- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (79 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (278 opinii)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (116 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (376 opinii)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (105 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
Jemy na mieście: Muszla w Gdyni ma potencjał
Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy restaurację Muszla w Gdyni. Poprzednio byliśmy w sopockiej Desce, w której doceniliśmy przystępne ceny i duże porcje. Za dwa tygodnie opiszemy restaurację Jaffa w Gdańsku - już tam byliśmy.
Wigilie firmowe w Trójmieście
Zmodernizowana muszla koncertowa na placu Grunwaldzkim 1 w Gdyni zyskała drugie oblicze. Nie tylko świeci dawnym blaskiem, ale również można w niej całkiem dobrze zjeść, bowiem na tyłach odnowionego obiektu powstała restauracja Muszla. Odwiedziłam ją wraz z koleżanką w zimną grudniową niedzielę.
Restauracja zajmuje dwie kondygnacje, na dole wnętrze utrzymane jest w kolorach butelkowej zieleni z żółtymi akcentami, kolorowymi fantazyjnymi krzesłami, a całość dopełniają duże zielone rośliny i aksamitne kotary. Mnie osobiście to wnętrze przywodzi na myśl teatralne foyer. Góra jest przeszklona, utrzymana w szarościach z kolorowymi pluszowymi krzesłami i drewnianymi stołami z metalowymi obiciami. Jest w Muszli coś fajnego, zadbano o odpowiednią odległość między stołami, więc goście czują się komfortowo.
W karcie zauważalne są wpływy kuchni śródziemnomorskiej z naciskiem na hiszpańską. Znajdziemy tu duży wybór tapasów na ciepło, jak i na zimno, sporo jest dań rybnych. Nie zabrakło też pizzy, co wciąż wzbudza moje wątpliwości, ponieważ uważam, że miejscem pizzy jest pizzeria, a nie restauracja.
Po długim namyśle zamawiamy:
- tapasy na zimno - zawinięty karczoch (15 zł);
- zupę rybną a'la Muszla (24 zł);
- grillowaną w całości doradę (44 zł);
- kanapkę pastrami z sosem rosyjskim i ogórkiem (34 zł);
- ciasto orzechowe (19 zł).
Na pierwszy ogień idą "zawinięte karczochy". Ta przystawka absolutnie mnie uwiodła. Grillowane karczochy były owinięte w dojrzewającą szynkę, a wszystko zanurzone w fantastycznym sosie pomarańczowym z chili. To połączenie smaków jest wprost genialne. Łagodny smak karczochów podkreślono wyrazistą, słoną szynką, a całość zwieńczona została słodko-ostrym cytrusowym sosem z wyraźną nutą pomarańczy.
Zupa rybna z dorszem, sandaczem, mulami, krewetkami i korzeniowymi warzywami dość prosta, bez udziwnień, z delikatnym morskim posmakiem, ale zdecydowanie dla mnie za słona.
Dorada niestety była przypalona. Do tego stopnia, że ryba miała smak dymu z grilla i nic poza tym nie dało się wyczuć. Wielka szkoda. Mam nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy i na co dzień doradę podaje się upieczoną, a nie spaloną. Sposób podania również nie zachęcał do jedzenia... Na szczęście dodatki były smaczne.
Z kolei kanapka pastrami to było to! Arcydelikatne mięso - soczyste, jędrne, miękkie o wspaniałym, subtelnym smaku. Ostry i słodkawy sos rosyjski, a to wszystko ukryte między dwiema kromkami przypieczonego, chrupiącego chleba w towarzystwie przepysznych kiszonych ogórków. Bardzo sycąca i bardzo dobra kanapka.
Deser to była mocno orzechowa bomba kaloryczna. Pięknie prezentował się na talerzu. Pyszne ciastko, ale dość ciężkie.
Podsumowanie: uważam, że Muszla ma duży potencjał kulinarny. Znalazłam tu świetne połączenia różnych smaków i tekstur, ciekawe wnętrze i kilka niedociągnięć, które łatwo naprawić. Wystawiam ocenę dobrą z dużym plusem.
O autorze
Miejsca
Opinie (93) 10 zablokowanych
-
2019-12-18 11:24
(2)
Wartość merytoryczna artykułu, w którym autorka dostaje spaloną rybę (za 44 zł!), przesoloną zupę i kanapkę, która nie przypomina w ogóle pastrami i ocenia ją na "dobry z dużym plusem" - jest zerowa.
- 42 2
-
2019-12-18 11:45
W punkt
Dzięki tej serii artykułów wiemy gdzie nie warto zaglądać :-)
- 16 0
-
2019-12-18 11:36
Jest nawet ujemna. Wstyd.
- 10 1
-
2019-12-18 10:50
Pani Agnieszka już dawno odleciała ze swoimi felietonami... Dostała przypaloną rybę (za 44 zł!) i jest zadowolona, bo dodatki smaczne. Ale pizza w karcie przeszkadza. Te artykuły bardziej ostrzegają czego unikać niż zachęcają do odwiedzenia danego miejsca.
- 30 1
-
2019-12-18 10:26
Zmarnowana szansa, brak jednoznacznej koncepcji - dlatego jest pusto
kibicowalem temu miejscu od poczatku.
niestety miejsce o duzym potencjale lecz totalnie zamrnowana szansa.
Lokal bez zadnej koncepcji i strategii.
Nie wiesz czy przychodzisz na koncert czy do restauracji, czy bardziej do pubu, moze miejsca spokojnego dla osob starszych ? czy dla mlodych? kawiarni? widac wyraznie brak jednoznacznej strategii. niestety nie da sie pogodzic tego wszystkiego. a tutaj tego probowali.- 29 0
-
2019-12-18 10:25
jakby ktoś chciał podobnego razowca z ogórkiem to zrobię za 32zł taniej
zapraszam
- 36 1
-
2019-12-18 09:42
Ciastko 19 zeta b.drogo
- 33 0
-
2019-12-18 09:19
czy to jest recepta
na rewitalizację muszli koncertowej?
- 13 1
-
2019-12-18 09:18
Ciastko orzechowe... jeżyk za 50 groszy :)
- 30 1
-
2019-12-18 09:12
Cóż, dostali szansę od p.Agnieszki. Mam nadzieje że to wykorzystają...
- 3 4
-
2019-12-18 08:55
dlaczego porcje są takie małe? przecież dania nie kosztują mało.
- 60 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.