- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (95 opinii)
- 2 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (173 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (104 opinie)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (359 opinii)
Kierowca z Monciaka nie odpowie za katastrofę. Biegli: był niepoczytalny
Wszystko wskazuje na to, że Michał L., który dwa tygodnie temu odbył szaleńczą jazdę po ul. Bohaterów Monte Cassino i molo w Sopocie, raniąc przy tym ponad 20 osób, nie odpowie za swoje czyny. Biegli sądowi uznali, że jest niepoczytalny.
- Biegli przekazali nam opinię na temat zdrowia psychicznego Michała L. Wynika z niej, że z uwagi na stan zdrowia psychicznego podejrzany w chwili czynu nie rozumiał znaczenia swojego postępowania, jak i nie był w stanie pokierować swoim postępowaniem i jest niepoczytalny - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Ta osoba nie jest winna temu, że jest chora.
Dla postępowania oznacza to tyle, że mężczyzna nie odpowie za swój czyn karnie.
- W sensie karnym za spowodowanie tego przestępstwa taka osoba nie odpowie, dlatego, że miał on całkowicie zniesioną zdolność rozumienia i pokierowania swoim postępowaniem - mówi prokurator.
Wiadomo na pewno, że feralnej soboty mężczyzna nie był ani pod wpływem alkoholu, ani znanych środków odurzających i psychotropowych. Natomiast prokuratura wciąż czeka na dodatkową opinię dotyczącą środków farmakologicznych. Wiadomo bowiem, że mężczyzna w przeszłości leczył się psychiatrycznie.
- Jeśli chodzi o rodzaj choroby to sfera wrażliwa, to kwestie, które nie podlegają ujawnieniu. To, co się zdarzyło było spowodowane chorobą tej osoby. Natomiast rodzaj choroby nie podlega upublicznieniu - zaznacza rzecznik.
Michał L. wciąż przebywa w areszcie.
- Teraz musimy zakończyć zbieranie materiału dowodowego, czyli m.in. przesłuchujemy świadków, w tym ustalamy krąg osób pokrzywdzonych, bo cały czas zgłaszają się nowe osoby - dodaje prokurator Wawryniuk. - Musimy też uzyskać opinię biegłych co do ich stanu zdrowia i skutków, jakie spowodowało dla nich zachowanie podejrzanego. Czekamy też na opinię dodatkową z zakresu środków farmakologicznych. Dodatkowo poddany badaniu przez rzeczoznawcę zostanie samochód podejrzanego. Musimy sprawdzić, czy był on sprawny.
W dalszym ciągu 32-latek ma zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, a nie, jak mogło by się wydawać, usiłowania zabójstwa. Dlaczego?
- Na podstawie materiału dowodowego prokurator ocenił, że mamy do czynienia właśnie ze sprowadzeniem katastrofy w ruchu lądowym. Jednak do końca postępowania zawsze jest możliwość zmiany zarzutu, jeśli zostanie uzupełniony jakiś materiał dowodowy, który wskaże, że zachodzi konieczność zmiany tej kwalifikacji - informuje Grażyna Wawryniuk.
Jak więc zakończy się ta sprawa?
- Kończąc postępowanie prokurator nie może zrobić nic innego jak skierować wniosek do sądu o umorzenie postępowania wobec Michała L. i umieszczenie go w zakładzie leczniczym - mówi prokurator.
Opinie (1060) ponad 20 zablokowanych
-
2014-08-05 12:41
I jaki z tego wniosek? (1)
TRZEBA SIĘ SPIESZYĆ Z SAMOSĄDEM NA MIEJSCU PRZESTĘPSTWA, bo na wymiar "sprawiedliwości" nie ma co liczyć!!!!
- 71 4
-
2014-08-05 12:44
A potem pod prysznic do kolegów. ;)
- 5 4
-
2014-08-05 12:41
Panie Seremet zgnijesz w więzieniu razem ze swoją sitwą! (1)
- 30 4
-
2014-08-05 12:44
przestań sie frustrować. Co ma Seremet do tej sprawy
Cały wymiar sprawiedliwości jest zgniły. Bez wyjatku i bez wzgledu na sympatie polityczne.
- 7 7
-
2014-08-05 12:44
wow !!!!!
no zobaczcie, jak Ci lekarze szybko działają !!! zamin go zaczęli badać mineło ok tygodnia i już opinia, dziwne. Jednak ta nasza służba zdrowia i Sądy to szybciutko działają :) dobrze, że jest tak samo z normalnymi obywatelami :) tylko jakimś dziwnym trafem, na opinię bigłego (nie lekarza) mi przyszło czekać 7 miesięcy i nikt problemu nie widział :) ehhhhh, wspaniały kraj :)
- 48 1
-
2014-08-05 12:42
ale poczytalnie głowe zasłania
Niby niepoczytalny Nie wie co zrobił ale wie że twarz trzeba zasłonić. Dla mnie ściema.
- 44 1
-
2014-08-05 12:42
Aaa
bullshit
- 8 0
-
2014-08-05 12:39
Szybko sprawa sie wyjasnila.
No to sprawa sie wyjasnila szybko. Dobrze, ze nikt nie zginal.
- 11 3
-
2014-08-05 12:37
Rozjechał ludzi
Teraz to już naprawdę zaczynam wierzyć ,że ta jego matka jest kimś w wymiarze sprawiedliwości i załatwiła synalkowi taką opinię że jest chory.A jeżeli jakimś cudem naprawdę jest porypany na umyśle to powinien do kończ życia gnić w zakładzie psychiatrycznym.Niech mi nikt nie ględzi głupot że z takiej choroby się wyzdrowieje.A wymiar sprawiedliwości powinien przyjrzeć się jego matce bo to wszystko jakieś dziwne
- 53 1
-
2014-08-05 12:36
Karnowski zmiękł na drugi dzień, dlaczego?
Seremet też nic nie zrobił, a mógł. ..
- 27 1
-
2014-08-05 12:34
zupełnie nie jestem zdziwiony tym orzeczeniem, wypuszczono info że będzie udawał kretyna, potem to potwierdzono i tyle - publiczność została więc przygotowana na to. Brawo po raz kolejny dla wymiaru sprawiedliwości - mozna się spodziewać coraz częstszych tego typu akcji
- 52 0
-
2014-08-05 12:34
Dawać go na Monciak i zostawić na kwadrans. Będzie przynajmniej na ewerytury dla obywateli, a nie na leczenie l.!
- 30 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.