Jeździć na zamek czy nie jeździć - oto jest pytanie. Zdania na ten temat są mocno podzielone, bo w końcu ilu kierowców na polskich drogach, tyle opinii. Tematem (w końcu) zainteresowało się jednak Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, które chce wprowadzić obowiązkową jazdę na suwak.
W naszym kraju jazda na zamek kuleje, i to mocno. Polscy kierowcy mają duży problem ze zrozumieniem tej metody upłynniania ruchu drogowego.
Jedni uważają, że zwężający się pas należy jak najszybciej opuścić (żeby przypadkiem nie dojechać do jego końca). Z kolei drudzy, znający zasady poprawnej jazdy na suwak, dojeżdżają do końca zanikającego pasa i dopiero wówczas zmieniają pas. Co zresztą przeważnie nie do końca podoba się stojącym w korku.
Oczywiście prawidłowo jadący kierowcy uznawani są przez pozostałych za "wpychających się cwaniaczków". To normalne. Dlatego też pojawiają się samozwańczy "szeryfowie", którzy "pilnują" porządku na drodze. W Polsce wciąż pokutuje zaściankowe przekonanie, że każdy musi odstać swoje. Ja stałem, więc ty też postoisz.
Zajmowanie wyłącznie pasów, na których można kontynuować jazdę, generuje jeszcze większe korki. Żeby tego unikać, resort chce zmobilizować i nauczyć polskich kierowców jazdy na zamek. W miejscach, w których dochodzi do zwężenia (np. związanego z remontem drogi) staną znaki nakazujące jazdę na suwak. Aktualnie na naszych drogach można spotkać znaki zalecające jazdę na zakładkę.
Po wprowadzeniu nakazu jazdy na zakładkę kierowcy będą zobligowani do ustępowania pierwszeństwa pojazdom ze zwężającego się pasa. Będzie tu obowiązywała prosta zasada: każdy wpuszcza jeden samochód.
Jeśli któryś z kierowców stojących w korku nie zastosuje się do znaku nakazu, popełni wykroczenie z art. 92 ust. 1. I jeśli dojdzie do kolizji - to on będzie winnym spowodowania stłuczki.
Niestety, szacuje się, że znowelizowane przepisy mogą wejść w życie dopiero pod koniec 2018 roku.
W Trójmieście miejsc, w których powinna obowiązywać przymusowa jazda na suwak jest przynajmniej kilka. W Gdańsku to chociażby ul. Jana z Kolna (w kierunku centrum), al. Armii Krajowej (przed skrzyżowaniem z ul. Łostowicką) czy ul. Kartuska (zaraz za obwodnicą Trójmiasta, za skrzyżowaniem z ul. Kalinową). Z kolei w Gdyni taki znak przydałby się z pewnością na końcu Estakady Kwiatkowskiego w kierunku Pogórza.
Dlaczego w tytule jest znak zapytania skoro Ministerstwo juz zapodało (2)
że wprowadzi taki przepis?
Trzeba bedzie na poczatku bardzo uważać bo ten przepis będą wykorzystywać bez skrupułów Taksiarze i chcący wyremontować sobie auto na czyjś koszt.
Nie zauważysz go i nie wpuścisz to Ci na siłę wjedzie wiedząc że go uderzysz...i Twoja wina...
asz
7 lat
50
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:35
Tez sie tego obawiam.
Nie wiem jak niby ma byc stwierdzane, ze "kazdy wpuszcza jeden samochod".
Jak z konczacego sie pasa przede mnie ktos wjedzie to juz uznajemy ze go wpuscilem? Czy moze go wpuszczam dopiero jak musze zahamowac zeby on mogl wjechac? Kiedy bylo "wpuszczenie" a kiedy po prostu ktos przede mnie wjechal i nie liczy sie jako ten jeden, ktorego mam wpuscic?
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 18:01
Trojmiasto.pl nadużywa ten znak w tytułach artykułów
Wygląda to tak jak by niczego nie byli pewni tylko snuli
Buhaha
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:26
Już kiedyś pisałem... (1)
Jazda na suwak to znakomity pomysł i powinien być stosowany jak najczęściej. Problemem jest to, że w 90% przypadków w polskich warunkach jazda na suwak jest niemożliwa. Suwak działa bowiem tylko wtedy, gdy pojedynczy pas za połączeniem jest całkowicie drożny, czyli ruch trwa nieprzerwanie. Jeśli jednak ruch za połączeniem pasów jest zablokowany, to każdy kolejny samochód włączający się z pasa lewego tylko potęguje korek. Doskonałym przykładem jest suwak przy stacji Shell na Trakcie Św. Wojciecha - ruch jest płynny i nikt nikomu nie przeszkadza, bo na pojedynczym pasie... nie ma korka. Tak to powinno działać. A jak działa w korku? Ano wystarczy przyjrzeć się skrzyżowaniu Łostowica - Armii Krajowej. Suwak suwakiem, a około 15:30 korek rośnie i rośnie.
loki
7 lat
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-08 13:16
święta racja
a węzeł Armii Krajowej/Łostowicka mogliby wreszcie dokończyć i byłoby jednego miejsca "suwakowego" mniej. Ale łatwiej jest oczywiście regulować ruch przepisami, niż poprawą infrastruktury.
th
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:29
Trójmiasto staje się pisowskim portalem niestety
7 lat
16
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:33
Suwak a ilość aut.
Jak jest korek to suwak jest Ok, ale często toczą sie cztery auta przed zwęzeniem i
piaty nie podjedzie za nimi tylko chce suwakiem. Klasyczny przykład Barniewice kolo Renku do ronda - suwak dziala sprawnie jak jest tam korek ,ale często jest 5-7 aut a podjeżdza ktoś na suwak -i jest to osoba która " udaje greka" a często nie potrafi nawet płynnie na suwak jeżdzić , tylko potrzebuje 20 metrów miejsca .To nie jest żadna jazda na suwak tylko nieudolne wpychanie się między wódkę z zakąskę.
zgredzik
7 lat
31
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:36
dobra dobra niech nie kombinują. a jak bedzie jak bedzie to i tak bede pilnowal porzadku
na trasie zeby zaden cwaniaczek nie kombinował. moja skodzina da rade, motocykliscie również niech uważaja
janusz od grazynki
7 lat
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:40
Jazda na suwak to zadanie dla inteligentnych ludzi, a ze w Polsce wiekszosc to debile, wiec slabo to widze.
7 lat
120
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:42
Wyszło szydło z worka, pis zaczyna wspierać cwaniactwo
7 lat
114
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:51
Obowiązkowa jazda na suwak - co za bzdura (1)
Jazda na suwak w kulturalnym społeczeństwie OK, ale nie w Polsce wśród cfaniaków w drogich autach i dresiarzach w złomach, którzy na pełnym gazie jadą do końca pasa ruchu a potem wciskają się aby minac 3-4 samochody... Nigdy !
Rafał
7 lat
69
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 18:03
Pajacu jadą do końca bo chcą jechać na suwak
Na końcu pasa kończącego się trzeba dopiero zjechać na zajęty pas, a nie 20m przed jak co drugi Janusz!
7 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-09-07 17:56
ot mi nowinka !!! na zachodzie tak sie szkoli kierowcow "nauki jazdy" od lat ! bo to oczywiste
a u nas po kilkunastu latach ktos wpadl na "genialny" pomysl !!! to pokazuje jakim jestesmy zasciankiem w tym wzgledzie, i te zalosne szkoly "pseudo" nauki jazdy, zawsze wazniejsze bylo parkowanie "pod linijke" dla debilnych instruktorow/egzaminatorow, niz uczenie zachowan na drodze ?!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
