• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Grill Italia Sempre przyjemnie zaskoczył, mimo wysokich cen

Agnieszka Haponiuk
12 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Późnym niedzielnym popołudniem wraz z przyjaciółmi wybrałam się do Grill Italia Sempre. Lokal znajduje się przy ul. Kościuszki 8, tuż przy dworcu i Sopot Centrum. Restauracja mieści się w zabytkowym ceglanym budynku, a wejść do niej można zarówno od strony dworca, jak i ul. Kościuszki.



Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie



Italian Grill SempreMapka to przestronna dwupoziomowa restauracja. Na parterze, zgodnie z panującym trendem, znajduje się otwarta kuchnia, są także wyeksponowane sezonowarki do wołowiny. Na piętrze mieści się znacznie więcej stolików.

Wnętrze utrzymane jest w stylu smart casual - nienachalnej włoskiej elegancji. Dominuje tu butelkowa zieleń, biel i czerń oraz jasne drewno. Białe ściany zdobią kolorowe retroplakaty reklamowe z włoskimi produktami. Na półpiętrze świeci się duży napis Grill Italia Sempre, a po drodze do toalet, które znajdują się w części piwnicznej, natkniemy się na starą Vespę. Na zewnątrz czeka na gości spory ogródek z parasolami.

W karcie znajdziemy klasyki kuchni włoskiej z pizzą na czele oraz znakomity wybór grillowanych steków z sezonowanej na miejscu wołowiny. Nasz wybór padł na:

  • Vitello Tonnato: wolno gotowana cielęcina/sos tuńczykowy/kapary/rukola - 38 zł
  • Tartare Primavera: tatar wołowy/kawior z pstrąga/grzyby shimey/grzyby enoki/szparagi/majonez umami/Grana padano - 46 zł
  • Zuppa di Pesce: zupa z owocami morza/pieczywo czosnkowe - 59 zł
  • Burger dello Chef: wołowina/cheddar/chutney z cebuli/jalapeno/majonez anchois/ketchup - 39 zł
  • Rostbef Steak (300 g) - 87 zł
  • Steki sprzedawane są na wagę, w karcie cena podana jest za 100 g, a ich waga waha się od 200 do 600 g.


  • Vitello Tonatto to przystawka, która pojawia się w menu każdej włoskiej restauracji na świecie, a pochodzi z Piemontu.
  • Vitello Tonatto to przystawka, która pojawia się w menu każdej włoskiej restauracji na świecie, a pochodzi z Piemontu.
  • Tatar wołowy z kawiorem z pstrąga.
  • Tatar wołowy z kawiorem z pstrąga.

Vitello Tonnato to bardzo dobra przystawka i wiem, że kiedyś ponownie jej skosztuję. Niezbyt gęsty sos był dość wyrazisty, nie tłumił jednak smaku delikatnej i kruchej cielęciny, lecz doskonale go uzupełniał wraz z dużymi, słonymi kaparami. OK, sosu było dużo, może nawet za dużo. Dodam, że Vitello Tonnato jest moją ulubioną włoską przystawką. Nigdy nie wychodzi z mody i pojawia się w menu każdej włoskiej restauracji na świecie, a pochodzi z Piemontu.

Tatar w wykonaniu Grill Italia Sempre nie do końca jest klasycznym tatarem, ale jego nowoczesną wariacją z odrobiną azjatyckiej nuty. Znalazłam w nim smaki słodkie, kwaśne, słone i ostre oraz umami. Smakował dobrze, ale zaburzone zostały proporcje. Dodatki przeważały nad delikatnym mięsem i trochę zgubił się jego smak. Niemniej to dobry tatar i wart uwagi.



  • Zupa rybna delikatnie pomidorowa z krewetkowo-rybną nutką, z nieprzebraną ilością owoców morza i soczystym kawałkiem dorsza.
  • Zupa rybna delikatnie pomidorowa z krewetkowo-rybną nutką, z nieprzebraną ilością owoców morza i soczystym kawałkiem dorsza.
  • Burger szefa był fantastyczny.
Zupa rybna rewelacyjna, esencjonalna, delikatnie pomidorowa z krewetkowo-rybną nutką, z nieprzebraną ilością owoców morza i soczystym kawałkiem dorsza w cieście. Duże brawa należą się za doskonale przyrządzone owoce morza, które nie były gumowate. Także tutaj zostały zaburzone proporcje, wywaru było nieco za mało w stosunku do pozostałych składników. Ale i tak uważam, że to jedna z lepszych zup z owocami morza, jakie jadłam. W smaku przypomina słynną, francuską bouillabaisse.

Burger szefa był fantastyczny. Perfekcyjna średnio wysmażona wołowina była tak soczysta, tak dobra, że rozpływaliśmy się w zachwytach nad każdym kęsem. Smaku dopełniały proste, nieprzekombinowane dodatki, jak: ser cheddar, słodki chutney z czerwonej cebuli, słony majonez anchois i ostre jalapeno, a do tego lekka, nieprzytłaczająca bułka. Naprawdę świetny burger, który plasuje się w pierwszej piątce burgerów, jakie ostatnio jadłam.

  • Stek okazał się za twardy.
  • Stek okazał się za twardy.
Stek z rostbefu nas rozczarował. Poprosiłam o medium, czyli średnio wysmażony. Taki mniej więcej otrzymałam. Stek okazał się za twardy, trudny do przeżucia, raczej gumowaty niż kruchy. Trudno się go kroiło. Wielka szkoda, bo z opisów pani kelnerki zapowiadał się na wyjątkowo smaczny kąsek, a tymczasem trzeba nad nim popracować.

Podsumowanie:
Naszą wizytę w Grill Italia Sempre zaliczam do udanych mimo zastrzeżeń co do steka i wysokich cen, ale taniej już nie będzie.
Klimat/wystrój - 5
Smak - 5
Obsługa - 5
Estetyka potraw - 5
Ocena ogólna: 5
5.0/6   Ocena autora
+ Oceń


O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (88) ponad 10 zablokowanych

  • ..."wraz z całą rodziną moich przyjaciół" . Czy ta kobieta zdała maturę?

    • 41 0

  • Kto pisał tę recenzję?

    Ok już widzę że to fejsbukowa hejterka Haponiuk. Myślałem, że co jak co, ale artykuły pisze nieco lepiej, niż swoje komentarze. Tymczasem widzę liczne powtórzenia, za które w gimnazjum miałbym ocenę niżej i kuriozalnie zbudowane zdania. Trójmiasto, tego się nie da czytać.

    • 36 0

  • A ci znowu z tym mięchem! Świat głoduje, ale Trójmiasto.pl wciąż promuje mięso. Co za nieodpowiedzialność... (1)

    • 12 18

    • Kocham rośliny więc ich nie zjadam!

      • 8 2

  • Tylko kiełbasa na jarmarku za 50 zł

    • 5 3

  • jak można tyle jeść! (5)

    i to mięcha, i to czerwonego! te kilka muli w zupie rozbuchanej do nie wiadomo jakiej kombinacji nie zrównoważy nadmiaru kalorii, tłuszczu i zbyt dużej, nieekologicznej, niehumanitarnej produkcji mięsa!

    • 17 29

    • ojejku

      uspokój się, odetchnij ze trzy razy.
      I daj każdemu jeść to, na co ma ochotę.

      • 11 0

    • Nachalny prozelityzm wegan (2)

      Dawno już przekroczył upierdliwością łazików ze Świadków Jehowy

      • 11 2

      • Stawiam, że to trol (1)

        Udaje wege

        • 3 3

        • Mało prawdopodobne

          Oni tak na serio

          • 4 1

    • Kto pytał?

      • 0 1

  • Smakowicie wyglada (2)

    I może bym poszedł ale nikt nie napisał ile szklanka wody do tego obiadu kosztuje być może była bezcenna

    • 35 1

    • nie będę dokładać się do bańki spekulacyjnej nad naszym morzem (1)

      jedna wielka spekulacja - wybieram wakacje w innym miejscu

      • 26 0

      • Słusznie

        Tydzień w hotelu trzygwiazdkowym w Grecji tańszy niż w hotelu trzygwiazdkowym nad polskim morzem.

        • 25 0

  • Niech ta Pani sobie daruje te wypociny

    Odbiegajac od niezrozumialego systemu oceniania w Pani wykonaniu... Proponuje przejsc sie do tej restauracji w weeknd gdzie jest chciaz 40% stolikow zajetych. Gwarantuje ze bedzie Pani czekala na samo menu 20min, nie wspominajac o wodzie na ktora sie czeka nastepne 40min. Obsluga tam jest ponizej jakichkolwiek standardow, a z takimi cenami powinna isc nie tylko jakosc potraw ale i obslugi.

    • 27 0

  • Sempre

    To syf

    • 16 0

  • Ocena 5 mimo niedobrego steka

    Artykuł sponsorowany?

    • 40 1

  • Nooo... (1)

    Zaraz się odezwą znawcy i smakosze! Będą jęczeć, że " za tyle piniondzów" to można 3 kg "owoców morza" (bleee!) w Biedrze kupić, wysmażyć je z główką czosnku i popić czerwonym winem :-)))

    • 0 22

    • Sam tak robisz

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane