kraj, jeżeli np. Niemcy na prawie tak samo dużej powierzchni umieszczają więcej ludzi. Gospodarczo na tym dobrzej jadą. Dużo konsumentów, gospodarka działa. Jeżeli uchodźcy po paru latach opuszczają Niemcy, znają ich maszyny i produkty. Chętnie kupują ich produkty, eksport działa na wysokich obrotach.

    Problemem jest brak systemu opieki społecznej dla Polaków i obcokrajowców. Dlaczego Polki w Wielkiej Brytanii rodzą więcej dzieci niż w Polsce? Ile Polek wychowuje dzieci na niemieckim socialu i nie chce wracać do Polski. Ojcowie zmyli się, bo nie chcieli płacić alimenty. W Polsce nie muszą, w Niemczech są zmuszeni. Cały Polski system kuleje. Nie szukajmy winy u uchodźców a nas samych. My nie chcemy się dzielić z innymi. Jak jesteśmy silni, uważamy, że nam nic się nie zdarzy. Tylko jak nas trafi klęska, to raptem spostrzegamy że system kuleje. Jesteśmy biedni, bo chcemy. Chcemy koniecznie pracować taniej niż np. Czesi. Tak mało wierzymy w nasze umiejętności i naszą jakość?

    Dużo Polaków uważa, że w tym kraju jest źle i nie może sobie wyobrazić, że nasze złe państwo może dla innych być rajem, bo u nich jest gorzej. Obojętnie ile będziemy mieli, zawsze będzie za mało, bo znajdzie się ktoś, kto ma więcej. Nie dzielimy się z innymi, ale oczekujemy od innych pomoc po za granicami naszego kraju. Niszczymy domy innych ludzi, ale jak oni chcą naszej pomocy, to zamykamy granice. Tak, pomóżmy wpierw biedny Polakom. Tylko dlaczego nie robimy tego od 26 lat? Słowo i ruch Solidarność było wydmuszkiem. Nie pomagamy sobie, naszym, innym, tylko wnosimy puste frazesy na sztandary.

    • 0 3

  • Pani Katarzyno, ciekawe jak by kazdemu z tych immigrantow czy

    uchodzcow (bo to w sumie nie jest wazne) zadac takie pytanie czy w razie niebezpieczenstwa zagrazajacemu naszemu krajowi poswiecili by sie i ochotniczo wstapili by do armii aby pod naszym dowodztwem walczyli z wrogiem. Obojetnie kto bylby nim. W USA jak aplikuje sie o staly pobyt to pierwsze (doslownie) pytanie urzednika emigracyjnego w aplikacji wlasnie takie jest. Odpowiesz ze nie to Green Karty nie otrzymasz. Bez Green Karty nie ma wstepu do USA na pobyt staly. Jak immigranci chca u nas zyc to musza sobie zdac sprawe ze Polacy bronili swojego kraju na przeciag calego ponad Tysiaclecia. Jest bardzo trudno sformowac armie zlozona z ludzi o przeroznych korzeniach kulturowo religijno rasowych.

    • 2 0

  • Drodzy Arabowie !

    nie przyjeżdżajcie do Polski dla własnego dobra ! póki co grzecznie ostrzegamy

    • 4 0

  • Przede wszystkim trzeba zacząć zbroić się.

    • 1 0

  • Dorota

    Brawo Dorotko

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane