• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak nie chcesz tu mieszkać, to nie musisz. Międzynarodowy Dzień Tolerancji

Izabela Małkowska
16 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Często wystarczy najgłupszy i pozbawiony sensu pretekst, by kogoś znielubić i dyskryminować. Często wystarczy najgłupszy i pozbawiony sensu pretekst, by kogoś znielubić i dyskryminować.

Pedał, ciota, czarna małpa - z takimi określeniami spotkał się chyba każdy z nas. Przeczytać można je na forum internetowym albo usłyszeć na ulicy. Nie lubimy homoseksualistów, wyznawców innej wiary, ani ludzi o innym kolorze skóry. Może więc na przekór samym sobie obchodzimy właśnie Międzynarodowy Dzień Tolerancji.



Albert Einstein twierdził, że tolerancja jest uprzejmym uznaniem cech, poglądów i działań innych osób, które są obce naszym własnym zwyczajom, wierzeniom i upodobaniom. W ten sposób bycie tolerancyjnym nie oznacza obojętności wobec działań i uczuć innych. Musi też istnieć zrozumienie i empatia. Natomiast Gilbert Keith Chesterton uważał, że tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań. Choć obaj żyli ponad 100 lat temu, to kwestia tolerancji wciąż wzbudza wiele emocji.

Czy jesteś tolerancyjna(y)?

Karol jest gejem. Jego zdaniem homoseksualizm we współczesnym świecie nie budzi już tak wielu emocji, jak kiedyś. Zdarza mu się jednak usłyszeć od kogoś jakąś niepochlebną opinię, a nawet obelgę na swój temat. Jednak jako osoba dorosła i w pełni świadoma swojej natury, puszcza to mimo uszu lub inteligentnie kwituje.

- Gorzej było, kiedy miałem 10 lat i chodziłem do szkoły podstawowej - opowiada Karol. - Trzy ostatnie klasy były dla mnie okresem lęku, niepewności i po części braku akceptacji samego siebie. Codziennie na korytarzu nazywano mnie pedałem albo ciotą. Gdy wracałem do domu uczniowie starszych klas zaczepiali mnie i naśmiewali się ze mnie. Wtedy nie wiedziałem, o co im chodzi, nie rozumiałem ich zachowania. Ze strachu wracałem do domu okrężną drogą, zazwyczaj w czyimś towarzystwie.

Nauczyciele, "wykształceni pedagodzy", często byli świadkami takich zachowań, ale nie reagowali. Musiał sobie radzić sam. Problem rozwiązał się dopiero wtedy, gdy wybrał gimnazjum w innej części miasta. Tam poznał nowe osoby i wyczulony na pewne zachowania budzące kontrowersje, starał się ich unikać. To więc nie tak, że spotkał ludzi tolerancyjnych, ale po prostu wiedział już, że nikogo nie powinien prowokować.

- Opinia Polaków jest taka, że jesteśmy tolerancyjni - mówi Agnieszka Mikulska, autorka raportu pt. "Rasizm w Polsce" przygotowanego dla Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Opowiadała o nim w audycji programu pierwszego Polskiego Radia pt. "Rasizm w Polsce". - Natomiast osoby, które wyróżniają się wyglądem, mają zupełnie inne doświadczenia. Taka konfrontacja czasami jest dla nich bolesna. W momencie, kiedy dochodzi do kontaktu, ludzie najczęściej nie wiedzą, jak się zachowywać. Na wszelki wypadek zachowują się źle. Tutaj są dwie postawy dominujące: albo agresja i strach albo ciekawość. Ta ciekawość z tego, co wiemy od naszych rozmówców, jest także męcząca, np. kogoś ciągle się wytyka palcem: o popatrz, czarny! O popatrz, jakie on ma włosy! Czasem dochodzi też do zachowań agresywnych.

Zdaniem Agnieszki Mikulskiej statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości na temat przestępstw na tle rasistowskim popełnianych w Polsce, nie są prawdziwe. W wielu sytuacjach zaatakowani za swoją inność, nie zgłaszają się do organów ścigania, a jeśli już, to takie napaści są traktowane jako przestępstwa pospolite.

Podczas badań do raportu Mikulską interesowały powody, dla których poszkodowani nie zgłaszali się na policję.

- Bywało, że znajomi mówili: "Słuchaj, tutaj jest jak jest, to Polska" - tłumaczy Mikulska. - Co gorsze, podobnych argumentów używają też policjanci. Zdarzało się, że nasi rozmówcy, którzy zgłaszali na policję jakieś przestępstwo czy prześladowania na tle rasistowskim, słyszeli: "Jak nie chcesz tutaj mieszkać, to nie musisz".

Fragment raportu Agnieszki Mikulskiej "Rasizm w Polsce"

"Małpa", "czarna małpa", "asfalt", "Bambo", "goryl" - tego typu słowa wykrzykiwane pod swoim adresem słyszą prawie wszystkie osoby pochodzenia afrykańskiego. Z pogardliwymi epitetami odnoszącymi się do koloru skóry - "czarny" czy "czarnuch", "żółtek" - spotykają się ludzie wyróżniający się ciemniejszą karnacją i/lub pochodzący z Azji. Cudzoziemcy często słyszą komentarze, że nie są w Polsce mile widziani i że powinni wracać do swoich krajów. Słowa takie towarzyszą też agresji fizycznej - pobiciom, uderzeniom, pchnięciom. Do ataków dochodzi zwykle w miejscach publicznych, często w obecności innych osób - w środkach transportu publicznego lub na przystankach, na ulicy, podczas spacerów lub imprez masowych. Świadkowie zdarzeń nieczęsto śpieszą z pomocą. Sprawcami są najczęściej młodzi mężczyźni, zwykle będący w grupie. Zwykle są to osoby nieznajome - mijane na ulicy lub jadące tym samym środkiem lokomocji. W przypadku dzieci agresorami są szkolni koledzy.

Opinie (279) ponad 20 zablokowanych

  • tolerancja

    Dla mnie tolerancja to wyznacznik ucywilizowania.

    • 2 0

  • szatnia na basenie

    A co z gejami na basenie. Jako mężczyzna z większości, nie życzę sobie pod natryskiem żadnych homo. Trzeba wybudować wszędzie więcej szatni, albo normalnych facetów wpuszczać do damskiej.

    • 0 1

  • To najpierw Ci "tolerancyjni" niech zaczna tolerowac tych nie tolerancyjnych. (2)

    • 110 20

    • (1)

      no dokładnie. Poza tym nagłówek zawiera określenie "nie lubimy". A to już w języku polskim synonim tolerancji?

      • 1 0

      • nikomu nic do tego, kogo lubię, a kogo nie lubię. także przed nikim nie zamierzam się z tego tłumaczyć.

        Orędowników "tolerancji" proszę o trochę tolerancji dla mojej prywatności.

        • 2 0

  • Tylko dlaczego tolerancję sprowadza się do problemów mniejszości seksualnych i rasowych? (1)

    wciąż słyszymy tylko o pokrzywdzonych homoseksualistach albo murzynach. Czy tolerancja nie jest pojęciem szerszym? Czy obelgi w stylu grubas, rudzieliec, kujon itp. to oznaka tolerancji? mniejszości seksualne stanowią jakieś 3% społeczeństwa a rozdmuchuje się ich problemy jakby były dotyczyły każdego. Zdecydowanie więcej jest ludzi o włosach koloru rudego i zdecydowana większość z nich pewnie przechodziła okres w swoim życiu kiedy nienawidziła swoich włosów... Właśnie dlatego jak słyszę słowo tolerancja to nóż mi się w kieszeni otwiera. Sprowadzano to słowo do walki o interesy wąskiej grupy społecznej. Tu nie chodzi o akceptację a o przywileje i pieniądze.

    • 2 1

    • dokładnie

      Słowo "tolerancja" została sprowadzona niemal wyłącznie do "problemów" wąskiej grupy homoseksualistów, którzy walczą o dodatkowe przywileje (czyt. pieniądze). Ewentualnie do walk p. Szczuki. To manipulowanie słowem "tolerancja" sprawia, że nie chce się już nic na ten temat słyszeć.

      • 1 0

  • Tolerancja (35)

    Jestem tolerancyjny w stosunku do koloru skóry, wyznania. Ale zachowania homoseksualne to CHOROBA a nie "inność". Takim ludziom trzeba pomagać.

    • 151 136

    • (10)

      czy ludzi chorych zatem (np chorych na białaczkę) traktuje się z nienawiścią i obrzydzeniem?? Nie wspominając juz o miłosierdziu w katolickim kraju?? Czy marsz Amazonek musi co roku ochraniać policja?? NIE nie nie, dlaczego zatem Ci co traktują homoseksualizm jako chorobę nier przyznają się że tak im wygodniej wyrazić swoją nienawiść!!!!!! Skoro jestem chory to poproszę bilet ulgowy, rente, sanatorium i ZROZUMIENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 18 12

      • (6)

        chory psychicznie , to sie nazywalo lek przed plcia przeciwna , nie rozumiesz kobiet i nie jestes w stanie ich zrozumiec, sa dla ciebie zbyt trudne w ich stulu bycia jak i kontaktach osobistych , boisz sie przekroczyc pewna granice w kontaktach z nimi (lek przed nieznanym i nierozumianym) , dlatego uciekasz sie do pojscia na latwizne , rozumowanie facetow jest dla ciebie znane , tak samo jak ich zachowania itd itp , jestes z tym obeznany bo sam jestes facetem (biologicznym) , i w tym leku przed nieznanym wybierasz znana sciezke , ot i cala geneza homoseksualizmu

        • 7 13

        • (3)

          A to ciekawe, bo jak patrzę na co niektórych gejów, to jakoś trudno mi uwierzyć, że nie rozumieją kobiet...8] Coś sobie z palca wyssałeś i uznajesz to za prawdę objawioną. Wytłumacz teraz homoseksualizm u zwierząt. Z tym leczeniem też nie zapędzałbym się za daleko.

          • 10 7

          • (1)

            bardzo proste tlumaczenie pozornego rozumienia kobiet , niektore osobniki meskie utarzsamiaja sie z plcia przeciwna , podgladajac i nasladujac zachowania , stad to pozorne rozumienie kobiet , poza tym nie podchodza do nich jak do obiektu pozadania wiec i kontakt w ich wydaniu ma inne oblicze, a co z homoseksualizmem psow (mi sie to tez tak kojarzy :) ale zeby od razu takie porownania ) , poszczegolne osobniki rodza sie odmienne , zarowno u zwierzat jak i u ludzie , tyle ze czlowiek jako istota myslaca i fizyczna doswiadcza dwoch rodzai uposledzen wrodzonych , albo fizyczne albo psychiczne lub jedne i drugie rownorzednie ( np zespol dauna ), u zwierzat ciezko zdiagnozowac chorobe psychiczna , chociaz rodza sie psy z ADHD lub depresja wrodzona. Leczenie nie ma sensu , bo to tak jakby zespol dauna chciec uleczyc , niemozliwe. Akceptacja owszem ale nie nazywajmy tego czyms normalnym.Normalnym jest zdrowy czlowiek heteroseksualista koniec i kropka !

            • 5 6

            • Nie chcę Cię martwić, ale generalnie człowiek uczy się zachowań podglądając osobniki starsze. Wypowiadasz się, jakbyś co najmniej wiedział, co to znaczy "normalne". Poza tym zespół Downa (nie "dauna"), jest chorobą, więc nie wiem, co ma do tego homoseksualizm.

              • 0 1

          • kobiet nie trzeba rozumieć

            tylko trzeba się z nimi kochać;d

            • 2 1

        • akurat homosie doskonale rozumieją kobiety (1)

          • 5 6

          • tylko co z tego...

            • 2 0

      • Obrzydzenie i niekompatybilność (1)

        Skoro ktoś jest chory np. na białaczkę jak piszesz, to nie próbuje wmawiać innym, że jest zdrowy !! Co do obrzydzenia - to chyba jest to normalne, że pakowanie w "grotę nestle" budzi niesmak i właśnie obrzydzenie.

        • 4 1

        • obejrzyj pierwszego lepszego pornosa dla heteryków i zobaczysz że nie ma w nim sceny bez aktu analnego!!!!! Nie przypisuj homoseksualistom obrzydliwości które dotyczą obu stron!!!!!

          • 0 3

      • o! renta na pedalstwo! super! od razu pierwsza grupa!

        chyba ulegnę promocji

        • 18 11

    • (13)

      A jaki jest symbol homoseksualizmu w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych? Bo jeśli go tam nie ma, to rozumiem uważasz się za bardziej wykwalifikowanego do klasyfikowania chorób niż Światowa Organizacja Zdrowia?

      • 41 20

      • Homoseksualizm, (12)

        w latach 70-tych ubiegłego wieku na skutek działań lobby homoseksualnego został wykreślony ze spisu zaburzeń psychicznych, a w latach 90-tych z ICD-10.Oznacza to, że przed rokiem 1970 osoba homoseksualna była osobą chorą psychicznie, potem już tylko chorą, a po 1990r jest zupełnie zdrową....Aż się boję kiedy okaże się, że heteroseksualizm jest chorobą...

        • 40 30

        • (6)

          Czy to znaczy, że wszystkie metody badań z lat 70tych przywróciłbyś do stosowania. Zastanów się człowieku!

          • 22 19

          • To znaczy, (5)

            że nie wierzę ślepo we wszystkie osiągnięcia i zapisy ludzi. Używam własnego rozumu i nie sprawia mi to bólu.Stwierdzenie, przez WHO pewnej rzeczy nie oznacza, że jutro będzie stwierdzona inna. To nie Biblia, a wyraz opinii pewnych naukowców bazujących na pewnej wiedzy naukowej i/lub ulegającym pewnym wpływom (lobby homoseksualne jest baaardzo wpływowe!)Pragnę zauważyć, że do dziś częśc specjalistów skutecznie zajmuje się leczeniem homoseksualizmu, więc się zastanawiam jak można WYLECZYĆ coś co nie jest chorobą ?????

            • 19 14

            • re: (4)

              Przykład nieomylności Biblii jest akurat nietrafny. Biblia jest też tylko książką, a do tego mocno zmanipulowaną. Zgadzam się z tym, że poglądy naukowe się zmieniają i najczęściej na bardziej zgodne z prawdą. Na tym polega postęp naszej cywilizacji. Jednakże podawany przez Ciebie pogląd na chorobowe pochodzenie homoseksualizmu jest mocno naciągany i nie jest udowodniony naukowo.

              • 25 11

              • Po pierwsze, (3)

                nie napisałem nigdzie n/t nieomylności Biblii, a raczej o Jej niezmienności. Odnośnie mojego "naciągania" o chorobowym pochodzeniu homoseksualizmu to nic nie wymyślałem i posłużyłem się FAKTAMI, bo nikt nie ukrywa, że homoseksualizm był zapisany jako choroba. Co zaś tyczy się terapii, które leczą tę przypadłość, to jest to również FAKTEM. Terapia jest skutecznie stosowana przez część psychologów ale jeszcze skuteczniej jest uciszana przez lobby homoseksualne. Przecież bycie homo jest takie trendy...

                • 14 11

              • dlaczego przeszkadza ci fakt, że jestem lesbijką ? (1)

                • 2 2

              • bo ciągle jęczysz, jaka jesteś skrzywdzona

                I ciągle musisz być w samym centrum zainteresowania;) Ty i Twoje "problemy".

                • 1 0

              • Czy możesz podać źróło

                Czy byłbyś tak dobry i podać źródło. Strona, wykaz etc. gdzie można się zapoznać z wynikami takich metod leczenia. Nigdzie na taką informację nie trafiłem chętnie o niej poczytam. Wielu się powołuje nigdzie nie widać (czyżby lobby)?

                • 10 4

        • Miłość jest też chorobą

          Nie wiem czy wiesz, ale miłość jest sklasyfikowana w rejestrze chorób. Wyjaśnienie: (nie moje tylko rejestru) zaburza ocenę innej osoby, wprawia w nieuzasadniony zachwyt i może prowadzić do śmierci samobójczej.

          • 10 2

        • (3)

          a może to wynika z postępu nauki ? A może lobby heteroseksualne kazało wpisac ją do spisu zaburzeń psychicznych? Wysyp hormonów nastepuje w wieku prenatalnym - jeżeli jest zakłócony powoduje zmiany - z tego też okresu pochadza odstępstwa inności, zmiany. Takie wysypy hormonów odbywają się 2 razy w ciągu życia płodowego. Nie masz na to wpływu - jak to nazwać? zaburzeniem psychiatrycznym (i co wówczas?). Czego sie boisz? Że może sie okazać że Twoje dziecko i nadal będziesz je kochał? A celibat? czy jest możliwe żeby człowiek rodzil sie bez pociągu seksualnego? a może to jakas choroba, która nakazuje Ci udawać?

          • 16 9

          • Sugerujesz, że celibat to skłonność seksualna ??? (2)

            W Wyborczej wyczytałeś ???Zawsze myślałem, że celibat to świadomy wybór życia w czystości ale widocznie się myliłem...

            • 15 3

            • Hmm...

              Przepraszam ale jeżeli nie żyję w celibacie okreslonym jako czystosc czyli zyje nieczysto czyli w brudzie...

              • 4 3

            • :) nie sugeruję tego, ale powstaje z tego przekazu sugestia by dać ludziom "świadomy wolny wybór" :) w końcu są dorośli :)

              • 4 6

    • (1)

      Chorobę to ty masz w głowie...

      • 24 39

      • albo ponizej pasa

        • 1 0

    • bo sam jestes homoseksualista i boisz sie do tego przyznac!

      Kretyn... obejrzyj taki film American Beauty

      • 1 0

    • dla twojej informacji... (3)

      ...homosexualizm był popularny w czasach starożytnego Rzymu, starożytnej Grecji, imperium osmańskiego, czy jakiegokolwiek innego starożytnego czasu gdzie ludzie fakt bogatsi żyli podobnie jak klasa średnia w tej chwili, homosexualizm także jest popularny do teraz pośród zwierząt i jakoś nikomu to nigdy nie przeszkadzało...dla twojej informacji to nie jest choroba-bo jak uważasz że jest to choroba to coś z tobą jest nie tak, jest to świadomość psychiczna o przynależności do grupy społęcznej homosexualnej-ktoś czuje się kibolem, ktoś jest pracoholikiem, ktoś jest maszynistą i ojcem, ktoś jest homosexualistą i obejmuje ważne funkcje w państwie... nikomu to nigdy nie przeszkadzało a czasy nowożytne w którymś momencie zmieniły tą świadomość... i teraz zamiast faktycznie walczyć o tolerancje ktoś mówi że jest tolerancyjny do czarnych białych czerwonych i żółtych i w stosunku do wyznań ale homosexualistów nie cierpi-to znaczy że NIE JESTEŚ tolerancyjny, ale szanuje twoje zdanie bo każdy może je mieć tylko nie potrzebnie sie udzielasz skoro nie masz pojęcia o czym mówisz.

      • 8 5

      • (1)

        pedofil tez swoje czyny tlumaczy nadmierna miloscia do dzieci a zoofil do zwierzat , i co za 10 lat 'świadomość psychiczna o przynależności do grupy społęcznej ' bedzie w nich tak silna ze beda chcieli byc oficjalnie zaakceptowani (tak jak teraz jest to akceptowane w Bangladeszu , Tajlandii czy Filipinach)

        • 5 2

        • dokladnie

          a nekrofilia, tez bedzie rzecza normalna

          • 2 0

      • niedlugo wszystkie dewiacje beda normalne w imie tolerancji , wszystko na upartego mozna wytlumaczyc , Rzym upadl z powodu rozwiazlosci , Grecja to samo , wiec zobacz sam do czego takie myslenia i przestawianie granic tego co normalne prowadzi ...niedlugo gra w sloneczko w przedszkolu bedzie czyms normalnym , tak samo jak teraz juz nikt nie zwraca uwagi na nieletnie prostytutki w galeriach , normalka ...

        • 6 1

    • .tolerancja to ..... od 30-lat naród wybacza PO i PiS burdy, zadymy,

      korupcje, bezprawie, raj dla politycznej hołoty i wszelkiej maści mafioso co potarfią im miliony prać!!!

      • 2 1

    • idiotyzm i/lub kretynizm to jest dopiero choroba! (1)

      a niedouczenie to ułomność - ale łatwo z niej wyjśc...w szkole

      • 51 31

      • To dobrze że się zgadzacie,

        że idiotyzm, kretynizm i homoseksualizm to choroby. Też tak uważam.

        • 20 30

  • ZŁA ANKIETA (4)

    sugerowałbym zmianę czwartej opcji w ankiecie, na: przestaję być, gdy "inność" chce tych samych praw niż "normalność".... w kształcie w jakim jest obecnie to jakieś nieporozumienie. Jestem gejem i nie wydaje mi się żebym chciał większych praw od pozostałych. Ale doskonale pokazuje to istote problemu, wszelka nietolerancja zaczyna się gdy czujemy sie zagrożeni, a ta ankieta sugeruje że "inność" żąda Bóg wie czego, i że zaraz "normalność" będzie w niebezpieczeństwie. Czy prawo do spólnego kredytu, dziedziczenia po partnerze, czy prawo do odwiedzin w szpitalu to tak wiele???

    • 11 9

    • Możesz dziedziczyć po partnerze.

      Tylko homoseksualiści chcą czegoś więcej: dziedziczyć z ulgą podatkową przysługującą bezpośrednim krewnym lub rodzinie rozwojowej czy z dziećmi.

      • 0 0

    • re: (2)

      Zgadzam się z tym, co napisałeś w ostatnim zdaniu odnośnie praw dla gejów dotyczących prawa do wspólnego kredytu, dziedziczenia po partnerze, prawa odwiedzin w szpitalu, czy innych. Jednocześnie uważam, że tolerancja zawsze ma jakieś granice. Tą granicą, według mnie, jest, na przykład, prawo do przywilejów stosowanych przez państwo wobec rozwojowej rodziny, która powinna mieć potencjalną zdolność do prokreacji.

      • 5 1

      • w takim wypadku przywileje dla rozwojowych rodzin powinny być cofnięte tym rodzinom nierozwojowym (1)

        bezdzietnym, bogatym, w rozłące

        • 6 3

        • re:

          Państwo powinno realizować długookresowy interes społeczności, którą obejmuje. Należy do niego zapobieganie wymieraniu członków tej społeczności.

          • 2 0

  • Ksiądz proboszcz ostatnio mi powiedział (1)

    że skoro mi przeszkadzają jego dzwony, to mogę się na pustynię wyprowadzić ( ot "tolerancja" ) . Przykład w tej kwestii chyba jednak z dołu przyszedł. Od prymitywnego katabasa.

    • 9 9

    • to nie są "jego" prywatne dzwony, jak sugerujesz

      Poza tym miał dużo racji, bo mieszkasz w mieście, nie na pustyni. Mnie przeszkadzają moi sąsiedzi (może i Ty), Twój samochód, Twój zakład usługowy itp. itd. Tyle że przyjmuję, że jest to normalne, bo nie mieszkam na pustyni.

      • 2 0

  • Do osob przeciwnych przyznaniu praw homoseksualistom (5)

    Zawsze mnie to zastanawialo, dlaczego jestescie przeciwko. Wyobrazmy sobie hipotetycznie, ze jutro wchodzi w zycie ustawa o zwiazkach partnerskich. Geje i lesbijki zaczynaja rejestrowac swoje zwiazki - dzieki temu maja mozliwosc wspolnego rozliczania sie z podatkow (tak jak maloznkowie), w razie wypadku moga otrzymywac w szpitalu informacje o stanie zdrowia partnera, w sadzie moga odmowic skladania zeznan, moga sie wzjamenie chowac po smierci itd. W jaki sposob te prawa wplywaja na Wasze zycie? W czym to Wam przeszkadza? Przeciez nawet byscie tego nie odczuli, a komus moze to w znaczacy sposob ulatwic zycie. Po co w takim razie (skoro Was to nie dotyczy) przeszkadzac i oponowac?

    • 23 14

    • (2)

      a jak zapragną adoptować dzieci ? co wtedy dziecko powie w szkole ? mam fajnych tatusiów ?

      • 7 10

      • (1)

        No tak, to wstyd dopiero! Koszmar, w porównaniu do "mój ojciec to pijak, złodziej i gwałciciel", na przykład. Nie mierz innych swoją miarą bezkrytycznie.

        • 10 5

        • oczywiście większość ojców to

          złodzieje pijacy i gwałciciele. A większość gejów to fajne chłopaki.

          • 3 0

    • (1)

      Zaproponuję przekorną odpowiedź - boją się, że kiedy gejostwo stanie się zwykłą częścią rzeczywistości, i oni sami mogą się do niego przekonać ;)

      • 2 5

      • do" pedofilstwa" też wtedy można

        • 4 10

  • Dla każdego jest miejsce. (4)

    Gorzej jednak jak swój kolorowy styl życia promują na ulicach.

    • 21 16

    • Dlaczego gorzej? (3)

      Boisz się, że cię przekonają, czy co? :) Bo mnie zapewne odmówisz obrzydzenia do kibolskiej, naćpanej, pijanej zgrai demolującej wszystko na swojej drodze z rykiem "Lechia Gdańsk" na ustach? Geje kolorowy styl mają trzymać w szafie, a durnie i bandyci - mogą z nim defilować po ulicach, w "ochronie" policji z całego województwa, opłacanej z moich podatków?

      • 7 3

      • Włącz rozum - wyłącz TVN! (2)

        • 2 3

        • (1)

          ja też wolę marsze toelarncji niż pseudokibiców

          • 0 1

          • cały czas te same nicki

            przeciwko kościołowi i za gejostwem. Że też ma to ono czas na wypisywanie bredni?

            • 0 0

  • Tolerancja lansowana przez ten portal jest mi obca. (5)

    Nie przeszkadzają mi geje, lesbijki przecież muszą jakoś żyć. Nie widzę żadnego powodu, żeby przyznawać im specjalne prawa. Nie życzę sobie oglądać ich w telewizji i słuchać, że jest to normalne. Nie widzę również powodu, żeby uzyskiwali status "małżenstwa" i związane z tym ulgi podatkowe lub prawo do wychowywania dzieci. Żadnego nie ma z tego pożytku dla kraju. Dzieci z tego nie będzie a problem demograficzny nie zniknie. Jako katolik, nie życzę sobie być opluwany nazywany katolem, ciemnogrodem itp.Tolerancja powinna działać w obie strony.

    • 46 24

    • (1)

      "Nie przeszkadzają mi geje, lesbijki przecież muszą jakoś żyć. Nie widzę żadnego powodu, żeby przyznawać im specjalne prawa""Nie widzę również powodu, żeby uzyskiwali status "małżenstwa" i związane z tym ulgi podatkowe lub prawo do wychowywania dzieci."Mała sprzeczność? Uważasz że status małżeństwa i związane z tym ulgi podatkowe to 'specjalne prawa' czy prawa które powinien mieć każdy obywatel tego kraju?

      • 2 2

      • tak uważam

        ma to pomóc w wychowaniu dzieci, posłaniu ich do szkoły a nie p... się dwóch facetów lub bab

        • 1 0

    • (2)

      Nie przeszkadzaja mi katolicy - przeciez musza jakos żyć. Nie widze powodu żeby przyznawać im specjalne prawa. Nie życze sobie oglądac ich w telewizji i słuchac że jest to normalne. :))))))) Tolerancja dobrze jak działa w obie strony :)

      • 16 10

      • No to nie dlugo pedofilom tez trzeba

        bedzie przyznawac specjalne prawa

        • 3 1

      • Dlaczego usunałeś najważniejszą część tekstu

        o tym, że jesteś pasożytem?

        • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane