• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaka będzie Droga Zielona: miejska ulica czy szeroka arteria?

Krzysztof Koprowski
4 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Planowany przebieg Drogi Zielonej i rozbudowy sieci tramwajowej na Dolnym Tarasie.
  • Pod skrzyżowaniem al. Grunwaldzkiej z Drogą Zieloną zaplanowano tunel dla ruchu bezpośredniego z i do tunelu pod Pachołkiem.
  • Na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej z Drogą Zieloną rozpoczynać się będzie ul. Nowa Spacerowa z tunelem pod Pachołkiem.
  • Istniejący odcinek między al. Grunwaldzką a Ergo Areną.
  • Droga Zielona zostanie poprowadzona przez parking Ergo Areny pod kładką dla pieszych.
  • Kładką prowadząca do Ergo Areny nad rezerwą pod Drogę Zieloną.
  • Rezerwa terenowa dla Drogi Zielonej na wysokości osiedla Tysiąclecia.
  • Odcinek między ul. Obrońców Wybrzeża a al. Jana Pawła II.
  • Przejście dla pieszych i przejazd rowerowy na wysokości al. Jana Pawła II.
  • Odcinek między al. Jana Pawła II a al. Hallera.

Droga Zielona, czyli wewnętrzna obwodnica Gdańska od strony Zatoki Gdańskiej, powstaje etapami od lat. W najbliższym czasie może zyskać kolejne odcinki. Nie wiadomo jednak, czy będzie przyjazną dla pieszych ulicą czy kolejną rozcinającą miasto arterią, która przyczyni się do wzrostu ruchu w pasie nadmorskim.



Temat Drogi Zielonej oraz tunelu pod Pachołkiem, z którym poprzez prawie gotowy już tunel pod Martwą Wisłą, ma stanowić wewnętrzną obwodnicę Gdańska od strony wschodniej i północnej, stał się znowu głośny za sprawą dokumentu "studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe układu drogowego, łączące drogę wojewódzką nr 218 z Trasą Słowackiego w Gdańsku". Opracowanie to powstało w Biurze Projektów Budownictwa Komunalnego na zamówienie Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Wiele znaków zapytania

Najnowsza wersja tego dokumentu jest trzymana w tajemnicy. Znane jest wstępne opracowanie z maja, przekazane radom dzielnic, przez które pobiegnie ta droga (prezentujemy je pod tekstem). Urzędnicy odmówili nam ujawnienia najnowszej wersji opracowania, ze względu na to, że jest już... nieaktualna.

- Temat był omawiany na kolegium 8 lipca br. Prezydent zlecił dokładne przeanalizowanie m.in. struktury własnościowej gruntów, po których pobiegnie ta droga oraz wykonanie dokładnych analiz wyboru ewentualnej metody budowy tunelu pod Pachołkiem - wyjaśnia Emilia Salach z biura prasowego gdańskiego magistratu.

W podobnym tonie wypowiada się też Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta miasta: - Przedstawione prezydentowi koncepcje Drogi Zielonej zostały cofnięte do ponownej analizy i uzupełnień. W związku z tym nie ma jeszcze żadnych decyzji. A to znaczy, że zdecydowanie za wcześnie mówić o ewentualnych kosztach (te często się zmieniają w czasie), terminach oraz wyborze konkretnego wariantu.

Mała obwodnica Gdańska: dwa tunele, trochę drzew

Co zatem wiadomo z wstępnych, ujawnionych wcześniej projektów? Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego chciałoby zbudować możliwie wygodną dla kierowców drogę, która tylko na krótkim odcinku, w rejonie Jelitkowa, zyskałaby miejski charakter. Miałyby jej nadać drzewa, na wzór al. Legionów zobacz na mapie Gdańska.

Auta do Gdańska miałyby wjeżdżać od zachodu tzw. ul. Nową Kielnieńską oraz rozbudowanym do pełnej "koniczyny" węzłem z obwodnicą zobacz na mapie Gdańska. Dalej jechałyby w stronę Oliwy poszerzoną ul. Spacerową zobacz na mapie Gdańskatunelem pod Pachołkiem zobacz na mapie Gdańska.

Tunel wyprowadziłby ich na skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. Czyżewskiego na granicy Gdańska i Sopotu. Dalej kierowcy jechaliby istniejącym już fragmentem Drogi Zielonej między al. Grunwaldzką a Ergo Areną zobacz na mapie Gdańska, a następnie wzdłuż pasa nadmorskiego aż do al. Hallera zobacz na mapie Gdańska. Stąd istniejącym odcinkiem zobacz na mapie Gdańska równoległym do ul. Uczniowskiej dotarliby do tunelu pod Martwą Wisłą zobacz na mapie Gdańska. Domknięcie wielkiego ringu stanowi Trasa Sucharskiego zobacz na mapie Gdańska oraz obwodnica południowa zobacz na mapie Gdańska, która łączy się z Obwodnicą Trójmiasta, zobacz na mapie Gdańska, a ta z początkiem całej trasy w Osowej.

Zakorkuje czy odkorkuje miasto?

Jaki charakter powinna mieć Droga Zielona?

Mimo że taka droga zachęcałaby kierowców do tranzytowej jazdy przez miasto, autorzy tej koncepcji wzbraniają się przed taką interpretacją.

- Naszym celem nie jest stworzenie trasy, która będzie generowała ruch, lecz odwrotnie - która wyprowadzi ruch z miasta i poprawi warunki życia w mieście. To, co jest bolączką miast w Polsce, to suburbanizacja, czyli rozrastanie się przedmieść. Nam chodzi o stworzenie na tyle atrakcyjnych warunków, by miasto było miejscem atrakcyjnym do zamieszkania - przekonywał w maju Jan Kosiedowski, prezes BPBK.

BPBK przygotowało kilka wariantów budowy tej trasy, które różnią się przede wszystkim przekrojami jezdni oraz prowadzeniem tramwaju. Miałby on nadać całej drodze charakter bardziej ekologiczny i być może stanowić argument przy pozyskiwaniu funduszy z Unii Europejskiej, która bardziej od dróg ceni szynowy transport zbiorowy.

Wytyczne: ma być bardziej miejsko i przyjaźnie dla pieszych

Z naszych informacji wynika, że największą szansę na realizację ma budowa dwóch tuneli pod Pachołkiem (każdy mieszczący dwupasmową jezdnię), skrzyżowanie dwupoziomowe z al. Grunwaldzką (jeden tunel z dwoma pasami jezdni dla przeciwnych relacji), jedna dwupasmowa jezdnia między Jelitkowem a al. Jana Pawła oraz dwie dwupasmowe jezdnie od al. Jana Pawła II do al. Hallera.

Dodatkowo usłyszeliśmy zapewnienie, że projektanci mają zapomnieć o antymiejskim charakterze drogi, który znamy z dwóch ostatnio zbudowanych odcinków Drogi Zielonej. Ma nie być wielkich wysp centralnych, pasów bezużytecznej zieleni oraz ignorowania potrzeb pieszych. To szczególnie wyraźnie widać przy stadionie, gdzie chodnika nie ma wcale, a piesi muszą korzystać z drogi serwisowej wzdłuż ogródków działkowych lub z odległej (z perspektywy ruchu pieszego) ul. Uczniowskiej.

Tramwaj ważny, ale nie priorytetowy

Trasa tramwajowa miałaby łączyć al. Hallera z ul. Obrońców Wybrzeża, z możliwością przedłużenia jej do ul. Pomorskiej i pętli w Jelitkowie. Miasto chciałoby zbudować ją już w latach 2014-2020, przy czym posiada ona dość odległe, bo siódme miejsce w miejskich priorytetach inwestycyjnych.

- Rozwój komunikacji zbiorowej tramwajowej jest jednym z priorytetów Gdańska, ale ważna jest też kolejność budowy nowych tras, zważywszy na potrzeby transportowe mieszkańców poszczególnych dzielnic - dodaje Salach.

Z informacji, jakie otrzymaliśmy z urzędu wynika, że pierwsze miejsce zajmuje ul. Nowa Bulońska Północna (szacunkowy koszt wraz z drogą to 254 mln zł). Tuż za nią jest Nowa Warszawska (128 mln zł z drogą) oraz Nowa Politechniczna (385 mln zł z drogą). Kolejne miejsca zajmują: Nowa Świętokrzyska (311 mln zł z drogą), Nowa Jabłoniowa (130 mln zł z drogą) oraz Nowa Wałowa (287 mln zł z drogą). Tramwaj wzdłuż Drogi Zielonej zajmuje dopiero 7. miejsce z szacunkowym kosztem 184 mln zł wraz z drogą. Listę zamyka Nowa Bulońska Południowa (161 mln zł z drogą).

Czytaj też: Plany rozbudowy układu komunikacyjnego. Dokąd mogą pojechać tramwaje?

Obecnie największy priorytet w całej inwestycji posiada tunel pod Pachołkiem. Jego szacunkowy koszt to nawet 2 mld złotych (czyli ponad dwa razy więcej niż tunel pod Martwą Wisłą). Przy pozyskaniu funduszy z UE na latach 2014-20, powstałby on w nieodległej perspektywie czasowej. Pozostała część projektu Drogi Zielonej nie wiadomo kiedy ma szansę na realizację.

Nieaktualna prezentacja BPBK z maja 2014 r. from Trojmiasto.pl


Sami szykujemy sobie problemy na dziesięciolecia - komentarz autora
Koncepcja reorganizacji ruchu wraz z budową ul. Nowej Opackiej to pomysł BPBK sprzed kilku lat. Koncepcja reorganizacji ruchu wraz z budową ul. Nowej Opackiej to pomysł BPBK sprzed kilku lat.
Budowa tunelu pod Pachołkiem oraz Drogi Zielonej (nawet w wariancie minimalnym) spowoduje, że już teraz sprowadzimy na siebie problemy, z którymi borykać się będą następne pokolenia. Budowa tak szerokiej drogi wjazdowej do miasta wymaga nie tylko analiz drożności skrzyżowań czy danych odcinków, ale skutków jakie niesie wzmożony ruch. Auta po przekroczeniu tunelu nie rozpływają się przecież w powietrzu - one będą potrzebowały miejsc parkingowych oraz szerszych dróg na Dolnym Tarasie.

Budowa kolejnego połączenia z obwodnicą nie powinna być inicjatywą Gdańska, ale przede wszystkim gmin ościennych, których mieszkańcy najbardziej na tym rozwiązaniu skorzystają. To nie mieszkańcy Osowej, ale właśnie miejscowości położonych bardziej na zachód będą głównie korzystać z tej arterii.

Co więcej, budowa tunelu sprawi, że automatycznie obniżona zostanie sensowność (i rentowność) Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. To na niej powinien kończyć się ruch indywidualny, bo w rejonie obwodnicy, a nie Dolnego Tarasu, istnieją tanie i możliwe do zagospodarowania tereny na parkingi.

W sytuacji, gdyby tunel miał jednak okazać się jedyną szansą na uratowanie Oliwy przed rozjechaniem autami (zakładając rezygnację z budowy dużo tańszej ul. Nowej Opackiej), należałoby już teraz pomyśleć o wprowadzeniu do niego buspasów "uruchamianych" znakami zmiennej treści. W godzinach szczytu, gdy tworzyłyby się korki, jeden z dwóch pasów ul. Nowej Spacerowej (na odcinku tunelowym lub/i między "starą" Spacerową a Osową) stawałby się pasem tylko dla komunikacji zbiorowej - rano w kierunku al. Grunwaldzkiej, po południu - w stronę obwodnicy.

Dzięki takiemu rozwiązaniu autobusy z Osowej wreszcie nie musiałaby tkwić w korku, a jednocześnie byłby to kolejny powód do przesiadki - jeszcze przed obwodnicą - na transport zbiorowy.

Miejsca

  • BPBK Gdańsk, Jana Uphagena 27

Opinie (253) 2 zablokowane

  • Komunistyczny raj na ziemi

    A komentarz autora to typowe ględzenie komunisty pragnącego uszczęśliwiać ludzi na siłę. Gdyby transport miejski był taki wspaniały, ludzie już dawno przesiedliby się z samochodów do autobusów i tramwajów. A skoro nie jest, to trzeba ich zmuszać do tego siłą.

    • 0 0

  • "jedna dwupasmowa jezdnia między Jelitkowem a al. Jana Pawła oraz dwie dwupasmowe jezdnie od al. Jana Pawła II do al. Hallera. (1)

    Ktos nie pomyslał, że wąskim gardłem stanie się odcinek od al. Jana Pawła II do Obr. Wybrzeża, totalna bzdura.
    Proponuję dwie dwupasmowe jezdnie od al. Jana Pawła II do Obrońców Wybrzeża. Dalej ruch rozchodzi się w Kołobrzeską, Obrońców w, Piastowską.

    • 4 1

    • nie myśl wyłącznie o ruchu pojazdów

      pomyśl o warunkach ruchu i przebywania ludzi w przestrzeni miejskiej.

      • 0 1

  • Zostawcie ludziom troche przestrzeni

    Wystarczy spojrzec na mape Trojmiasta/Gdanska, zeby zrozumiec iz z racji lokalizacji i sasiedztwa Zatoki Gdanskiej Trojmiasto ma uklad "pasmowy" zabudowy. Nie mozna w bezposrednim sasiedztwie morza budowac czegos co nazywacie arteria, to ma byc przestrzen o ruchu samochodowym ograniczonym i w maksymalnym stopniu powinna byc "oddana" mieszkancom/pieszym/rowerzystom. Jezeli budowac tu ulice nawet o przekroju 2x2 to tylko i wylacznie obnizona w stosunku do terenu istniejacego tj. w wannach lub wykopach a wyjscie na teren moze odbywac sie tylko w obrebie skrzyzowan, ktorych powinno byc jak najmniej po to aby ulica byla "schowana pod ziemia". Tak buduje sie w krajach uprzemyslowionych, ktore szanuja wartosc i potencjal terenow nadmorskich.

    • 9 0

  • Słuchajcie to trzeba zrobić, spacerowa to aktualnie porażka, każdy inny zjazd z obwodnicy do miasta jest lepszy, a ten akurat jest bardzo uczęszczany. Póki unia daje kasę to trzeba brać

    • 0 3

  • co za de..l to wymyslił. a sio z takimi pomysłami. A gdzie N.Kosciuszk brakująca ????i

    • 3 3

  • wyniki ankiety (1)

    pokazują, że opinie cebulomzógów z tyłkami przyrośniętymi do fotela samochodu jeszcze długo będą miały siłę przebicia. To bardzo smutna wiadomość dla ludzi, którzy wiedzą, w jakim mieście chcieliby żyć. Bo rozwinięte miasto to nie jest miasto samochodowe, tylko piesi, rowerzyści i transport zbiorowy.

    • 22 10

    • to nie rozwiniete miasto

      tylko socjalistyczne miasto ....:)
      potrzebna jest rownowaga: zarowno SIEC ulic miejskich (wypelniona) jak i transport miejski

      • 1 1

  • (4)

    Ludzie są uzależnieni od:
    komputerów, pralek,lodówek, mikrofali, telefonów komorkowych, telewizorów, kosiarek, żalazek, ipadów, notebooków i setek innych rzeczy zakłocajacych politykę zrównoważonego rozwoju
    teraz jeszcze podstępnie i niecnie buduje sie drogi aby uzaleznić ich od samochodów
    czeka nas los Detroit

    • 14 8

    • elementarz polityki komunikacyjnej

      wrociles ;) ;)

      • 0 1

    • "zakłocajacych politykę zrównoważonego rozwoju" a co to takiego? Bo z twojej wypowiedzi wynika, że należałoby pozbyć się wszelkiej elektroniki i wrócić do uprawy roli...
      Powiedz proszę, dla kogo ty to piszesz? Masz jakieś zlecenia na pisanie takich głupot a potem na plusowanie ich? Dla jakiej organizacji piszesz te głupoty?

      • 0 3

    • kolejny bełkot trolla kradnącego nicki (1)

      nie wszyscy ludzie są uzależnieni: trolle bywają uzależnieni od swoich hejterskich emocji. To się leczy. Pogłębianie uzależnienia od samochodów jest dla miasta bardzo kosztowne: dlatego lepiej zapobiegać niż leczyć.
      skądinąd warto sobie coś poczytać na temat bankructwa Detroit jako miasta.

      • 2 10

      • Ja czytałem i widzę podobieństwo debilnego zarządzania

        • 4 2

  • TPK (1)

    Nie piszą tutaj ile lasu trzeba bedzię wyciąć :( i czy w zamian gdzie indziej ten las zostanie posadzony. Trójmiejski Park Krajobrazowy uważam za jeden z największych skarbów trojmiasta.

    • 14 0

    • ...w którym też cichcem powstają prywatne osiedla. Wystarczy przejść się od Dworu Oliwskiego w kierunku pstrągarni by natknąć się na ogrodzone płotem osiedle domków jednorodzinnych. Ciekawe kto dostał pozwolenia na tego typu osiedle w środku TPK, koło rezerwatu. Granda i łamanie prawa w biały dzień......
      Dziennikarze z portalu mogliby się tym zająć......

      • 3 0

  • ehh (29)

    no rzeczywiscie, dodatkowy dokazd do obwodnicy to masakra dla hdanska. taaaaa, jasne.

    wytlumaczcie to stojacym codziennie w korku na ak, slowaka czy spacerowej. a gdansk w ogole nie ma korzysci z tego, ze ludzie z okolicy przyjezdzaja i tu robia pkb.

    • 53 55

    • skoro stoja teraz, gdy pojawily sie juz 3 dojazdy dwupasmowe do Gdanska, (1)

      to rozumiem, ze nagle magia sie stanie i nie bedzie korkow.

      W 201o roku nie bylo Slowaka na calosci 2x2, nie bylo ostatniego odcinka AK, nie bylo Sucharskiego i POG (Poludniowa Obwodnika Gdanska). Ludzie stali w korkach.

      Te dojazdy sie pojawily. Wydano grube miliardy na nie. I nadal twierdzisz, ze ludzie stoja w korkach. Moze zatem zrozumiesz, ze nie kolejna droga, a usprawnianie transportu w miescie (np. przez to, aby dawac alternatywne srodki podrozowania) jest lepszym rozwiazaniem.

      • 29 10

      • usprawnianie transportu

        ale wlasnie samochod jest najwygodniejszym i najefektywniejszym srodkiem transportu...;)

        • 0 2

    • oni (gdańszczanie od 2 pokoleń) są często potomkami z ruskimi genami (1)

      stąd też ta niepojęta chęć garnięcia do siebie i wielkie larum, gdy ktoś czegoś chce od nich. Gdy wszyscy podatnicy składali się na ECSy, PGRy, W.Karczemki, POG, "tunel z mostem wantowym" to wszystko było cacy. Przyjeżdżajcie tani pracownicy z GKA, GDA, GWE, GPU i budujcie nam tanio nasze miasto. Co prawda i tak płacimy wam 1/3 stawki jaką wołają rodowici gdańszczanie od 2 pokoleń, ale jeszce uda się was i tak przekręcić. Zresztą kogo interesuje czy jacyś Kaszubi z czarnym podniebieniem zbankrutują. Niech nam miasto rośnie w siłe a gdańszczanom żyje się dostatniej. Jednak nie daj Boże, że Kaszubom uwidzi się jechać na Długi Targ gdzie przez wieki pracowali i handlowali bogactwami ziemi kaszubskiej. Gdańszczanie pasaż nad Motławą najchętniej wygrodziliby i wprowadzili wizy dla Kaszubów, bo po co ma sie czarnopodniebienne plemię plątać bogatym turystom pod nogami. Statki to sobie mogą w Gdyni, albo na tandetnych obrazkach z licznych galerii pooglądać. Ten Adam Owicz też taki podstępny. GKA kazałby na rogatkach zawracać, ale Gduńsk - stoleca Kaszeb mu się marzy by zdobyć poparcie dla wyimaginowanej metropolii gdańskiej. Zaledwie 75 lat mija od niemieckiego nacjonalizmu, który doprowadził do wojny, by ponownie móc obserwować swojski, gduński nacjonalizm. Po raz kolejny Gdańsk staje się puszka Pandory, a czy w wersji lokalnej, krajowej czy europejskiej to czas pokaże.

      • 2 5

      • ja mieszkam w Gdandku od 8 lat

        a swoiste "wojenki" gdansko-gdynkie czy gdansko-kaszubskie nalezy chyba traktowac w formie zartu.

        Nie nam nikogo osobiscie, kto traktowalby to na powaznie.

        • 2 1

    • taaa (19)

      Czy mieszkańcy Chwaszczyna/Banina/Pruszcza Gdańskiego płaca podatki w Gdańsku? Nie.
      Za to Gdańsk buduje im szerokopasmowe bezkolizyjne wloty do samego centrum, przyjmuje ich dzieci do szkól opłacanych z gdańskich podatków , korzystają z miejskich placówek kulturalnych. No i codziennie dojeżdżają tysiącami aut bo skutecznej komunikacji podmiejskiej ich gminy nie zapewnią. Spaliny, hałas, zastawiony każdy wolny m2.
      Co dają mieszkańcy suburbiów? Oprócz robienia zakupów i powiększania bazy siły roboczej - nic. Ciekawe przez ile lat mieszkańcy Powiatu Kartuskiego musieliby robić zakupy w Gdańsku żeby zwrócić chociaż polowe kosztów budowy tunelu pod Pachołkiem? Stawiam około 50 ;)
      Interesem Gdańska czy tez Gdyni jest to żeby Ci ludzie nie dojeżdżali do miasta autem. Zaoszczędzamy spore pieniądze na budowie dróg, mniej hałasu,spalin, zastawionej przestrzeni. Gdańsk czy Gdynia bez mieszkańców Chwaszczyna czy Kosakowa sobie poradzą. Oni bez miasta-centrum nie.

      • 46 16

      • Co do priorytetów zbiorkom / samochody - OK, ale co do podziału Gdańsk / reszta, to się mylisz (7)

        Zgadzam się, że bardziej trzeba stawiać na budowanie i promowanie komunikacji zbiorowej kosztem dojazdów indywidualnych. Miasto Gdańsk po prostu nie pomieści więcej samochodów, jeśli się zbuduje dojazdy, bo przecież powierzchnia jest ograniczona i bez sensu betonować miasto pod parkingi. Dodatkowo nieuniknione rozszerzanie strefy płatnego parkowania spowoduje spowolnienie przyrostu ruchu w centrum. Coś jak w Berlinie - bez sensu jechać samochodem do centrum, bo nie ma gdzie zaparkować. I to jest OK.
        Jeśli chodzi natomiast o ten podział na mieszkańców Gdańska i okolic, to się grubo mylisz. Otóż mieszkańcy okolicznych gmin dojeżdżając i pracując w Gdańsku powodują, że w Gdańsku firmy mogą inwestować i się rozwijać. Mieszkańców Gdańska nie wystarczy po prostu, a takich zakładów jak porty, stocznie, elektrociepłownia itp. przecież nie przeniesiesz (a każdy z tych zakładów tworzy miejsca pracy w swym otoczeniu). Gdańsk potrzebuje ludzi spoza Gdańska do pracy. A oni muszą jakoś dojechać - ale najlepiej P+R i wydajny, rozbudowany zbiorkom.

        • 6 6

        • Gdansk moze jeszcze spokojnie zapewnic z 40-50 tysiecy miejsc do mieszkania w juz istniejacych dzielnicach (2)

          Wydajac troche energi na myslenie, wlodarze powinni procz drogi zielonej pomyslec o wszystkich terenach jakie do niej przylegaja. Spojrzcie na mape, ile przestrzeni jest miedzy Wrzeszczem, Letnica, Nowym Portem.

          Zageszczenie zabudowy Srodmiescia - ile jeszcze bialych plam na mapie, zaczynajac od wyspy spichrzow, po Dolne miasta i Dlugie ogrody, na Mlodym miesice konczac.

          Morena takze sie zabudowuje, ostatnie biale plamy (moze wrecz za bardzo to poszlo) znikaja z Zaspy.

          We Wrzeszczu mnostwo nowych inwestycji. Super. Ale teraz tym ludzim dajcie szanse poruszac sie po miescie bez samochodu.

          Nie poszerzac drogi, na ktorych utrzymanie brak pieniadzy - patrzcie w jakim stanie sa aktualne! A poszerzac oferte komunikacji zbiorowej. Samochod nie jest juz wyznacznikiem statusu.

          • 7 4

          • Ludzie to nie klocki (1)

            Nie każdy chce mieszkać w mieście. Do tego sporo ludzie podróżuje pomiędzy Gdynią, a Gdańskiem. Obecnie nie ma różnicy w którym miejscu pracujesz, bo za chwilę to może się zmienić. Stąd musi być dobre połączenie pomiędzy miastami oraz z terenami zewnętrznymi, bo nie każdy pracuje w mieście.

            Coraz więcej ludzi pracuje w okolicach rafinerii, parku maszynowa i okolicach, oraz okolicach Obwodnicy Południowej, a jak do tego doliczysz porty to może wreszcie zrozumiesz, że korki coraz mniej tworzą mieszkańcy kaszub, a raczej mieszkańcy muszący dotrzeć do pracy po za miastem lub miastem obok.

            • 2 3

            • ale jesli chca mieszkac za miastem, to niech nie oczekuja, ze ci, ktorzy zostali w miescie beda niszczyc swoje srodowisko dla

              W imie czego ktos z Przymorza czy Zabianki ma wspierac to, aby za oknem jezdzilo mu 40 tys samochod dziennie?

              Owszem, to miasto - bedzie glosniej niz na wsi. Ale nie oznacza to, ze musze mieszkac obok autostrady.

              Rozwiniecie P&R przy okazji budowy PKM, przedluzenie SKM do Tczewa (lub chcoby Pruszcza) i problemow wiele mniej.

              • 3 1

        • LPK - dojazd rowerem lub rowerem elektrycznym to też forma indywidualnego transportu (1)

          pisząc o Park and Ride nie zapominaj o możliwości Bike and Rail. (rower+kolej)

          • 0 3

          • Oczywiście. Indywidualny - miałem na myśli indywidualny samochodem.
            A B+R sam uprawiam czasem, no ale to jest tylko element P+R.

            • 0 0

        • akurat (1)

          stara EC w Gdansku przydaloby sie przeniesc z centrum...

          • 1 3

          • Port pewnie także :P

            EC leży na terenach portowych, więc są to jak najlepsze tereny dla takich budynków.

            • 1 1

      • (7)

        ale masz chłopie kompleksy

        • 13 39

        • nie, ma mozg potrafiacy rozsadnie myslec (6)

          tu nie kompleks posiadania badz nie samochodu, ale prawa fizyki. Po prostu nie upchniesz kazdego samochodu w centrum. Mozesz pobudowac same 10pietrowe parkingi i 10 pasmowe autostrady, ale to spowoduje tylko tyle, ze jeszcze wiecej osob bedzie chcialo tam wjechac i jeszcze dalej ludzie zamieszkaja, bo "mozna szybko dojechac". Jeden wypadek i polowa miasta sparalizowana, bo wszyscy codzinnie 20km w jedna strone, a pol miasta niezabudowane.

          Ale to mieszkancy miasta miaja budowac mieszkancom gmin osciennych dobre drogi? W imie czego? Moze znowu solidarnosci? W imie solidarnosci zapraszamy do zycia w ladnym i przyjaznym miescie. Bez autostrad co kilometr.

          • 29 7

          • Na zachodniości suburbia są teraz samowystarczalne i ich mieszkańcy tygodniami nie muszą jeździć do centrum (5)

            Popatrzcie UK i okolice Londyna

            • 10 6

            • londyn to aglomeracja policentryczna, chociaż berlin bardziej

              w USA jest wiele aglomeracji policentrycznych nieźle zakorkowanych w wyniku dużej liczby suburbii jednofunkcyjnych i wiary w nieskończoną przepustowość autostrad wewnątrz miejskich. wybór należy do nas.

              • 5 1

            • to prawda (1)

              Taki jest teraz trend (a wlasciwie rzeczywistosc) w wielkich miastach. Z powodu tzw. globalnej wioski informacyjnej i unifikacji stylu zycia poszczegolne dzielnice miast staja sie samowystarczalne i ludzie zyja wlasciwie "w czesci miasta"...

              • 0 1

              • i bardzo dobrze, co oznacza, ze mozna budowac sprawna i duzo tansza komunikacje miejska

                W letnich miesiac oprzec ja na duuuuzo tanszej i jakze zdrowszej komunikacji pieszej, rowerowej (w tym rowerze miejskim).

                Nie chodzi o to, aby calkowicie dazyc do zlikwidowania samochodow z miasta, ale o tym, aby posiadania samochodu w miescie nie bylo koniecznie. Czy sadzicie, ze w Londynie jest potrzeba posiadania samochodu? Moge podpowiedziec, ze nie.

                • 5 3

            • Szkoda że codziennie wszystkie chodniki we Wrzeszczu zastawione są przez samochody z tablicami GDA, GKA, GKS, GWE,GPU itd

              • 13 2

            • hahahaha

              • 1 3

      • (2)

        Najlepiej podstaw mur obronny wokół Wrzeszcza i siedź tam sobie sam 100 lat i uważaj dalej ze nie jest ci nic innego potrzebne, nie wiem skąd się biorą takie ograniczone poglądy, pewnie nie stać cię na wprowadzenie się z blokowiska albo nawet kupno samochodu

        • 12 19

        • mam samochod, calkiem duzy, szybki i wygodny

          Stac mnie na samochod. Mam w miescie samochod, ale jak mam jechac kilometr to ide pieszo, albo jade rowerem, bo jest naprawde szybciej.

          Typowe reakcje:
          1. "dziecko tez odwieziesz do szkoly samochodem?" - ja do szkoly jezdzilem autobusem, krzywda mi sie nie stala. Nie mam dzieci, ale czesto pytajacy tez nie. Odpowiem zatem, co zrobil moj kolega - mieszkal w miescie (czyli mial kilka zlobkow niedaleko) i w ciagu 40 minut pieszo, a 20 rowerem odwozil dziecko i jechal do pracy.

          2. "Dostawczaki tez maja byc zamienione na rowery" - pewnie niewielki procent (5-20) moze i moglby, ale nie potrzeba az tak bardzo. Gdyby po miescie jezdzily tylko samochody dostawcze problem nie istnialby.

          3. "Ja w pracy potrzebuje samochodu", no dobrze. Ty moze tak, ale nie kazdy. Jesli po miescie jezdziliby tylko tacy ludzie (a jest ich garstka), problem nie istnialby.

          4. "Nie mam dobrego polaczenia autobusem, autobusy sie spozniaja, jezdza smierdzacy ludzie itp.". Troche jezdzilem komunikacja miejska i nie widzialem zbyt czesto takich problem, ale moze nie na moich liniach. Najczesciej mialem szczescie, ze do pracy moglem isc pieszo. Ale zaraz zaraz... A nie, to nie szczescie, ja zawsze po prostu szukalem mieszkania w miescie, a wtedy duzo latwiej sie przemiescic z miejsca A do B bez samochodu. Nawet jak nie pieszo to rowerem, jak nie rowerem to tramwajem/SKM. Choc na pewno bywaja i tacy, ktorzy rzeczywiscie nie moga.

          5. "Mam malego penisa i nie umialbym jezdzic autobusem". Przykro mi. Liczy sie tez osobowosc ;)

          • 16 8

        • Jako gdańszczanin wolę by za pieniądze z tunelu dla mieszkańców Chwaszczyna wydano na nowy tabor SKM albo jakąś trasę tramwajową. Bardziej się przyda. Za 2 mld zł mozna zbudować z jakieś 10 tras tramwajowych albo wymienić cały tabor SKM!

          • 25 5

    • pracują na czarno (2)

      Tia, kaszuby robią pkb - chyba dlatego, że wydają zarobioną kasę na kaszubach bo większośc pracuje na czarno i zabiera pracę miejscowym.

      • 9 9

      • Aha, zabierają pracę... (1)

        Ciekawe skąd wziąłbyś tylu budowlańców na budowy osiedli i dróg w Gdańsku? Z samego Gdańska? No to ładnie by ceny skoczyły...

        • 6 4

        • co to znaczy "zabiera prace"?

          Znaczy - jest lepszym pracownikiem? Bo chyba tylko idiota zatrudni gorszego za te same pieniadze. Jest gorszy, ale mniej chce? Widocznie chce tyle ile pracodawca oczekuje za cene, ktora obu zadowala.

          Wniosek: badz pracownikiem, ktoremu nie da sie tak latwo "zabrac pracy", bo jestes za dobry w tym, co robisz.

          • 6 3

    • jak będzie PKM, to nie trzeba będzie stać w korkach jadąc do Gdańska z Osowej

      • 7 2

    • PKM

      No jak to PKM rozwiąże wszystkie problemy korków w Gdańsku poczytajcie na FB Pomorskiej :P

      • 8 4

  • nazjeżdżało do Gda kaszubów, warmiaków i kij wie jakiego jeszcze buractwa ze swoimi szrotami (4)

    i autostrad w mieście żądają... kopnąć w D i niech wracają na wieś.

    • 22 22

    • i pomyśleć że to było takie porządne miasto kiedys

      Sami swoi, przesiedleńcy zza Buga.

      • 1 0

    • ta jasne

      wszystkiemu zawsze winni są przyjezdni, a nie miejscowi. Miejscowi zawsze są święci.

      • 4 1

    • ty pajacu

      pewnie sam jestes burakiem takim których tu w trójmiescie nie brakuje... opanuj sie nieco bo burakiem zostaniesz do konca zycia...

      • 2 2

    • zabużanie niech się nie odzywają

      • 4 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane