• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest plan dla terenów po Stoczni Gdynia

Michał Sielski
29 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Bez kłótni, wyszukiwania błędów merytorycznych i logicznych, jednogłośnie - radni Gdyni przyjęli plan zagospodarowania dla terenów postoczniowych. Dzięki temu to miejsce ma zachować przemysłowy charakter, a korki wokół niego się zmniejszą.



Prace nad planem trwały od lutego 2011 roku. Wtedy też pisaliśmy o planach Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która jako gospodarz większości terenów miała zająć się wskrzeszeniem produkcji stoczniowej i innego biznesu na powierzchni ponad 96 ha zobacz na mapie Gdyni.

- I zajęła się. Dziś teren strefy to jeden wielki plac budowy. Powstają szklane domy, jak w wizjach Stefana Żeromskiego - cieszy się Andrzej Kieszek, radny Gdyni i były pracownik Stoczni Gdynia. - Będą też inne zmiany. Już 10 lat temu samorząd próbował wynegocjować u władz Stoczni Gdynia udostępnienie drogi Przelotowej zobacz na mapie Gdyni, ale nie było zgody. Teraz uda się to zrobić, a nowa publiczna ulica wręcz całkowicie rozwiąże kłopot sytuacji drogowej w okolicach stoczni - podkreśla.

Jak powinny zostać zagospodarowane tereny postoczniowe?

Plan jasno precyzuje, że zdecydowana większość terenów nadal ma pełnić funkcje przemysłowe. Zresztą produkcja cały czas się tam odbywa. Prężnie działa choćby stocznia Crist, ale też kilka innych podmiotów.

- Naszym zadaniem było stworzenie niezależnego dostępu do każdego z nich. Planujemy więc szkielet dróg publicznych, który to zapewni. Dzięki temu teren, który był i, mam nadzieję, będzie w przyszłości zagłębiem pracy, będzie dobrze skomunikowany - mówi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Plan przewiduje nie tylko dodatkowy zjazd z ul. Janka Wiśniewskiego w stronę terenów postoczniowych, ale też budowę w przyszłości Drogi Czerwonej, przebudowę ul. Energetyków zobacz na mapie Gdyni oraz budowę trasy rowerowej wzdłuż ul. Janka Wiśniewskiego zobacz na mapie Gdyni oraz al. Solidarności zobacz na mapie Gdyni. Podoba się to nawet opozycyjnym radnym.

- Ktoś może powiedzieć, że nie jest to zgodne z najnowszymi trendami i powinno być tak, jak przy planowaniu zabudowy terenów po Dalmorze, gdzie powstaną także mieszkania. Doświadczenia ostatnich lat pokazują jednak, że to mit. Kraje, które zapominały o przemyśle, bo zachłysnęły się rosnącym zatrudnieniem w sektorze usług, najboleśniej odczuły skutki kryzysu. Myśląc o długofalowym rozwoju, pamiętajmy więc, jak ważny jest nowoczesny przemysł - także morski i portowy - podkreśla Marcin Horała z PiS.

W dokumencie szczegółowo zapisano gęstość i wysokość zabudowy. Miejscami budynki mogą sięgnąć do 55 metrów - to ok. 20 pięter. Nikt tam jednak apartamentów budował nie będzie.

- To serce przemysłu gdyńskiego. Tereny zostaną wykorzystane na szeroko rozumianą działalność stoczniową i okołostoczniową - zapewnia wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak.

Założenia wstępne koncepcji zagospodarowania przestrzennego terenów Stoczni Gdynia.

Opinie (114)

  • nowa droga...to dobra wiadomość (6)

    niech ją przedłużą za elektrownię i dalej do Rumii i Redy.

    • 48 4

    • w Gdyni nie ma elektrowni (1)

      • 0 8

      • elektrociepłownia to też elektrownia

        • 12 1

    • PARKING

      Bardzo ważnym i brakującym elementem w tej okolicy jest parking! Dowożę do przychodni starszą osobę i zawsze miejsce parkingowe, to ogromny problem. Samochody zostawiane są wszędzie, przy ulicy, na chodnikach, trawnikach, co ogólnie utrudnia komunikacje.

      • 3 0

    • 55m i 20 pieter? To mieszkania lub biura maja miec po 2m wysokosci albo 2,1 m? (2)

      Mieszkam w budynku 55m i mamy 16 pieter. Nie mam pojecia jak chca dolozyc w Gdyni jeszcze 4! Chyba , ze beda tam mieszkac aborygeni.

      • 1 1

      • ciołek z ciebie (1)

        a może aptekarz taki co to wszystko co do milimetra mierzy - napisano do 55 metrów - to ok. 20 pięter a ty się szczegółów czepiasz - a co do aborygenów to ciołku jeszcze byś się zdziwił ich wzrostem ,słyszałeś ale nie wiesz skąd - a zapewne chodzi o pigmejów karzełku.....

        • 1 0

        • Dobrze prawisz, tylko psu na budę takie gadanie jak z drugiej strony obrazasz przedmówcę.

          Tu "aptekarz" a tu ? Sam sobie odpowiedz.

          • 0 0

  • zbudujemy tam nastepne dobrze płatne stołki dla kolegów królika (6)

    oraz tych wszystkich którzy zlikwidowali przemysł stoczniowy

    • 53 28

    • mała poprawka (4)

      zlikwidowali przerost zatrudnienia, wysokie koszty, nieefektywność, brak konkurencyjności, złe zarządzanie i rozpolitykowane związki.

      • 16 9

      • (3)

        "zlikwidowali przerost zatrudnienia, wysokie koszty, nieefektywność, brak konkurencyjności, złe zarządzanie i rozpolitykowane związki." chyba ekonomię kończyłeś na uniwerku bo głupiś jak pan iście Panujący Tus...

        Jak można zlikwidować przerost zatudnienia poprzez całkowity rozbiór, wyprzedaż i zwolnienie wszystkich. Należało poprawić działanie.

        Niemcy utrzymali i teraz pieniądze trzepią, a my głupi naród będziemy na niemców rypać zamiast swoje mieć.

        Uważacie że to ok zamknąć stocznie?

        • 7 11

        • (2)

          Myślę że to źle jak się ktoś na stoczni obija i pije alkohol. A w Niemczech tego nie robią i dlatego lepiej im gospodarczo wychodzi.

          • 8 3

          • znam także inne firmy..

            nie tylko stocznie (zapewne w kolebce nie pili - he,he,he)gdzie sie obijali i pili i istnieją do dzisiaj,Komuś na tym zależało....

            • 4 0

          • Popracowałbyś w stoczni, to bys wiedział że praca tam ciężka

            Podziwaim tych ludzi, spawaczy, monterów, inżynierów czy logistyków że nadal pracują w tak ciężkich warunkach przy tak niskiej świadomości społeczeństwa. Obijanie? Alkohol? Przy spawaniu konstrukcji stalowych o tej ilości i masie? Może jeszcze dzwigowi piją?

            Ciekawe, kto te statki busował, pewnie krasnoludki

            • 4 0

    • Jarek jarek daje nie ze swoich

      Lepiej dla Jarosława który da wam prace i z podatników pieniędzy da wam pensje bo produkcja sienie opłaca

      • 1 3

  • Gdynia musi pamietac o swoim rodowodzie. (21)

    Nie moze obrazac sie na morze, na idei dostepu do niego powstala i nigdy nie bedzie zaglebiem przemyslu elektronicznego czy wydobywczego. To przedsiebiorczosc zwiazana z morzem jest podstawa jej bytu. Warto o tym pamietac i przypominac panom z Warszawy.
    Gdynia byla, jest i bedzie oknem Polski na swiat.

    • 76 7

    • (4)

      A w szkole uczono nas, że to Gdańsk od prawieków był dla Polski oknem na świat.

      • 10 15

      • To nalezy szybko zmienic szkole albo nauczyciela historii

        :)

        • 19 12

      • gdynia miastem portowym z zabytkami hahahaha koń by się uśmiał (2)

        Mnie tak samo uczono ba Gdańsk w swoim apogeum był największym miastem Polski i jednym z większych miast europy, a i jeszcze mówiono mi że w okresie międzywojennym Gdańsk był jednym z najpiękniejszych miast świata i na gdańskich budowlach wzorowały się inne miasta np Paryż, a gdynia poza tym że była jedynym dużym polskim portem po 1 wojnie światowej nie czyni z tego miasta metropolii tak więc kto na świecie słyszał o gdyni... niewielu, czyli suma sumarum ta rybacka wioska była jest i będzie w cieniu miasta o ponad 1000 letniej historii czyli Gdańska i uświadomcie to sobie śledzie!

        • 1 6

        • Największe miasto europy hahaha

          Nie wiem kiedy się historii uczyłeś ale chyba zamiast książki miałeś komiks. Polskim portem? To mi chyba kit wciskali bo Wolne Miasto chyba nie było ani polskie ani niemieckie. Dobry bajer ale nie używaj go poza Gdańskiem, bo trafisz na człowieka co zna historię nieco lepiej i cię wyśmieje ;D

          • 5 1

        • W Twojej wypowiedzi czuc ton tzw. "elementu naplywowego"...

          Nikt kto jest potomkiem rodzin mieszkajacych tu od pokolen nie przeciwstawia Gdanska, Gdyni i odwrotnie. Trudno porownywac historie, natomiast poczytaj troche to dowiesz sie czy Gdansk byl tzw. polskim miastem, kiedy i co to owczesnie oznaczalo?
          Idiotyczne jest zwlaszcza obecnie dzielenie Trojmiasta.

          • 3 0

    • (5)

      Ale należy pamiętać że współczesna gospodarka się zmienia. Upieranie się przy działalności z początków może mieć katastrofalne skutki.

      • 0 7

      • DArek (4)

        Zgadza się. Masz rację. Masz tylko jedną wadę. Uważasz, że wszystkiemu winni są biedni, bo to roszczeniowcy i nieroby, a bogaci są cool

        • 5 0

        • (3)

          a na jakiej podstawie twierdzisz że obwiniam biednych za wszystko?

          • 0 2

          • DArek (2)

            Wynika to z twoich wypowiedzi typu socjal be, dobro publiczne be, prywatne cool.

            • 3 0

            • (1)

              a dla ciebie krytykowanie socjalu jest tym samym co pretensje do biednych?

              i tak, socjal jest BE, co widać na przykładzie współczesnej Europy

              • 0 3

              • DArek

                To nie socjal jest be, ale złe zarządzanie. Jak będziesz przepijał swoje zarobki to twoja rodzina pójdzie z torbami. Podobnie jest z państwami. Jak masz pieniądze to stać ciebie na kupno dziecku zabawki, jak nie stać, to nie kupujesz. Proste jak drut. Nie trzeba być ekonomistą i gadającą głową z TV, żeby zrozumieć te życiowe prawdy.

                Wg mnie twoje krytykowanie socjalu wynika z twojej niechęci to dzielenia się z innymi.

                • 2 0

    • Gdynia po zamknięciu Stoczni zbrzydła (6)

      To widać po szarości i beznadzieji ludzi, którzy znajdywali w niej pracę, dobre wynagrodzenie i stabilność.

      Niemiecki i Tureckie stocznie duszą się od nadmiaru zleceń.

      Panie Premierze nie masz prawa czuć się Kaszubem i pomorzaninem!

      • 3 6

      • (4)

        Hehe, tak, uwielbiam regionalnopatriotyczne sentymenty w dyskusji o gospodarce.

        Stocznia była nierentowna. Rozumiem że Tusk miał ładować w nią pieniądze podatników tylko dlatego żeby kilku regionalnych patriotów nie zarzuciło mu zdrady regionu?

        • 7 3

        • DArek (2)

          Nie bądź taki wolnorynkowiec, bo gdyby był wolny rynek na świecie i nie byłoby barier, to inaczej by wyglądał świat zachodni.

          • 4 0

          • (1)

            no, lepiej by wyglądał

            • 0 0

            • Padłoby rolnictwo amerykańśkie subsydiowane

              a Afryka ruszyłaby do przodu. To się nie uśmiecha zachodnim technokratom. Ty też byś stracił, bo generalnie północ by straciła. Fajnie jest sobie teoretyzować nt. ekonomii jak się ma władzę, jeść się daleko i mieszka się w lepszej części świata.

              Skoro nie mają chleba, niech jedzą ciastka.

              • 1 0

        • No i kilku kolesi miało stołki w zarządzie.

          I kolejnych kilki w związkach, ...itd.

          • 0 0

      • do tego od:

        "Panie Premierze nie masz prawa czuć się Kaszubem i pomorzaninem!"
        Przecież to za pisu sprzedano Stocznię Gdańską Ukraińcom.

        • 0 0

    • Gdynia już dawno obraziła się na morze jak cała Polska (2)

      Za to cała Polska zbratała się z deweloperyzmem.

      • 10 0

      • otwórz swój umysł (1)

        cudze chwalicie swego nie znacie sami nie wiecie co posiadacie ...

        • 0 0

        • Danziger

          Wiem, co posiadamy: Galerie Handlowe, betonowe yuppiegetta i coraz mniej zieleni. Za to mamy deweloperkę

          • 2 0

  • Ciekawe... (2)

    ...jak potoczą się losy "terenów postoczniowych" w kraju gdzie przemysł morski jest regularnie niszczony!

    • 28 18

    • (1)

      Taa, niszczony. Sam się niszczył. Generalnie stocznie w naszym kraju są kolebkami związków zawodowych które nie pozwalały na jakąkolwiek restrukturyzację o prywatyzacji już nie mówiąc. Generalnie związkowcy wychodzą z założenia że praca im się należy jak psu zupa i gdy jest ona zagrożona mają pretensje do całego świata że ktoś ich niszczy. A realia rynkowej gospodarki są takie że czasami pewne firmy jak i całe branże w danym kraju upadają.

      • 4 4

      • Generalnie generalnie.

        • 0 1

  • Propoonuję sprawdzić co sie stało z dawnymi aktami ze Stoczni w Gdyni. (3)

    To jest afera.
    Wujek gogle i "tajemnice akt upadłej stoczni"

    • 23 3

    • A co się stało z tymi modelkami, które pozowały do aktów?

      • 4 3

    • mnie także ciekawi ten temat.. (1)

      ta wzmianka TVN24 to tylko przedsmak całej sprawy - ciekawe dlaczego doszło do sprzedaży archiwum..?

      • 0 0

      • no trotyl był

        pamiętajmy że archiwum sprzedano o świcie

        • 0 0

  • Przemysł stoczniowy sam się zlikwidował (5)

    poniekąd na własne życzenie. Przy udziale związków zawodowych. Wystarczy prześledzić składy rad nadzorczych Stoczni Gdynia SA czy Stoczni Gdańskiej SA i sprawdzić jacy imiennie związkowcy w nich zasiadali lub zasiadają. Ci którzy mieli pomysły i chciało się pracować wiedzie się dobrze. Vide Gdańska Stocznia Remontowa od lat według Dry dock w pierwszej trójce stoczni w Europie i w pierwszej dziesiątce na świecie. Czyli chcieć = móc.

    • 40 17

    • Nie zapominaj o (2)

      imć Lewandowskim który siedzi w Brukseli.

      • 10 5

      • Aaaa, (1)

        i jeszcze Wąsacz Emil.Ten pd skarbu.

        • 8 0

        • Szlanta.

          Mówi wam to cos?

          • 2 0

    • ciekawie prawisz (1)

      tyle tylko że w takiej Gdańskiej Stoczni Remontowej nie budują samochodowców,nie budują kontenerowców ani czy też chemikaliowców ani żadnego dużego statku który można by zauważyć w liczących się portach świata.....a takie budowano i w Gdyni i w Szczecinie bo o produkcji z kolebki wolę nie pisać....

      • 3 1

      • Pozorantem jestes .A jakie to statki mozna zauwazyc w liczacych sie portach.Myslisz ze walniesz sloganem" bo na zachodzie

        i uwazasz sie za fachowca od przemyslu stoczniowego.
        Zadna stocznia nie buduje zeby statki byly zauwazane w portach , tylko liczy sie rachunek ekonomiczny .

        • 1 0

  • zrobić park z bulwarem nadmorskim (4)

    co mi po drogich apartamentowcach? Stocznia była dobrem ogółu więc teren po niej powinien wg. mnie pozostać ogólnodostępny.

    • 12 13

    • (3)

      A stocznia była ogólnodostępna?

      Generalnie w postkomunistycznym kraju bardzo wiele przedsiębiorstw było jak to piszesz "dobrem" ogółu. Czy to znaczy że teren po każdym z nich powinien być ogólnodostępny?

      • 2 1

      • DArek (2)

        No tak, stocznia rzeczywiście nie była ogólnodostępna, ale w innych przypadkach samorządy chętnie ograniczają tereny ogólnodostępne i oddają je deweloperom pod zamkniętą przez co przestrzeń publiczna się kurczy.

        • 1 0

        • (1)

          nie oddają - co najwyżej sprzedają. czyli w zamian za tą wspólną przestrzeń jest kasa. i masz np na remont chodnika czy ocieplenie budynku. generalnie jestem przeciwnikiem osiedli zamkniętych bo to krótko mówiąc getta dla zakompleksionych snobów, ale nie można krytykować samego budownictwa mieszkaniowego jako takiego

          • 0 1

          • DArek

            I w zamian za to mamy wymiernie mniej przestrzeni publicznej. Miasto ma jednorazowy zastrzyk gotówki i na tym koniec, poza groszami za podatek gruntowy. No tak, ale zapomniałem, że dla ciebie przestrzeń publiczna jest złem. Liczy się tylko przestrzeń prywatna. Ci zakompleksieni snoby są w większości wyznawcami twojej teorii socjologicznej i ekonomicznej.

            • 1 0

  • Czyli zamiast zakładów produkcyjnych zatrudniających całe szerokie grupy zawodowe (22)

    dające prace podwykonawcom, dostawcom etc.... powstaną zapewne biura z telefonistkami dzwoniącymi o przedłużanie umowy, zatrudnionymi za 1400
    ....pier-e takie "szklane domy".

    • 40 8

    • (21)

      Musisz się nauczyć że produkcja jako taka, tzn produkcja przemysłowa przenosi się tam gdzie jest to tańsze - np Chiny. I nie ma się co na to obrażać bo to naturalna kolej rzeczy. Totalnie zacofane gospodarki opierają się na rolnictwie, gdy się trochę rozwiną zaczyna dominować przemysł, a rozwinięte bazują na usługach.

      A jeżeli piszesz o dawaniu pracy szerokim grupom zawodowym to warto by było wziąć pod uwagę jeszcze rentowność takiego przedsięwzięcia.

      • 3 5

      • tak, jasne... (4)

        Niemcy i Norwegia usługami stoją. A przemysł cięzki wyeksportowali do Chin... Zostań politykiem, masz warunki!

        • 4 1

        • (3)

          Niemcy? Usługi stanowią 70% PKB a przemysł niecałe 30%.

          Norwegia? Usługi stanowią ponad 50% PKB przemysł około 40%

          • 1 2

          • DArek (2)

            A ile % stanowią usługi na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej?

            • 2 1

            • (1)

              Zapewne zdecydowaną mniejszość. Ale czy Wyspy Świętego Tomasza i Książęcej, których PKB per capita wynosi niecałe 1,5 tys dolarów to rozwinięta gospodarka?

              • 0 1

              • DArek

                A co to jest gospodarka rozwinięta?

                • 1 0

      • (6)

        Tak było jak piszesz, ale obecny kryzys pokazał, że usługi to za mało i Europa ściąga z powrotem przemysł do siebie, ale nie ten prymitywny tylko najnowocześniejszy, najnowsze technologie. My też tak staramy sie robić i to jest Ok.

        • 2 1

        • (5)

          Jasne że usługi to za mało, przecież przemysł w krajach rozwiniętych także istnieje, tylko że ma mniejszy udział w PKB i właśnie są to często te nowoczesne technologie. Bo do nich trzeba odpowiednich kadr i technologii.

          A niektórzy się nie mogą pogodzić że dalej nie jesteśmy "liderem produkcji stali" czy czymś w tym rodzaju.

          A obecny kryzys pokazał przede wszystkim że jest za dużo socjalu.

          • 2 2

          • A mi obojętnie co tam powstanie (4)

            Znając polskie realia deweloperka, która w Polsce rządzi.

            Socjalu nigdy nie jest za dużo, pod warunkiem, że nie przynosi długów. A kryzys nie powstał dlatego tylko, że był socjal, ale dlatego, że wszyscy mieli zasady ekonomii i finansów w d*pie. Zarówno bogaci jak i biedni. I wszyscy kradli i oszukiwali. Nie broń bogatych i nie obwiniaj biednych.

            • 2 2

            • (3)

              tylko za ten socjal ktoś płaci.

              • 0 0

              • DArek (2)

                Jak stać to płaci, jak nie stać to nie płaci. Prosta zasada ekonomii. Nie każdy rodzi się zdrowym, pięknym i bogatym japiszonem jak ty.

                • 0 0

              • (1)

                piszesz tak jakby to "stać/nie stać" było jakimś zrządzeniem niebios. a tak nie jest.

                socjal to krótko mówiąc transfer gotówki od zaradnych do niezaradnych, czyli krótko mówiąc premiowanie nieudacznictwa kosztem sukcesu. czyli totalna demotywacja. i rozleniwienie, powstanie roszczeniowej postawy.

                • 0 0

              • DArek

                Dlatego uważam, że ludzie słabi, kalecy i mniej zdolni powinni zdychać. Dobrze prawisz DAreku.

                • 0 0

      • Jesteś w wielkim błędzie. (8)

        USA już przenoszą znaczną część produkcji z powrotem do siebie.

        • 1 1

        • (7)

          szaleństwa Obamy to nie jest najlepszy przykład do naśladowania

          • 0 0

          • (6)

            To nie szaleństwo, tylko ekonomia. Koszt pracy w USA w tych fabrykach będzie niewiele większy niż w Chinach + transport, a da pracę miejscowym a oni wydadzą kasą na miejscu.

            • 0 0

            • (5)

              Przeanalizujmy:

              Obama nie może prywatnym firmom nakazać przenoszenia produkcji. Może ich w jakiś sposób do tego skłonić - np dopłatami.

              Jeżeli to się przedsiębiorcy opłata to przeniesie. Ale wtedy trzeba zauważyć, że ta konkurencyjność z chinami jest opłacana przez podatnika. Tzn coś na zasadzie

              "płacisz 100 dolarów podatku, po to aby producent dóbr które konsumujesz mógł je wyprodukować w USA i zaoferować ci po poprzedniej cenie".

              Nie tędy droga

              • 0 0

              • (4)

                Nie chodzi o dopłaty. Po prostu koszt pracy w Chinach tak zdrożały, że przenoszą, a w innych azjatyckich krajach jakość wykonania byłaby zbyt niska. Porównanie jakości wykonania, kosztów pracy i transportu skłania przedsiębiorców do przenosin do USA.

                • 0 0

              • (3)

                ale to jest zwyczajna kalkulacja i nie dotyczy jakiejś narodowej doktryny ściągania przemysłu do siebie. fakt, chińczycy nie są już tacy tani jak byli kiedyś, ale taki proceder dotyczy głównie nowoczesnych technologii.

                to jest biznes, tu nie ma miejsca na sentymenty. liczy się zimna kalkulacja

                • 0 0

              • DArek (2)

                He, he, Jesteś naiwnym zwolennikiem czystego kapitalizmu, czyli praca, pomysły, zaangażowanie, uczciwość. Dyrdymały. Nie ma kapitalizmu tylko korporacjonizm. Nie ma ekonomii, nie ma kalkulacji tylko wyzysk, kreatywna księgowość, układy, no i oczywiście życie na kredyt i gospodarka rabunkowa.

                • 1 0

              • (1)

                korporacjonizm ma więcej wspólnego z socjalizmem niż wolnym rynkiem.

                wyzysk? a co to jest ten wyzysk?

                układy? układy są tam gdzie styka się prywatnyh interes z interesem ogółu, tzn niczyim.

                życie na kredyt to zdaje się właśnie rozrost państwa socjalnego które musi mieć środki na głaskanie po główce każdego kto się tego domaga.

                gospodarka rabunkowa? frazes zaczerpnięty z wiecu dla ekowyznawców?

                • 0 2

              • DArek

                Zgadzam się, że życie na kredyt jest złe, ale nie jest to przypadłość tylko socjalu, ale w ogóle obecnej gospodarki światowej. Na kredyt żyją wszyscy, i biedni i bogaci.

                Czy określenie gospodarka rabunkowa jest terminem ukutym przez ekowyznawców? Może? Ale jest faktem. Tak jak 5-3=2, a nie 5-3=5.

                Źle rozumujesz interes ogółu. Widać, że nie jesteś osobą społeczną, co sam zresztą przyznajesz.

                • 2 0

  • !!!! (1)

    Powinni zrobić nowe miejsca pracy, poza tym stocznia co raz lepiej prosperuje, roboty jest.

    • 15 6

    • a co to znaczy "Zrobić miejsca pracy"? Uzasadnienie jakiejkolwiek inwestycji jest jej rentowność.

      Jeżeli rząd czy samorząd na siłę tworzy miejsca to tylko i wyłącznie kosztem innych miejsc pracy.

      • 5 1

  • z prasy (2)

    Z oświadczenia po sesji: " Ponadto z sali dobiegały okrzyki ,,tracimy czas", ,,zmarnowana godzina", ,,zobacz, która jest godzina" ( była godzina 17.00, sesja trwa od 12, a w między czasie była jeszcze 1,5 godzinna przerwa na otwarcie Muzeum). Na końcu sesji wyraziłem swoje zażenowanie, zwłaszcza okrzykami z sali. Pragnę zauważyć, że radni miasta to reprezentanci wyborców. Sesja to jeden z bardzo ważnych elementów pracy radnego, za które zresztą pobieramy wynagrodzenie. Jeśli ktoś nudzi się na sesji, czuje że marnuje czas to zawsze może zrezygnować z mandatu i ustąpić miejsca osobom, którym bardziej zależy na pracy w samorządzie. Radni z Gdańsk potrafią debatować do 21-22 i nie narzekają, że długo siedzą na sesji. Tymczasem niektórzy radni Samorządności najwyraźniej sesje traktują na zasadzie - przyjść, klepnąć uchwały, niczym maszynka do głosowania. Pozostawiam każdemu do oceny tego typu podejście do wypełniania swojego mandatu."
    Cyt. za "Gazeta Świętojańska".

    • 39 3

    • A jakby inaczej! (1)

      Pan ZZT, radny miasta z klubu Samorządność, udzielający się czasem na tym forum, jakiś czas temu na sugestię aby wziął się wreszcie do roboty i zrobił coś ze śmieszką rowerową w stanie krytycznym wzdłuż ul. Morskiej wylał tu swoje żale jakim to wielkim poświeceniem i kosztami społecznymi z jego strony jest praca pełnomocnika prezydenta ds. polityki rowerowej (jeśli dobrze pamiętam nazwę stanowiska). A ja się zastanawiam - to po co się tam pchał? Łaska? No cóż... w moim odczuciu radni Samorządności mylnie pojmują funkcję radnego oraz uważają, że kasa należy się za samo bycie radnym a nie za pracę na rzecz miasta.

      • 15 0

      • no bycie radnym to hajlajf

        no bycie radnym to hajlajf. Koło 2 tysi wynagrodzenia, koks, dziwki i niewątpliwy prestiż - czyste szaleństwo. Oczywiście możliwość spotkań z ciekawymi ludźmi, zero roboty, tylko czasem jakiś ktoś coś oprotestuje, oburzy się że się obdzyngalasz, z reguły dzielnicowy "pisacz podań i protestów" .

        W końcu nic nie robisz, masz takie profity że nie musisz iść do normalnej roboty no i rodziny nie masz boś społecznik. A polaki chcą by społecznik: chodził boso, zasuwał za darmo, robił za nich i najlepiej jak się da - na wczoraj!

        Oczywiście nikt nic nie każe, ale bez przesady. Każdy mądry jak siedzi za kompem. Jesień w pełni to i frustratów bardziej widać

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane