• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od soboty Jarmark. Kierowcy już ustępują miejsca kupcom

Maciej Naskręt
25 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Za nami coraz lepszy Jarmark św. Dominika
Podczas Jarmarku św. Dominika zamykanych jest wiele dróg w centrum Gdańska. Samochody można tam wtedy spotkać głównie w wersji miniaturowej. Podczas Jarmarku św. Dominika zamykanych jest wiele dróg w centrum Gdańska. Samochody można tam wtedy spotkać głównie w wersji miniaturowej.

W sobotę rozpoczyna się kolejna edycja Jarmarku św. Dominika. Na ponad trzy tygodnie kierowcy jeżdżący po centrum muszą ustąpić miejsca handlującym. Na niektórych ulicach Gdańska już obowiązują zmiany w organizacji ruchu. Podpowiadamy, jak w tym czasie poruszać się po centrum.



Jak zazwyczaj docierasz na Jarmark św. Dominika?

W sobotę 29 lipca rozpocznie się 757. Jarmark św. Dominika w Gdańsku. Z tego powodu ulice w centrum miasta na trzy tygodnie zapełnią się straganami. Z uwagi na to, że kramy są już ustawiane, można natknąć się na liczne zmiany w ruchu.

Przede wszystkim ul. Podwale Staromiejskie zobacz na mapie Gdańska zmieniła się w jednokierunkową w stronę Muzeum II Wojny Światowej na odcinku od ul. Lawendowej zobacz na mapie Gdańska do ul. Stara Stocznia zobacz na mapie Gdańska. Jednokierunkowy ruch będzie obowiązywał także na ul. Szerokiej zobacz na mapie Gdańska od Targu Drzewnego zobacz na mapie Gdańska do ul. Złotników zobacz na mapie Gdańska w kierunku Żurawia. Dalej kierowcy będą kierowani w ul. Szklary i ul. Lawendową.

Czytaj też: Nowości 757. Jarmarku św. Dominika

Ponadto ruch jednokierunkowy w stronę ul. Heweliusza będzie obowiązywał na ul. Stolarskiej zobacz na mapie Gdańska

Organizacja ruchu na czas Jarmarku św. Dominika. Organizacja ruchu na czas Jarmarku św. Dominika.
Z ruchu kołowego zostaną wyłączone ulice: Kołodziejska zobacz na mapie Gdańska, Węglarska zobacz na mapie Gdańska, Pańska zobacz na mapie Gdańska, Grobla II zobacz na mapie Gdańska, Grobla III zobacz na mapie Gdańska i Świętojańska. Zamknięta dla ruchu będzie również ulica Szeroka zobacz na mapie Gdańska od ul. Złotników do Żurawia.

Nie będzie też można wjeżdżać i parkować samochodów na Targu Węglowym zobacz na mapie Gdańska.

Spacerowicze muszą uważać na ul. Św. Ducha. zobacz na mapie Gdańska Trwa tam przebudowa nawierzchni całej ulicy. Owszem, można tamtędy przejść, ale swobodny spacer utrudnia ogrodzenie budowy. Dlatego też w tym roku nie będzie tam żadnych stoisk.

W centrum Gdańska nadal obowiązuje strefa ograniczonej dostępności - żeby tam wjechać, trzeba posiadać identyfikator. Należy też pamiętać, że w trakcie Jarmarku obowiązują opłaty za postój samochodem w strefie płatnego parkowania.

Sprawdź imprezy podczas Jarmarku św. Dominika. zobacz na mapie Gdańska

Organizator Jarmarku uruchomił też specjalną linię telefoniczną. Pod numerem 695 639 345 można będzie codziennie w godz. 10-20 zgłaszać swoje uwagi związane z organizacją imprezy i wszelkimi utrudnieniami.

Komunikacja miejska

W sobotę, 29 lipca, z okazji otwarcia 757. Jarmarku Św. Dominika odbędzie się koncert na Ołowiance. Po zakończeniu pokazu sztucznych ogni ok. godz. 23.30 zostaną uruchomione dodatkowe kursy autobusów linii N1, N3, N4, N5, N6, N8, N9, N12.

Z uwagi na prowadzone w nocy prace torowe na obszarze Śródmieścia, nocna linia tramwajowa N0 nie będzie uruchamiana. W zamian w noce 29/30.07 oraz 4/5, 5/6, 11/12, 12/13, 18/19, 19/20.08 zostanie zwiększona częstotliwość kursów linii nocnej N13 do co około 20 minut.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (179) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Błąd w tytule artykułu. Powinno być "kupcy ważniejsi od mieszkańców."

    • 8 2

    • nie kupcy, tylko handlarze tandetą

      • 1 0

  • Jarmark do likwidacji.

    Gdy znikną stoiska, pozostaje brud, smód i zdewastowane trawniki. Wszystko do odnowienia, łącznie z chodnikami, na których przez klka tygodni koczowali "kupcy" w blachosmrodach. Nie, nie, nie dla dewastacji coraz bardziej zabudowywanego miasta. Życie w tym mieście staje sie coraz mniej przyjazne. Dla spragnionych lunaparku udającego historyczny jarmark proponuje postawić budy na obrzeżach miasta, np. górnych / dolnych tarasach.

    • 1 1

  • (1)

    Wyjeżdżam z mojego kochanego Gdańska na całe 3 tygodnie. Mam nadzieje, że jak wrócę będzie już wywietrzony smród rozkładającej się uryny i pieczonej golonki z kiełbasą na małpim łoju

    • 6 1

    • Zazdroszczę

      Niestety nie mogę teraz wyjechać......góry dopiero we wrześniu a tu w moim kochanym Gdańsku będą przez ten czas góry śmieci i syf

      • 4 0

  • przestań marudzić, nie chcesz to nie idź. owszem są chińskie gów.. ale też jest bardzo ciekawe rękodzieło (1)

    z całej Polski i to jest bardzo ciekawe.

    • 27 7

    • ciekawe czy nie zmienił byś zdania

      Gdyby to się działo pod twoimi oknami na twoim podwórku syf,szczyny i menele.
      i przez trzy tygodnie dzień w dzień to samo !!!!
      ty przyjdziesz raz może dwa a my mamy to przez trzy tygodnie

      • 1 0

  • (15)

    po co te głupie narzekania, to tradycyjna impreza, ja ją lubię, zawsze na coś można popatrzeć a czasem kupić coś sympatycznego czy jakiś grat
    raczej narzekajcie na miasto i/czy organizatora na brak sm/policji/ochrony, toalet i zaniedbane miejsca na towar...
    może warto zorganizować przetarg na tę jarmarkową usługę by coś zmieniło się na lepsze

    • 78 30

    • Ciężko nie narzekać (12)

      Jeżeli ludzie, którzy tam mieszkają nie mają nawet jak do domu samochodem wrócić, bo wszędzie stoiska porozkładane.

      • 23 11

      • Wybierając miejsce zamieszkania (10)

        wybierasz warunki wokół. Jarmark zaskoczeniem?

        • 22 10

        • Ja tu mieszkam od dawnna

          Ale nie wybierałam takich warunków do mieszkania to one bezczelnie za sprawą mamony wprosiły się tutaj , utrudniają przez trzy tygodnie życie.

          • 1 0

        • (3)

          1. Część mieszkańców wprowadziła się przed 1972 rokiem. Wtedy jarmarku nie było.
          2. Jeszcze niedawno jarmark trwał 2 tygodnie. Można było wyjechać w tym czasie na urlop. Teraz trwa trzy. Jeśli dodasz do tego rozkładanie i zwijanie namiotów - robi się 5-6 tygodni.
          3. Jeśli ktoś nie mieszka w centrum, nie wie, i trudno mu się domyślić, że jarmark to impreza całodobowa: od rana dostawa towaru, potem jarmark (krzyki sprzedawców plus disco polo - przez 12 godzin), potem maszyny sprzątające plus pijani pod oknem, w nocy pary kopulujące na ławkach i wywóz śmieci (przy czym śmieciarze nie uważają za stosowne nie walić pojemnikami, bo jest właśnie 3 w nocy). Rano wychodzisz do pracy i widzisz nocne zanieczyszczenia - bo łatwo znaleźć bar lub stoisko nocne, ale toalety po drodze stają się niewidoczne.

          Tak, jarmark co roku zaskakuje mnie coraz bardziej. I coraz bardziej negatywnie.

          • 23 8

          • kiedyś - w latach 70tych nie było też intrrnetu

            a teraz jest i co? tylko ludzie w nim na wszystko narzekają. albo się wzajemnie wyzywają. a niektórzy tylko gołe baby oglądają. a teraz to już wogóle bo nie tylko przez internet ale też na tych smartfonach to się odbywa. więc powinno się ten internet zamknąć żeby było jak kiedyś.

            • 4 4

          • starzejesz się i zaczynasz zrzędzić

            • 5 10

          • w cel

            • 13 5

        • (2)

          bredzisz nie chodzi o sam jarmark a o kierowców którzy musza wjechać w każdy wolny kąt ,powinien być zakaz wjazdu samochodów oprócz mieszkańców i zaopatrzenia a i te drugie tylko w wyznaczonych godzinach, zresztą co to za argument ,że mieszkam w w strefie to mają mi sr*ć na drzwi

          • 15 9

          • o przepraszam to nie wina jarmarku tylko miasta które od lat jest rządzone przez tych samych ludzi, to oni kształtują miejską politykę i kierują sm... niedługo wybory może pora się w końcu umyć?

            • 6 4

          • Nikt nie musi mieszkać w mieście. Nie ma przymusu mieszkania na 5 piętrze w budynku bez windy. Nie ma przymusu mieszkania koło szpitala i słuchania sygnału karetek pogotowia. Nie ma przymusu mieszkania w okolicy Szadółek. Nie ma przymusu mieszkania .... Wymieniać dalej ?

            • 10 12

        • Podobnie jest ze smrodem z Szadółek? (1)

          Po co narzekać? Trzeba było kupić mieszkanie w innej lokalizacji.

          • 15 3

          • Kompost jest wywożony od paru miesięcy na Mazury.

            • 1 0

      • haaa

        rusz d*pe bez samochodu

        • 2 3

    • przetarg, na drobnych handlarzy... no arcypomysł (1)

      streetfood w chinach też powinien iść przetargiem, żeby przypadkiem urzędasom kasa nie umknęła

      • 4 4

      • owszem przetarg wszak obecnie organizatorem nie jest bezpośrednio miasto Gdańsk tylko kolejna miejska spółeczka...

        • 3 2

  • Dzień dobry (7)

    Festiwal tandety czas zacząć.

    • 194 62

    • A bendą tańczące myszki Miki ?

      • 0 2

    • (3)

      Takie zawsze były jarmarki.

      • 25 3

      • tak,to jest ich urok! (2)

        • 19 3

        • (1)

          Ale musieli tydzien wcześniej budy postawić i główne miasto zamykać?

          • 7 16

          • tak.

            • 5 2

    • (1)

      Wiecznie coś Wam nie pasuje, najlepiej zamknąć się w 4 ścianach i patrzeć w telewizor. Jarmark to jest tradycja!

      • 8 3

      • Malkontenckim tłukom zawsze wszystko przeszkadza, łącznie z tym ,że żyją.

        • 4 3

  • Smiać mi się chce ,a co niby jest na innych światowych jarmarkach też chińska tandeta ,bo ręcznie robione

    rzeczy są bardzo drogie ,wiadomo praca i koszty materiałów ,wielu już z nich się pokazało ale splajtowało . Pamiętam jak kiedyś tam handlowałam ,miałam dziecinne ażurowe ręcznie robione czapeczki dla dziewczynek były cudowne ,a wyparły je plastikowe chińskie z warkoczykami ,bo cena była niska ,ile tekstów przykrych się nasłuchałam ,że tamte tanie ,a u mnie drożej., chińskie szły jak woda , a ja z cudownymi stałam i naprawdę było mi przykro. Niech te czapeczki są dla Was przykładem ,że ludzie chcą tanie ,a nie ładne ,a poza tym nie przychodzą na jarmark by kupować tylko sobie pospacerować i coś przygryżć gdy zgłodnieją

    • 4 1

  • skończyć z tym dziadostwem paraliżujacym miasto. (2)

    tzw jarmark dominika to kręcenie lodów przez firmą wynajmujacą publiczne tereny i ulice
    do swoich interesów. wszystko to kosztem komfortu życia mieszkańców.
    jeżeli już musi być to powinien być ograniczony do jednego kawałka jednej ulicy , albo przenieść na niewykorzystywany stadion .

    • 7 3

    • Nawet nie ma gdzie interweniować

      Czas najwyższy postawić weto Adamowiczowi !!!!

      • 4 1

    • dziś na Szerokiej wyjąłem zmoknięty mandat pomimo, ze mam opłatę w ZDiZ mieszkańca

      • 4 1

  • ZDiZ oddajcie moje pieniądze za abonament. (2)

    Za miesiąc przysługuje 10 złotych

    • 13 1

    • (1)

      ZDiZ nie czyta

      • 2 1

      • tylko minusuje...

        • 3 0

  • Dramat (12)

    I znowu pełno chinskiego badziewia
    Czy ta impreza ma jakiś sens?
    Chyba tylko aby nabyć miejską pustą kiese.

    • 211 105

    • Głupoty wypisujesz ,a co jest na innych światowych jarmarkach ,ręcznie wykonane

      rzeczy są bardzo drogie ,bo wykonanie ,bo koszty materiałów i co gdy się pojawiają nie sprzedają swoich wyrobów ,bowiem są za drogie

      • 1 1

    • Ja lubię jarmark

      Dla mnie to okazja kupić oryginalną srebrną biżuterię a nie masówkę typu Apart, Yes czy Kruk.
      Co roku coś kupuję a jestem Gdańszczanką. Od kilku lat specjalnie idę na jarmark by kupić ciastko kataifi. Choć w Madisonie na parterze już też można kupić :)
      Tak więc, że Ty nie lubisz jarmarku nie znaczy, że inni też

      • 9 9

    • Dramat? (5)

      Pełno chińskiego badziewia? Tak owszem, jest też jednak targ staroci, gdzie chińszczyzny nie ujrzysz.
      Jeżeli to ma też przy okazji nabić miastu kaseto ja jestem na tak.
      A jeżeli nie lubisz to nie ma takiego obowiązku pojawiać się w tym czasie na Głównym Mieście.

      • 40 8

      • Hmm.. (3)

        Chyba że w tym mieście mieszkasz....niech Ci pod domem zrobią taki jarmark to zobaczysz jak wesoło turyści siadają Ci na autach, klna do białego rana pod oknem a cała reszta sika Ci pod domem...

        • 11 5

        • nie lubisz gwaru w centrum (2)

          przenieś się na górny taras. proste. centrum jest po to żeby się tam dużo działo: turyści, imprezy, knajpki i puby do późna

          • 13 10

          • kolejny nawiedzony, weź sobie zorganizuj targ pod oknem na górnym tarasie (1)

            Jarmark powinien wynieść się z centrum na chociażby plac zebrań ludowych.
            A budy z chińskim badziewiem do likwidacji!
            Ale zaraz przecież jarmark gaciami stoi, nabierają wartości w strefie prestiżu....

            • 7 9

            • Jarmark jest od 757 lat

              w tym samym miejscu. Zaskoczony? :)

              • 12 3

      • Starocie, takie jak medale NIBY z II WŚ, które są produkowane w chinach?...
        Jarmark już dawno stracił swój urok.

        • 19 16

    • nie miejską a kolegom królika bydyniowego. (2)

      • 14 27

      • Coraz lepiej piszesz po polsku.

        • 8 3

      • no patrz, nie wiedziałem że za 757-letnią tradycją jarmarku stoi wyłącznie świta Budynia nabijająca kieszenie

        Stary ten budyń...

        • 33 12

    • Ma.

      • 16 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane