• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy po karambolu: estakada była jak szklanka. ZDiZ: sypaliśmy sól

Maciej Naskręt
4 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

17 uszkodzonych aut i jedna osoba ranna - to efekt porannej kolizji z godz. 6 na Estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni. Kierowcy przekonują, że skutki zderzenia mogłyby być mniejsze, gdyby droga była posypana solą. ZDiZ twierdzi, że pługoposypywarki przejechały estakadą przed wypadkiem.



Czy zimą zmieniasz swoją technikę jazdy samochodem?

Gdyby nie refleks innych kierowców, osób rannych i rozbitych aut byłoby jeszcze więcej. W piątek rano na Estakadzie Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni zderzyło się 17 samochodów. Jedna osoba została poszkodowana.

- To było jak gra w domino. Prawdopodobnie jeden z samochodów stracił przyczepność i wytrącił z toru jazdy inny pojazd. Na nie zaczęły wpadać kolejne samochody lub kończyły podróż na barierkach estakady - opisuje kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Usuwanie skutków zdarzenia zajęło ok. trzech godzin.

W miejscu zdarzenia droga prowadzi z górki i po lekkim łuku w prawo. Nad ranem w tej części Trójmiasta był przymrozek. Droga była pokryta niewidoczną warstwą lodu.

Ulica Kwiatkowskiego. Korek po karambolu na Estakadzie Kwiatkowskiego. Ulica Kwiatkowskiego. Korek po karambolu na Estakadzie Kwiatkowskiego.
Miasto: sypaliśmy solą przed karambolem

Wielu kierowców po zderzeniu samochodów zwróciło uwagę na niewłaściwie przygotowaną jezdnię, na której znajdowała się gołoledź.

- Ostatnio drogowcy zapowiadali, że są gotowi do zimy. Było głośno, jak to wszyscy są gotowi, kasa w przetargach już rozdana. A tu efekty widać od razu. Kto za to odpowie? Jak zwykle kierowcy - mówi jeden z naszych czytelników.
Gdyńscy urzędnicy zapewniają, że drogowcy wyjechali na drogi już dzień wcześniej. O godzinie 18 na terenie miasta pracowały cztery pługopiaskarki. Po północy firma dbająca o stan dróg przeprowadziła kontrolny objazd m.in. Estakady Kwiatkowskiego, podczas którego stwierdzono dodatnią temperaturę pow. 2,5 st. C i brak opadów. Fakt występowania dodatnich temperatur potwierdzały odczyty ze stacji meteorologicznych Tristar usytuowanych w rejonie Estakady Kwiatkowskiego.

- W kolejnych godzinach, zdaniem urzędników, sytuacja na drogach kontrolowana była przez wykonawcę poprzez monitorowanie dostępnych źródeł informacji, stacji meteorologicznych, kamer Tristar i GDDKiA. Urządzenia te wskazywały temperaturę w granicach 2-3 st. C i niewielki opad deszczu - wyjaśnia Małgorzata Omachel z gdyńskiego magistratu.
Około godz. 5 rano po raz kolejny samochód techniczny kontrolował Estakadę Kwiatkowskiego. W związku ze spadkiem temperatury i niewielkim opadem, w rejon ten skierowana została solarka.

- Pługoposypywarka z solą przejechała w miejscu zdarzenia jeszcze zanim do niego doszło - zapewnia Małgorzata Omachel.
Warto nadmienić, że zjawisko oblodzenia wystąpiło na Estakadzie Kwiatkowskiego na krótkim odcinku drogi, w miejscu, w którym dotychczas nie występowało szczególne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. W związku z zaistniałą sytuacją wykonawca został zobowiązany do wzmożenia kontroli stanu nawierzchni dróg w terenie.



Usuwanie rozbitych pojazdów z Estakady Kwiatkowskiego. Usuwanie rozbitych pojazdów z Estakady Kwiatkowskiego.
Policja: nie sprawdzamy rodzaju ogumienia

A może do zdarzenia by nie doszło, gdyby kierowcy biorący udział w karambolu mieli wymienione opony na zimowe?

- Tak to jest, jak jeden z drugim na zimowe nie zmieni, bo śniegu nie ma - napisał w komentarzu pod artykułem o karambolu jeden z naszych czytelników.
Policjanci podkreślają, że w sytuacji kolizji lub wypadku nie sprawdzają rodzaju ogumienia, co najwyżej jego stan.

- Nie ma przepisu, z którego moglibyśmy karać za stosowanie niewłaściwego rodzaju opon do pory roku - podkreśla Rusak.
Utrudnienia na Estakadzie Kwiatkowskiego

W dniach 07.11 - 05.12.2016r. w związku z remontem przegubu nastąpi zmiana organizacji ruchu w ciągu Estakady Kwiatkowskiego kierunek ul. Morska na wysokości ul. J. Wiśniewskiego. Zmiany w organizacji ruchu polegać będą na zawężeniu jezdni Estakady Kwiatkowskiego do jednego pasa ruchu.

Miejsca

Opinie (309) 2 zablokowane

  • Ściema!

    Od wjazdu z Hutniczej do zjazdu na obwodnicę jezdnia była oblodzona. W miejscu wypadku pewnie tak samo. Jakoś musieli się tłumaczyć.

    • 11 2

  • Najlepiej zwalić na służb wine

    A ile z tych aut miało zimowe opony ii z jaką prędkością jechali wiedząc że temperatura jest ku zeru. Ilubkierowcie tego karambolu wiedząc że jest taka pogoda jechała wolniej najlatwiejbna kogoś gadać a na siebie nie patrzeć

    • 14 5

  • Cóż mozna rzec... (1)

    Noga z gazu! PIATECZEK!

    • 85 7

    • Ajax dał łapke w dół.

      Wiadomo.

      • 1 2

  • Sorry taki mamy klimat!!!

    • 10 2

  • Początki zimy sa zawsze takie same...

    a potem już górki, nawet się nie obejrzysz a tutaj 8 Marca się kłania:p

    • 3 2

  • Teraz wszyscy będą winni (1)

    Tylko nie kierowcy. Rozumiem że ciężkie warunki na drodze, ale bez odrobiny samokrytycyzmu następny karambol będziemy mieli przy następnym przymrozki.

    • 18 4

    • Prędkość i przyzwyczajenia z lata

      Kierowcy winni za niedostosowaną prędkość, ale nie piszmy o oponach

      • 3 0

  • Proszę zwrócić uwagę na "łosia" który nagrał ten filmik. To jeden z tych którzy na obwodnicy szacują straty po kolizji na przeciwległym pasie. Zwalnia by nagrać film i tym samym robi korek po swojej stronie. Filmowiec od siedmiu boleści.

    • 12 7

  • Myślę, że to przede wszystkim nieostrożność i nadmierna prędkość

    Fakt, że w nocy temperatura nagle spadła do 0, a wcześniej padało, ale nie taką pogodę już mieliśmy....

    • 21 2

  • prędkość + coś na co nikt nie zwrócił uwagi

    Nie wiem co było przyczyną wypadku, ale wiem, że kierowcy nie raz przekraczają prędkość i to ona jest zazwyczaj przyczyną stłuczek i wypadków, na moje oko 90% kolizji to nadmierna prędkość. Ja też czasem przekraczam, przyznaję się, bo mój post nie ma być hejtem, tylko uczciwym postawieniem sprawy. Noga z gazu - tyle mogę powiedzieć. W sezonie jesienno-zimowym tym bardziej. Niektórzy jednak naprawdę przesadzają i rozwijają naprawdę ogromne prędkości. Jeśli chodzi o tą kolizję, to warto też dodać jeszcze jeden powód - w tym miejscu jezdnia ma lekkie wgłębienie, ta nawierzchnia jest krzywa i to też mogło spowodować poślizg.

    • 19 3

  • co mają do tego opony zimowe?

    Chronią przed lodem tak samo jak letnie.

    • 21 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane