• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kilkanaście tysięcy osób deklaruje pomoc potrzebującym

Agnieszka Majewska, Arnold Szymczewski
21 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Oferta zrobienia zakupów, wyprowadzenia psa, wyniesienia śmieci, ugotowania posiłku, odebrania leków i poczty czy wsparcia rozmową - nadzwyczajna sytuacja z pandemią koronawirusa zwiększa solidarność mieszkańców Trójmiasta. W serwisie ogłoszeń Trojmiasto.pl każdy może dodać darmowe ogłoszenie z ofertą pomocy dla innych. Z kolei na facebooku dużym zainteresowaniem cieszy się grupa "Widzialna Ręka Trójmiasto", założona przez Olgę Pajewską z fundacji Młodorośli.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone




Zaoferowałeś już komuś swoją pomoc?

Zarówno grupa "Widzialna Ręka Trójmiasto", jak i nowa kategoria w ogłoszeniach Trojmiasto.pl. to miejsca, których celem jest zrzeszenie i połączenie osób potrzebujących pomocy i gotowych ją zaoferować na terenie Trójmiasta. Zainteresowane osoby określają dzielnicę, której owa usługa ma dotyczyć, co ma ułatwiać i usprawniać kontakt, a także oszczędzić czas i poniesione koszta.

- Pomysł nie jest oryginalny, przeczytałam artykuł o grupie ogólnopolskiej, na której zachęcano do tworzenia oddziałów lokalnych, więc się posłuchałam. Na grupie znajdziemy doborowe towarzystwo twórców dobra. Ludzie są z natury dobrzy, nie chcą, by innym działa się krzywda, by seniorzy narażali swoje życie i zdrowie. Ludzie nie chcą, by byli sami, chcą im pomóc. Ta oferowana pomoc jest naprawdę przeróżna - mówi Olga Pajewska, założycielka grupy "Widzialna Ręka Trójmiasto".

Tak restauracje wspierają lekarzy. Szpitale dziękują



W ofertach facebookowej grupy i ogłoszeń Trojmiasto.pl możemy znaleźć najróżniejsze formy pomocy, od robienia zakupów, wyprowadzenia psa, wyniesienia śmieci, przez ugotowanie posiłku, odebranie leków i poczty lub wsparcia rozmową, po pomoce pedagogów, psychologów, którzy oferują rozmowę zwłaszcza dla osób zmagających się ze stanami lękowymi i izolacją w obecnej sytuacji.

- Mam psa, mieszkam sama i w związku z obecną sytuacją, obawiam się, co w sytuacji, kiedy zostałabym objęta kwarantanną. Dlatego uznałam, że jeśli nie mam niepokojących objawów i codziennie wychodzę ze swoim psem, moglibyśmy - ja i mój pies - na ten czas mieć nowego kumpla. Jeśli w mojej dzielnicy są osoby objęte kwarantanną albo są w grupie zagrożenia i nie mają wsparcia - chętnie pomogę - opowiada Aleksandra, która zamieściła ogłoszenia na naszym portalu.
Jeśli chcesz otrzymać pomoc kliknij TUTAJ

- Żeby dotrzeć do osób, które tej pomocy potrzebują, a nie mają Facebooka, przygotowaliśmy ulotki, które można powiesić na klatce albo wrzucić do skrzynki czy włożyć do drzwi. Są one do pobrania na grupie, a najlepsze jest to, że dostaję informacje od ludzi, że chcieli wywiesić to na osiedlu, a ktoś już ich ubiegł - dodaje Olga Pajewska i dodaje: - Najbardziej wzruszyła mnie prośba od dziewczyny, która potrzebowała roweru, nie chciała poruszać się środkami komunikacji zbiorowej i ten rower znalazł się dla niej w kilka minut.
Widzialna Ręka Trójmiasto - Facebook

Zakupy dla seniorów z tej samej dzielnicy



Podczas przeglądania grupy na facebooku, udało nam się skontaktować z Pauliną, która osobiście miała już okazję pomóc parze seniorów z Moreny.

- Do grupy na facebooku zaprosiła mnie koleżanka. Weszłam, przeczytałam na czym to polega i od razu przystąpiłam do działania. Napisałam, że mieszkam na Morenie i chętnie pomogę osobom, które są w grupie podwyższonego ryzyka i nie mogą wyjść z domu - mówi Paulina i dodaje - Odezwał się do mnie Adrian, który napisał mi, że dziadkowie są w bardzo podeszłym wieku, mieszkają niedaleko i czy byłaby możliwość, żebym zrobiła im zakupy. Chodziło o podstawowe produkty jak jedzenie czy trochę chemii. Z chęcią wybrałam się do sklepu i dostarczyłam zakupy pod wskazany adres. Cieszę się, że w tak trudnych chwilach nasze społeczeństwo się jednoczy i pokazujemy, że mamy na uwadze dobro innych.
Pamiętając o podstawowych zasadach higieny, możemy pomóc innym, bez obawy o nasze zdrowie.

- Robiąc dla kogoś zakupy możemy zachować ostrożność w przekazywaniu listy zakupów czy pieniędzy, same zakupy możemy zostawić pod drzwiami. Chcę pomóc jeśli będę mogła, bo nigdy nie wiadomo, czy kiedyś ja nie będę potrzebowała pomocy. Skoro i tak mijamy się z ludźmi np. w sklepie czy aptece, to możemy też w miarę bezpiecznie wymienić się zakupami czy kartką z listą - mówi Kasia, która również zaoferowała swoją pomoc na naszym portalu.

Nie tylko zakupy - taśmowa produkcja kanapek dla szpitali i strażaków



Do grupy na facebooku dołączyły KasiaOla (nauczycielki), które zdalnie pracują z domu. W ramach gestu wdzięczności dla służby zdrowia, panie postanowiły m.in. upiec ciastka, przygotować desery w słoikach czy usmażyć racuchy. Dzięki grupie Widzialna Ręka odezwała się do nich Asia z ofertą podarowania produktów spożywczych.

- Uznałyśmy, że może faktycznie przyjmiemy wsparcie od ludzi i zrobimy tego więcej. Za chwilę już miałyśmy dostawę pod dom od członka grupy, który zareagował na apel Asi. I od tej pory nasza produkcja jest już niemalże taśmowa. Stwierdziłyśmy, że lepiej będzie, gdy będziemy kierować do szpitali coś bardziej treściwego niż same słodycze. W związku z tym zaczęłyśmy pisać do różnych piekarni, firm mleczarskich, wędliniarskich, hurtowni warzyw i owoców z prośbą o dary. Reakcja była natychmiastowa - mówi Kasia Krymkowska i dodaje - Dostajemy masę produktów, Miimove i prywatne osoby wspierają nas w transporcie. Część produktów przekierowujemy do Asi do Gdyni, bo nie jesteśmy w stanie same tego obrobić. I tak od wczoraj wspiera nas w pracy siostra Oli - Marta i myślę, że zostanie u nas na dłuższy czas, bo praca idzie dużo sprawniej. Wczoraj zrobiłyśmy około 500 bułek i kanapek dla szpitali i straży pożarnej.

  • Kasia Krymkowska razem z koleżankami codziennie przygotowują kilkaset kanapek dla szpitali i strażaków.
  • Kasia Krymkowska razem z koleżankami codziennie przygotowują kilkaset kanapek dla szpitali i strażaków.
  • Kasia Krymkowska razem z koleżankami codziennie przygotowują kilkaset kanapek dla szpitali i strażaków.

Program zakupów dla seniorów - zrzutka.pl



Olga Pajewska wpadła na jeszcze jeden pomysł - program zakupów dla seniorów.

- Jesteśmy na razie na pierwszym etapie funduszu startowego. Dzięki środkom pozyskanym ze zrzutki będziemy mogli nabyć produkty spożywcze dla seniorów i zagwarantować im seniorskie paypo, czyli odroczoną płatność. Dzięki temu nie będą musieli iść na pocztę, by dokonywać przelewu i nie będą narażali siebie i innych. Niebawem ruszymy z szeroko zakrojoną akcją informacyjną - kończy Olga Pajewska.
Z ciekawą inicjatywą wyszło również stowarzyszenie Dynamo, które przygotowało plakaty do zawieszenia na własnych drzwiach od mieszkania. Plakat informuje mieszkańców bloku o tym, że chętnie zaoferujemy pomoc w postaci m.in. zakupów czy wyprowadzenia psa. Wystarczy zapukać do drzwi. Plakat do pobrania i wydrukowania TUTAJ

Miejsca

Opinie (179) ponad 10 zablokowanych

  • Tysiące osób? (1)

    Niech Pan Miszcz darmowego parkowania przy lotnisku da połowę to już będzie miljard polskich złotych, albo Pan redemptorysta da 80 miljardów cegiełek stoczniowych A najwięcej to powinien oddać poseł na sejm Pan Jarosław Kaczyński z Get Backu

    • 5 5

    • Pracownik

      Jako pracownik szpitala mam pytanie, a o sprzęt od złodzieja jąkały nie pytasz. Bo ja go nie widzę, a 400 mln na koncie

      • 1 0

  • J-a

    Moje pytanie jest następujące: dlaczego funkcjonariusze Straży Granicznej oddelegowani z różnych miast do służby na przejścia graniczne, gdzie mieli kontakt z powracającymi do Polski, nie są po powrocie do swoich stałych miejsc pracy poddani kwarantannie? Przecież mogą być zakażeni i tym samym zakazić współpracowników.

    • 2 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kilkanaście tysięcy osób niosących pomoc

    Super okazja dla oszustów i złodziei (3)

    Oraz wszelkiego rodzaju poławiaczy samotnych, starszych ludzi i ich mieszkań.

    • 12 15

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Kilkanaście tysięcy osób niosących pomoc

      Powiedział zazdrosny listonosz

      • 1 6

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Kilkanaście tysięcy osób niosących pomoc

      Ma rację bo czy ktoś wie kogo wpuszcza do domu .Ostatnio dwóch podszywali się pod Sanepid , a później okradali ludzi .

      • 3 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Kilkanaście tysięcy osób niosących pomoc

      super okazja

      strach się bać ! Jak rozróżnić dobrego, od złego. Jak starsi ludzie ich rozróżnią.

      • 4 0

  • pomoc (2)

    Tak pięknie piszecie o pomocy, a ja emerytka ze znaczną niepełnosprawnością mam przyznaną pomoc z MOPS w Gdyni, i tenże Mops zupełnie mnie zignorował nie mam znikąd pomocy mieszkam sama nie mam rodziny , a z Mopsu ani wizyty ani info że nikt nie przyjdzie mi pomóc.

    • 3 1

    • No ale zgłaszałaś że potrzebujesz pomocy? (1)

      • 0 0

      • pomoc

        jak mam przyznaną pomoc przez MOPS to znaczy że jej potrzebuję w określonym zakresie usług ale Mops ma mnie gdzieś bo nikt nie przyszedł mi pomóc

        • 0 0

  • Brakuje (faktycznie) odpowiedzi:

    - tak, mimo że jestem w grupie podwyższonego ryzyka.

    Podwyższone ryzyko dotyczy ciąży, i stanu po zapaleniu płuc i poważnej chorobie. Wychodzę ze swoim psem oraz po zakupy, równie dobrze mogę więc komuś na kwarantannie wyprowadzić psa. Zgłosiłam się (i namiary zostawiłam) w kilku miejscach.
    (Propozycja nie dotyczy przewrażliwionych, no, chyba że czyjemuś psu coś by groziło to powstrzymam obrzydzenie i też pomogę ze względu na zwierzę.)

    Wiem, nie jestem wyrozumiała ani empatyczna, ani się nie staram. Ale za to można na mnie liczyć w prawdziwej potrzebie.

    • 0 0

  • Jaka pomoc, to tylko wyjątki i puste akcje pro marketingowe

    Przez lata człowiek człowiekowi wilkiem.
    Niskie wynagrodzenia, nepotyzm, oszustwa łapówkarstwo, nienawiść, marzę w gastronomi i innych usługach z komsomusu.
    Nie wierzę w żadna masową dobrodusznoś poza wyjątkami.

    • 2 0

  • I biznes się kręci

    Business as usual. Pod płaszczykiem bezinteresowanej pomocy naprawdę wiele można przemycić i tak się niestety dzieje niemal zawsze. No ale to jak z owsiakiem - takich osób nie da się skutecznie skrytykować i one doskonale o tym wiedzą, więc robią co chcą tak naprawdę.

    Tony żarcia lecą do słabo zweryfikowanych osób pod pretekstem robienia kanapek dla lekarzy zarabiających po kilkadziesiąt tysięcy, a tymczasem ludzie bezdomni czy nawet starsi przymierają po cichu głodem. Nie podoba mi się, że 2 prywatne osoby mają większy dostęp do zasobów tego rodzaju niż np. MOPS, który ma mnóstwo podopiecznych i doskonale wie kto najbardziej potrzebuje pomocy.

    • 2 0

  • Pomagamy zawsze, nigdy nie jesteśmy obojętni

    Super! Sąsiedzi mogą naprawdę dużo! Proście ich o pomoc-ja zawsze chętnie pomogę, w tym jako sąsiadka.

    • 0 0

  • Dziwna sytuacjs

    Godzina 23.30 dzwoni dzwonek do dzwi, patrzę przez wizjer, na klatce ciemno, nie widać nic!! Pytam kto tam? Czy mogłaby mi pani zrobić kanapkę? Co w tym dziwnego? Pozna noc i ciemno na klatce!
    Wcześniej dzisiejszego wieczoru tak samo dzwonił ktoś do dzwi u rodziców i ciotki. Nie wiem co zacz. Sposób na włamanie czy na prawdę głodny człowiek?

    • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kilkanaście tysięcy osób niosących pomoc

    ciekawe ilu tych empatycznych rozniesie choroby :)

    • 5 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane