- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (69 opinii)
- 2 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (33 opinie)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (605 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (584 opinie)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (41 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (65 opinii)
Kierowca autobusu pomógł krwawiącemu mężczyźnie
Kierowca miejskiego autobusu pomógł mężczyźnie, który obficie krwawił po upadku. Pan Maciej zatamował krwawienie i do czasu przyjazdu karetki pogotowia zaopiekował się poszkodowanym. - Nie zrobiłem nic wielkiego - twierdzi.
- W sobotę wieczorem, przed godziną 19, jechałem autobusem 162. W pewnym momencie zobaczyłem, jak kierowca wyskakuje zza kierownicy i biegnie do mężczyzny siedzącego na ławce. Po chwili zorientowałem się, że jest coś nie tak. Okazało się, że ten człowiek przewrócił się i jego głowa bardzo silnie krwawi. Kierowca natychmiast wezwał karetkę i zatamował krwawienie - relacjonuje pan Rafał.
Rannego mężczyznę uratował pan Maciej, 26-letni kierowca Zakładu Komunikacji Miejskiej. Jak mówi, w ciągu kilku ostatnich dni już dwa razy znalazł się w podobnej sytuacji.
- W piątek na linii 127 pomogłem pani, która przechodząc przez jezdnię potknęła się i złamała nos - opowiada. - Dzień później jechałem linią 162 w kierunku Wrzeszcza. Wjeżdżając na przystanek Emaus zauważyłem klęczącego mężczyznę. Bardzo krwawił. Pomocy próbowała mu udzielić jakaś kobieta, ale nie była w stanie go podnieść. Okazało się, że mężczyzna przewrócił się i uderzył łukiem brwiowym w płytę chodnikową. Rana była bardzo głęboka, więc do czasu przyjazdu karetki robiłem wszystko, by zatrzymać krwawienie. Na szczęście miałem w plecaku rękawiczki i jakieś opatrunki.
W kwietniu pisaliśmy o bohaterskiej postawie kierowcy linii 262. Wówczas pan Arkadiusz zatrzymał autobus i udzielił pomocy mężczyźnie, który leżał przy drodze w kałuży krwi.
Pan Maciej kierowcą ZKM jest zaledwie od roku. Wcześniej pracował m.in. jako kierowca karetki pogotowia, gdzie oswoił się z podobnymi zdarzeniami i zebrał doświadczenie.
- Nie mam żadnych problemów, by pomagać innym w takich sytuacjach. Nie jest to miły widok, ale chciałbym, żeby kiedyś - nie daj Boże - jeśli mi się coś stanie, ktoś zachował się podobnie. Nie zrobiłem nic wielkiego - dodaje skromnie.
Motorniczy rozpoznał zaginionego chłopca
Również w sobotni wieczór pracownicy ZKM dostali informację z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku o zaginięciu niepełnosprawnego chłopca. Było podejrzenie, iż sam wsiadł on do tramwaju na przystanku Brama Oliwska. Chłopca udało się szybko odnaleźć dzięki informacjom jednego z motorniczych, który rozpoznał go wśród pasażerów na przystanku Kołobrzeska. Motorniczy zabrał chłopca do tramwaju, zaopiekował się nim, a następnie przekazał funkcjonariuszom.
Opinie (129) 1 zablokowana
-
2016-07-11 14:42
Super!!!
Oby więcej takich ludzi!!!
- 8 0
-
2016-07-11 14:24
Więcej dobrych wiadomości!
Dobrze, że publikuje się takie informacje. Trochę to usadzą w miejscu hejterów, szukających okazji by popluć na wszystko i wszystkich. A świat robię się też lepszy; bo pozytywnie myślący maja przynajmniej potwierdzenie. A zrzędy i malkontentów i tak nic nie uleczy...
- 15 2
-
2016-07-11 14:19
Kierowca pomógł
piękna postawa,szacunek wielki dla panów,oby więcej takich ludzi było na świecie
- 11 0
-
2016-07-11 14:18
Gratulacje
Gratulacje. Fakt pomaganie powinno być normalne i naturalne wśród wszystkich ludzi, a skoro nie jest w dzisiejszych to warto o tym pisać.
- 4 0
-
2016-07-11 13:02
taka postawa powinna być normalna i naturalna (3)
aby nie dziwiła redaktorów, którzy robią o tym artykuły
taka prawda- 8 1
-
2016-07-11 13:19
(1)
Niestety jak widać nie każdy tak myśli i czuje ....Brawo Panie Macku oby więcej takich osób jak Pan , nie wiadomo jakby się to skończyło gdyby nie udało się zatamować krwawienia. ...
- 1 3
-
2016-07-11 14:07
Ty się zdecyduj czy jesteś Aneta czy Mariusz.
Trolu.
- 2 1
-
2016-07-11 13:13
Niedługo będą artykuły o tym, że pan podniósł pani torebkę, która jej upadła w CH.
Przy dzisiejszej znieczulicy idzie to właśnie w tę stronę: w stronę zachwytów nad czymś, co kiedyś było normą.
- 2 1
-
2016-07-11 14:03
I to ja szanuję
- 8 0
-
2016-07-11 12:17
(4)
brawo !
- 374 4
-
2016-07-11 13:00
zgadza się!! (3)
Wystarczy okazać odrobinę empatii i od razu lepiej się żyje..
- 35 3
-
2016-07-11 13:27
(2)
wielkie halo, zrobił se przerwę w pracy co za nygus
- 2 53
-
2016-07-11 13:41
tak jak ty, pisząc ten komentarz.. (1)
mam twoje IP, zgłoszę twemu przełożonemu co robisz w godzinach pracy..
- 34 3
-
2016-07-11 14:02
możesz mnie w pompke cmoknąć :)
- 7 21
-
2016-07-11 13:52
? (2)
miał coś tam w swoim plecaku ? to w autobusach nie ma profesjonalnych apteczek ?
- 3 0
-
2016-07-11 13:59
pracował chłopak w Falcku to wie co w razie wypadku mieć przy sobie trzeba! Pozdro dla Macieja!!!!
- 8 0
-
2016-07-11 13:55
A no nie ma niestety
- 3 0
-
2016-07-11 13:47
dajcie znać na jakich trasach jezdzi pan Maciej. Będę wiedział których unikać ;)
- 0 6
-
2016-07-11 13:44
re
a ja na swojej miotle latam i latam,nic się nie dzieje,żadnych dziadków leżących na poboczu
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.