• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest sposób na uciekające tramwaje i autobusy

Maciej Korolczuk
2 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Na pętli Siedlce, gdzie zatrzymują się i tramwaje, i autobusy każdego dnia przez brak synchronizacji obu rozkładów pasażerowie tracą po kilka minut. Na pętli Siedlce, gdzie zatrzymują się i tramwaje, i autobusy każdego dnia przez brak synchronizacji obu rozkładów pasażerowie tracą po kilka minut.

Każdy, kto korzysta z komunikacji miejskiej z pewnością zna widok odjeżdżającego "sprzed nosa" tramwaju czy autobusu. O szczególności tej chwili mogą od kilku tygodni przekonać się pasażerowie na pętli przesiadkowej na Siedlcach zobacz na mapie Gdańska czy Brętowie zobacz na mapie Gdańska, gdzie ze wspólnych przystanków odjeżdżają trzy różne środki transportu. Na brak synchronizacji rozkładów wciąż narzeka tam wiele osób. Jest szansa, że wkrótce się to zmieni.



Jak często ucieka ci sprzed nosa tramwaj czy autobus?

Jeden z naszych czytelników, prywatnie - entuzjasta i pasjonat komunikacji miejskiej i rozwiązań w niej stosowanych ma pomysł, jak rozwiązać problem z odjeżdżającymi sprzed nosa autobusami czy tramwajami. Jako że na co dzień korzysta z pętli na Siedlcach, ma okazję na własnej skórze przekonać się, ile czasu tracą na tym pasażerowie.

- Średnio 3-4 razy w tygodniu zdarza mi się sytuacja, gdy jadąc w kierunku centrum, podjeżdżam autobusem na pętlę, a dosłownie kilkanaście sekund wcześniej odjeżdża z niej tramwaj. Za każdym razem tracę w ten sposób po kilka minut. I choć jeszcze jest względnie ciepło, przez co wydłużona przesiadka nie jest aż tak bardzo dokuczliwa, to wolałbym ten czas poświęcić na tysiąc innych rzeczy, niż tłoczenie się na zbyt wąskim przystanku czy gapienie się w ulicę.
Według naszego czytelnika problem uciekających tramwajów i autobusów można rozwiązać w bardzo prosty sposób.

- Wystarczy zastosować pętle indukcyjne, które znamy choćby ze skrzyżowań z sygnalizacją świetlną. Gdy pojazd znajdzie się nad taką pętlą zamontowaną w jezdni, wysyłany jest impuls, który powoduje określone działanie.
Efektem może być np. zapalenie się lub wydłużenie zielonego światła albo np. uruchomienie w rejonie przejścia dla pieszych sygnału dźwiękowego z komunikatem "uwaga tramwaj" (co już się odbywa). Pętle indukcyjne znajdują zastosowanie w wielu branżach. Wykorzystywane są m.in. w transporcie publicznym, np. mają wpływ na komunikaty wyświetlane na znakach zmiennej treści, pracę fotoradarów czy liczenie rowerzystów korzystających ze ścieżek rowerowych. Stosowane są także przy wjazdach na parkingi, sterowaniu bramami, szlabanami czy przy ochronie budynków.

Pętle indukcyjne zamontowane w jezdni pod Zieleniakiem w Gdańsku. Pętle indukcyjne zamontowane w jezdni pod Zieleniakiem w Gdańsku.


Jak by podobny system działał w przypadku niezsynchronizowanej komunikacji miejskiej?

- Zbliżający się do pętli tramwaj najeżdża w pewnym momencie na pętlę zamontowaną w torowisku, a ta wysyła sygnał do sygnalizatora zatrzymującego lub wypuszczającego z pętli przesiadkowej autobus. W tym samym momencie zapala się na nim czerwone światło i autobus przez 1-2 min. czeka na pasażerów, którzy właśnie wjeżdżają na przystanek. Oczywiście takie detektory muszą być zainstalowane na tyle blisko pętli, by nie paraliżowały ruchu i nie "sypały" każdego dnia rozkładów jazdy. Takie rozwiązanie sprawi, że każdy pasażer będzie miał gwarancję, że po wyjściu z jednego pojazdu nie zobaczy zamykających się drzwi w innym i nie będzie musiał czekać na następny tramwaj czy autobus - klaruje nasz czytelnik.
Co na to ZDiZ?

- To ciekawe rozwiązanie, które warto rozważyć - przyznaje Tomasz Wawrzonek, kierownik Działu Inżynierii Ruchu. - Poruszymy ten temat na najbliższym spotkaniu z Zarządem Transportu Miejskiego. Kwestią do załatwienia pozostawałoby jeszcze uzgodnienie tego pomysłu i wdrożenie go przez naszych inżynierów od automatyki i informatyki.
Pomysł podoba się też ZTM w Gdańsku.

- Każde rozwiązanie techniczne wspomagające skomunikowanie pojazdów jest godne rozważenia. Skonsultuję ten pomysł ze specjalistami zarządzającymi infrastrukturą, aby się dowiedzieć, jakie są uwarunkowania techniczne i finansowe, aby ideę zrealizować - mówi Sebastian Zomkowski, z-ca Dyrektora ds. Przewozów ZTM w Gdańsku.
Dlaczego o wykorzystaniu takich pętli nie pomyślano wcześniej, choćby przy projektowaniu i przebudowie pętli na Siedlcach, gdy już było wiadomo, że wkrótce pasażerowie będą się tam przesiadać z jednego środka transportu w drugi?

- Już wówczas było jasne, że trzeba inwestować przede wszystkim w systemy nowoczesne i zaawansowane technologicznie. M.in. dlatego pojazdy zostały wyposażone w nadajniki GPS, które wysyłając sygnał o lokalizacji pojazdu, umożliwią w przyszłości automatyczną koordynację w centrum dowodzenia odjazdów tramwajów czy autobusów. System ten będzie działał w ramach Tristara. Warto zwrócić uwagę, że w tym momencie każdy z prawie 269 przystanków węzłowych - a nie tylko jeden na Siedlcach - umożliwi precyzyjną synchronizację odjazdów w czasie rzeczywistym, albowiem sprawne przesiadki międzyliniowe w innych punktach są tak samo ważne - dodaje Zomkowski.

Miejsca

Opinie (321) 6 zablokowanych

  • (1)

    Przestałem jeździć ZKM. Kilka lat jeździłem do pracy i zawsze to samo. Wysiadam z jednego autobusu, a drugi właśnie odjeżdża i 20minut czekania na kolejny. Szkoda czasu.

    • 8 1

    • i przez takie rozkłady tworzone przez "geniuszy"

      ludziska przesiadają się do aut. To sabotaż ze strony miejskich myślicieli.

      • 2 0

  • też mi problem, robić kupe o 3-5 min

    też latam komunikacją wiejską, i mam gdzieś te kilka dodatkowych minut,na co mam je przeznaczyć?, problem o niczym, w każdym mieście jest tak samo,nie da się tego idealnie uregulować, to nie są 3 tramwaje na krzyż,to cała sieć - korki,awarie,itp.

    • 4 8

  • Kiedyś wystarczył rozum, rozsądek. Teraz muszą być systemy, programy.

    • 10 0

  • Uciekające (1)

    To jest problem z kierowcami a raczej ich chamstwem. Tak już jest id czasu pętli na chelmie. Tranwaj wjeżdżal na petle a autobus 2 sek wcześniej odjezdzal i to pusty

    • 3 1

    • tak

      a szlabant był otwarty i kierowca wlewał paliwo do karnistra!

      • 2 0

  • zkm

    ja jezdze swoim autkiem i nie korzystam z komunikacji i nie wacham odoru czosku i fajek

    • 4 7

  • ilość kursów do centrum

    Problemem jest ilość kursów do centrum.
    Obecnie z pętli Siedlce do centrum jest 217 kursów tramwajowych w dniu roboczym.
    Przed zmianami tych kursów było około 350 - licząc autobusy i tramwaje.
    Same linie 167/168 i 367 dawały prawie 100 kursów dziennie.
    Urzędnikom chodzi tylko o to, ile zaoszczędzili na zmniejszeniu liczby kursów między Siedlcami a Gdańskiem Głównym (i Targiem Rakowym).

    • 11 0

  • (3)

    Mała przesada tramwaj praktycznie do centrum jest co 5-6 minut o jakim czekaniu pan opowiada niech pojedzie sobie na zachod to zobaczy co to czekanie proponujè Londyn lub Rzym gdzie wogóle nie ma rozkładów tam dopiero się czeka.Najlepiej jest marudzić przecież autobus przyjeżdza co chwile tramwaj wogóle nie ruszy. Proponuje miłosinikowi taxi nie będzie czekał ,a nie tylko marudzić polska mentalność

    • 3 20

    • Bolo - pracownik ZTM-u

      • 11 2

    • widać, że nie korzystasz z tej komunikacji

      • 9 1

    • żenujący text

      widać, że Pan "Bolo" to nie jest stały klient komunikacji miejskiej w Gdańsku. Co 5-6 minut w marzeniach te tramwaje spóźnione i potem jadące pod rząd wszystkie razem.. te autobusy tak samo... ten pęd tramwajem, który staje co kilka metrów na światłach, albo na przystankach. Po co komu były te zmiany one nas przeniosły wstecz. to jest regres nie progres. Ja się spieszę każdego dnia do pracy i znam ten problem. Każdego dnia jeżdżę od wprowadzenia tych zmian. Nie proponuj mi taxi, bo mnie na to nie stać, żeby każdego dnia taxi jechać, a za kartę miejską płacę sporo kasy i mam tego serdecznie dość, bo się kończy na tym, że część trasy idę na piechotę...tak miasto wprowadziło zmiany na... gorsze....

      • 8 1

  • 167 do cebtrum

    • 15 2

  • 167 do centrum

    Choć w rodzinach porannych gdzie jeździ się na 6 do pracy albo tramwaj by się nie spoznial .zamiast 5 07 jest 5 10 i ucieka tym sposobem sprzed nosa 5 17 167 dziękuję że muszę się spoznicvdo pracy a o 3,nie bedevz domu wychodzić gdzie innego autobusilu nie mam żyj myśli o ludziach by odrabiali godziny albo zostali ZWolnieni

    • 12 2

  • rzucić takie ogólne rozwiązanie problemu

    to każdy jeden potrafi, ale zaprojektować już dokładnie to rzecz zgoła inna

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane