- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (193 opinie)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (95 opinii)
- 3 Napad na bank czy głupi żart? (85 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (677 opinii)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (106 opinii)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (194 opinie)
Kierowcy nagminnie łamią przepisy na Wilanowskiej w Gdańsku
Łamanie przepisów na ul. Wilanowskiej 15 grudnia br.
Niemal każdego poranka na ul. Wilanowska tworzy się korek. Część kierowców usiłuje go ominąć łamiąc przepisy i stwarzając zagrożenie. Policja zapowiada wzmożone kontrole.
Tracąc cenny czas, część kierowców stara się ominąć korek korzystając z drogi osiedlowej. Decydując się na ten manewr często łamią przepisy np. jadąc przez kilkadziesiąt metrów pod prąd ul. Wilanowską.
Sytuacje potęgują zdenerwowanie innych kierowców, którzy stoją prawidłowo.
- Nie mam nic przeciwko skracaniu sobie drogi, czy objeżdżaniu korka. Jednak sposób, w jaki się to robi na ul. Wilanowskiej jest nieporozumieniem. Nagminne łamane są tam przepisy przekraczania podwójnej ciągłej linii, wyprzedzania na pasach czy skrzyżowaniu. Sytuacje grożą wypadkiem - alarmuje pan Wojciech, nasz czytelnik.
Film z ul. Wilanowskiej nagrany 10 listopada
Kierowców jeżdżących pod prąd chcą teraz utemperować funkcjonariusze gdańskiej drogówki.
- Obejmiemy ten rejon szczególnym nadzorem i będziemy dyscyplinować tych kierujących, którzy będą łamać przepisy ruchu drogowego we wspomnianym miejscu - zapowiada kom. Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci przypominają, że za niestosowanie się do znaku linii podwójnej ciągłej grozi mandat w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych. Trzeba mieć też świadomość, że w pewnych sytuacjach takie zachowanie kierowcy może spowodować zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wtedy sprawca takiego wykroczenia musi liczyć się z mandatem do 500 zł i 6 punktami karnymi. Funkcjonariusz policji może takiemu kierowcy zatrzymać też uprawnienia do kierowania.
Miejsca
Opinie (137) 2 zablokowane
-
2016-12-15 11:32
(2)
On tam skręcił w lewo nie dlatego, że chciał tam jechać. Skręcił po to, żeby przejechać pod blokami po parkingu i wbić się w korek ale dalej. Najgorsze jest nie to, że przekroczył linię ciągłą, że jedzie pod prąd, wciska się w kolejkę itd. Najgorsze jest to jak oni potem prują po tym parkingu. Olbrzymie niebezpieczeństwo. Codziennie nie mogę się nadziwić jak można tak grzać po wewnętrznej drodze osiedlowej. Niestety ale tragedia to kwestia czasu, przez takich właśnie bezmyślnych idiotów.
- 15 0
-
2016-12-16 00:53
(1)
Jeśli tak faktycznie jest, to lać po mordzie ile wlezie i patrzeć jak kwiczy...
- 3 0
-
2016-12-16 09:28
Od poniedziałku do czwartku, bo w piątek jest jakiś mniejszy ruch. Gdybym był mieszkańcem tego bloku na pewno bym działał w trosce o bezpieczeństwo moich dzieci. Całe szczęście nie jestem. Ten korek na głównej wbrew pozorom idzie dosyć sprawnie i zdarza się nieraz, że te barany co tak gnają po parkingu tylko na tym tracą - to jest aż tak głupie. Do tego dochodzi jeszcze blokowanie skrzyżowania na które trzeba koniecznie się wbić żeby objazd miał sens i inne takie. Ehhh, szkoda gadać.
- 3 0
-
2016-12-16 00:03
Pytanie jest dlaczego ta osobówka zostawia taki olbrzymi odstęp od autobusu!?
Przez takie właśnie opóźnione zapłony niektórych kierowców robią sie korki, a co bardziej cwani wyprzedzają i wciskają sie w te dziury
- 7 4
-
2016-12-15 13:58
Panowie policjanci:
może w końcu "zasadzić się" tam któregoś dnia ?
- 10 3
-
2016-12-15 09:31
To nie wina czlowieka
Miejsca jest tam tyle, ze powinni zrobić 2 pas, aby troche pójść z duchem czasu i dostosować warunki do potrzeb, a nie zmuszać kierowców do dostosowania sie do warunków.
- 5 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.